na chwilę..

_DSC0253 _DSC0267 _DSC0280 _DSC0312 _DSC0289 _DSC0347 _DSC0318 _DSC0256 _DSC0281 _DSC0270 _DSC0352 _DSC0331 _DSC0370 _DSC0372 _DSC0396wiele rzeczy mamy „na chwilę”, „na krótki czas”, „prowizorycznie”..
tak ” wiesz Puszku, póki nie wyzdrowieję..”
wiele rzeczy w nowym domu mieliśmy mieć z rąk mojego męża. z racji Jego upadku, troszkę na nie poczekamy.
między innymi łóżko z wielkich, ciężkich bali i połączone z nim szafki nocne.
stare szafki powyrzucałam, bo już nie mogłam na nie patrzeć. lampki nocne również znudziły mi się zbyt mocno.
a na książkę i krem do rąk coś by się przydało. delikatne światełko koło łóżka również..
to sobie zrobiłam taką prowizoryczną szafkę nocną z lampką…
ale jak dziecko cieszy mnie to radio. przed zaśnięciem mogę patrzeć długi czas jak przeskakują te minuty.. i to radio, kiedy szumi gdy podgłaszam.. przenoszę się w czasie.

drabina, wiatrak/dmuchawa, radio, szkatułka – najlepszy skład staroci czyli u mojego Szwagra.
lampki – cotton ball lights
koce od lewej – Pola&Frank/w środku taki co mam go już od lat i Effii
poduszka – moi mili

książka – kocha, lubi, szanuje..
kosz – Twenty Violets
pościel w paski i kapcie – Ikea

 

26 odpowiedzi na “na chwilę..”

  1. Pewnie już wymyślone po najmniejszy detal te nowe szafki i to łóżko… i mnóstwo innych rzeczy. Ale przynajmniej będzie kolejny rozdział do opowiadania „jak się przeprowadzaliśmy”. I a nóż te prowizorki zostaną na dużo dłużej lub będziecie za nimi tęsknić . Pozdrawiam ciepło!
    Tulę Tochę!

  2. I co z tego, że z meblami poczekać będziesz musiała skoro twoja prowizoryczna szafka nocna pobija wszystkie meble jakie widziałam 🙂 Kuszę mnie te kule, kusi mnie kosz, kusisz mnie bym przyjechała i Tosię wyściskała 🙂

  3. ..ano, czesem jest, tak „tymczasem”. Twoje tymczasem, nizwykle czarowne. Kosz świetny, zbieram pieniądze i na pewno nabędę. Bardzo lubię Twoje aranżacje. Ściskam Was

  4. Ale Twoja obecna prowizoryczna szafka nocna jest rewelacyjna! Uwielbiam takie rozwiązania niby proste, a jakże pomysłowe! U Ciebie to nawet takie zwyczajne rzeczy jak drabina przemieniają się w najlepsze meble i tworzą wspaniały klimat!
    Pozdrowienia!

  5. Z tymi Twoimi, Julio, zdjęciami jest tak, że trudno sie od nich oderwać… o klimatu, jaki tworzą, od ciepła i takiej niezwykłej mocy. Gratuluję i podziwiam 🙂

  6. hahaha, nie mogę się nie uśmiechnąć do prowizorki, do drabiny, do „kocha, lubi szanuje…” (tu mam nadzieję, że ci się podoba, bo teraz doszły do mnie kolejne i jedna jest taka, że po każdym opowiadaniu muszę zrobić kilka dni przerwy – tak je przezywam…)
    Mina Antoniny majstrującej przy kulach bezcenna ♡

  7. Piekna ta prowizorka! Po co cos zmieniac! Jestes mistrzynia improwizacji!
    Patrze na zdjecia i czuje zapach drewna. Jak w chatce goralskiej. Wakacje caly rok!

  8. ja chcę taką drabinę!!! Marzenie moje od jakiegoś czasu :-)) ALe masz fajnie z tym szwagrem. Zdjęcia boskie, w ogóle klimat Twojego domu, to dla mnie bajka….Pięknie!

  9. Że prowizorka? Drabina to mój długo wyczekiwany mebel do domu! ;P Szukam takiej już ponad rok. Niby zwykła drabina, ale szukam takiej idealnej – nie idealnie wygładzonej, ale idealnie postrzępionej, wytartej, upaćkanej. Na książki, na koszyki… A tu patrze u Ciebie! I jeszcze ten kolor! Boska!
    A Tosia z tym dzióbkiem to mnie rozwala! Uwielbiam! :* :* :* :*

  10. O to jest cudowne! Nie rezygnuj z tej drabiny nawet jak bedziesz miala juz wymarzone lozko z szafkami….znajdz dla niej inne miejsce. Masz bajeczny dom Julia. Strasznie Ci zazdroszcze pomysłów:-)
    Trzymajcie sie cieplutko i duzo zdrowia dla Twojego meza.
    Pozdrawiam
    Monika

  11. Julia
    Po prostu zabrakło mi słów …..jeśli można zrobić coś z drabiny lampek kosza i to coś jest cudem to na bank musi być Twoja robota….nawet cytryna w następnym poście jest cudna….mam nadzieję , że kiedyś Cię poznammmmm N

      1. Witam, piękna i klimatyczna sypialnia. Wspaniale dobrane kolory kul świetlnych, czy mogę też poprosić o konkretne kolory? W rzeczywistości tworzą piękną całość. Na stronie cotton light mam problem z wyborem 🙁
        P.S. weszłam przez przypadek na Twojego bloga i już wiem, że będę tu częściej zerkać 😉
        pozdrawiam i powodzenia
        Aga

        1. Agnieszko, wyślij prosze zdjęcie tych kul do coton balls i oni dobiorą Ci te same. ja zupełnie nie pamiętam jaka to była mieszanka 🙁
          jak napiszesz do Nich, że chcesz jak w szafie Tosi na drabinie to raczej będa wiedzieć jak właścicielka dostanie maila (joanna).
          pozdrawiam

        2. Agnieszko, wyślij prosze zdjęcie tych kul do coton balls i oni dobiorą Ci te same. ja zupełnie nie pamiętam jaka to była mieszanka 🙁
          jak napiszesz do Nich, że chcesz jak w szafie Tosi na drabinie to raczej będa wiedzieć jak właścicielka dostanie maila (joanna).
          pozdrawiam
          j.

  12. W poniedziałek i do nas trafiły cotton balls 🙂 i od tej pory cudowne, ciepłe światło kołysze do snu moje dziewczynki, a ta prowizorka to majster sztyk 🙂 świetnie to wygląda, a klimat Twojego domu bije z monitora takim spokojem… i też bym przed snem patrzyła na ten cudny zegar i cieszyła się z tego co mam 🙂 Pozdrawiam i mocno ściskam

Skomentuj julia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.