134 odpowiedzi na “dzień Antoniny”

  1. Pięknie… uśmiechałam się sama do siebie… Jaka Tośka słodka rozumiem, że jeść to ona lubi hihi 🙂 No i jak to łóżko dokładnie ścieliła…

    1. właśnie kurcze nie.. ona jest strasznym niejadkiem.. nikt mi nie wierzy..
      mało co lubi.. a prawie nic. łosoś i mozzarella jedynie..
      o tak, łóżko to Ona zawsze mi tak pomoże.. koza mała :))

      1. Wiem, rozumiem. Tym bardziej dziękuję :*
        a ten filmik w zupełności uzupełnił mi malutkie „braczki” – wiem już chociaż troszkę jaka jest Tosia, jak wygląda jej dzień, wiem jaki piękny ma uśmiech.
        Skąd Ty bierzesz tyle czasu na pracę nad postami, odpisywanie na komentarze, na wszystko? 🙂

        1. wiesz Kasiu, to sprawia tyle radości. ludzie. Ty. i ten co nad Tobą napisał i ten pod spodem.. i ten co nic nie napisał… i Ci co ich poznałam osobiście. i Ci co skrycie piszą mi tylko w mailach o odczuciach swoich względem bloga.. to jest tak niezwykłe. piękne.. dlatego warto zarywac noce. takie odpisanie na 80 komentarzy to około 3-4 godziny… i kiedy nie mam czasu bądź zasypiam nad klawiatura to ryczec mi się chce… ale miłość do Was większa niż sen… 🙂

          1. Pokazałam filmik o dniu Tosi mojej przyjaciółce-współlokatorce, a ona później przeczytała kilka wpisów i teraz kiedy po raz kolejny go obejrzałam podsumowała to tak: „Cudowne to wszystko tu na tym blogu: szata graficzna, uczucie, zaangażowanie, dziewczynka, mama dziewczynki… aż chyba zacznę go obserwować.” Dodam, że Ona nigdy nie czyta blogów 🙂

  2. Piękne…. za krótko…. Tosia jest śliczna…. zaradna …. w jakim jest teraz wieku? Najcudowniejsze jedzenie…. gołe paluszki.
    Natchnęłaś mnie, jeśli można nakręcę taki dzień o mej małej..
    Uściski dla Was.

    1. Tatusia tam nawet w sekundzie widać.. znaczy skarpetki mu widać i nogi w czarnych dresach jak przechodzi 🙂
      Tatuś nie chce się publicznie pokazywać. a ja to szanuję.
      Poza tym Tatuś Tosi dużo pracuje i mało mamy go do zdjęć i filmów…
      dba o nas jak może 🙂

  3. Boskie. Sama robię chłopakom takie filmiki, to są chwile do których potem cudownie jest wracać, nie wspominając że za jakiś czas Tosiek pewnie z przyjemnością to oglądnie z rodzeństwem 🙂 o jaaaa!!! cudowna dziewczynka, ale kombinator widać ładny z Niej 😀 buziaki! i uwielbiam patrzec jak dzieci jedzą… później ten 'czaruś’ niestety dorośleje 😛 i je tak ja my,a te łapeczki pulchne wkładające paluchami jedzenie do buzi – no dobra kończę bo ja to taka matka uwielbiająca dzieci jestem!!!

    1. takich filmików by się chciało mieć całe półki…
      gdyby te paluszki chciały cześciej to jedzenie wkładac do buzi.. a to niejadek taki…
      Ona już teraz jak widzi ten filmik to się drze „dzici” i trzeba Jej włączyć 🙂
      a jak jest scena jak zasypia z mlekiem to muszę Jej mleko robić i idzie z kocem się kłaść 🙂

  4. Ale uroczy filmik, dziecina do schrupania:) bije od Was sama słodycz!!!
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do odwiedzenia moich skromnych progów:)
    Ania z Pudercraft

  5. Jaka Ona słodka, jaka cudowna! Jaka kochana!!!! Świetna jest! Cały film rewelacyjny, ale początek pokochałam nad życie! <3
    Piękna pamiątka!!! My mamy mnóstwo różnych filmów i nigdy nie mogę się zebrać do zgrania tego w film. A Wasz jest taki cudowny! I do mojej playlisty doszła kolejna piosenka 🙂 Buziaki dla Tosi stokrotne niż zawsze!!!!!!!!!!!! (ale bym ją złapała i wytarmosiła teraz 😉

    1. ja tez ten początek lubię najbardziej 🙂
      20 minut kręciłam by uchwycić pobudkę 🙂
      i te ptaki akurat w tej piosence…
      myślę sobie, że zgrywanie miliona minut filmów w taki skrót byłby boskim rozwiązaniem.. tylko żeby to było prostsze… a tu tyle roboty…
      i od nas dla Was uścisków milion!!

  6. Zazdroszczę (pozytywnie) tak pięknego macierzyństwa.
    Nie znam ani Ciebie, ani Tosi inaczej, niż poprzez bloga, ale wygląda na to, że macierzyństwo spełnia Cię w 100%. Myślę, że to Wasza zasługa, Waszego podejścia, spokoju, cierpliwości, że macie taką, a nie inną Córkę.
    Jest fantastyczna.
    PS – w nieustanny zachwyt wpędza mnie Wasze mieszkanie. Widać kobiecą rękę. Jednak coś jest w tym, że mężczyzna kupuje mieszkanie, ale to kobieta tworzy DOM.

    Pozdrawiam ciepło.

    1. myślę, że szczęśliwe macierzyństwo wychodzi z nas.. ale bez wątpienia muszą być spełnione pewne czynniki. takie jak poczucie bezpieczeństwa, stabilnośc finansowa… bo miłość jest oczywista..
      myślę, że trudno przeżywac pełnię szczęsliwego macierzyństwa gdy zostaje się samotną matką lub gdy nie ma na mleko..
      ale są też matki, które mają zapewnione wszystko nadal im źle.. tego do końca nie rozumiem.. wtedy myślę, że szczeście wychodzi z nas… ale to też może kwestia charakteru… tak, czasami mam ochotę, tak ludzi potrząsnąc żeby się przebudzili…
      mieszkanie to tak chwilowo już teraz… zupełnie nie tak jak bym chciała.. na to wymarzone czekam.. 🙂
      pozdrawiam

  7. Film przepiękny, aż mi się łezka w oku zakręciła… Cudowne uczucia z Was biją… Gdy obejrzałam pobiegłam czym prędzej po kamerę nakręcić moją Tosię gdy słodko śpi 🙂 Julka zdradź jakiego programu używałaś tworząc to cudo, albo kto to tak pięknie skleił…

  8. obejrzałam jeszcze raz, łezka się kręci… naprawdę fajna jest ta Twoja Tosia! a jakie miny strzela! czy to możliwe pokochać wirtualnie cudze dziecko? 😉 :*
    (niezmiennie jednak moja Agata pozostaje tą NAJ!, żeby nie było ;))

  9. Cudowne..
    Zaskakujące ile można zmieścić w ciągu kilku godzin. Ile miłości się zmieści w długości dnia. Ile macierzyństwa można schować w szklance shake’a. Ile radości można schować w pudełku z zabawkami. Ile pasji i inspiracji można wrzucić do obiadu.

    Pięknie.. i choć jestem tu często – dopiero dziś ujawniam swe jestestwo. =).

  10. piękne..!
    dobrze wiem, jak to cudnie smakuje, mam tą słodycz na co dzień:))
    te gilgotki, przytulanki, rozkoszne próby podołania nowym, wielkim wyzwaniom – jak wdrapanie się na łóżko, czy okiełznanie nieposłusznego widelca:)
    całkowite skupienie nad tym, co właśnie wpadło w łapkę i świat poza tym nie istnieje:)
    uśmiecham się do Was, gdy to oglądam:)
    Tosia cudnie tańczy na stole!
    ściskam Was ciepło!

    1. „rozkoszne próby podołania nowym, wielkim wyzwaniom – jak wdrapanie się na łóżko, czy okiełznanie nieposłusznego widelca”
      o, takie zdania też uwielbiam… opisują pięknie to co chciałam pokazać.. 🙂
      pozdrawiam sedecznie :*

  11. aaaaaaaaaa!!! śliczny filmik!!!!!! :):):) Julia gdybym ja Ciebie nie poznała parę dni temu, to ten filmik jeszcze bardziej by mnie rozłożył! Myślę, że osoby, które nie znają cię osobiście, mają teraz niesamowitą okazję by oko ucieszyć :):) Antonina cudowna!! niesamowita jest 🙂 inna taka niż na zdjęciach 🙂 znaczy nie nie nie.. nie zrozum mnie źle, na zdjęciach też cudowna hahaha, ale tak na żywo jak ją widzę … o matko ale super filmik 🙂

  12. Takie zwykłe – pomyślałam – a takie cudne…:)
    Jak ładnie dobrałaś muzyczkę:) – wciąga i KAŻE obejrzeć do końca:)
    Buziaki dla Was Cudne Dziewczyny!

  13. Dwie aktorki wystąpiły, bez scenariusza, wartkiej, akcji, sztabu ludzi od rzeczy wszelkich, na przestrzeni ich małego świata powstało to mini dzieło. My też takie ”pierdziochy” w szyjkę sobie dajemy:) I wiesz gdybym zrobiła tak jak Ty, gdybym na to wpadła, gdybym zmontowała to pewnie miałabym cosik podobnego i dlatego dzięki bo faktycznie ta codzienność taka jest, od pierwszych porannych uśmiechów po całusy przed snem. Tosia tak zalotnie, zagląda ah. Byłam dziś u Was, pyszny obiad zjadałam choć u mnie tylko krem z zielonego groszku. I pogoda taka że w książkę uciec, albo filmik wkoło oglądać. Oj Jula, Jula buźka

    1. nie jestem w stanie odpowiedzieć na prawie sto komentarzy z poniedziałku, 50 z dziś, ale każdy kocham nad życie i pod takim jak ten musze zostawić swą wdzięczność i całusów dla Was milion :*

  14. Oskar za rezyserie, role pierwszoplanowa i drugo tez! dzien Antoniny! no uwielbiam i tesknie juz za moja Zoska jak to ogladam… a dopiero rano do domu wroce. normalnie poplakac sie! uwielbiam dni z Zosia! ten Wasz dzien i nasz jest taki zwyczajny, taki w zasadzie schematyczny, ale cudowny, cudowny, cudowny! Toska jest cudna!!! a kolekcja tak na marginesie tez fajowa:)
    pozdrowienia dla Was DziewczynY!

  15. no pięknie :)!Tośka ze słomką w buźce plus ten uśmieszek boski!!!
    pozdrawiamy
    PS i to kocham w dzieciach które chętnie wszystko wcinają,tak jak moja!

  16. Siedzę w pracy, do 17 jeszcze chwila. Oglądam Wasz dzień, myśląc o tym jak bardzo chcę wrócić do domu, do dziewczynek, do męża, do mojego ciepłego, przepełnionego czułością i miłością miejsca na ziemi. Czasu przyśpieszyć się nie da, ale jedną nogą już w drodze do domu jestem. Bo ten Wasz film taki domowy jest, taki niezwykły w swojej zwyczajności, Tosia, ona taka słodka, być jej ciocią mogłabym, tuliłabym, bajki czytała i do zabawy zapraszała. Za dzień Antoniny dziękuję, pozdrawiam Was!

  17. Cudowności. Świetny pomysł z przedstawieniem dnia w urywkach. Lubię Antkę ścielącą łóżko i lubię ciebie w opasce z uszami:-). Korci mnie zrobienie podobnego filmiku. Narazie kolkcjonuję filmiki z nowymi umiejętnościami Janka i niedługo trzeba będzie złożyć coś fajnego.
    Pozdrawiam serdecznie

  18. Te uśmieszki z przechylaniem główki i zaglądaniem w oczy…
    Zabawa na dywanie jak nasza.
    Turlanie pomidorka po kanapce.
    Słodkie dreptanie w piżamie.
    Zabawa piórkiem.
    I ta muzyka – doskonała.
    Całuję Was wirtualnie :*

  19. Oglądałam na szybko bez dźwięku a i tak się śmiałam do siebie jak głupia a potem mi się łezka w oku zakręciła… aż się za Wami stęskniłam ;)))

  20. Super córcia i Super mama… Julio nie odpisuj, bo wiem, że jesteś zapracowana… Jednak ja czasem muszę, bo inaczej się uduszę. Poprostu jesteście świetne Dzieczyny! A! i Ważne ! Dobrze, że opisujesz szafy: czapki, szale, zabawki itp: to doskonała metoda nauki globalnego czytania. Pewien psycholog stwierdził jednoznacznie, że dzieci nie umieją czytać, gdyż literki wokół nich sa zbyt małe. Gdyby były tak duże jak głośno do nich mówimy nauczyły by sie czytać naturalnie, bez stresu. Polecam książkę Nauka Czytania, autorem jest Doman, imienia nie pamiętam. Zresztą Ty to bez książki robisz, poprostu masz doskonałą intuicję, pozdrawiam Kasia

    1. Witaj Kasiu, pozdrawiam Cię serdecznie. metoda o której wspominasz to metoda Glenna Domana. ja stosowałam ją przez jakiś czas wobec mojej Nataszki, gdy była jeszcze tycia. zaskoczona byłam jak szybko nauczyła się rozpoznawać wiele wyrazów, ale gdy „dorosła” poznała literki i klops. nie chce czytać wyrazów, tylko literuje…:)

      1. no tak trafiła na polski system edukacji i cała praca rodziców zostaje zweryfikowana do krajowej normy. No, ale bez narzekań, Szafa Tosi to miejsce pozytywne, które uczy jak radzić sobie z przeciwnościami. Jak żałuję, że nie macie córek nastolatek, tak bym się douczyła. Tyle się mówi, pisze o wychowaniu maluszków, a potem to na czuja trzeba działać, ups… bez narzekań- pozdrawiam cieplutko

        1. choć daleka jestem od uwielbienia tego naszego systemu, (zresztą samo słowo – system – jakoś źle mi się kojarzy) to muszę być jednak szczera, bo tutaj tym razem nie zawinił. mała sama nauczyła się liter, jest dopiero trzylatkiem i tego podstawa programowa ponoć jeszcze nie obejmuje. Domana wdrażałam ja, a literek nauczyła się jakoś sama układając puzzle piankowe : ) i wtedy Domana szlag trafił bo córusia upodobała sobie akurat literowanie 🙂

          1. Trzylatka interesuje się literkami, to zaimponowała mi córusia. Życzę, by zawsze nauka jej tak łatwo przychodziła. Ma dobrze rozwiniętą percepcje wzrokową, no i koncentrację, przecież dla dziecka to jak dla nas chińskie znaki, jak trzeba wnikliwie patrzeć, by dostrzec różnice… pozdrawiam Was

  21. Uwielbiam piece kaflowe!!! Twoich rodziców bardzo przypomina ten z domu w którym się wychowałam , a siostry…istne cudeńko ciekawa jestem gdzie go zamawiała? Filmy pociech bez wątpienia są bezcenne dla każdego rodzica, bardzo przyjemnie się ogląda. Pozdrawiam!

  22. jeszcze raz obejrzałam :):) no piękny filmik!! ja mam filmiki takie bardziej sztywne.. no wiesz ZOO i sobie idziemy, podchodzimy do pawiana hahaha odchodzimy od pawiana, idziemy dalej, ona podskakuje a ja snuję krok za krokiem, ona piszczy bo głodna a ja uspokajam że zaraz będzie budka z hotdogami itd itp 😉 a taki zgrany dzień.. cudo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! czy to montował nasz nowy kolega Mr. K? :):) ślicznie zmontował 🙂
    Uściski dla całej rodziny!

  23. Julia rozwaliłaś mnie na kawałki. Kawałki szczęścia, łez, radości, wzruszenia… rozpłynęłam się, jakbym siebie z Martynką widziała. Jesteście cudaśne!!!!!!!!! Chcę więcej takich filmików – obowiązkowo!

  24. Kapitalne!! Tyle ciepła i pozytywnych emocji aż chce się więcej i więcej … taki filmik to super pamiątka dla Antosi.
    Z kolekcji Gap: sukienka z żółtą kokardką i żółte spodenki w kropeczki … też chcemy takie 😉 !

  25. gdy byłam dzieckiem uważałam, że to młodsze ma lepiej, moje macierzyństwo zweryfikowało ten pogląd. bo przecież tylko pierwsze dziecko ma mamę na wyłączność. teraz z pietyzmem wracam do tych chwil, tych które uchwyciłaś w swoim filmie. mama i maleństwo. tylko dla siebie. czas się snuje, to zwalnia to przyspiesza. w tle nasza muzyka…kochane Tosi pulchniaki…u nas już nie ma po nich śladu. Nataszka jest już dziewczynką, taką co to „mamusiu sama chcę się pobawić”. nadal staramy się jednak porobić coś tylko we dwie, choćby podczas drzemki braciszka, „dziewcyny razem”. cudownie tu u Was, w tym tylko waszym świecie, do którego uchyliłaś nam drzwi. i te pomidorki cudowne. kreatywność dzieci i abstrakcyjny poziom ich twórczości – uwielbiam. moja duża dziewcyna np. od kilku dni pakuje wszystkie swoje majtusie w kask rowerowy…bo to jest dziecięcy świat.uwielbiam!!!

    1. o Kasiu, jak zwykle wiele mądrego napisałaś.. tak jest.. tylko pierwsze dziecko ma mamę na wyłączność..
      i to snucie.. dokładnie tak jest. wałęsamy się pod domu, kokosimy w pierzynach…
      uwielbiam Twoje komentarze..

  26. Pięknie! Nagrywajcie na pamiętkę, bo ulecą chwilę i człowiek zapomni. A tak : wszystko zaklęte w oku kamery. I Ty, i Tosia, miłość, radość, życie, dzień, chwila, moment i sekunda, jej śmiech, dźwięk. Pozdrawiam

  27. znowu obejrzałam ten filmik. Julio jest cudowny! I muzyka piękna, i ten Tosik uroczy (ma w oczach takie wesołe iskierki) i ciekawie kadry zmontowane… Cudownie to zrobiłaś. Naprawdę już po pierwszej projekcji tak cudownie i ciepło mi się zrobiło. Bo ja uwielbiam takie oryginalne filmiki, a w Waszym wykonaniu to już kompletny odlot!:) całusy dla Was:**

    Ps. w jakim programie montowałaś ten filmik?:)

    1. Kochana, filmik był montowany w after effects i premiere. ale to profesjonalne programy.. podobno super jest darmowy windows movie maker.
      cłauję

  28. piękne….
    ja od czasu do czasu robię Pati sesję foto pt.: dzień z życia Patrycji ale z filmem jeszcze lepiej…
    no i wywołałas cała masę wspomnien, bo Pati tez była taka fajna pyzata…
    bardzo pozytywne zakonczenie dnia:-)

  29. Fakt. Zdjęcia zdjęciami, ale filmik zawsze jakoś mocniej „rusza”. Oddaje gesty, których nie da się uchwycić w nieruchomym kadrze… Świetna jest Antonina, ale wybacz, jeszcze ciągle Tosia. Tosieńka. Bardzo podobna do Ciebie. A jak sobie radzi z samodzielnym jedzeniem! 🙂
    Zdecydowałaś się ostatecznie sama go zrobić, bez pomocy „specjalisty”? Cóż, niestety znacznie więcej z filmami roboty. U nas na dyskach tony plików i wciąż brakuje impulsu, żeby to złożyć wszystko „do kupy”.
    Buziaki, Dziewczyny!

    1. film był robiony na jednym kolanie. zwykłą, stara kamerą, na zepsutym statywie 🙂
      wiesz, domówka na maxa.. 🙂 ale roboty przy tym… o jezuuuuuuuu!!

  30. pierwszy raz sie ujawniam, ale ten filmik jest tak urzekający, że musze. moja dziesięciomiesięczna córeczka dzisiaj wyjątkowo niespokojna słuchając Was zastygła w bezruchu na moich kolanach. i już się nie mogę doczekac kiedy założę jej tą sukienke, bo tez ja mamy;).
    a przy okazji sie przyznam: trafiłam na Pani bloga jakiś miesiąc temu i najpierw mnie zdenerwował, że jak to tak o szczęściu, tak wprost.może lekkie ukłucie zazdrości, ze sama tak nie potrafie. a pozniej sobie uswiadomiłam, ze przecież ja mam bardzo podobna sytuację; dwie zdrowe córeczki(3,5 roku i 10 miesiecy), mogę byc z nimi w domu bo mąż zapewnia nam poczucie bezpieczeństwa, mam to o czym zawsze marzyłam, więc czego chciec więcej. I w bloga wsiąkłam:)

    1. czasami tak jest, że coś lub ktoś.. lub czasami chwila jakaś uzmysławia nam rzeczy o które nie podejrzewamy naszego życia…
      niewyobrażalnie się zatem cieszę, że i u Ciebie to szczęście i że je dostrzegasz.
      ściskam mocno!

  31. trzeba mieć w sobie radość dziecka żeby widzieć ją w każdej minucie dnia,
    trzeba mieć w sobie wszystkie kolory tęczy żeby wypełniać nimi codzienność,
    trzeba mieć w sobie promyki porannego słońca żeby wywoływać uśmiech,
    trzeba mieć w sobie miękkość letniego wieczoru żeby koić i łagodzić,
    trzeba mieć w sobie delikatność i subtelność babiego lata żeby wprowadzać spokój,
    trzeba mieć w sobie finezję pierwszych kwiatów bzu żeby tak pięknie kolekcjonować wspomnienia…
    bo żeby zobaczyć światło wystarczy nie zasłaniać oczu…
    Julia, Chapeau Bas!

  32. Gratulacje dziewczyny 🙂 piękny filmik, nie da się zachować powagi jak się ogląda Antosię 🙂 sama buzia w rogala się układa…pozdrawiamy i wszystkiego najlepszego dla Was! Antoś i jego mama 🙂

  33. no szkurde felek Zakochana jestem w Was kobietki :):) !! W tym Twoim blogu jest jakas MAGIA ! to uzaleznia.chce sie wiecej i wiecej !! na dzien dobry zafundowalam sobie taki filmik i jakos tak na nasz „dzien świstaka” spogladam inaczej.Ślubuje kontemplowac kazda sekunde naszego dnia !! Dziekuje !! 😉

  34. wzruszyłam się, piękny poranek, południe i wieczór. Muzyka idealnie wpisała się w filmik, genialne to wszystko, chyba kiedyś pomysł zgapię, pięknie!

  35. Ech, jak mnie to inspiruje! Rowniez caly Pani blog pomaga widziec w prostej codziennosci to, co najpiekniejsze. Moja coreczka w takim samym wieku i dlatego duzo ciekawego dla siebie/nas tu znajduje, w kazdym nowym poscie. Diekujemy! P.S. A ten film to z moja Emilia raz za razem ogladalismy, jej sie bardzo spodobala „lala” 🙂

    1. Kochana, za zaproszenie dziękuję kłaniając się nisko.. ale nie dam rady już 🙁 weekend goście a następny tydzień cały w rozjazdach.. nawet posty na next tydzień mam przygotowane już teraz…
      tak bardzo Ci dziękuję… :*

  36. Dziś mam dopiero czas parę słów dodać..bo ciągle w biegu teraz parę minut i przypomniałam sobie, przecież oglądałam u Julki super filmik o Tosi. Akurat byłam w pracy jak go zamieściłaś…otworzyłam i siedziałam wpatrzona, uśmiechnięta od ucha do ucha..oglądałam Wasz dzień i był on bardzo bardzo podobny do naszych dni. A twoja Tosia nawet ma podobne wałeczki na nóżkach, rączki i oczki jak moja Tosia, a jak siedzi i pałaszuje jedzenie to już całkiem widzę mojego skarbka małego. Dlatego chyba tak bardzo Was lubię bo po prostu uwielbiam Tosię:-)))) I naprawdę bardzo bardzo się wzruszyłam oglądając go tyle w nim ciepła, miłości i po prostu Was…

  37. Piękne Jesteście, Tosiczek aboslutnie porywający, jedzenie widelczykiem rozwaliło mnie, boska, a muzyka idealnie pasuje i inspiruje. Dzięki za filmik staram się „back to reality” a to mi pomogło, poświęcej wiecej czasu moim naj- najblizyszym-Mąż, Synek….dziękuję

  38. Piękny film Pani Julio. Jednak oprócz zachwytów nad tą małą dziewczynką i jej cudownym, idealnym światem trzeba docenić codzienną pracę jej mamy. Zmienianie pieluch, sadzanie na nocnik, ubieranie uciekającego dziecka na spacer, zdążenie ze zrobieniem obiadu, posprzątaniu po nim, deserki, mycie odbitych na meblach łapek, potykanie się o zabawki i wszystko co przed chwilą było w szafkach kuchennych, sprzątanie, położenie na drzemkę i milion innych czynności matczynych. Film pt. Dzień Julii wyglądałby zupełnie inaczej…doskonale wiem jak. Pozdrawiam. Gabi.

    1. Piękne słowa..
      to jest piękna myśl by zorganizowac w fotografii bądź słowie dzień Julii…
      dzień Matki…
      dziękuję za prawdziwie poskładane słowa. mądre słowa.
      pozdrawiam

  39. Czy Ty kobieto,zdajesz sobie w ogóle sprawę jakich emocji dostarczasz poprzez tego bloga ??? Słowa, zdjęcia czy ten filmik.Wszystko to porusza tak dogłębnie. Ta magia jaka tu panuje. Dziękuję Ci !! 😉 I pisz,pisz kobieto i nigdy nie przestawaj.Nawet jak Tocha nastolatka już bedzie. nawet jak na studia wyfrunie czy własne gniazdo założy. A co do posta dzisiejszego to cudo, cudeńko !! 🙂 Piękna klimatyczna piosenka.Słucham jej od rana i tak pozytywnie nastraja na reszte dnia 🙂 Pozdrawiamy 😉

  40. Cóż… czas jest nieograniczony więc… jeśli kiedyż go znajdziesz ociupinkę i chęci… z niecierpliwością wyczekiwać będę foto-odpowiedzi ;-)))
    Oczywiście na wszelkie inne postu JUŻ czekam ;-)))
    Miłego weekendu i słonka… na niebie i w duszy

  41. Przepiękny filmik. Tosia jest słodziutka! Uśmialam się z samodzielnego jedzenia – mala spryciulka.
    Piękny i jeszcze raz piękny filmik. Sama bym chciala taki miec. Cudo!

  42. Tosia skradła dziś moje serce, jak przed kilkoma laty zrobił to mój Brat, pisząc tą piosenkę. Julio, dziękuję, że to, co dla Ciebie najważniejsze ubrałaś właśnie w te dźwięki…

    1. Aniu, to ja dziękuję za tak zdolnego brata 🙂
      mam nadzieję, jeszcze nie jedną piosenkę od Niego „podkraść” 🙂 np by zrobić taki film ze swojego dnia ślubu.. ale to już profesjonaliści mam nadzieję się zajmą kręceniem 🙂
      bo wiesz, tak samemu w domu, na wiotkim statywie 🙂
      ale jest to co chciałam. codzienność zwyczajna a niezwykła.
      dziękuję za miłe słowa.
      całuję.

  43. Ja obejrzałam , a potem znów,znów i znów..a moja córcia ciągiem, raz za razem,jak nigdy w milczeniu w skupieniu, aż nagle pomarańcze po raz któryś – i ona zapragnęła 😉 więc jej przyniosłam i dalej oglądałyśmy, słuchałyśmy,a to wszystko przez ten film o motorze i o Adamie,minuta..tez kilka razy oglądany….ale Tosia 😉 Podbiła nasze serca. Po raz n-ty 😉 zostawiam swój adres ,bo może zechcesz spojrzeć,kto tak w was wlepiał oczy ,po raz pierwszy i w pełnym skupieniu 😉 spokojnej nocy

  44. buczę… 😉 bo taka piękna muzyka do tych wszystkich wyjątkowych chwil w Waszym dniu! 🙂
    mogłam w końcu zobaczyć w ruchu tą małą cudną istotkę, która wcześniej była zatrzymana w milionach ujęć… cudowna córka i myślę, że równie cudowna mama, która pracuje nad szczęśliwym dzieciństwem Tosi :):):)
    całujeMY z Krakowa :*
    Kaja&Brunek

Skomentuj julia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.