dziś Tosia spędza drugą noc w swoim pokoiku. sen jest błogi, i o dziwo jak jeszcze przed chwilą budziła się kilka razy w nocy, dziś przespała całą. i ta godzina..?! 8:25PM a Ona smacznie śpi. to niespotykane! ale ciii… bo zapeszę.
korzystając z tego jakże miłego faktu, idę nalać lampkę wina i dalej czyścić, układać, przekładać.. bo dni pracy jeszcze wiele przede mną. Tosi pokoik już gotowy, by wiedziała czemu ostatnio Mamy i Taty było tak mało..
postaram się we wtorek dodać wpis z fotografiami owego pokoiczku.
dobrej nocy i dla Was.
p.s ten zegarek i termometr to cudowne odkrycie! napiszę wkrótce.
całuję
j.