35


Obudzili mnie wchodząc z kwiatami.
On wstał kiedy jeszcze spaliśmy i pojechał po wszystko co moje ulubione..
Świeże pieczywo, bułki klonowe, orzechy brazylijskie i wielkiego arbuza…
(Choć po świeże pieczywo jeździ codziennie. I orzechy kupuje mi kiedy tylko mi się skończą.)
Dostałam grubą kopertę pięknych ilustracji, wyciętych serc i ukradniętych mi z albumu zdjęć.
Zadzwonił Tata z telefonu Mamy. I mówię Mu – myślałam, że to Mama i chciałam Jej podziękować za trudy   te trzydzieści pięć lat temu. Milczał dość długą chwilę po czym z nutką niepewności zapytał – urodziny masz?
Zatem w dzień moich trzydziestych piątych urodzin nic się nie zmienia. Tata nadal pamięta, że urodziłam się latem, a Justynka jakoś zimą, bo zaspy były jak do szpitala jechał.
I bardzo mnie cieszy ten brak zmian w tym temacie. Bo to znaczy, że zdrowi są.
Oddając Mamie telefon mówi Jej do ucha „urodziny ma”.
Jakby kobieta – Mama mogła zapomnieć… Bo Mama dzwoniła już wtedy, gdy spałam jeszcze…
A Tata dzwonił się zapytać, czy podobał mi się ten American LaFrance..
Nasz Informatyk, a bardziej część naszej rodziny, jechał i już od zakrętu wyglądając przez okno śpiewał na pół wsi „sto lat”. Po tych naszych polach kurzyło się za nim okropnie, a On się tak pięknie darł.
Dostałam kartki od czytelników i kurier też zakurzył wjeżdżając z paczkami – prezentami.
(Ania, prezenty z Wyspy Księcia Edwarda wspaniałe!)
Przyszli sąsiedzi wpadli z bukietem trzydziestu pięciu kwiatów i przepysznym winem.
Po południu pojedziemy na rowery. Na obiad zrobię sos słodko-kwaśny bo Benio uwielbia.
Dla Tosi mam kluski śląskie od Teściowej.
Zadzwonię do spa u nas na wsi. Może mają miejsce, to pójdę na masaż gorącymi kamieniami.
Dziś nie będę czytać. Skończyłam wczoraj i dziś jest ten dzień kiedy zbyt mocno żyję jeszcze tamtymi bohaterami. Muszę dać sobie czas, może dwa dni, aby się z nimi rozstać i być gotową poznać nowych.
W wieku trzydziestu pięciu lat lubię siebie bardzo. Choć nigdy bardziej nie byłam aż tak świadoma swoich wad, niedoskonałości..
Lubię to, że mój mąż już wie, że jak się nie posłucha żony to kara przychodzi natychmiast.
Bo jakby się mnie posłuchał to by ręki nie złamał.
A to już coś, aby mąż w tym wieku już tyle wiedział…
W tym wieku dostaje się już zasłużone życzenia. Od sąsiadów co są na wakacjach, od firm z którymi współpracuje od lat, od znajomych co mają mnie zapisaną w kalendarzu a nie na facebooku…
Od siostrzenic nastoletnich…
„Można podziękować Ci za mnóstwo rzeczy, bo wiele dobra wniosłaś do naszego życia. Również dzięki Tobie mamy dzisiaj w głowie sporo mądrości i wskazówek na przyszłe lata. Dostało nam się sporo szczęścia , mając przy sobie tak duże wsparcie i troskę , nie tylko z matczynych ramion. Lata lecą i z roku na rok każdej z nas przybywa wieku, doświadczeń i trosk, ale chcemy żebyś wiedziała , że niezależnie od pory roku i kilometrów, zawsze będziemy uważać Cię za naszego Anioła Stróża.     
Twoje kochające Siostrzenice”
I dziś marzę tylko o tym, choć życie człowieka się każdego dnia zmienia, aby się już nic nie zmieniało.
Nigdy nawet nie marzyłam, że można mieć takie trzydzieści pięć lat.
Abyśmy byli we względnym zdrowiu i aby nie było wojny. Wszystko inne jest koleją życia i losu.
Nie chce niczego więcej, bo to co mam, to już wszystko.


Sukienka, bluzka i spódnica – Natula.
Za każdym razem kiedy chcę o czymś napisać w zachwytach myślę sobie, rany przecież już to pisałam, albo zachwycałam się tak tym albo tamtym…
Może zróbmy tak, zobaczcie na ich stronę. Na jej dopracowanie w każdym szczególe. Na zdjęcia. Na smak. Na estetykę od początku do końca. Na to, że paczka przewiązna sznureczkiem, z guziczkiem, ususzoną łodyżką, metką vintage… No dla mnie perfekcyjnie.
Uwielbiam takich ludzi, co jak już coś robią to ma to taki wydźwięk. 
Właścicielka tej marki to Ktoś z kim mogłabym pracować. Mam wrażenie, że rozumiałybyśmy się bez słów.
A ubrania…? Sukienka. Teraz szczerze, chyba nie miałam wygodniejszej i w której bym się lepiej czuła..
Spódnica lekka, z kieszeniami, kobieca, ale do noszenia na każdą okazję.. Do trampek i szpilek.
Polecam najszczerzej.

Torebka – SempreArte – została wykonane ręcznie,  w małym rodzinnym zakładzie w Meksyku. Każda torebka ma inny wzór. Kawał porządnej torby. Dużo pięknych, małych kopertówek. Taka klasyka, która nigdy nie wychodzi z mody.

Biżuteria – tamilove – delikatnie, zwiewnie, niby nic a jednak bardzo dużo.. tak jak być powinno.

64 odpowiedzi na “35”

  1. Julenko,piekne mialas urodziny i wspanialych ludzi masz wokol siebie.ale czy mozna sie dziwic,skoro ty piekna jestes?wewnetrznie przede wszystkim,choc mam wrazenie,ze zewnetrznie to piekniejesz za kazdym razem jak tu zagladam.a robie to regularnie.pozostaje mi tylko zyczyc ci spelnienia twoich zyczen,bo i dla mnie to najwazniejsze.pozdrowienia gorace i buziakow 35☺

  2. Julia ….niech Twoja cudna codzienność trwa sobie w najlepsze, a Ty czerp z niej , ciesz się nią i rozkoszuj do woli … przepiękne 35 🖤 uściski ciepłe ślę 💐

  3. NAJLEPSZOŚCI…. dla mnie 35 to taki wiek w którym mogłabym się zatrzymać na dłużej, na pare lat chociaż 🙂 już nie czekam na fajerwerki od życia, ale na nie pracuje …zmarszczki wzruszają, a nie denerwują … dzieci dają więcej szczęścia niż zmartwień …i ta pewność siebie, taka nienaciągana, sama z siebie …:) ale co tam ? Po 45, będzie pewnie jeszcze lepiej 😉

  4. Juleczko!!! Wszystkiego co najlepsze. Pieknie zyjesz i dlatego dobrze Ci ze soba 🙂 Ja jutro 39 lat koncze i tez postaram sie milo spedzic ten letni dzien 😉

  5. Piękny wiek! Cieszy sie człowiek z tego co ma i wie już gdzie nie chce być. Serdeczności Kochana. 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻. Niech Twoje WSZYSTKO zawsze będzie blisko. Tulę Cię mocno.
    B.

  6. Sto lat ,niemialam pojęcia ani o urodzinach ani o wieku dałabym z 10 lat mniej ,poważnie !!! Julio życzę Ci pięknego długiego życia ,niech Ci się wiedzie!!!ściskam mocno !!! Wszystkiego naj naj !!!

  7. Wszystkiego najlepszego piękna kobieto!!! Twoja wrażliwość na życie, drugiego człowieka nieustannie mnie wzrusza. Zazdroszczę w skrytości tym, którzy mogą być blisko Ciebie bo to musi być coś niesamowitego skoro inspirujesz mnie, która mieszka po drugiej stronie Polski to jak wielki wpływ musisz mieć na tych co są obok. Niech to Twoje światło lśni jak najdłużej:-)

  8. Julia, no niemożliwością to jest… 35? chyba 25 to by jakoś bardziej pasowało 😉

    W tym wyjątkowym dniu życzę Ci, abyś nigdy nie traciła swojej pogody ducha, wigoru i życiowej mądrości. Zdróweczka, miłości i spełnienia marzeń!

  9. Trzeba kochać siebie aby móc być dobrym dla innych i kochać innych, umieć być z innymi. Pewnie i tak kochasz siebie ale i tak tego Ci życzę abyś zawsze kochała siebie bardzo i w zdrowiu szła przez życie tak jak potrafisz najpiękniej i odważnie też aby móc dawać radość, inspirację i siłę innym ludziom. Ps. Piękne zdjęcia i piękna Ty! Serdeczne pozdrowienia!

  10. Niech Ci się spełnia Kochana!!! To wszystko to Twoja zasługa. Bądź sobą bo jesteś wspaniałą kobietą! z tymi niedoskonałościami o których wspominasz Ci do twarzy😘 Bez nich nie byłabyś ta samą Julią. Wszystkiego co najlepsze Ci życzę.

  11. Jula kończymy te nasze 35 lat dokładnie w tym samym dniu i mam takie poczucie, że Ty moją bratnią duszą jesteś pomimo, że nigdy się nie poznałyśmy. I uwielbiam Twoje teksty, myśli, słowa i zawsze wzruszasz mnie bardzo, oby jak najdłużej….Wszystkiego dobrego!!!!!!! :))

  12. I jeszcze ja, chociaz troszkę spóznione ale tym bardziej szczere życzenia, niech Cie się przydarza wszystko co najlepsze a zdrowie nigdy nie opuszcza, ani Ciebie ani Twoich najblizszych, 100 LAT!!

  13. 24 sierpnia mija 5 lat odkąd zostałam mamą, w trakcie ciąży towarzyszyły mi Twoje myśli, zdjęcia, ale i rady i chwile wzruszenia po przeczytaniu kolejnych słów…. te 5 lat temu, 8 września kończyłam 35 lat….już z synem na rękach… a Ty byłaś ze mną….. byłaś że mną kolejne lata… jak rodził się Benio, dowiedziałam się o mojej drugiej ciąży…. I jak dziś pamiętam jak Tosia szła do przedszkola…. Aż ciężko mi uwierzyć że tyle czasu minęło….. a Ty ciągle jesteś u mnie…… jesteś dla mnie jak trzecia siostra (mam je 2)…. jak dobra dusza, jak sąsiadka która wpada na kawę z rana bez pytania….. Za 2 tygodnie kończę 40 lat….. A Ty wciąż ze mną…… ściskam Cię Julio. samych cudowności na każdy dzień….

  14. Zawsze mi się wydawało,że jesteś ode mnie dużo młodsza, a to tylko 3 lata 🙂 może ja jakoś mentalnie stara jestem 😉 🙂 Naj,naj dla Ciebie,wedle życzenia , zdrowia bo to zawsze jest najważniejsze, szczęścia bo ono zawsze się przyda i radości, bo z nią łatwiej się żyje-ale to już chyba wiesz 🙂 Sto lat!

  15. Najlepszego wszystkiego!!
    A WSK piękna! Twoja?
    Mam piękne wspomnienia z tym motocyklem, pierwszy, na którym jeździłam i… prawie się zabiłam 😉

  16. Julio, No jasny gwint ale ze mnie gapa, trąba czy jak tam jeszcze można mnie nazwać… Ty miałas urodziny… a z mojej strony cisza…. toz to nie może tak być…. proszę przyjmij spóźnione zyczenia😘😘😘 aby w Twoim życiu było tak cudownie jak teraz, doceniasz to co masz to niech nadal tak się u Ciebie dzieje, zdrowia Ci zycze, usmiechu tego pieknego, tej wielkiej radości z czasu spędzonego z dziecmi, rodzina i przyjaciółmi, spełniania i rozwijania Twoich pasji. I nie zmieniaj się bo właśnie taką Cię uwielbiamy🌹🌷🎂😘😘😘😘

    1. O Ewciu, dla mnie zapomniane urodziny nic nie znaczą. Liczy się całe życie i drugi człowiek w tym życiu a nie tylko w dzień urodzin.. Dlatego jak Ktoś nie kontaktuje się latami a w dzień urodzin na fb pisze „sto lat” to ja bym tak wolała żeby On napisał w dwóch słowach co u niego… Fajnie, że napisał te dwa słowa, ale urodziny to tylko jeden dzień, a liczy się całe życie.
      Jestem zwolennikiem składani życzeń temu o kim pamiętam sama a nie o kim mi fb przypomina..
      Dlatego ja wiem, że Ty mi życzysz każdego dnia. I bardzo, z całego serducha Ci za to dziękuję :*

Skomentuj Kasia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.