„jak ja jej nie kochałem”
Marlena jest moją czytelniczką prawie od początku prowadzenia bloga. Pamiętam nasze pierwsze spotkanie. Umówiłyśmy się w połowie drogi na kolację. Idę w Jej kierunku i rozpięła mi się sukienka, prawie cała, która była od szyi do dołu zapinana na napy. I zbliżając się do Niej zapinałam akurat tak na wysokości kroku. Idąc dosyć szeroko, bo …
organizacja
Pytacie czasami o dobrą organizację dnia. Dnia, w którym jest czas na robiony obiad, na jakiś wypiek, na sprzątanie, zabawę z dziećmi, książkę, oczywiście pracę, gości… Nie wiem jaka organizacja jest dobra, bo każda z nich dostosowana być musi do charakteru danego człowieka i specyfikacji pracy. Ale mogę napisać jaką organizację mam ja… Pierwszy i …