pod olchą.
Na niebie leciał samolot. W kierunku południa, ale jakby lekko na wschód. Ogólne było zdziwienie, że leci tak nisko. Może nocą sprawia takie wrażenie. Ale z tarasu też czasami na nie patrzę i nie zwykłe latać tak nisko. Iskry z ogniska smyrały wiszące nad nami liście olchy. Stała na środku wielkiej polany. Pod nią my, …