starości warto słuchać.

Piszę zawsze, że doświadczenie i to co przeżyliśmy daje nam mądrość.
Oczywiście głupca nie nauczy nic, ale jeżeli tylko jesteśmy refleksyjni, pokorni, chętni by żyć lepiej, to wystarczy czerpać ze wszystkiego co się w naszym życiu dzieje.
I to co złe uczy najwięcej. Są prawdy oczywiste. Ale prawdy nie są uniwersalne.
Znalazłam ostatnio przykazania 104-letniego mędrca Andrieja Worona..
To zaledwie fragment Jego zapisków..

Myślę, że każdy z nas odszuka w tym coś, z czym się nie zgodzi..
Jednak dla mnie dużo tu wartości..
Warto zatrzymać się na chwilę i przeczytać…
Chciałam się z Wami podzielić. Bo to ważne.



„1.
 Naucz się widzieć wszystko wokół siebie i cieszyć się wszystkim – trawą, drzewami, ptakami, zwierzętami, ziemią, niebem. Spójrz na nie życzliwymi oczami i uważnym sercem – a odkryjesz taką wiedzę, której nie znajdziesz w książkach. Zobaczysz w nich siebie – poskromionego i odnowionego.

2. Weź za obyczaj, chociażby przez kilka minut, stanie boso na ziemi. Dawaj ciału ziemię dopóki sama go nie wezwie.

3. Szukaj możliwości przebywania przy wodzie. Ona zdejmie zmęczenie, oczyści myśli.

4. Pij czystą wodę gdzie tylko można nie czekając na pragnienie. To jest pierwsze lekarstwo. Gdzie los mnie zaprowadzi, najpierw szukam studni, źródła. Nie pij słodkiej i słonej (mineralnej) wody butelkowanej. Jako pierwsze zjedzą wątrobę, a następnie zamurują naczynia.

5. Codziennie na twoim stole powinny być warzywa. Pożywne są te, które były ogrzane i wypełnione słońcem. Na pierwszym miejscu – buraki, nie ma na ziemi lepszego pożywienia. Następnie – fasola, dynia, jagody, marchew, pomidory, papryka, szpinak, sałata, jabłka, winorośl, śliwki.

6. Mięso, jeśli chcesz, możesz jeść. Ale rzadko. Nie jedz wieprzowiny, nie jednego człowieka wysłała na tamten świat. Ale cienki plaster słoniny wyjdzie na zdrowie. Ale nie wędź jej. Po co używać smoły…

7. Złe jedzenie – kiełbasa, pieczone kartofle, ciasteczka, słodycze, konserwy, marynaty. Moje jedzenie – to zboża, fasola, zielone. Drapieżnik najadłszy się mięsa – ledwo łazi, jest leniwy. A koń od owsa cały dzień wóz ciągnie. Szarańcza żywi się trawą od tego ma siły aby latać.

8. Lepiej po garstce, ale często. Żeby było mniej, piję dużo wody i kompotów, jem surowe jedzenie i warzywa. Od czwartku wieczorem do piątku wieczór niczego nie jem, tylko piję wodę.

9. Post jest największą łaską. Nic tak nie wzmacnia i nie odmładza jak post. Kości stają się lekkie jak u ptaka. A serce wesołe, jak u młodzieńca. Z każdym dużym postem młodnieję o kilka lat.

10. Słońce wschodzi i zachodzi – dla ciebie. Praca dobrze wychodzi po wschodzie słońca. Przyzwyczaisz się do tego to będziesz mocny ciałem i zdrowy duchem. A mózg lepiej odpoczywa i jaśnieje w wieczornym śnie. Tak robią zakonnicy i żołnierze. I mają siłę służyć.

11. Dobrze jest w ciągu dnia zdrzemnąć się pół godziny na wznak, aby krew odświeżyła głowę i twarz. Niedobrze jest spać po jedzeniu, ponieważ krew staje gęsta i tłuszcz osadza się na naczyniach.

12. Mniej siedź ale śpij do woli.

13. Staraj się być więcej pod odkrytym niebem. Naucz się żyć w chłodnym pomieszczeniu. Wystarczy aby nogi i ręce były ciepłe, ale głowa – chłodna. Ciało wysycha i starzeje się z cieple. W Ussuryjskich lasach poznałem starego Chińczyka, który zawsze nosił bawełniane ubrania, ale w chacie prawie nigdy nie palił.

14. Słabe, zmarznięte ciało wzmacniać ziołami. Garstkę ziół, jagód, liści, gałązek porzeczki, maliny, poziomki zaparzaj wrzątkiem i pij cały dzień. Zimą przyniesie to dużo pożytku.

15. Nie zapomnij o orzechach. Orzech jest jak nasz mózg. W nim siła dla mózgu. Dobrze jest codziennie użyć łyżeczki masła (oleju) orzechowego.

16. Da ludzi bądź dobry i uważny. Od każdego z nich, nawet pustego, możesz się czegoś nauczyć. Nie rób z ludzi swoich wrogów ani przyjaciół a nie będziesz miał z nimi żadnych kłopotów.

17. To co ci przeznaczone, zostanie dane. Tylko naucz się pokornie czekać. To czego nie powinieneś mieć nie szukaj. Niech dusza będzie lekka.

18. Nie wierz w uprzedzenia, astrologów, nie uciekaj się do wróżb. Utrzymuj duszę i serce w czystości.

19. Kiedy na duszy jest źle, trzeba wiele chodzić. Najlepiej polem, lasem, nad wodą. Woda poniesie twój smutek. Ale pamiętaj: najlepszym lekarstwem dla ciała i duszy jest post, modlitwa i praca fizyczna.

20. Więcej się ruszaj. Toczący się kamień mchem nie zarasta. Kłopoty trzymają nas na ziemi. Nie uchylaj się od nich ale też nie daj im nad sobą zapanować. Nigdy nie bój się zaczynać, uczyć się czegoś nowego – sam się odnowisz.

21. Nigdy nie byłem w uzdrowisku, nie przeleżałem ani jednej niedzieli. Mój odpoczynek to zmiana zajęć. Nerwy odpoczywają wtedy kiedy pracują ręce. Ciało nabiera sił, kiedy pracuje głowa.

22. Nie proś o mało. Proś o dużo. Otrzymasz bardzo mało.

23. Nie bądź chytry na wszelkie wygody, staraj się aby samemu być pożytecznym. Wiklina, która nie rodzi szybko usycha.

24. Nie bądź prześmiewcą i żartownisiem ale bądź wesoły.

25. Nie przejadaj się! Głodne zwierzę jest chytrzejsze i zwinniejsze od sytego człowieka. Z garścią daktyli i kubkiem wina rzymscy legioniści przechodzili w pełnym ekwipunku 20 kilometrów, wbijali się w nieprzyjacielskie szeregi i walczyli pół dnia bez wytchnienia … A od przesytu i zepsucia patrycjuszy upadło imperium rzymskie.

26. Po kolacji jeszcze pół godziny spaceruję po ogrodzie.

27. Kiedy przyjmujesz pożywienie, nie popijaj go. Nie pij ani przed, ani po jedzeniu.

28. Żeby nie chodzić z dzieckiem do szpitali i aptek, przekaż go w ręce Przyrody. Od najmłodszych lat uczmy go chodzić boso. To jest najsilniejsze hartowanie. Spaliło się dziecko na słońcu – wyjdzie na dobre, ukąsiła osa lub mrówka – też dobrze, oparzyło się pokrzywą, wykąpało w chłodnej wodzie, podrapało się kolcami, zjadło coś opadłego w sadzie – to znaczy uodporniło się na choroby, wzmocniło ciało, jest silniejsze duchem.

29. Kiedy tniecie owoce i warzywa  nożem, częściowo tracą ziemską siłę. Lepiej je jeść i gotować w całości. Z cebuli jest dwa razy większy pożytek, jeżeli ją rozgnieciemy rękami lub drewnianą deseczką.

30. Nie koniecznie powinniśmy pić herbatę kupioną w sklepie. Lepiej zaparzyć młode gałązki gruszy. Taka herbata jest bardzo aromatyczna i lecznicza. Usuwa sól i nadmiar wody, łagodzi ból i stany zapalne stawów.

31. A kawa, herbata, słodkie napoje, piwo podkopują serce.

32. Jeżeli zmęczyliśmy się, pojawiła się słabość, choroba, po prostu pozwólmy organizmowi odpocząć. Niech wasze odżywianie będzie bardziej prostsze. Wystarczy zjeść jedną potrawę w ciągu dnia. W inny dzień – inna potrawa. I tak przez cały tydzień inną.

33. Jeśli chciejcie pozostać młodym i żyć długo? Raz w tygodniu zróbcie sobie dzień orzechowo-jabłkowy. Rankiem przygotujcie 8 jabłek i 8 orzechów. Przykładowo co 2 godziny zjadajcie pojedynczo jabłko i orzech. Tak aby w ciągu dnia żołądek był zajęty.

34. Kiedy poczujecie, że organizm szybko się męczy, że wszystko was drażni, praca, jak się to mówi, wszystko z rąk leci – to znaczy: trzeba przyjmować marchew dwa-trzy razy w dziennie. Tak przywrócicie siły.

35. Przygotowuję tylko gorące posiłki na 1-2 razy. pożywienie powinno być świeże.

36. Żeby nie było przeziębienia, nie myjcie się gorącą wodą, jedzcie każdego dnia orzechy i czosnek, chodźcie boso po posypanej na podłodze kukurydzy i dużo śpijcie.

37. Kiedy przychodzi sezon na jagody, możecie odmówić sobie każdego jedzenia, tylko nie w jagód. Codziennie zjadajcie chociażby filiżankę. Jeżeli gwiazdy są oczami nieba, to jagody oczami ziemi. Nie ma wśród nich lepszych i gorszych. Każde nasycą was siłą i zdrowiem – począwszy od czereśni do arbuza.

38. Pielęgnujcie w sobie wewnętrzne uczucie radości i oczarowanie życiem.

39. Znajdźcie czas na ciszę, spokój, duchową rozmowę ze sobą.

40. Co jest dobre, a co złe – niech odpowie na to twoje serce, a nie ludzka plotka.

41. Nie przejmujcie się tym, kto co o was myśli i mówi. Bądźcie sami sobie sędzią w czystości i godności.

42. Nie bądźcie źli na ludzi. Nie osądzajcie ich. Każdy wybaczony człowiek doda wam miłości do samego sobie.

43. Jeżeli wasze serce jest wypełnione miłością, nie ma miejsca na strach.

44. Nie konkurujcie w niczym z nikim. Każdemu swoje. Biedny nie ten kto ma mało, a ten komu mało.

45. Nigdy nie bijcie i nie krzyczcie na dzieci. Inaczej wyrosną z nich niewolnicy.

46. Nie sprzeczajcie się. Każdy ma swoją własną prawdę i własną krzywdę.

47. Nie pouczajcie ludzi jak mają żyć, co robić. Sam nigdy nie pouczam tylko radzę kiedy proszą o to.

48. Nie uważajcie się za najmądrzejszych i najbardziej przyzwoitych, lepszych od innych.

49. Nie próbujcie być przykładem dla innych. Poszukajcie przykładu w pobliżu.

50. Nie współzawodniczcie w niczym i z nikim. Lepiej ustąpić.

51. Lecznicza siła to zdrowy sen. Ale codziennie trzeba popracować i włożyć jakiś wysiłek.

Nie wstydźcie się

Nie wstydźcie się swoich rodziców.
Nie wstydźcie się swoich dzieci.
Nie wstydźcie się swojej pracy, jeżeli jest uczciwa.
Nie wstydźcie się swojego charakteru.
Nie wstydźcie się swojego ciała.
Nie wstydźcie się samego siebie.

7 korzyści

Umiarkowane odżywianie
Stała umiarkowana praca fizyczna, dużo chodzić
Czysta woda i czyste powietrze
Słońce
Samokontrola, samoograniczenie
Odpoczynek
Wiara

7 głównych rzeczy, których trzeba się nauczyć

Znaleźć radość w tym życiu. Radość każdej podarowanej ci minuty.
Nieść radość innym. Być ludzkim.
Wybaczać. Zawsze. Wszystkim w tym i sobie.
Kajać się. Uwolnić się od grzechu i błędów.
Śmiać się. Twarzą i duszą. (nie odnoście się poważnie do ludzi i do sobie).
Oddychajmy. Swobodnie, głęboko i z rozkoszą.
Spijmy. Do woli i z przyjemnością.

7 cennych potraw

(Są podarowane człowiekowi z góry nie tylko jako lepsze jedzenie, ale też jako lekarstwa)

Ćwikła
Ogórki i cebula
Zsiadłe mleko
Ryba
Kasza (kasza jaglana, gryczana, kukurydziana, fasola)
Jabłka
Jagody i orzechy

7 cennych napojów

Woda źródlana.
Zielona herbata.
Sok z winorośli (wino).
Herbata z liści, gałązek i jagód.
Kwas.
Kompot z gruszek.
Sok z kapusty.

Póki żyjesz i jesteś na wolności …

Choćby boso, ale idź naprzód.
Choćby kulawy, ale idź naprzód.
Choćby beznogi, ale idź naprzód.
Jeżeli przed tobą pojawi się trudny wybór lub decyzja, prześpij się z nimi, rankiem kiedy wstaniesz znajdziesz odpowiedź. I tak będzie.
Jeśli nie umiesz czegoś zrobić, zrób coś co umiesz.
Jeżeli boisz się czegoś robić, nie rób tego.
Ale jeżeli robisz, nie bój się.
„Złej”, bezużytecznej, pustej pracy nie ma.
Jeżeli nie wiesz jak postąpić, postępuj zgodnie z sercem, ale nie naruszaj miary.
Nie wszystko podporządkowane jest rozumowi. Ale wszystko podporządkowuje się uporowi.
Nic dla ciebie nie ma niemożliwego póki żyjesz i jesteś na wolności.”

kultowe seriale..

– Co nowego widziałaś? – pytają często siebie dziś ludzie.
I to prawda, że dzisiejsze seriale to już jak najlepsze filmy.
Jednak w tej różnorodności i trudzie wyboru spośród tak wielu propozycji, mnie się zatęskniło..
Za tym co dawniej. Pomyślałam, że powrócę gdzieś na chwilę. Bo przecież gdy wracamy do starych perfum, muzyki, to jakbyśmy wrócili choć odrobinę do tamtych lat..
Postanowiłam przenieść się i odświeżyć wspomnienia..
Choć jeszcze nie zaczęłam, bo jest tyle do wyboru..
Zastanawiam się pomiędzy…

Przystanek Alaska –
Mam wrażenie, że powrót do tego serialu to będzie dość duży odpoczynek. Wezmę wielki oddech. Ta sceneria, kolory, miejsce.. Chyba to czego potrzebuję teraz najbardziej..
Miasteczko w którym kręcono film istnieje naprawdę. I do dziś jest w takim samym „stanie”.
W miejscowości Roslyn, 90 mil od Seattle. Czas się tam zatrzymał. Aż ma się ochotę wziąć dużego Pickup’a, i pojechać poszwędać się po głównej ulicy na której mieścił się sklep, bar „the Brick”, radio…

Miasteczko Twin Peaks –
Do tego chciałabym wrócić, bo byłam za mała.. Pamiętam jak namiętnie wszyscy oglądali i czekali. Mój Szwagier to nawet chyba na maturze pisał o tym serialu… A ja mało z niego pamiętam. Oczywiście ten klimat, muzykę, jakąś tajemnicę wirującą w powietrzu.. Zatem jeżeli chcę poznawać w życiu nowe, to czuję, że muszę nadrobić zaległość z Twin Peaksem… To taki kanon, który trzeba znać. 

Cudowne lata –
O rany!! Za każdym razem gdy wracam wspomnieniami do tego serialu to się łza w oku kręci.
I jak mnie siostra od „Waynów” przezywała. I zachwyt nad Winnie. 
A kiedy zaczynasz śpiewać…
„What would you do if I sang out of tune?
Would you stand up and walk out on me?
Lend me your ears and I’ll sing you a song
I will try not to sing out of key”  … to już każdy jest w zupełnie innym świecie…

Myślę, że dzisiejsza młodzież powinna sobie wrócić do tego serialu.. Te przemyślenia Kevina, Jego analizy..
Co to była za przyjaźń, zauroczenia, rodzinne kłótnie.. Tam wszystko było takie prawdziwe, nie zniszczone dzisiejszą pogonią..
A te auta?!?!?!

Gotowe na wszystko…
Gdybym miała wybrać tylko jeden serial tego świata, to ten..
Może nie są to moje ulubione czasy (auta, wnętrza, widoki), ale nigdy nic w życiu mnie tak nie wciągnęło i nie zajęło mojej głowy (mówiąc o serialach oczywiście). Potrafiłam w jednym odcinku się śmiać w głos, aby potem płakać na koniec.. Dla mnie numer jeden ze wszystkich seriali świata… I też mi się za nim tęskni.. 

Chirurdzy…
Za nimi tak mi się tęskniło, że w ciąży z Tosią obejrzałam wszystkie sezony.
Pamiętam, że potrafiłam szlochać w głos pod koniec odcinka. I dziś już nie wiem, czy ciąża tak na mnie działała, czy wielu z Was wzruszał tak samo..
Tak, to chyba drugie miejsce na podium dla mnie. I choć nie obejrzałam wszystkich sezonów do końca, tak mam ochotę wrócić do początków. Jest w nim coś takiego, co kazało mi zapominać o wszystkim i oglądać, zakochiwać się w bohaterach, bądź ich nie znosić.. żyć tym serialem..

Daleko od szosy..
Polskiego zabraknąć nie może. Choć powstaje niezliczona ilość nowych, kolorowych, wysmakowanych..
Tak w powrocie do tamtych czasów jest coś nieopisanego.. Jak dla mnie taki moment zatrzymania się.
Zrozumienia pewnych spraw, a nawet przewartościowania i przewertowania czegoś w głowie..
A do tego mam sentymenty, bo kręcili obok mojej rodzinnej wsi…

Noce i dnie…
a od „Nocy i Dni”, choć czy to serial… nie ma na tym świecie nic piękniejszego.
Uznajmy to za „nadserial” i „nadfilm”. Najpiękniej zekranizowana powieść.

Bez względu na to co wymyśli jeszcze świat, moje serce jest już oddane bezpowrotnie Bogumiłowi.


Ach! i cała reszta…
Jezioro marzeń, Siódme niebo, Dzień za dniem, Przyjaciele, Ally McBeal, Archiwum X..
O rany! Słuchajcie, trzeba czasami wracać do tego co już było..
Bo choć może jakość nie ta, może kolory za słabe, to jest coś wielkiego w tym co było..
Jakże często to nas kształtowało. Na tym wzrastaliśmy. Na to się czekało. 
O tym się rozmawiało.. Bo telefonów nie było i rozmawiało się na boisku szkolnym do nocy..
Choć czasem rozchodziliśmy się wcześniej.. by zdążyć na serial…

Gdybyście mieli wybrać jeden… no dobra, trzy… to co ukochaliście sobie Wy z tych naszych czasów co minęły?

ruszamy!

 

Jesteśmy coraz bliżej. Ilustracje od Kasi Stróżyńskiej Goraj zakończone.
Jako, że zwaliło mnie z nóg, dosłownie i dopadła mnie grypa wprost nie do opisania, to jakoś wszystko straciło swoją kolejność. Kalendarz mój nie był otwierany tydzień. Od początku marca pielęgnowałam chore dzieci, męża, aż w końcu dopadło i mnie. Tylko z jakąś siłą pozaziemską. I choć nie byłam w stanie nawet stanąć na nogach, otworzyć oka. Choć straciłam głos i oddech, to pięknie się tu mną opiekowali.
Nadaję zatem dziś z pościeli (chyba z milion lat świetlnych nie leżałam o tej porze w łóżku), siódmy dzień z gorączką, ale jest światełko w tunelu…
Jako, że książka „Gucio” autorstwa – Joanny P. Zygadło idzie już na dniach do składu, a potem druku, a ja nie zdążyłam wyrobić się z informacją „partnerską” drogą mailową, to pozwolę sobie zrobić to tutaj.
Mam dwie propozycje.
Jedna jest dla firm. Tak jak przy książce „liść”. Dość dużo fajnych możliwości promocji danej marki.
Szczegóły wysyłamy na maila. Proszę o kontakt na julia.rozumek@gmail.com
A druga propozycja dla blogerów i instgramowiczów jako patronat medialny. Również szczegóły wysyłamy na maila.
Jakie to szczęście, że nie zarażę Was przez monitor…
I pamiętajcie moi Drodzy, zdrowie, zdrowie, zdrowie… Jak sie ma zdrowie, to ma się wszystko.