podarunki 23

bambino_last2_ró?ne wersje kolorystyczne
dzisiejsze podarunki sponsoruje firma St. Majewski i Ich produkty Bambino.
do wygrania są trzy zestawy wyprawki szkolnej, w skład której wchodzą:
plecak, blok rysunkowy, blok z kolorowymi kartkami, blok z kartkami samoprzylepnymi, zeszyt papierów kolorowych, farby, plastelina, kredki drewniane 18szt, kredki 24szt.
aby wziąć udział w konkursie, proszę zostawić komentarz z pomysłem na zabawę z dzieckiem.
może być z użyciem wyżej wyminionych produktów.

poprzednie podarunki, czyli wózek marki Navington wygrywa komentarz numer 54.
proszę o kontakt mailowy. w razie braku kontaktu przez 7 dni, losowanie odbędzie się po raz drugi.
Obrazek 1 Obrazek 2

 

obojętne mi to.

_DSC0313 _DSC0308 _DSC0307 _DSC0328 _DSC0353 _DSC0359 _DSC0384 _DSC0388 _DSC0395 _DSC0407 _DSC0421 _DSC0426 _DSC0365 _DSC0361 _DSC0417 _DSC0370 _DSC0372 _DSC0346 _DSC0347 _DSC0322 _DSC0432

ogólnie jest mi obojętne, kiedy moje dziecko zostanie odpieluchowane, kiedy samo zacznie się ubierać, kiedy pić z kubeczka, a kiedy przestanie przychodzić do nas w nocy…
jak będzie uważało, że to ten czas, to tak się stanie. nie mam w związku z tym ciśnienia żadnego.
nie miałam również z mową. jednak mój Mąż jakieś ponad pół roku temu mówi, „idź z Nią do logopedy, może mówi za mało.”
mało kiedy o co mnie prosi, to poszłam. dowiedziałam się np. że ma przestać pić z butelki ze smoczkiem bo to krzywi zgryz.
o zgrozo! ja piłam bardzo krótko, a od dziecka po ortodontach jeździli ze mną. moja kuzynka piła mleko z butelki do pierwszej klasy podstawówki (kryła się w pokoiku przed koleżankami, ponoć świadkiem tego była tylko Babcia Adela), i zgryz miała i nadal ma prawidłowy. a Jej mowie nie brak niczego.
logopedka mówi „czytać dziecku codziennie 15 minut”. zapytałam czy w takim razie godzina to za dużo?
no. to byłam tylko raz. dziś nawet żałuję, że tak wcześnie zaczęła mówić, mogła zaczekać jeszcze z rok.. jaki był spokój.. 
kiedyś pewna kobieta zapytała mnie „Tosia pije jeszcze z butelki? bo mi lekarze kazali odstawić i mój syn przestał pić mleko. teraz nie chce pić go w ogóle, a ja bardzo nad tym ubolewam”.
lekarze, pedagodzy, psycholodzy, z pewnością mają większą wiedzę ode mnie, ale zawsze kiedy ich wysłucham przykładam swoją miarę. czy moje dziecko jest na to gotowe? czy tego chce? czy to więcej dobrego czy złego wyrządzi.. ale najczęściej, najzwyczajniej to mi obojętne. nie skupiam się na tym, nie szukam w książkach i artykułach rad, porad i mądrych opini.
o! mojej Mamy i Teściowej w tej kwestii chętnie wysłucham.
i że musi jeść przy stole? nie musi. jak chce na kanapie, to niech tam sobie je.
jest cała masa ważniejszych wartości w życiu jakie chciałabym Jej przekazać…
i kiedy mówią mi, że na farby jest za mała to pytam „a dlaczego?”. kiedy rozkładam Jej kartki, pędzelki, wlewam wodę do kubeczka, to inny świat dla niej nieistnieje.
w sekundę zostawia iPada i bajki.
najczęściej macza pędzel najgłębiej jak się da, więc z niego cieknie. wylewa pół kubeczka na kartkę. czasami się rozbiera i maluje sobie ciało. w farbach jest podłoga, stół, poduszki, łazienka, zlew… wszystko. ale zabawa trwa godzinami. czasami Jej pomagam, ale Ona najczęściej chce po swojemu. no bo Kto powiedział, że farbami trzeba dom, płot i drzewo..?
każdy ma swój sposób na szczęście.. Jej jest taki, a ja nie mam nic przeciwko.
a jak chce z wody po pędzlach robić zupę bananową wlewając żółtą farbę to robi.. nie wycieram Jej rąk co sekundę i nie ścieram ze stołu każdej plamki.. 
oczywiście są pewne zasady. nie można malować książek, ścian. uczymy się szacunku do zabawek, ale wszystko w swoim czasie i swoją drogą. każde dziecko jest zupełnie inne, zupełnie innych ma rodziców.
ważne by każdy idąc swoją drogą, pozwolił idącym obok, skręcać kiedy chcą..

_DSC0338 _DSC0437

u nas więc schodzi niezliczona ilość farb, i nie szkoda mi na to pieniędzy. kiedy więc firma bambino zapytała jakie mamy potrzeby, to pierwsze na liście były farby. kredki, bloki, plastelina..
kredki najbardziej sprawdzają nam się trójkątne, bo już wcześniej takie kupowałam (najłatwiej jest Tosi trzymać w małej łapce).

są teraz kolekcje różnych bajek na przyborach szkolnych, ale mnie bambino kojarzy się z dzieciństwem, to przecież firma stara jak świat..
a jak Ktoś bloga już dawno śledzi to wie, że u nas zajęć z pracami ręcznymi mnóstwo. a kiedy pojawiają się u Tosi kuzynki, to ten rodzaj zabawy jest każdego dnia.. dlatego takie prezenty blogowe cieszą nas najbardziej.

produkty Bambino firmy St. Majewski dostępne TUTAJ.
chodząc po stronie znalazłam fajny zestaw szkolny, cały komplet Tutaj (nie, nikt mi tego nie kazał pisać 🙂 )

noszę Twe serce z sobą.

_DSC0037 3 _DSC0101 _DSC0103 _DSC0100 _DSC0080 _DSC0086 _DSC0025 _DSC0034 _DSC0055 _DSC0044 _DSC0081 _DSC0063 Kolaże1547 _DSC0164 _DSC0223 _DSC0213 _DSC0204 _DSC0210 _DSC0205 _DSC0176 _DSC0193 _DSC0110 _DSC0119 _DSC0125 _DSC0236 _DSC0233 _DSC0255 _DSC0096 _DSC0092 _DSC0083 _DSC0084 _DSC0091 _DSC0098 _DSC0239

za chwil parę przedszkole, Benio, wyjazdy.. więc póki jeszcze wakacje, zrobiliśmy wcześniej urodziny naszej trójki dla rodziców i rodzeństwa..  
za chwil parę nasza córeczka kończy 3 latka.. dziś jest jeszcze małą dziewczynką, ale w myślach mam dla Niej kilka słów…

***Noszę Twe serce z sobą 
Cummings Edward Estlin 

Noszę twe serce z sobą (noszę je w moim 
sercu) nigdy się z nim nie rozstaję (gdzie idę 
ty idziesz ze mną; cokolwiek robię samotnie 
jest twoim dziełem, kochanie) 

i nie znam lęku 

przed losem (ty jesteś moim losem) nie pragnę 
piękniejszych światów (ty jesteś mój świat prawdziwy) 
ty jesteś tym co księżyc od dawien dawna znaczył 
tobą jest co słońce kiedykolwiek zaśpiewa 

oto jest tajemnica której nie dzielę z nikim 
(korzeń korzenia zalążek pierwszy zalążka 
niebo nieba nad drzewem co zwie się życiem; i rośnie 
wyżej niż dusza zapragnie i umysł zdoła zataić) 
cud co gwiazdy prowadzi po udzielnych orbitach 

noszę twe serce z sobą (noszę je w moim sercu)