o życiu i szukaniu w nim szczęścia

dodano 1 kwietnia 2012 przez julia
brak komentarzy

boska 2

Like / Tweet

Napisz komentarz...

Zostaw komentarz.

Kliknij tutaj, aby anulować odpowiadanie.

Powiadom mnie o odpowiedziach poprzez e-mail.

Sklep
słowa
zdjęcia
filmy
gościnnie
podarunki
kontakt

juliarozumek

Przez długi czas byłam pewna, że nie chcę opow

Przez długi czas byłam pewna, że nie chcę opowiadać tej historii. Dziś wiem, że jest jedną z najważniejszych części mojej życiowej opowieści.
Ostatnio słyszałam, że najważniejsze w życiu, co człowiek może mieć, to opowieść.
A ta jest moją.
📝🌾📝🌾📝🌾📝🌾📝🌾
Zostawiam na blogu post.
www.juliarozumek.pl

Marzy mi się wrócić do codziennych obowiązków

Marzy mi się wrócić do codziennych obowiązków, pracy, pośpiechu...
Dziś chciałam usiąść do blogowego posta i napisać Wam odrobinę więcej. Zacznę. Zacząć to już prawie jak skończyć.
Są sytuacje w życiu, w których wyjście jest tylko jedno - czas... I ja te cierpliwość do czasu muszę w sobie mieć...
Nie. Nie muszę. Ja z wielką radością czczę tę możliwość... Bo móc zdać się na czas, to wielki przywilej.
Bardzo chce już do Was wrócić jak i do pełnego życia. Ilość Waszych dobrych i ciepłych słów, życzeń, myśli dodaje mi siły w akceptacji tego co nadeszło i zmierzenia się z tym wyzwaniem.
Dziękuje Wam 🤎🌾
Chciałabym wrócić do Was jak najszybciej. Do Was, do pisania, które będzie wymagało ode mnie owej niezwykłej cierpliwości.
Paczki z książkami od dziś będą wychodzić do Was już bez problemu 👍🏻📚 jest super pakowacz 📦📬
Dziś napisze pierwszych kilka zdań w blogowym szkicu... i to będzie dla mnie wielka radość...
Przytulam Was do swojego serducha z całych sił. 🖤

Moi Kochani, czuje, że powinnam wytłumaczyć swo

Moi Kochani, czuje, że powinnam wytłumaczyć swoje milczenie i nieobecność. Pytacie o paczki, maile bez odpowiedzi, ciszę na blogu. Jest i jeszcze trochę potrwa. Jestem po wypadku (nie samochodowym) i po operacji. Stan mój uniemożliwia mi prace i codzienne życie. Myślę o Was i wrócę jak najszybciej. Dziś jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi... bo żyję.
Mój dom i moje serce tonie w kwiatach, pomocy, dobrych słowach, wsparciu, jedzeniu, ogarnianiu przez najbliższych mojego życia, którego ja ogarniać nie mogę.
Będzie dobrze. Muszę długo żyć, mam dużo wobec tego świata i ludzi do „odrobienia” i „oddania”. 🤎
Jeszcze otworze szeroko oczy i już wiem, że świat stanie się jeszcze piękniejszy.

Macie swoje ulubione zdrowe przekąski? Ja jestem

Macie swoje ulubione zdrowe przekąski?
Ja jestem uzależniona od suszonych fig i migdałów. Ale muszę je jeść w konkretny sposób. Taka jedna suszona figa to jakieś 7 gryzów, i każdy z nich zagryzam jednym migdałem. To smakowe połączenie to raj dla mojego podniebienia. Potrafię zjeść kilo fig w tydzień. A Wy? Bo u mnie zaraz na drugim miejscu suszone mango i suszone banany... 🥭🍌🤎

Dziś na blogu wracam do korzeni... Zostawiam Wam

Dziś na blogu wracam do korzeni...
Zostawiam Wam mnóstwo zdjęć, dużo tekstu i kod zniżkowy... do czegoś, co absolutnie skradło moje serce... 🤎
Dom, a w nim człowiek. To wiadomo.
Dom, a w nim zdrowie. O to każdy prosi.
Dom, a w nim ciepła strawa. Na to, każdy pragnie zapracować.
Dom, a w nim śmiech. Taki domu tego oddech.
Dom, a w nim przedmioty. To jakby domu tego komórki…
Mówią, że jesteś tym co jesz…
Ja w swoim życiu zdołałam doświadczyć jeszcze odczucia, że jesteś tym, kim i czym się otaczasz.
Bo choć wiadomo, że ludzie i miłość mają pierwszorzędne znaczenie, niepodważalne, tak moją duszę i samopoczucie budują też przedmioty. Przedmioty, które wypełniają mój dom.
Nie ilość ich i cena, a jakość, smak, trwałość, piękno, oryginalność.
Lubię otaczać się przedmiotami, które mam wrażenie żyją wraz z naszym domem.
Pamiętaj, że każda źle podjęta decyzja o zakupie, to Twoje życie. Twój czas który musiałeś poświęcić na zarobienie tych pieniędzy. Czas, nierzadko nerwy, stres. Wyrzucając te zabawkę, która była u Was na chwilę, to tak jakbyś swoje życie pakował w plastikowy worek i wynosił do kosza.
Pragnienie posiadania, okrada nas z najważniejszego – z życia.
Dlaczego o tym piszę? Bo to powód dla którego podjęłam się pokazać Wam WoodU.
Moje dzieci są już coraz starsze, a wciąż znajdują w nim dziesiątki pomysłów, a czuję, że jeszcze kilka lat znajdywać będą. Gdyby dane było mi cofnąć czas, gdy byli jeszcze mniejsi, wiedziałabym, że mogłabym kupując go, uniknąć miliona rzeczy zbędnych, które pojawiły się w naszym domu.
Pamiętajcie, że nasz wybór, tego co nas otacza, kształtuje nasze dzieci. Nie bez powodu szkoły Montesorii opierają się tylko na drewnianych zabawkach.
Dom to kwestia wyborów, przemyśleń, nie chwilowych, przypadkowych decyzji, które pozwalają uzyskać święty spokój. Dom i jego wnętrze działa tak samo jak Twój organizm. Pracuje się nad tym latami. Konsekwentnie, z głową. Często jest to kwestia cierpliwości.
WoodU jest w stanie zastąpić nam dziesiątki zabawek...
Po więcej zapraszam na
juliarozumek.pl 🖥⌨️ i do @woodu_toys

Czy Ktoś z Was ma na swojej półce „sierpień”? 📚🌾
Otworzycie ze mną na pierwszej, lepszej stronie? Bez wybierania. Po prostu. Z zamkniętymi oczami... 📖
A z tej strony otwartej wybierzecie zdanie lub fragment? Co wylosowaliście? 🧐🎰
Ja ten...
„Cóż, różne są cechy charakteru, za które trzeba przepraszać. Za głupotę zwłaszcza.” 📝

Zobacz więcej... Zobacz na Instagramie

Facebook

najnowsze wpisy

oczy
Dom, a w nim…
o gościach, samotności i lękach.
moje seriale
organizacja

archiwa

© juliarozumek.pl All Right Reserved.