some pictures..

przez nasze wielkie, półokragłe okno w kuchni wpadło nam słońce jak oszalałe.
i wszystkiego chce się bardziej. 
i czasu nie ma na nic, bo łapiemy dzień..
dlatego dziś mam dla Was tylko kilka zdjęć..

Kolaże280 Kolaże287 Kolaże288 Kolaże289 Kolaże290marzec

 

tort makowy i chleb, z dłoni mojej siostry. zarówno jedno jak i drugie jest mistrzostwem świata.
piece kaflowe specjalnie dla Maryś. bo Jej się marzy.
pierwszy z nich w domu mojej siostry a drugi u moich rodziców.

 

Kolaże301 Kolaże279 Kolaże300 Kolaże291

 

a na tym zdjęciu, to lubię dłoń mojego męża na Antoninowej głowie. 
a miś Tosiny jest z Lollishop.
bo tak przychodzą do mnie te misie i lale, gdyż juz zbieram się od miesiąca, by zrobić post z przeglądem lal i miśków…

ach! i pufa od moi mili..

 

Kolaże298 Kolaże296 Kolaże295 Kolaże292 Kolaże297 Kolaże293 Kolaże294 Kolaże299

 

kocham czas w domu mojej siostry.
i to ciągłe „ciociaaaa, zagrasz z nami?”
to czasami gram. tutaj w „Kim jestem?”.
i ja w postaci najbardziej do mnie pasującej…

 

Kolaże314 Kolaże317 Kolaże316 Kolaże315 Kolaże318

 

a tu nawet trochę ten bałagan w porządkach wiosennych widać.. i pranie narzut z kanapy..
Tosiulka w spodenkach i body z babygap. kolekcja Peter Rabbit.
fotel i krzesło Quax.

 

Kolaże312 Kolaże313 Kolaże310 Kolaże305 Kolaże307 Kolaże306 Kolaże311 Kolaże309 Kolaże304 Kolaże302

 

Tosia ukochała sobie kotka. małego kotka z torby lali Ala ma kota. wszędzie go nosi w tej małej łapince.
„życie jest jak miseczka czereśni”.. o tak! moje jest! i to tych czereśni z sadu od Teściów.
rozczula mnie to, że zawsze pomidory koktajlowe Antka porozkłada na kanapki. na każdej po jednym.
piżamka z Petera Rabbita (najlepsza jaką widziałam. góra gruba, podwójna, dół cienki. ciepła. przy ciałku.)
pościel z najnowszej kolekcji effii.
wielki królik z bokado.
nogi Ali. co ma kota.
koniki z przepięknego pudełeczka, który dostałyśmy od Pauliny w prezencie..
„w życiu nie chodzi o to by czekać aż przejdzie sztorm, a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu”…
i to pudełeczko jest jednym z tysiąca prezentów jaki dostałam od Iwonki podczas naszego spotkania w Warszawie.. a potem spanie pod jedną kołdrą u Maryś. i pies co łapami po drewnianej podłodze krażył. i kaloryfer co stukał i pukał..
a kule.. o rany.. kule są z Cotton Ball Lights. oszalałam na ich punkcie!!

Kolaże281 Kolaże285

 

a tutaj to… tabliczki przed wejściem do twórczej pracowni mojego Taty..
i… jak miałam 8 lat to dostałam kucyka.. a potem mój Tato zrobił mi do niego bryczke i sanie. te sanie są w całości wykonane przez mojego Tatę.. nawet tapicerkę uszył.. 

 

 

 

lubię..

Kolaże208 Kolaże203 Kolaże202 Kolaże206 Kolaże205 Kolaże207 Kolaże201 Kolaże204

lubię ciepłe, polane miodem croissanty z lidla.
lubię jak pamiętam wyjąć wcześniej kostke masła z lodówki, by potem w tym twardym dziur nie robić.
lubię takie dni, kiedy wiem w co mam się ubrać.
lubię, gdy nie zapomnę o nowym odcinku „Grey’s Anatomy” w środę o 21ej.
lubię jak uda mi się dobre jabłka kupić. te twarde i słodkie. bez skórki co odchodzi.
lubię jak mój mąż wraca z pracy.
jak jest cytryna lub sok malinowy do herbaty.
jak moja siostra ma dobry humor i nigdzie się nie spieszy.
lubię sobotnie popołudnie u Haneczki.
i pytanie z ust mojego Adama „to co? kawka?”.
lubię mieć produkty na obiad w lodówce w komplecie.. by z rana do sklepu nie lecieć..
lubię ten moment, gdy wchodzę do domu i zakładam dresy.
lubię poznawać w ludziach mądrość i dobroć..
lubię przebaczyć.. bo to tak w środku lżej..
lubię przemeblowania.
lubię wysokie obcasy z sobotniej wyborczej.
lubię łososia.
lubię jak muszę stać na palcach, by uściskać dobrego przyjaciela.
lubię swoje wspomnienia.
zapach świeżo skoszonej trawy i wypiekanego chleba..
lubię poranek przedłużający się do południa, i ja z Antką w piżamach.
lubię możliwość posiadania swoich lubień…

Kolaże200 Kolaże210 Kolaże209książkiKolaże230 Kolaże231

linki:
kolejka – biedronka
krowy – Quax
nożyczki – scandi loft
koszulka biała Tosi – puszek
koszulka żółta w paski – H&M
koniki – masiuki
lala szyta przez Kornelkę (9 lat) na przyjście na świat Tosiulka.
na czarno białym zdjęciu moi rodzice. Mama pasie gęsi, a Tata na rowerze.