piątek

słucham z Antką tej piosenki setny raz..
i tak sobie pomyślałam, że poprosze mojego nowego „magika blogowego” o zakładkę „piątek”.
I w każdy owy piątek wrzucę coś, co mnie muzycznie rozkochuje..

 

http://www.youtube.com/watch?v=zTk9xTQfcls

15 odpowiedzi na “piątek”

  1. Ty wiesz co znaczy dla mnie piątek ? Ja chyba w żaden inny dzień, tak pełną piersią nie oddycham, kulinarnie nie marzę, domu nie kocham. To jest ten dzień, gdy planów w mojej głowie jest za dużo, gdzie część z nich muszę w biznes plan układać, segregować. Dzień w którym książki w podróż do pracy nie biorę bo skupić się nie mogę, muzyka w słuchawkach bity wystukuje a ja ładuje baterie na weekend.
    Naładowana energią, kończę swoje wypociny, bo mam jeszcze półgodziny pracy i lecę dzisiaj na party 🙂

    1. Dla mnie ten piątek to jak poniedziałek, każdy dzień taki sam..
      Jedyne czym się różni to myślą, że nadchodzi weekend a wraz z nim więcej męża w domu 🙂 weekendowo więc pozdrawiam 🙂

      1. Dla mnie piątek zawsze wyczekany i wyjątkowy. Dom lśni, żeby w weekend czasu, który możemy spędzić we trójkę nie marnotrawić, obiad ugotowany lub choćby zaplanowany, ciasto w zamrażlniku na jutrzejsze pieczenie czeka. I lodówka przysmakami załadowana. I gdy tylko ten trzeci z naszej 'paczki’ wróci z pracy to od razu inna atmosfera się w domu robi i… jest weekend !

        1. to jest piękna, przemyślana organizacja! ja też nie sprzątam w sobotę bo szkoda mi naszego wspólnego czasu… życzę więc Wam spokoju i radości weekendowej..

  2. coraz bardziej te zmiany u Ciebie mi się podobają 🙂 gubię się już w tym śmieciowym internecie, a niebawem się okaże, że absolutnie wszystko, co mi „wirtualnie” potrzeba mam w szafatosi.pl !

Skomentuj julia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.