podarunki 26

 

ColorStories_kocyk CottonClassic_SMALL_8 ColorStories_kocyk CottonClassic_SMALL_10

mieliśmy krótką przerwę w dziale konkursowym „podarunki”, ale już wracamy, ze stałym comiesięcznym cyklem.
tym razem fundatorem nagród jest marka ColorStories.
dziś do wygrania coś na DZIEŃ MAMY i DZIEŃ DZIECKA.
dla Mamy duży koc (kolor do wyboru – chabrowy, zamglony róż, szary i lawenda), ale prezent dla dziecka musicie wybrać sami 🙂
jeżeli wygrasz, dostaniesz duży koc i wybrany przez siebie upominek.
a żeby było piękniej takich KOMPLETÓW DO ROZDANIA MAMY TRZY!!
żeby wziąć udział w konkursie, trzeba napisać w jednym, dwóch zdaniach co najbardziej lubisz w byciu Mamą.
koniecznie napisz również w komentarzu kolor koca jaki wybierasz dla siebie, oraz co chciałabyś dla swojej pociechy. przebieraj do woli na stronie COLORSTORIES.PL
konkurs trwa do 18go maja. zwycięzcę wybierze właścicielka marki wraz ze mną.

poprzednie podarunki sponsorowane przez Krainę Eko Zabawek wygrywa:

Zestaw kanapkowy, bo:
– kojarzy mi sie z kolorowymi kanapkami jakie mi Mama przygotowywala w podstawowce i w szkole sredniej, za co jej po dzien dzisiejszy dziekuje, moje nigdy mi tak nie smakowaly …
– bo dzieci od malego powinny sie uczyc, ze sniadanko jest wazne (szczegolnie takie zdrowe z jajeczkiem, serkiem zoltym i pomidorkiem)
– bo drewniane zabawki sa najlepsze, nie tylko ze wzgledow ekologicznych, ale tez wizualnych i wieloletniej wytrwalosci, nawet jak sie nimi stuka, puka, wali i podrzuca :-)
http://www.krainaekozabawek.pl/1073-kanapki-zestaw-erzi.html
Milego dnia!”

Kamilo, poproszę o kontakt w sprawie adresu do wysyłki nagrody.

675 odpowiedzi na “podarunki 26”

      1. dziś 18 może zdążyłem 🙂
        chciałaem powiedzieć że odkąd moja żona została matką kocham ją jeszcze bardziej jest bardziej troskliwa a ja nauczyłem się że miłość się nie dzieli a teraz mnoży razy trzy 🙂 chciałąbym obdarować moje kobiety kocem charbrowym i różowym niech mają za to że są wspaniałe i moje życie nabrało sensu pozdrawiam tata karol

      1. W byciu mamą najbardziej kocham to, że w końcu nią jestem.
        Wybieram szary kocyk a dla maluszka pościel z wypełnieniem milkyway blue.

      2. W byciu mama najbardziej uwielbiam poranne uśmiechy ,nie znam osób ,które o 6 rano mają uśmiech od ucha do ucha 😉 ja również do tych osób nie należę ale wstając z łóżka i widząc Zuzie stojąca w lozeczku i czekjaca az ja wyjme z ogromnym uśmiechem na twarzy szybko zapominam o moim krótkim śnie a dzień staje się lepszy bo to kolejny dzień ,który możemy poświęcić na całusy ,przytulasy i wspólne zabawy

    1. Hmm rano zobaczyłam posta, cały dzień zastanawiałam się co napisać 🙂 teraz już wiem jest późno moje chłopaki juz śpią patrzę sobie jak słodko 🙂 chyba to jest ten moment najpiękniejszy w byciu mamą, po wyczytanych stosach bajek, po tysiącu zadanych pytań, po pięknym dniu spędzonym na piaskownicy, po robieniu wspólnie naleśników (mąka w całej kuchni) przychodzi moment gdy moje szczesliwe dzieci zapadają w sen a ja na nich sobie patrzę i się uśmiecham i całuje. Uwielbiam być mamą 🙂

    2. Dla mamy szarość, a dziecka kocyk bambusowy z kapturem perłowy róż.

      Trudno odpowiedzieć na to pytanie w jednym, w dwóch czy w trzech zdaniach. Nawet bycie budzikiem, ochroniarzem, pielęgniarka, psychologiem, przyjacielem, sprzątaczka, po prostu KOCHAM. Dla kogoś jestem wszystkim. Wiem jedno, bycie matka to najdrożej opłacana praca, bo wynagrodzenie wypłacane jest w czystej miłości dziecka.

    3. Jak zamykam oczy -widzę dziewczynkę, którą byłam w dzieciństwie. Wiem, że nie była szczęśliwa. Dopiero z czasem jako młoda kobieta nauczyła się wybaczać.
      Moja córeczka była dla mnie zaskoczeniem. Bardzo bałam się być mamą. Bo mama nie powinna zawieść. A teraz każdy dzień jest dla mnie wyzwaniem. I poddaję się temu z ochotą. A najbardziej lubię odkrywać nasze podobieństwa. Rączkę co tak samo jak moja podpiera policzek przed snem…Czy nóżki, które majtają się jak moje – gdy nie mogę zasnąć…i to oczko jedno większe i kolor taki jak ten mój…

      Jak ja marzę o tych kocach…O szarym dla siebie – co by schować się w nim w fotelu… i dla mojej małej złotowłosej dziewczynki – różowy. Z kapturkiem, żeby ciepło miała gdy zasypia…

  1. W byciu mamą najbardziej kocham to ,że już zawsze do końca życia moje serce i myśli są zajęte przez dwóch pięknych chłopców. I to, że serce mi urosło i dusza stała się lepsza.

    poproszę kocyk niebieski a dla małych ręcznik z kapturkiem

    //colorstories.pl/produkt/recznik-z-kapturem-navy-blue-0-4-lat/

    yupii jestem pierwsza

  2. Zostanie mamą to najpiękniejsza, najcudowniejsza i najfajniejsza rola jaka mnie w życiu spotkała. Nie potrafię wybrać co najbardziej lubię w byciu mamą ale pamiętam dwa zdania mojego synka powiedziane mi każde pierwszy raz i w róznym momencie jego życia.

    Franek mówi „Mamo wies co?”
    Ja ” Co Franusiu?”
    Franek ” Jesteś najfajniejsza”

    i drugie ” Mamuś kocham cię najbaldziej w kosmosie”

    Kolor koca perłowy różowy a dla dziecka poduszka gwizdka milkyway grey

  3. …kiedy wracam z pracy czeka na mnie moja Jagodka usmiechnieta i taka radosna -wyciaga rece i wtedy czuje sie taka wielkaa i wazna ..i mijaja zlosci i stres…kocham byc mamą

  4. W byciu mamą najbardziej lubię to, że każdy dzień jest dla mnie nową przygodą i zaskoczeniem 🙂 a dziecko sprawia mi tyle radości, że wszystkie troski i smutki odchodzą w zapomnienie, liczy się tylko nasza bezwarunkowa i najpiękniejsza na świecie miłość 🙂

    Wiem, że i tak nie wygramy ale gdyby jednak się udało poprosimy koc w kolorze czerwonym a dla Zoji duży kosz na zabawki Lupino szary.

    Dużo miłości i słonecznych dni życzymy :*:*

  5. W byci mamą (a właściwie przyszłą mamą) najbardziej lubie kiedy mój dzidziuś w brzuszku reaguje na mój głos, na mój dotyk. Lubie tez tą myśl że za niecałe 2 miesiące przytule i ucałuje moją kruszynkę.

  6. Uwielbiam byc częścią skomplikowanych, najczczęściej sobotnio-porannych dyskusji o tym jaki kolor powinno mieć najbardziej kakaowe kakao na świecie:)

  7. Najbardziej lubie ta bliskosc, niepowtarzalna i cudowna tak samo jak w dniu gdy zobaczylam je pierwszy raz.
    Jezeli jakims cudem wygram to uciesze sie z koca w kolorze niebieskim a corka z duzego kosza lupino w kolorze szarym oczywiscie z grochami:)

  8. W byciu Mamą pięknej Niny, która stroi cudne miny
    Ja najbardziej kocham fakt, że to miłość jest, ot tak.
    Kochamy się tak wzajemnie, tak bezpiecznie i niezmiennie
    Że miłości nie ma innej bezgranicznie tak niewinnej.
    Najpiękniejsze Niny słowa, gdy w ramionach mych się chowa
    Mówi: najcudniejszą Mamcię mam
    Niech ta miłość służy nam….

    Jeśli Państwo wybierzecie Nas w konkursie poproszę dla siebie koc w kolorze lawendowym, a dla mojej Córci – Duży miękki kosz na zabawki Lupino Box Szary w grochy

    Pozdrawiamy serdecznie 🙂
    Anja&Nina

  9. Mamą nie jestem zbyt długo… Cela ma dopiero cztery miesiące, więc i doświadczenia nie są zbyt duże… Co lubię w byciu mamą? Chyba te niezaplanowane przez Celę zachowania, np. uśmiech podczas karmienia piersią 😉 albo głośny śmiech przez sen… Czuję wtedy, że moja córcia jest szczęśliwa i czuje się przy mnie bezpiecznie, to chyba dla Niej najważniejsze, a mi daje uczucie spełnienia w roli mamy 😀

  10. Wiele rzeczy cudownych jest w byciu mamą. Dla mnie magiczne są zawsze poranki kiedy rozkosmana buzia mojego dwuletniego synka zagląda przez szczebelki łóżeczka, mała ręka wędruje do mojego nosa żeby połaskotać i obudzić…a kiedy otworzę oko widzę różowe policzki, uśmiech z ośmioma zębami i słyszę „MAMA!!!!!” pełne radości i wiem, że spędzimy kolejny dzień pełen przygód…
    Rozkochani jesteśmy ostatnio w szarościach, szczególnie, że szykuję dla Jaśka prezent w postaci pokoiku na drugie urodziny, więc bardzo nam się przyda to 🙂 http://colorstories.pl/produkt/zestaw-poscieli-junior-poszewki-grey-dots/
    Dziękuję
    M.

  11. Bycie mamą to najlepsze co mogło mnie spotkać , to każdy dzień do końca życia z myślą o Niej .Teraz jest taki okres, że chodzimy razem ja na kawę, Ona na czekoladę albo szejka , to więź i miłość najprawdziwsza.
    Koc kolor jasny szary dla mnie i mojej nastolatki 🙂

    1. W byciu mama kocham poprostu nia byc:) Poukladane zycie zmienia sie o 180 stopni oczywiscie na jeszcze lepsze. Oczywiscie ze marudze, czasami jak kazdy narzekam ale to wszystko jest cudowne:) gdy moj maly 4 latek pada wieczorem na twarz to drugi zaczyna buszowac w brzuszku:) za 3 miesiace dolaczy do nas drugi urwis i znow poukladane zycie zmieni sie o 360 stopni:) trzeba doceniac to co sie ma. Mamusia wybiera kocyk mietowy i dla moich urwisow ten sam zestaw:) pozdrawiam wszystkie mamy !!!

  12. Mamą jeszcze nie jestem ale to co najbardziej podobało mi się w mojej mamie to to , że zawsze była przy mnie i otaczała mnie bezgraniczną miłością. Kiedy będę już mamą chciałabym usłyszeć od swojego dziecka że jestem najlepszą mamą pod słońcem i , że mnie kocha tak bardzo jak ja będę kochać je .
    kolor koca to niebieski a zabawka , która jeśli wygram to przekaże chrześniakowi to http://colorstories.pl/produkt/recznik-z-kapturem-navy-blue-0-4-lat/.

  13. …chyba ten moment, który co rusz się zdarza, a zawsze niespodziewanie, gdy mi na chwilę serce staje z zachwytu nad nimi…franuś, ewunia, wituś…
    (kocyk czerwony i kosz na zabawki szary w grochy – a nuż ;))

  14. W byciu mamą mojej 8tygodniowej córeczki uwielbiam chwilę, gdy po ciężkim dniu – a jest to nad wyraz aktywne dziecko, układam ją do snu… A jest to nie lada wyczyn, bo uczę ja samodzielnego zasypiania w łóżeczku, glaszczę, całuję, śpiewam, a nie raz w zamian dostanę kopniaka prosto w twarz :p a gdy po długiej walce zaśnie…Ja zmęczona, ona śpi i tak sobie patrzę i patrzę… 🙂 to co piękne w macierzyństwie to wszystkie 'pierwsze razy’ , pierwszy spacer – uśmiech , pierwsze potrzasanie grzechotka, a i pierwszy bączek puszczony rano (no bo u nas kolki, to takie rzeczy ważne), nic nie nauczyło mnie tak cierpliwości. ..jak macierzyństwo :):) dla córci Zoyi marzy mi się bambusowy kocyk z kapturkiem -perłowy róż, a dla mnie kocyk szary bądź zamglony róż :)) pozdrowienia dla dzieciaczkow 🙂

  15. bycie mamą to po prostu bycie z tą niewinna bezbronną malutką osobą, która przez dziewięć miesięcy kształtuje się w łonie a potem cały czas się jej uczę taka szkoła życia czasem przez zmęczenie nie przespane noce. „A po nocy przychodzi dzień….” i kocham ten uśmiech poranne mizianie i buźan ie to daje energii:).
    Dla mnie kolor kocyka różowy a dla Julka poprosimy ręcznik http://colorstories.pl/produkt/recznik-z-kapturem-navy-blue-0-4-lat/
    A dla wszystkich mam życzę magii takich poranków:)

  16. Najlepsze w byciu mamą? To, że życie kobiety zmienia się o 180stopni na lepsze, piękniejsze życie. To, że od dnia narodzin dziecka stajemy się odpowiedzialni za inne drugie życie. Nie z przymusu… Ale z wielkiej bezgranicznej miłości. To jak patrzymy jak z każdym dniem rośnie i się rozwija. I jak bardzo jesteśmy dumni z każdego nowego postępu. Nie da się jednogłośnie wybrać tego co najbardziej lubię w byciu mamą… Ale chyba właśnie to, że po prostu nią JESTEM:) A niezmiernie czekam teraz na najpieknieszą rzecz w byciu mamą, pierwsze słowo „mama” od córy…

    Nie ważne nagrody… Ale gdyby jednak to wybiore po wylosowaniu zwycięzcy 🙂

    Drogie MAMY wszystkie jesteśmy zwycięzcami!!! Nasze skarby to Nasze życiowe nagrody! Pozdrawiam wszystkie! 🙂

  17. najbardziej lubię patrzeć, kiedy moje smyki się turlają, przytulają, ściskają, duszą, dają buziaki… kiedy roczniak się budzi i z płaczem dopomina obecności, wpada starsza siostra i…. zamiast łez, śmiech i miiiiiiłość. takie mamowanie najbardziej lubię. trochę z boku, ale z przekonaniem, że to przeze mnie oni są racy zadowoleni, szczęśliwi i wpatrzeni w siebie

    (koc chabrowy, a dla dzieci… można wszystko? 😉 to pościel GreyDots/Milky Way Blue)

  18. W byciu mama najbardziej lubie to, ze moja Hania uczy mnie, dostrzegać, że w najmniejszych rzeczach mozna dostrzec piekno tego swiata. Ta stokrotka zerwana dla mnie, przez male rączki juz nie jest taka zwykłą stokrotka. Lubie także, ze pośród tego zgiełku, zabiegania codziennego moge poczuć sie znow dzieckiem… możemy napić sie pysznej herbatki na niby z misiami 🙂 Taaak! Kocham byc mamą! Za to i za wiele więcej.

  19. Kiedyś spytałam trzy letna córce dla czego dorosłym są potrzebny dzieci? Powiedziała „żeby was kochać ♥ „czuje się bardzo kochana przez swoje drzieci to najlepsze w bycie mamą!!

  20. Co najbardziej lubię w byciu Mamą? Hm…
    Bezgraniczną, niewypowiedzianą miłość, którą ja obdarzam dziecko, i którą dziecko obdarza mnie;
    Zaufanie i bezpieczeństwo w relacjach
    Odnajdywanie sensu w KAŻDYM aspekcie życia.
    Mogłabym tak jeszcze pewnie wymieniać, ale w tym zawiera się chyba całokształt bycia matką.

    (Prosimy ja i Emi: kolor koca – zamglony róż oraz pościel grey dots 0-4lat)

  21. Lubię jak zakłada buty i zostawia mi jeden do zapięcia,
    Lubię jak dzieli się ze mną na pół ostatnią, ulubiona gumą
    Lubię jak rysuje mnie w przedszkolu największą na całej kartce
    Lubię bałagan który zrobi, bo mam wymówkę
    I lubię też jak woła mnie do łazienki , chociaż tata jest bliżej 😉

    wybieram koc chabrowy i poduszkę gwiazdkę dla chłopca który urodzi się za tydzień 😉

  22. W byciu mamą lubię to, że nigdy nie wiem co przyniesie nowy dzień, jakimi pomysłami zaskoczy mnie syn, jakiego nowego słówka się nauczy. Kocham być mamą i kocham synka Emila 🙂
    Koc chabrowy a dla syna koc tkany jasny szary. Dziękuję

  23. Jestem mamą od 6 tygodni. Właśnie poznaje smaki macierzyństwa 😉 A tymczasem najbardziej podoba mi się odkrywanie pierwszych uśmiechów mojego Synka 🙂

    a nagrody sa piękne! koc podoba no się w kolorze szarym, a Tymkowi przydałby się rożek -szary z miętowa kokardka 🙂
    dziękuję i pozdrawiam :*

  24. Właśnie przeczytałam słowa A. Einsteina: „są dwie drogi, aby przeżyć życie. Jedna to żyć tak, jakby nic nie było cudem. Druga to żyć tak, jakby cudem było wszystko”. Dla mnie bycie mamą jest cudem. Dzieci są cudem…i macierzyństwo samo w sobie jest piękne.
    Kocyk kremowy i poszewka grey dots.

  25. A ja kocham (pomimo ze jestem spiochem) codzienne pobudki mojej teraz dziesieciomiesiecznej AnatolKi. Skakanie po głowie, dłubanie w uszach Ciągnięcie za włosy. „Spiewanie” i ta radość mojego dziecka kiedy robi to tak nieświadomie. Wybieram kocyk brudny róż dla Mamy, dla córki ten sam w wersji mniejszej.

  26. W byciu mamą najbardziej kocham zapach skóry małego dziecka, który nie można kupić w żadnej perfumerii. Mam już trzy takie flakoniki – żaden z nich mi jeszcze się nie znudził 🙂

    Jeżeli wygram – to proszę koc cottonclasic habrowy, a dla moich szkrabów kosz na zabawki różowy 🙂

  27. W byciu mamą uwielbiam to, że już na zawsze nią będę! 🙂 i nikt mi tego nie odbierze. Chociaż by cały świat był przeciwko mnie- to dla dwóch małych ludzi to ja będę całym światem! ❤️
    Kocyk chabrowy i organizer na zabawki.

  28. …och…cóż by tu rzec . Dzisiejszy dzień był łaskawy , mój króliczek cudnie spał , zjadł z apetytem wszystko co ugotowałam i był mega radosny . A moja 18 letnia córka nie strzelała focha …więc tak , bóg zapłać za dzisiejszy dzień i za to , że to właśnie ja jestem mamą moich boskich dzieci . Dla nich ! Z nimi ! Dzięki nim ! Pozdrawiam w. Dwa Koce szare dla mamy i moich dzieciaków .

  29. Na początku bycia mamą baaardzo chciałam żeby Moja Antka przesypiala choć pół nocy…kiedy to po 2 latach nastąpiło przychodze sama do jej pokoju w srodku nocy żeby popatrzeć dotknąć….za patrzeć się…uwielbiam to:)
    To ja bym ten dla siebie pudrowy róż a dla córki posciel junior MilkyWay Peach

  30. … te zaspane i jak bardzo roześmiane oczęta o 5.30 rano 🙂 W byciu mamą po prostu kocham być mamą!

    (Koc dla mamy w kolorze szarym, mama odda koc syknowi – synek kocha przytulaśne kocyki. Dla dzidzi kocyk mniejszy (Kocyk tkany CottonClassic Jasny Szary), również szary- starszy braciszek twierdzi, że skoro on kocha kocyki, to siostrzyczka też musi 😀 )

  31. Najpiękniejsze jest patrzeć co dzień jak rośnie uosobiona miłość nasza. Taki piękny Ktoś, kto stał się, bo my się spotkaliśmy, który będzie o tym przypominał po kres naszych dni.

    Pod jasnoszarym dużym kocem zmieścilibyśmy się z przyjemnością we trójkę, a do kompletu przydałby się kocyk bambusowy z kapturkiem Bamboo Hoodie w tym samym kolorze. Z miłości do szarości <3

    1. Niestety urwało mi cześć wypowiedzi. Chciałabym jeszcze dodać, że kocham bycie mamą ze wszystkimi jego blaskami i cieniami.
      Wybieram kocyk w kolorze szarym a dla malucha (wkrótce pojawi się nowy

  32. Najbardziej lubię to, że moje pociechy zatrzymują mnie na chwilę od obowiązków wtedy kiedy układają się do snu w południe. Uwielbiam te chwile, mogę odpocząć, słuchać spokojnego oddechu dziecka i trzymać malutkie rączki w swoich dłoniach. Uwielbiam… szkoda, że dzieciaki tak szybko wyrastają

  33. Niedawno moja córeczka obchodziła 3 urodziny. Zrobiłam tort na imprezę dla rodziny. A na dziecioimprezę chciałam zamówić. Zwyczajnie miałam lenia. I nie chciało mi sie. A co! H. gdy dowiedziała sie o moich planach w lament. Ze ona tak KOCHA ten mój czekoladowo malinowy i marzy żebym go jeszcze raz upiekła. No to upiekłam. Urodziny z dziećmi, animatorka prosi moja córeczkę żeby pomyślała życzenie. A moje dziecko no to „chciałabym na zawsze zapamietać ten tort od mojej mamy”. No i poryczałam sie oczywiście. Że ja taka głupia i szykowałam sie już do zamawiania tortu. Jak tu nie kochać bycia mamą takiego człowieczka?

    1. W byciu mamą najbardziej lubię świadomość, że te dwie istotki są częścią mnie i mężczyzny mojego życia. Patrząc na nie, czuję jakby kawałek mojego serca żyło gdzieś poza mną…

      Koc różowy i miękki duży kosz na zabawki też różowy.

  34. … te zaspane i jak bardzo roześmiane oczęta o 5.30 rano 🙂 W byciu mamą po prostu kocham być mamą!
    (Koc dla mamy w kolorze szarym, mama odda koc syknowi – synek kocha przytulaśne kocyki. Dla dzidzi kocyk mniejszy (Kocyk tkany CottonClassic Jasny Szary), również szary- starszy braciszek twierdzi, że skoro on kocha kocyki, to siostrzyczka też musi 😀 )

  35. W byciu Mamą najwspanialsze jest to, że bez względu na to jak ciężki miałam dzień, ile razy w nocy musiałam wstawać, jak długi i głośny pokaz umiejętności wokalnych w środku lasu/sklepu mój synek zaprezentował (w lesie nawet dwie zaciekawione wiewiórki podbiegły do nas), i tak trzymajac Tadzia w ramionach czuje, że cała Miłość tego świata jest właśnie tu. Każdy pocałunek złożony na jego główce, każde karmienie, przewijanie i tulenie w płaczu wykonuje z wdzięcznością Bogu z ten Cud. I choć zdarza sie że brakuje sił, nawet w tej bezradności czuje godność bycia Mamą.
    Dla Tadzinka wybrałabym turkusową wyprawkę 3w1 a dla siebie chabrowy koc.

  36. …kiedy w moim życiu pojawiła się córeczka zrozumiałam, że do pełni szczęścia brakowało mi właśnie jej… …jej cudownego uśmiechniętego spojrzenia, kiedy na mnie patrzy… jej małych rączek, które wyciąga do mnie, kiedy wracam do domu… jej słodkiego „mama”, kiedy się budzi i jej uśmiechu od ucha do ucha, kiedy ją przytulam… …bycie mamą to dla mnie pełnia szczęścia…

  37. W byciu mama najcudowniejsze sa nieprzespane noce, wielkie łzy niewiadomo z jakiegk powodu, grymasy, histerie przy zapinaniu piżamki i płacz kiedy kończy sie obważanek. Bo kazdy płacz i zły humor jest wynagradzany w bezgranicznej ufności i milosci, która widzę w oczkach mojej 7 miesięcznej Basi.
    Gdyby zdarzyło sie tak, ze zechcesz podarować mi ten koc to najpiekniejszy byłby kolor lawendowy, a dla Basi kocyk w kolorze turkusowym. Pozdrawiam ciepło.

  38. w byciu Mama najbardziej kocham to zmeczenie po calym dniu 'bycia Mama’, uwielbiam te nasze zwykle dni wypelnione zabawa, smiechem, wspolnymi posilkami, nigdy nie czulam sie tak bardzo potrzebna i kochana!

  39. W byciu mama kocham bliskoś która łączy mnie i moje dziecko, gdy wieczorem tule go do snu, spędzam z nim czas i gdy przychodzi słodko się przytulić. Bycie mama to jest to fajne uczucie że ktoś Cię potrzebuje, że ten mały człowiek nie poradzi sobie bez Twoje pomocy w tym wielkim świecie ❤
    koc dla mamy szary, koc dla synka chabrowy.

  40. …tak się rozpisałam, że zapomniałam dopisać co mi się marzy… kolor koca dla mnie to szary, a dla mojej Tosi marzy mi się bambusowy kocyk z kapturkiem w kolorze miętowym albo jasno szarym… 🙂

  41. W byciu mamą lubię wszystko 🙂
    – wstawanie w nocy żeby sprawdzić czy córcia jest przykryta
    -Lubię jak nad ranem wskakuje do łóżka i przytula się do mnie
    – Lubię skakanie po kałużach (dzięki temu że skaczę po nich z córcią nikt nie patrzy na mnie jak na wariatkę 🙂 )
    Lubię to że jestem za kogoś odpowiedzialna ,lubię świadomość że cokolwiek by się nie zdarzyło zawsze będzie ktoś kto będzie mnie kochał za to że po prostu jestem 🙂

    kocyk chabrowy 🙂 a dla córci Pościel Grey Dots albo kocyk lawendowy (nie potrafię się zdecydować bo wszystko jest przepiękne )

  42. Najbardziej lubię w byciu Mamą ten bagaż uczuc, który ofiarowała mi moja córka. Może czasami jest ciężki, powoduje zmęczenie, ale za nic w świecie go nie oddam! Bo waga jego przesłodka, a serdeczny buziak o wpół do siódmej daje energię większą niż wiaderko kawy 😀
    Kocyki vo my zmarźluchy: duży jasnoszary i mały malina dzika

  43. Na początku bycia Mamą odkryłam że da się funkcjonować bez snu,makijażu, czystej bluzki,i ciągle być uśmiechniętą do swojego maleństwa 🙂 Później w obliczu choroby (autyzm) okazało się że nie ma rzeczy której nie potrafię, nie załatwię, nie zrobię. W byciu Mamą kocham to ze jestem super bohaterem 🙂
    Bardzo chciałabym dla nas takich samych kocyków. Perłowy róż dla mamy i córki.
    Pozdrawiam 🙂

  44. Mój pierwszy komentarz do konkursu.. A tu temat taki jak rzeka…bo tyle rzeczy które uwielbiam w byciu mama mogłabym wypisać a i są w chwile gdy mam ochotę zamknąć się i nic nie słyszeć choć zawsze gdy zdarzy się dzień bez Niej to tęsknię szalenie.. No ale spróbuję napisze.. W byciu mama najbardziej lubię te świadomość że jestem Jej wzorem, że ta calozyciowa rola nakłada na mnie przeżywanie życia w taki sposób by wiedziała że jest cenne.. A uwielbiam też gdy dni nadchodzą „tata na wyłączność” a ja zatroskana brakiem czułości kładąc się wieczorem słyszę to ciche „ma ma” i wiem ze potrzebna jestem do utulenia.. Codziennie odkrywam że bycie mamą to fajna sprawa.

  45. Uwielbiam bycie mamą za ich uśmiechy (bo serce mi wtedy rośnie i szaleje ze szczęścia), za łzy (bo wiem jak bardzo mnie wtedy potrzebują.. a ja jestem), za wspólne zabawy lalkami, za odkrycie na nowo literatury dziecięcej w której się zakochałam, za każdego mokrego całusa i ciepłego przytulasa, za każdą szóstkę niesioną z dumą (to ja jestem wtedy dumna tak naj!), za każde ich potknięcie.. Bycie mamą daje mi możliwość uczenia się w najważniejszej szkole, a nauczyła mnie: MIŁOŚCI (naj naj, tej którą można obdarować tylko dzieci), cierpliwości, czułości, inności, empatii i wymieniać by tak można bez końca, bycie mamą pomimo ciężkich jak cholera chwil jest dla mnie NAJ! Ważniejsze! <3

    Koc chaber, Obrazek w ramce z grafiką Story about friendship.

  46. Hmm… A ja chyba najbardziej lubię to, że mój świat „rozmieszczonej jedynaczki ” przestał być taki samolubny, że jeden mały uśmiech jest lepszy niż gwiazdka z nieba, a jedna uroniona łza trafia mnie prosto w serce i chce zrobić wszystko żeby ją wymazać. W byciu Mamą najbardziej lubię to, że potrafię i to całkiem bez wysiłku znaleźć w sobie cierpliwość, wyrozumiałość, spokój i tak dużo bezwarunkowej miłości że mnie samej trudno w to uwierzyć (jednakom naprawdę często brakuje tych cech). Dla Hani wybieram kocyk Cotton Classic Dzika malina a dla mnie chabrowy (powinny do siebie pasować bo pewnie często będą razem 😉

  47. Hmm… A ja chyba najbardziej lubię to, że mój świat „rozpieszczonej jedynaczki ” przestał być taki samolubny, że jeden mały uśmiech jest lepszy niż gwiazdka z nieba, a jedna uroniona łza trafia mnie prosto w serce i chce zrobić wszystko żeby ją wymazać. W byciu Mamą najbardziej lubię to, że potrafię i to całkiem bez wysiłku znaleźć w sobie cierpliwość, wyrozumiałość, spokój i tak dużo bezwarunkowej miłości że mnie samej trudno w to uwierzyć (jednakom naprawdę często brakuje tych cech). Dla Hani wybieram kocyk Cotton Classic Dzika malina a dla mnie chabrowy (powinny do siebie pasować bo pewnie często będą razem 😉

  48. W byciu mamą uwielbiam to ze nia mógłam zostać. Nagle stajesz sie całym światem dla dziecka i o dziwo (dla nas samych) ono jedynym światem dla nas. Wszystko inne jest mniej wazne. Uwielbiam te beztroskie chwilę ale cenie też pełne trosk. Uwielbiam te 'byztrosci”. Mojego 3 latka który od siebie mówi „mamo jestes taka piękna!” A gdy pytam go co jest we mnie pieknego, odpowiada-szczerze bez chwili zwatpirnia czy zawachania „masz piękna spinke!” Nooo poprostu Uwielbiam! 😀 ja wybieram kolor chabrowy koca, a dla malucha zestaw pościeli 😉 on lubi się bunkrowac w kolderce niech będzie mu.miłej 😉

  49. W BYCIU MAMA NAJBARDZIEJ KOCHAM TO , ŻE JUŻ NIGDY NIE BĘDE CZUŁA SIĘ SAMOTNA BO JEST TA MAŁA OSÓBKA KTÓRA POTRAFI MNIE ROZWESELIĆ W CIĘŻKI DZIEŃ, BO DZIĘKI BYCIU MAMĄ CZUJĘ SIĘ SPEŁNIONA A MOJE ŻYCIE JEST PEŁNE I WARTOŚCIOWE, BO MAM DLA KOGO ŻYĆ I JEST ONA ,MOJA MARYSIA DLA KTÓREJ CHCE SIĘ CHCIEĆ…wybieram kocyk zamglony róż a dla małej Pościel MilkyWay Peach 0-4 lat.
    pozdrawiam Ania.

  50. Ja lubię to, że jest się dla swoich dzieci najważniejszą osobą na świecie. Choćby nie wiem jakich super dziadków się miało, i jaki fajny byłby tata, to dzieci ze swoimi smuteczkami i problemami biegną zawsze do mamy. Bo jak mama przytuli to wszystko co złe znika. Ta wielka miłość i zaufanie jest nie do opisania i ja to kocham najbardziej.

  51. Te jej teksty: „Mamusiu, dlaczego schamiałaś?” (czyt. zahamowałaś wózkiem); „Mamusiu, tam się gotuje i jest baaardzo gorące…, chyba zaraz się przypali…[do matki nadal nie dotarło], mamusiu iiiidź)”; ja: kochanie, nie drap, ona: Mamusiu zniknij…, ja: słucham?, ona: Mamusiu, po prostu odwróć głowę.

    A bestia mała nie ma jeszcze 3ch lat!

    koc: szary; dla niej: Duży koc CottonClassic Lawendowy

  52. Ja najbardziej w byciu mamą lubię obserwować z dnia na dzień jak mój synek robi coś nowego. 🙂 fascynuje mnie to jak budzi sie w rogu łóżeczka z uśmiechem od ucha do ucha,jak płacze gdy sie obudzi i znowu ten uśmiech jak go wezmiemy do nas do łózka niby takie błache ale ja to lubię. Wczoraj grillowaliśmy i dossał sie do ogóra kiszonego ani odrobinkę sie nie skrzywił, a nie daj boże zabierz!

    poproszę kocyk chabrowy i dla Natusia http://colorstories.pl/produkt/zestaw-poscieli-baby-z-wypelnieniem-grey-dots/

  53. To dopiero samiuśki początek mojej przygody z byciem mamą:) Cieszy mnie ta mała nóżka (a może to rączka:)) dająca znać od środka, że „właśnie wstałem”, te przygotowania i to wyczekiwanie, aż wreszcie będziemy wszyscy razem.
    Poprosiłabym o szary koc niebieski rożek dla Malucha:)
    pozdrawiam,

  54. Droga Julio,
    od długiego już czasu śledzę Twojego bloga i zachwycam się każdą fotką, każdym detalem w Twoim Domu…Uśmiecham się, kiedy widzę zdjęcia Twoich uśmiechniętych Dzieciaków i wciąż zadaję sobie pytanie, kiedy i ja będę mogła odpowiedzieć na uśmiech swojego Dziecka.
    Walczymy z Mężem już o nie od ponad 3 lat, a teraz przyszła pora na leczenie farmakologiczne. 18 kwietnia obchodziłam swoje 36 urodziny i pomyślałam sobie, że tym razem (skoro już stuningowano mnie hormonalnie) to zapewne zobaczę 2 upragnione kreski na teście ciążowym. Niestety los nie sprawił mi najpiękniejszego prezentu urodzinowego…
    Są chwile, pełne nadziei, są chwile wielkiego załamania. Przed nami kolejny miesiąc walki o nasze Małe Wielkie Szczęście, ale tym razem czuję, że to będzie mój czas :)))
    A co jest najpiękniejsze w byciu Mamą? właśnie owo bycie Mamą, bo wiem, że nie każda z nas może tego doświadczyć.
    Drogie Mamy, z okazji zbliżającego się dnia Matki, życzę Wam spełnienia marzeń <3
    Koce są piękne, a lawenda mnie urzekła, zaś duży szary kosz na zabawki ucieszyłby mnie ogromnie :)))
    Pozdrawiam serdecznie
    Anna

    1. Kochana zaciskam kciuki za to,żebys szybko zobaczyła dwie krechy na teście.Ja czekałam na ten cud 8 lat i dostałąm,aż dwa.Mam nadzieję,że sie Julka nie obrazi,że tak nie na temat

  55. Możliwość bycia mamą, to możliwość pójścia najbardziej ciekawą i inspirującą drogą w moim życiu. Kocham tę drogę, to szczęście, tą pełną trosk ale i radości codzienność. Uwielbiam odkrywać zakamarki i nowe ścieżki tej drogi a moje dzieci są niczym najcenniejszy kompas – wskazujący mi, którędy pójść 🙂

    Kolor kocyka lawendowy, dla dziecka poduszka gwiazdka milkiway grey 🙂

  56. W byciu mamą najbardziej kocham to, że nawet gdy padam ze zmęczenia to uśmiech na twarzach moich córeczek (Hania 5 lat i Ala 11 m-cy) powoduje, że znowu mam siłę na wszystko i to, że wiem że póki co to jestem dla nich całym światem.
    Szary koc i Pościel MilkyWay Peach (z wypełnieniem) 0-1,5 lat

  57. W byciu mamą lubię dostrzeganie w oczach mojego Syna zachwytu nad otaczającym nas światem i uczenie się od Niego na nowo okazywania i nazywania najprostszych uczuć

  58. Dostałam od losu szansę na bycie mama po raz drugi, tym razem oczekuję córeczki. I nie mogę się doczekać jak to będzie mieć także i córkę, wychowywać tych dwoje tak, żeby wyrosli na świadomych, szczęśliwych ludzi- to jest najfajniejsze- być obok nich. Najpiękniejszy koc to ten chabrowy, a upominek dla wyczekiwanej córeczki to bambusowy kocyk miętowy z kapturkiem.

  59. W byciu Mamą lubię … słyszeć „A…Mamo???, …Mamusiu…???, No, Mamo, słyszysz? 😛 … i te wiecznie ucioprane buzie 😀 … to jest dla mnie fajne w byciu Mamą 🙂

    Pewnie nie wygram, ale jakby już to dla Siebie chciałabym lawendowy koc, a dla dziecka posciel MilkyWay Blue 🙂
    Pozdrawiam:))

  60. W byciu mamą najbardziej lubię to, że to doświadczenie potęguje we mnie wrażliwość, wzmacnia odczucia, mnoży przeżycia – docenia się poranne zaspane szczęście wędrujące do naszego łóżka nawet o 6 nad ranem, każdy pierwszy nieskładnie złożony wierszyk i sto lat na urodzinach dziadka, każdy nieporadny krok i bosy taniec w takt. Wzrusza głaskanie śpiącego taty i zachwyt, jaki wzbudzić może zwykłe wiosenne kumkanie żab. I ta chwila, gdy razem zasypiamy nad bajką, gdy wszystkie misie już ułożone do snu. Lubię to poczucie, że wszystko można razem – i dzielić i mnożyć i potęgować i być bardziej, odkąd jestem mamą.

    Julia, kolor koca chabrowy (cud malina!) kosz na zabawki Lupino Box Szary w grochy.

    Dziękuję i pozdrawiam 🙂

  61. Najlepsze w byciu mamą jest to ze bez względu na wszystko jesteś najważniejsza osoba w życiu swojego dziecka a ono jest centrum twojego świata 🙂
    PS poproszę kocyk w kolorze zamglony róż a dla synka tez kocyk chabrowy 🙂 pozdrawiam

  62. Bycie mamą? Cóż, kiedy myślałam, że Dzieci to cały mój świat, a ich szczęście to najważniejszy cel w życiu… że nigdy, nikogo nie będę tak kochać bezwarunkowo, nie za coś a mimo wszystko, że całe serducho należy do każdej cudnej córy (chociaż tak są różne), nagle pojawia się wnusio… i już wiem że znowu mogę kochać ten najpiękniejszy bezzębny uśmiech… i wiem, że dobrze spełniłam się jako mama bo moja Córka jest super Mamą. I też narzeka na nieprzespane noce, na poplamione ubrania i zalane podłogi, ale kocha… i już wie to co ja, że macierzyństwo to nie tylko piękne i radosne chwile, to też strach, ból a nawet złość, ale to wszystko jest piękne bo dotyczy Człowieka który jest najważniejszy w życiu i bez względu na Jego wiek tak już będzie do końca życia.
    Jakbym miała wygrać to dla córci na Dzień Mamy koc zamglony róż, a dla wnusia pościel dla trzylatka, obojętnie jaką wszystkie są piękne.
    Wiosenkowe pozdrowionka

  63. W byciu mamą, kocham byc mamą. Każdego dnia czeka mnie niespodzianka – moje dni nie są takie same. Nie nudzę się i nie mam czasu narzekać, bo jak wytłumaczyć dzieciom, że mam dość i muszę odpocząć – pada pytanie synka „mameczenieczko kochana od nas chcesz odpocząć?” Dlatego chcę być mamą szczęśliwą- muszą moje dzieci mnie taką pamiętać. Jestem mamą – dzieckiem – cofam się do swego dzieciństwa żeby zrozumieć moje dzieci 🙂 Kocham być mamą bo dzięki temu wiem, że dla kogoś jestem jedyną, najpiękniejszą, najlepszą osobą na Świecie !! Można wyzbyć się wszystkich kompleksów i nieźle spędzaćcczas – beztrosko 🙂
    Jeżeli wygram bardzo bym chciała kocyk różowy a dla maluszka też taki sam tylko w kolorze jasnym szarym 🙂 caluję i pozdrawiam wszystkie Najlepsze Mamy na Świecie :-*

  64. Najbardziej lubię poczucie tej wielkiej dumy którą mam w sobie patrząc na swoje dziecko:) Przecież MOJE DZIECKO jest najpiękniejsze i najcudowniejsze:) Nareszcie mogłam zrozumieć co to jest miłość matki do dziecka i tak jakoś zaczęłam mieć od tego czasu jeszcze większy szacunek do swojej własnej mamusi:)
    Kolor kocyka zamglony róż a dla pociechy kocyk bambusowy z kapturem Bamboo Hoodie Miętowy

  65. …I to, że pochylamy się nad kałużą i robakiem, jak gdyby były całym wszechświatem…

    a mnie to ten blady różowy się spodobał; dla niej pościel MilkyWay Peach0-4, by pod tematem się podpisać.

    A.

  66. W byciu mamą najfajniejsze jest zapatrzenie na dzieci: Na małe ręce wykonujące dziecięcą pracę, na główkę pochyloną w tym „znoju”, na uśmiech posłany w podzięce za to zapatrzenie. To bycie mamą roczniaka. Najlepsze w byciu mamą starszaków jest prostota dziecięcych spojrzeń na świat, to jak upraszczają to co ja sama komplikuję myśląc, że będzie lepiej. I to jak mówią: Kocham Cie mamo…

  67. eh… te koce… ostatnio nawet próbowałam Cię namówić Juluś, żebyś mi ten miętowy z kapturkiem odsprzedała…
    ale do rzeczy:
    Najbardziej lubię w byciu mamą… te malutkie rączki wieszające się na mojej szyi, cieniutki głosik, który mówi w biegu „mamusiu, kocham Cię”, milion kartek z malunkami dla mnie, gdy rano się budzę i nie wiem jaki będzie dzień – bo każdy jest inny… bo całe to macierzyństwo – to mój świat, calutki, po kres… robienie rzeczy z myślą tylko o Nich, dla Nich – uwielbiam ten świat już od prawie 5 lat, już niedługo podwójnie…..

    ostatnio brałam udział w konkursie, w którym trzeba było napisać czym jest dla mnie macierzyństwo… no i napisałam we łzach TO:
    „Macierzyństwo jest dla mnie… kiedyś nieznanym, dziś ukochanym, uczuciem, zamyśleniem, spełnieniem… kiedyś pojedynczym, dziś już prawie podwójnym… cierpliwością, nauką każdego dnia… walką o siebie i swoją przestrzeń, by za chwil parę z łezką przytulić się po powrocie z kina… wspólnym dniem i nocą, niezmiennie, dni, tygodnie, miesiące – najwspanialsze…. ukojeniem w smutku, planowaniem, zakupami niezliczonej ilości malutkich ciuszków, które swą estetyką nie daj spać po nocach… wzruszeniem każdego dnia, gdy przyglądam się małym oczkom spod fasady długaśnych rzęs, lub gdy dostaję kopniaka po żebrach malutką piętką… Moim życiem jest macierzyństwo – najwspanialszym i najbardziej ukochanym… po kres…”
    No i znowu ryczę……..

    A koc – to ja może chabrowy…a może szary – obojętnie…., a dla maluszka, który jeszcze w brzuszku (jeszcze 2 miesiące) oczywiście kocyk z kapturkiem-miętowy – nie może być inaczej…
    pozdrawiam Juluś bardzo 🙂

  68. Dzięki mojemu Mikołajowi i Mai zyskałam wielką pewność siebie, której zawsze mi brakowało. Teraz nic już nie jest ważne, tylko moje Dzieci i będę walczyć o ich szczęście do póki starczy mi sił 🙂

    koc chabrowy będzie dla starszego Syna
    kocyk chabrowy dla małej Majeczki 🙂

  69. Bycie Mamą dla mnie to poznawanie świata na nowo każdego dnia. Patrzenie głębiej i uważniej. Docenianie mocniej niż kiedykolwiek wcześniej…
    Stałam się bardziej świadomym człowiekiem, bardziej świadomym nawet samej siebie. I to w byciu Mamą uwielbiam! Tak po prostu.
    Miłość jest oczywista 🙂 a serce urosło do niewyobrażalnych rozmiarów. I to, że płaczę, gdy się cieszę i śmieję, gdy się boję… To też lubię 🙂
    A, że SZARY to nie tylko kolor ale sposób życia to kocyk oczywiście w kolorze szarym bym sobie wymarzyła. A dla Synka gwieździsta poduszkę MILKYWAY GREY. Zestaw idealny…

  70. co/najbardziej/lubię?hmm…lubię/być/po/prostu/mamą/bo/nie/każdy/może/mieć/takowy/przywilej….a/co/lubię/i/czego/nie/lubię/można/napisać/książkę…której/pisać/tu/nie/chcę…a/życzę/sobie/tylko/jednego/aby/TĄ/mamą/być/jak/najdłużej….
    gray / for / me / and / gray / for / to you

  71. Dla mnie bycie mamą to jak odywanie podróży. Każdego dnia nowa przygoda, radosci i zadania do realuzacji. Czasami bywa ciężko wręcz egzotyczne ale to wlasnie kocham w byciu mamą.
    Dla siebie i synka wybieram szary tkany koc.

  72. W byciu mamą najbardziej lubię to, że mogę nią być. Bardzo długo nie mogłam….Ten strach odbierał mi radość życia a dziś żyjemy dwie (plus on jeden co jakiś czas) i to jest najfajniejsze na świecie.
    Dla mamy koc jasny szary a dla Niej koc perłowy róż.

  73. Szesnascie lat temu uslyszalam od pacjentki ,ktora dzielila ze mna pokoj w szpitalu:”spij dziecko poki mozesz,bo jak przyjdzie na swiat juz nigdy nie zasniesz tak spokojnie”Jestem mama Maksa(16L),ktory mamy potrzebuje na dialog kiedy przyjdzie mu ochota.Jestem mama Mai(10l.),ktora widzi we mnie towarzyszke na zle i dobre.Jestem mama Matyldy(3l.),ktora potrzebuje mnie w dzien i w nocy.I bede mama Antoniny(w brzuszku 6m.),ktora bedzie napewno fajna.Moje mama bycie to wzloty i upadki ale kocham bycie kobieta
    kocyk pudrowy roz a dla dziecka wyprawka3w1 jezeli nie to kocyk dla dziecka szary.Pozdrawiam i zycze milej zabawy dla wszystkich mam.

  74. Bycie Mamą dwóch chłopców to najpiękniejsze uczucie we wszechświecie. To czas przytulanek, tulasów, całusów tylko we wskazane miejsce (u 3latka ja mam czoło a tata stopę hehe). To baaardzo wczesne poranki z przyklejonym uśmiechem od ucha do ucha. To przedłużające się w nieskończoność wieczory bo jeszcze jedna książka nie została przeczytana. To czas kiedy kolejny dzień jest niewiadomą co ciekawego zaskoczy nas w zabawie.
    To magiczny czas ( nawet kiedy padam z wyczerpania)

    Dla mamy kocyk szary a dla smykow pościel http://colorstories.pl/produkt/zestaw-poscieli-junior-poszewki-milkyway-blue-2/

  75. w byciu mamą najfajniejsze jest to, że po narodzinach dziecka nie rozumiesz / nie pamiętasz / nie potrafisz sobie już wyobrazić, jak mogłaś żyć wcześniej i nie być mamą <3

    Podarki: Kocyk duży szary + kocyk bambusowy z kapturkiem miętowy 😉

  76. W byciu mamą najbardziej lubię ten magiczny świat tworzenia. To, że codziennym życiem i postępowaniem tworzę wspomnienia moim dzieciom. Najczęściej takie zwyczajne. Tworzę dom, codzienny obiad, dwa kucyki z włosów córki, wieżę z klocków, szalik na drutach, przyjemną atmosferę przy stole… Niby dziecinnie proste, ale za to jak ważne.

    Poproszę o lawendowy koc, a dla dziecka komplet pościeli Grey Dots 0-1,5 lat.

  77. Bycie Mamą cenię najbardziej za nadawanie prawdziwego sensu memu życiu. Za to, że paradoksalnie wzbogaciło to moją codzienność, poprzez jej uproszczenie. Za dodanie odwagi, naukę cierpliwości i hartowanie pokory. Za czerpanie z doświadczeń własnego dzieciństwa i jeszcze większy szacunek do swojej Mamy. Za bezwarunkową miłość i emocje pierwszego spotkania. Uwielbiam macierzyństwo za wszystkie pierwsze razy – magiczne sylaby „Ma” i „mo”, bezzębne szerokie wyznania miłości, nieporadne kroki, laurki ze świecowym sercem… Za podwójnie spełnione marzenie.

    Pudrowy róż koca skradł serce mojej Matyldy. Do kompletu pasuje gwiazdkowa poduszka http://colorstories.pl/produkt/poduszka-gwiazda-milkyway-peach/

  78. O byciu mamą mogłabym wiele cudownych rzeczy napisać ale to co pierwsze przyszło mi do głowy to fakt, że pomimo moich niedoskonałości dostapilam zaszczytu troszczenia się o życie mojej córki, że każdego dnia mam swój udział w tkaniu delikatnej i niezwykłej pajęczyny jej życia i jeszcze jedno (coś co mnie zawsze rozwala), że kiedy czuję się nie idealna, niecierpliwa, niegodna takiej roli… moja córeczka przytula mnie i mówi, że kocha… tak po prostu, tak zwyczajnie i pomimo… cudowna sprawa 🙂 kocyk podoba mi się szary, a dla córki zaraz coś wybiorę i dopiszę, bo na telefonie jestem 😉

  79. W byciu mamą najbardziej lubię uczucie spełnienia i siły, która w życiu pomoże mi sprostać każdemu wyzwaniu, a to wszystko dzięki maleńkiej istocie, która mi tę siłę i odwagę podarowała kiedy tylko dowiedziałam się, że jest pod moim sercem. Jeżeli chodzi o codzienne przyjemności bycia mamą, to najbardziej lubię kiedy śpiewam małej Małgosi kołysanki i Ona taka spokojna i ufna zasypia w moich rękach – i takie fajne ciepło mam wtedy w środku 😉

    Gdyby coś to: koc duży w kolorze szarym, a dla córy – Kołderka i podusia MilkyWay Blue (z wypełnieniem)

    Pozdrawiam!

  80. Staś to cały tata,blondyn o niebieskich oczach- tak sobie wymarzylam mojego Syna-żeby był jak Tata:)-marzenia sie spełniają!Charakterek Stasiek ma po mamie-uśmiech od rana do wieczora,aż oczy od uśmiechu zmieniają się w kształt Rogalika:),za to go Kocham nad życie,jak Stach usypia to czekam z utęsknieniem na roześmiany poranek!!!Mama chciała by okryć sie szarym kocem,a podnosząc kocyk chcialaby mieć Staśka też opatulonego w kocyk 🙂 http://colorstories.pl/produkt/kocyk-bambusowy-z-kapturem-bamboo-hoodie-jasny-szary/ Pozdrowienia dla Wszystkich!!!

  81. W byciu mamą najbardziej lubię codzienne odkrywanie świata na nowo. Zanim los obdarzył mnie cudowną Córeczką, świat wydawał mi się przerażający, pełen szeroko pojętego zła… a odkąd zostałam mamą czuję się jakbym razem z Nią urodziła się na nowo. Czerpię radość z każdej sekundy, z każdego gestu i dźwięku jaki wydaje z siebie mój Cud. Świat zewnętrzny stał się dla mnie jednym słowem piękny. Nawet tych cudownych, dobrych ludzi jakby przybyło, choć wciąż ci sami. Tylko ja patrzę na wszystko inaczej. 🙂

    Jakby ewentualnie udało się coś wygrać to chciałbym, żeby byl to szary koc, a dla Marysi duży miękki kosz na zabawki Lupino box szary.

  82. W byciu Mama kocham uczucie bycia sobą, taka prawdziwa sobą jakiej świat nie znał.

    Uczucie spełnienia, odkrycie prawdziwej bezwarunkowej miłości, odkrycie prawdziwej tęsknoty i troski, życiowej wygranej.

    Wiele radości da nam każda rzecz, kochamy wszystkie kocyki colorstories 🙂

  83. Nie miałyśmy łatwych początków. Miłość do córki nie spłynęła na mnie od pierwszej chwili jak mi to zapowiadano. My sie musialysmy poznać, dotrzeć, polubić a potem pokochać. Ale najważniejsze ze to nastąpiło. Było cieżko, bardzo cieżko. Ale dzis moja gwiazda budzi mnie pocałunkami i woła „mama oko” i zanim to oko otworze to najpierw sie uśmiecham. Budze sie z uśmiechem na ustach. Ja która mogła przespać cały dzien teraz wstaje o 7 rano i sie uśmiecham. Gdyby ktoś mi to kiedyś powiedział… Nie uwierzyłabym. 🙂

    Co do konkursu to wybieram kocyk chabrowy, a dla mojej gwiazdy kocyk w kolorze dzikiej maliny (na zdjęciu wyglada obłędnie 😉

  84. Uwielbiam wieczory razem w łóżku czuje się wtedy szczęśliwa i widzę uśmiech moich pociech i ich słowa kocham cie mamo. To kocham i tak bardzo wtedy myślę jak bardzo chciałabym dla nich żyć wiecznie. Wiem że jest to niemożliwe .
    Mama szary.
    Podusię gwiazda milky way peach

  85. Uwielbiam zimne stópki, które ciemną nocą przybiegają do naszego łóżka i mocno wtulają się w mój brzuch, żeby się ogrzać. Kocham małe uszko, które mocno przykleja się do mojego serca i wsłuchuje w jego bicie. Małe rączki, które mocno oplatają mi szyję, żeby piskliwy, kochany głosik mógł wyszeptać prosto do mojego ucha: „jesteś moją najukochańszą mamusią na świecie”. Jestem MAMĄ dla mojego małego królewicza…
    (dla mamy zamglony róż, dla dziecka kosz na zabawki http://colorstories.pl/produkt/torba-dla-mam-lupino-bag-popielaty-szary-2/)

  86. w byciu mama najbardziej kocham gdy w najmniej spodziewanym momencie spogladam na moja Zosie i nagle (po raz tysieczny) zdaje sobie sprawe ze nigdy nie kochalam kogos tak mocno ze az mi dech w piersi zapiera i lzy szczescie cisna sie do oczu. Bo ta mala istotka to najwieksze szczescie jakie mnie spotkalo w zyciu 🙂

  87. W byciu Mamą lubię po prostu być…
    … być bezwarunkowo kochaną…
    … być blisko…
    … być tą najważniejszą.
    I w tym całym moim byciu Mamą, marzę by usłyszeć kiedyś od Dziecka ” chciałabym być taką mamą, jaką Ty byłaś dla mnie”.

    Dla Mamy kocyk różowy, dla Córci kosz na zabawki również różowy

  88. Najpiękniejsze w byciu mamą jest to,że mimo zmęczenia i nieraz wyczerpania wystarczy popatrzeć na te słodkie oczka które wpatrzone są w nas z taką niewinną i czystą Miłością, że przechodzą wszelakie słabości,piękne jest to w byciu mamą, że każdego dnia te małe rączki chwytają nas za policzek, za palec przy karmieniu są to gesty które chwytają za serce na całe życie,piękne są te chwile dla których warto wstawać kilkadziesiąt razy w nocy by nadchylajac się do łóżeczka usłyszeć a gggg a kkkk i te usmieszki z dziurkami w puculowatych policzkach(koc zamglony róż, pościel 4latka)

  89. Kocham być mama od pierwszej chwili kiedy ujrzałam moja córeczkę. Uwielbiam kiedy tuli sie do mnie , bawi sie ,jak patrzy na mnie z podziwem .Kocham jak czytamy razem książeczki oraz śmiejemy się na głos nie patrząc na nic.Po prostu tu i teraz , po prostu ją kocham i kocham być mamą
    Kolor kocyka poprosimy chabrowy a ze strony poprosimy kosz na zabawki , piękny w grochy http://colorstories.pl/produkt/duzy-miekki-kosz-na-zabawki-lupino-box-szary-w-grochy/

  90. Zanim urodziłam swoje pierwsze dziecko, pracowałam w korporacji i zajmowałam się realizacją dużych projektów. W tej chwili praca jest już bardzo odległym tematem :)) a jak ktoś się pyta czy nie chcę tam wracać, powtarzam: dziecko to największy projekt jaki przyszło mi w życiu realizować…. trudny, ale jakże piękny…. Teraz z mężem oczekujemy na rozpoczęcie realizacji naszego drugiego pięknego projektu 🙂 za 2 tygodnie pojawi się w naszym życiu kolejny członek rodziny 🙂

    Wybieram kolor koca – szary.
    Dla maluszka – Kocyk bambusowy z kapturem Bamboo Hoodie Jasny szary.

  91. Dobry wieczór, chciałbym tylko powiedzieć, że lubię być bardzo mamą. Mam 18 lat, to zbyt mało? Tak by się wydawało. Ale ja-kocham nią być! Najbardziej lubię, patrzeć jak to moje zawiniatko śpi. Nawet teraz, w nocy, w dzień. lubię bardzo jej spojrzenie gdy ze snu wybudza się. wzrokiem błądzi po śnianach, aż nagle zobaczy mnie. Uśmiech z buźki jej nie schodzi, a ja wtedy myślę sobie, że nic piękniejszego nie spotkało mnie niż bycie mamą.. Bardzo bym się ucieszyła gdyby kocyk szary tulił mnie, gdy na mojego maluszka nocami patrzę się 😉
    Ps. przepraszam za nieudane próby „rymów”, coś takiego mi się nastukało. Nie miałam tego w planach 😀

  92. Otwieram rano oczy i widzę jak uśmiecha sie do mnie… Dzięki temu najbardziej pochmurny, deszczowy, mglisty, sniegowy,gradowy dzień staje sie słoneczny, wesoły i wyjątkowy!!!
    Cieszyć sie z najmniejszych, najprostszych rzeczy – właśnie dzięki Niej.
    Ona nauczyła mnie,że nie liczy się wczoraj, nie liczy się jutro, liczy się tu i teraz, celebrować każdą spedzoną wspólnie chwile, bo drugiej takiej samej nie będzie.
    To uwielbiam w byciu mamą, mojej małej kochanej Laury 🙂

    Gdyby, gdyby, gdyby stał sie cud 🙂 dla siebie prosiłabym o koc w kolorze zamglonego różu, a dla mojej córeczki kołderke i podusie MILKYWAY PEACH z wypełnieniem.

    Pozdrawiam 🙂

  93. Co najbardziej lubię w byciu MAMĄ…? na ten temat można by było napisać co najmniej pracę magisterską :-), więc jak to ująć w jednym zdaniu…hm??? Dzięki moim dzieciom czuję się ważna, a nawet NAJWAŻNIEJSZA na świecie 🙂 nie ważne, że w koło tyle osób ( tata, babcie, dziadkowie, koledzy…ect), najważniejsza jest MAMA!!!! Pewnie będzie dużo więcej ciekawszych odpowiedzi, ale tak skromnie: dla siebie wybieram koc jasno szary, a dla córci kocyk pudrowy róż

  94. Kocham to, ze pomimo zaspanych oczu o 7:04 każdego dnia, kiedy 1szym słowem jakie słyszę jest mama- serducho mi się rwie i miodkiem oplywa; kocham jak te stópki uciekają i przewracaja z brzuchowym chichotem kiedy ja udaje że je lapie; kocham jak tula bo motor głośny przejechal; kocham jak lobuzem jest kiedy myśli ze nie patrze; kocham to,że śniadanie bez jagód śniadaniem nigdy nie będzie; kocham to ze tańczyć trzeba jak ed sheeran spiewa; ale przede wszystkim kocham to ze to małe serducho wyznaczylo mi cel w życiu i nauczyło kochać jak nigdy wcześniej kochać nie potrafiłam .

    Koc pudrowy róż i poduche gwiazdkę peach poprosimy =)

  95. W byciu mamą najbardziej lubię, gdy spoglądam na moje dwie dorosłe już córki, które wyfrunęły z gniazda i mają swoje życia i widzę, że są szczęśliwe. Duma, która mnie wtedy rozpiera jest nie do opisania. Ale jeszcze bardziej lubię, gdy dwie młodsze pociechy mówią, że chcą być takie jak starsze siostry. Dlatego bycia mamą sprawia wtedy ogromną radość i zdajesz sobie sprawę, że twoim największym sukcesem życiowym jest bycia dobrą mamą dla swoich dzieci tych starszych i tych młodszych.

  96. Najbardziej w byciu mamą lubię…PROSTOTĘ…tzn kiedy jestem zmęczona…lub zła…lub mam gorszy dzień i i wszystkiego dość….a zobaczę najcudowniejszy na świecie uśmiech mojej córci wracają siły energia nadzieja i serducho w sekundzie się rozwesela 🙂

    Uwielbiamy koce więc poprosimy:
    dla mamy duży koc chabrowy ( co by i tatę czasem okryć też ) a dla córci dziki malinowy 🙂

  97. W byciu mama najlepsze jest to ze nawet jak juz sil brak – to milosci zabraknac nie moze. I nie chce. 🙂 i te dwie radosne kreski, od ktorych sie kazda 'mama’ zaczyna.
    Koc dla mamy – zamglony roz, kocyk cottonclasic dzika malina

  98. Najpiękniejsze jest to, że dajesz życie małemu człowiekowi i patrzysz jak to życie się rozwija. I masz świadomość, że bez Ciebie tej wspaniałej istoty by nie było – patrze co dzień w 2 pary czarnych oczu moich dzieci i to właśnie sobie powtarzam.
    Poprosimy jakieś ładne kocyki, mogą być w kolorze pudrowego różu :*

  99. Dzięki macierzyństwu jeszcze bardziej doceniam moją Mamę. Myślę o Niej po każdej nieprzespanej nocy i trudności którą napotkam. To jest jedna z zalet bycia mamą, że czuję się jeszcze bardziej związana z moją rodzicielką 🙂 , a jak widzę kiedy moja córeczka wyciąga do mnie rączki i patrzy tymi zezującymi oczkami i szczerzy te zębuchy to już dopełnienie szczęścia :-D. Czekam jeszcze na pierwsze mama, a wtedy to już się rozpłynę ;-).
    Ja marzę o chabrowym końcu a dla córci chciałabym bambusowy kocyk z kapturem podróży róż.

  100. W byciu mamą kocham to uczucie, że oddasz dziecku wszystko, nawet ostatniego kęsa najsmaczniejszej kanapki 🙂

    Więc dla siebie poproszę koc koloru przyćmionego różu, a dla dziecka http://colorstories.pl/produkt/duzy-koc-tkany-cottonclassic-perlowy-roz/ 🙂 Dzięki temu będą dwa kocyki w domu dla każdej księżniczki 🙂 A w dodatku to się tak dobrze składa, że miłość do koców w naszym domu jest jakaś zaskakująco ogromna i już czas wymienić te wymięte, wyprzytulane, wymuskane 🙂

    Pozdrawiamy ciepło 🙂

  101. Kocham byc mamą za to że gdy po ciężkim dniu w pracy (zła nieszczęśliwa i w ogóle na nie)moje 4 letnie dziecko przytula się i mówi Mamo kocham Cię jak stąd w kosmos i na Alaske jeszcze;P za szczerość w jego oczach, za jego fochy i przytupy, a najbardziej za to że po prostu jest;)

  102. Urodzilam sié po to, aby byc mamá. Wszystko stalo sie jasne kiedy dzieci przyszly na swiat. Okreslily mój swiat. BYCIE MAMA JEST DLA MNIE POCZATKIEM, WYPELNIENIEM I ZAKONCZENIEM KAZDEGO DNIA (czasem pózná porá). Cudownie jest byc dla nich calym ich swiatem (przynajmniej na razie 🙂 )
    P.S. Ach, poprosilabym kocyk bambusowy mietowy dla najmlodszego i chabrowy dla mamy (albo dla starszych dzieciaczków)

  103. Najbardziej w byciu Mamą lubię to, że dzięki temu jestem lepszym człowiekiem. Dzień Mamy i Dzień Dziecka to zdecydowanie Nasz dzień, bo właśnie 26 maja dołączyłam do grona świętujących Mam:) Ten dzień nabrał jakiegoś magicznego wymiaru. Taka nasza świąteczna kumulacja
    Wybieram szary koc i poduszkę – gwiazda milky way peach.

  104. W byciu mamą najbardziej lubię, zwyczajnie i bez wielkiego namyślania, pulchne, małe, z obgryzionymi paznokciami, ubrudzone na amen flamastrami, rączki synka zarzucone mi na szyję. I ten moment jedyny, magiczny, gdy w środku nocy, córka głodna i rozdarta, ledwo wyjęta z becika szuka piersi i już jest uspokojona.

    Dla Malucha ręcznik z kapturem navy blue, dla mamy kolor chabrowy

  105. W byciu mamą najbardziej lubię dawanie mojemu synkowi poczucie bezpieczeństwa. Przytulam, pocieszam, rozśmieszam, czuwam, bo wiem, że kiedyś ten niezależny mężczyzna sam przytuli starą matkę i sprawi, że poczuje się ona bezpieczna… (koc dla mamy szary, dla dziecka ręcznik z kapturem Grey Dots 0-4 LAT)

  106. Kocham być mamą
    wieczorem i rano
    i dzień cały
    gdy całuję nosek mały
    i łepek w lokach skąpany
    gdy rączki na mych palcach się zaciskają
    i gdy policzki nasze się dotykają
    kocham gdy „letytgo” wniebogłosy śpiewa
    i gdy śmiech Jej do rozpuku rozbrzmiewa
    gdy każdy traktor, samolot i motor usłyszy
    i gdy nie odpuści odcinka mikimiki myszy
    gdy „jeszczelaz” woła, bo coś ją bawi
    i gdy ani jednej kropli w mlecznej butli nie zostawi
    gdy „citamy, citamy” o poranku budzi
    i gdy wieczorem powtarza to samo, że się Jej nie nudzi
    gdy spacery ciągną się godzinami
    bo tu kwiatek, tu bratek, a niebo nad nami
    gdy malujemy, kleimy, gotujemy, lepimy
    gdy ciastka pieczemy i gdy wspólnie jemy
    gdy patrzę jak śpi
    i chrapie jak stara
    gdy woła „Tatusi”
    i ściemnia Ściemniara
    gdy biegnie do mnie z otwartymi ramionkami
    kocham bycie mamą i pulsującą nić między nami…

    poproszę chabrowy koc dla mamy
    i miękki kosz na zabawki w grochy
    http://colorstories.pl/produkt/duzy-miekki-kosz-na-zabawki-lupino-box-szary-w-grochy/

  107. Kiedy słyszę – „mamuś”, wiem, że było warto! Moje dzieci wprowadziły mnie w nowy świat . Jestem im wdzięczna za nie same, ale też za całe osiedle matek, które wyciągają do mnie ręce:)

  108. Nie wiem czy to nie małe oszustwo, ale dopiero od dwóch dni się do bycia mamą poczuwam. Wprawdzie jakiś czas temu kreski na teście i ten śmieszny bałwanek na USG powinny dać mi do myślenia w tej sprawie, ALE wczoraj rano dopiero poczułam poruszającego się we mnie nowego człowieka i zrozumiałam, że to jednak naprawdę. Jestem matką i rośnie we mnie moje dziecko. Najpierw się rozbeczałam, ale potem byłam taka szczęśliwa, że miałam ochotę zaczepiać każdego na ulicy i obwieszczać mu to doniosłe wydarzenie 🙂 Nawet teraz, pisząc ten komentarz, dostałam kopniaka pod żebra i cieszę się do monitora jak głupia. Zazwyczaj jestem okropnie racjonalną osobą i do tej pory myślałam o ciąży w kategoriach bardziej fizjologicznych niż jakichkolwiek innych, ale, kurczę blade, jest w tym magia.

    [dwa szare kocyki prosimy]

    1. I dodam, że nigdy w życiu nie czułam się bardziej kobieco niż w tej chwili. Wiem, że będą górki i dołki, ale mam nadzieję, że wspomnienie tych chwil teraz będzie długo ze mną.

  109. Podchodzi Kuba i szepcze:
    – Powiem Ci sekret…
    – Jaki sekret?? – ja odszeptuję
    – KOCHAM CIĘ! …i rzuca mi się na szyję <3
    Najcudowniejszy na zawsze moment bycia Mamą 🙂

    Poproszę Julio (jeżeli wygram 🙂 ) koc CottonClassic Perłowy Róż, a dla Kuby Pościel MilkyWay Blue 0-4 lat

    Dziękuję i pozdrawiam! 🙂

  110. W byciu mamą uwielbiam poranki gdy Julia (2,5r)skrada się z misiem do naszego łóżka by wtulić się w nas i swojego 3 tyg braciszka. Zreszta co tu dużo mówić uwielbiam czas spędzony z moimi maluchami bo daja mi mnóstwo radości,śmiechu,napawają mnie dumą. Cudowne jest to że czasami mamy kabaret i śmiejemy sie wszyscy do łez a czasami włosy mi dęba stają jak widzę co starsza robi 😀 jeszcze nic w życiu nie zapewniło mi tak dużych dawek emocji takiej adrenaliny i dopiero dzieci uświadomiły mnie jak bardzo można kogoś kochać i cieszy mnie myśl że mogę być przy nich 🙂
    Bez składu i ładu ale szczerze 🙂
    Koc dla mamy jasny szary a dla dziecka unisex:D http://colorstories.pl/produkt/kocyk-z-kapturem-bamboo-hoodie/

  111. W byciu Mamą najfajniejsze jest to, że z małym Szkrabem inny jest każdy dzień i każda noc 😉 nic dwa razy zdarzyć się nie chce, przeżywamy więc razem przygody nieziemskie 🙂
    ps. kocyk szary i rożek mint

  112. Najbardziej lubię te drobne momenty, kiedy np. podczas zabawy podnosi głowę, rozgląda się i twarz rozjaśnia mu promienny uśmiech „o, mama” . Albo kiedy umorusany podbiega tylko na chwilkę, żeby się przytulić, i już go nie ma, bo ta kałuża, piasek czy drzewo jest przecież takie ciekawe… I te chwile, kiedy jego młodszy brat wystawi stopę lub pupę tak, że uciskają trochę wątrobę, owszem, ale i tak nie mogę się powstrzymać, żeby z uśmiechem nie pogłaskać tej wypukłości na brzuchu która z upodobaniem wierci się wtedy jeszcze bardziej, no bo kto nie lubi być głaskany 🙂

    Koc szary, a dla synka ręcznik z kapturem grey dots.

  113. Najlepsze są drzemki. I te krótkie i te długie. Abstrahując od wyczekiwanej chwili dla siebie. Pierwsza faza snu, w której dziecko można przewalać jak worek kartofli, a ono dalej śpi. Te wpół otwarte, pochrapujące buzie. Ciepłe, tłuściutkie rączki rozgwiazdy, które właśnie wtedy można miziać bez skrupułów. Cieplutkie, czerwone policzki, które wtedy można całować bez 'mama, weź przestań’. Miękkie noski. Pachnąca dzieckiem szyja. I wgapianie się w dziecko z niedowierzaniem. A potem wyspane, gramolące się spod pościeli dziecko z wypiekami na buzi. 🙂

    Dla mamy koc szary, dla bebe pościel grey dots.

  114. W byciu mamą najpiękniejsze jest to że jestem szczęśliwa i już nigdy nie pomyślę ani na sekundę że jestem samotna, stałam się i otrzymałam najlepszą przyjaciółkę i zadziwiające jest to, że każdy dzień jest co raz piękniejszy. Nie ma gorszych dni ani lepszych w moim macierzyństwie, każdy z nich to przygoda, którą pokochałam. I pewnie gdy tak mówię wygląda to na przerysowany obrazek, ale ja całym sercem czuję że to właśnie mój świat i moja bajka z milionami oskarów we wszystkich kategoriach.

    Dla Agacinki wybieram kocyk malinowy a dla siebie różowy.

  115. W byciu mamą kocham dosłownie wszystko. Kocham patrzeć na uśmiech mojego dziecko, na jego sen, na to jak spożywa posiłki, na to jak z wielkim skupieniem słucha tego co się do niego mówi, na to jak dorasta, jak kształtuje się jego osobowość, na jego kreatywność podczas zabaw. A najbardziej kocham codziennie słyszeć tupot biegnących nóżek z okrzykiem mamo, mamo! Wtedy wiem, że moje dziecko znowu coś ode mnie chce, że jestem mu potrzebna i że mogę być blisko. Kocham też być mamą za to, że dzięki mojemu dziecku jestem kimś lepszym, radośniejszym, bardziej spełnionym. Każdy zły humor, czy ciężki dzień w pracy jest mi wynagradzany uśmiechem mojego dziecka, rozmową z nim, przytuleniem. Człowiek zapomina przy dziecku o tym co złe, czy przykre i daje się ponieść dziecięcemu optymizmowi i inaczej patrzy na świat. Odkąd urodził się mój synek, odkryłam że być mamą to najlepsza część mnie i ta najbardziej szczęśliwa i chyba za to najbardziej kocham być MAMĄ. Pozdrawiam wszystkie mamy 🙂
    Kasia

    Dla dziecka wybrałam Pościel Navy Blue 0-4 lat http://colorstories.pl/produkt/zestaw-poscieli-junior-navy-blue/
    Natomiast dla mamy koc w kolorze zamglony róż

  116. w byciu mamą dwóch córek (jedna 4,5 roku a druga 3 tygodnie) kocham, to że pomimo iż padam na twarz ze zmęczenia mam siłę jeszcze starszej na dobranoc przeczytać 4 rozdziały ulubionej książki – mimo że umawiałyśmy się na jeden. Pogadać o tym co wydarzyło się takiego ważnego w przedszkolu. Wstać w nocy o 2 i nakarmić najmłodszą i czuć się cudownie jak się tak uśmiechnie 😉 w byciu mamą kocham właśnie to że nie wiadomo skąd ta siła jest w nas do tego żeby mimo potwornego zmęczenia być z nimi, wspierać je, przytulać je i kochać 😉 dla mnie poproszę kolor koca zamglony róż a dla moich cudownych córek poproszę Kocyk bambusowy z kapturem Bamboo Hoodie Perłowy róż.

  117. W byciu mamą lubię najbardziej to, że nie da się wszystkiego zaplanować na 100%. Życie w naszym domu wygląda jak jeden wielki spontan. I to jest piękne!
    Wybieram szary koc dla siebie i dla mojej córy Kocyk tkany CottonClassic Kremowa beza
    O! 🙂

  118. Bezwarunkowa miłość, rozmowy, pytania. Sprzeczki kto kogo bardziej kocha. Stąd do kosmosu, stąd do babci Irenki, synek raz zaskoczył mnie tekstem – „jak się urodziłem i Cię zobaczyłem to wiedziałem, że Cię kocham”. Broda mi się zatrzęsła. Uwielbiam nasze oglądanie robali podczas spacerów, ślimaków, dżdżownic wychodzących po deszczu. Fajne jest to, że przy nim człowiek jest w stanie zatrzymać się na chwile i skupić się nad rzeczami oczywistymi a niezauważalnymi na co dzień.
    Uszczęśliwiłyby nas kocyki w kolorze szarym.

  119. … a nad wszystko kocham ich uśmiechy co rano, Buziaki na dobranoc, przytulasy ot tak – po prostu… i wszystkim życzę doświadczyć bycia mamą. Kocyk lawenda a chlopcom pościel Grecy Dots.

  120. W byciu mamą uwielbiam plastelinę w eleganckich butach, mleko wlewane do doniczki z kwiatkiem i ciasto piaskowe robione przez moje dzieci i trzymane w lodówce. Kocham te momenty, chwile, sekundy i o nich pamiętam.

    Ps. Koc chabrowy.

  121. W byciu mamą lubię te nasze spacery, na które kiedyś nie miałam ochoty.
    Dziś, dzięki temu, że jestem mamą, na nowo odkrywam świat – zachwycam się każdym patykiem, żukiem czy ptakiem na drzewie. Syn poznaje to po raz pierwszy, ja przypominam sobie o tym, że piękno otacza nas na co dzień.
    Bo dzięki temu, że zostałam mamą, udało mi się ocalić w sobie dziecko.

  122. Bycie mamą…to taka magia kiedy w jednej sekundzie ból i zmęczenie zamieniają się w radość nie do okiełznania…
    Dla mnie kocyk lawenda, dla maleństwa Kocyk tkany CottonClassic Laguna (turkus)

  123. Uwielbiam każdy poranek kiedy moja córka budzi się koło mnie i z szelmowskim uśmiechem mówi „mama, pleckowe mizianko poproszę”, uwielbiam kiedy stoi przed lustrem w moich szpilkach i koronie na głowie podziwiając jaka z niej piękna księżniczka, uwielbiam zachwyt w jej oczach, kiedy zakładam swoją jedyną różową sukienkę.
    Ostatnio Pola dopadła nożyczki i obcięła sobie włosy tuż przy skórze – trzeba ją było ogolić na łysolka :). Kiedy z kimś rozmawiam słyszę „Jaki śliczny chłopiec” – najbardziej uwielbiam, kiedy moja czteroletnia Pola z błyskiem w oku wyciąga łapkę na powitanie i ze śmiertelną powagą oznajmia „Jestem Szymon” :).
    Dla sienie wybieram koc – szary, dla Poli również poproszę o koc – oczywiście różowy 🙂

  124. Po burzy, a właściwie totalnym armagedonie związanym z ciąża, po urodzeniu Zośki zapanował totalny spokoj. Spokoj, którego szukałam we wspinaczce, bieganiu, w górach, przyszedł z Zośka. Spokoju, ktory dodaj sił i dzieki któremu wiem, ze wszystko bedzie po prostu dobrze. Zmalało sie rowniez po latach, dostrzeganie małych, codziennych cudów w ilości nieskończonej.
    Poprosze kocyk jasny szary, a dla Zosi bambusowy kocyk perłowy róż. Pięknego dnia życzymy!

  125. W byciu Mama kocham to, ze od switu do nocy nie jestem sama, ze juz zawsze ktos bedzie ze mna… ciepla, lepka raczka, upackana buzia i najslodszy usmiech, bez slow, ale taki magiczny, ktory wynagradza wszystkie trudy.
    Dla Dziecka wybiore kocyk bambusowy w kolorze mietowym, bo to produkt piekny, luksusowy i absolutnie niezbedny.

  126. W byciu mamą dziecka niepełnosprawnego jak i starszego zdrowego, doceniam i uważam za największą wartość, docenienie drobnostek i rzeczy niezauważalnych dla innych, chociażby wczorajsze podnoszenie główki przez Tosia.Niby nic, dla innych codzienność dla nas wiele, bardzo wiele..
    Czerpanie garściami wszystkiego co daje kolejny dzień, bo tych dni wcale nie musi być wiele..

    Dla mamy wybieram kolor pudrowy koca,a dla Tosiowego Dzielniaka
    również koc w kolorze szarości.

  127. W byciu mamą lubię najbardziej na świecie to poczucie, że stale jestem komuś potrzebna i każdego dnia odkrywam na nowo, że miłość jest lekarstwem na każde zło. Uwielbiam też tą codzienną pracę na pełen etat dzięki której stale się rozwijam i nigdy nie pozostaję w jednym miejscu. Dziekuję wam za to Julka i Magda. Jesteście dla mnie wszytskim.
    Kocyk szary, a dla córek duży miękki kosz na zabawki Lupino Box Szary w grochy.

  128. Ja najbardziej lubię kiedy przy karmieniu piersią Perełka napotka mój wzrok i tak się uśmiechnie, że cyc jej ucieknie. Starszak też tak miał. A oczy ich są magiczne. I ten śmiech dziecięcy lubię. Rechot taki z brzucha samego, że aż czkawki dostają. Słońce wtedy mocniej świeci, nawet w bardzo pochmurny dzień. I te wędrówki ludów w nocy. Jak słyszę w ciemnościach tup-tup-tup, a później czuję, że jestem deptana, to aż serce mi rośnie, bo wiem, że za chwilę usłyszę „Mamo. Kocham Cię najbardziej na świecie”. Takie chwile rekompensują trudy wszelakie i sprawiają, że w ogóle lubię być Mamą.

    Pewnie pudrowy różowy koc bym chciała. Dla Perełki również róż. No i dla Starszaka musiałabym się postarać może o jasny szary, co by mu smutno nie było. I żebyśmy tak wszyscy razem pod tymi kocami mogli się kotłować 😉

  129. W byciu mamą najbardziej lubię radość jaką poczułam w sercu, gdy osoba pracująca z moim synem powiedziała mi że zrobił ogromny postęp, i jest z niego dumna.

    koc szary, dla dziecka Kocyk bambusowy z kapturem Bamboo Hoodie Miętowy lub jasny szary

  130. Dla mnie bycie mamą to … moja kariera, na zawsze od teraz, to premia, to awans.
    Podpisuję się pod tą piosenką.

    kocyk turkusowy
    duży miękki kosz na zabawki Lupino Box Szary w grochy

  131. Najpiękniejsze w byciu mamą jest to, że wielki i pyskaty trzynastolatek z pryszczami na nosie wciąż przychodzi się przytulić. Aż sama w to nie wierzę.

    pozdrawiam mocno
    w razie co koc szary

  132. W byciu mamą kocham to, że codziennie czuję się jak ktoś wyjątkowy:
    -jestem stwórcą i mam dowód, taki mały, że cuda istnieją, mój cud ma na imię Pola;
    -jestem księżniczką- ubraną w stary koc, mam koronę z papieru, a tańczę do teledysków z tv, ale jestem księżniczką, która w ramionach trzyma swoją trzecią połówkę- Polkę;
    -jestem superbohaterką- zwalniam czas, ratuję klockowe miasto przed zagładą, niweluję ból za pomocą pocałunku;
    -jestem mistrzynią we wszystkim- w gotowaniu, spacerach długodystansowych, zakupach jedną ręką.
    W byciu mamą kocham to, że codziennie czuję się jak ktoś wyjątkowy. Ktoś wyjątkowy dla mojego dziecka. W byciu mamą kocham to, że jest ktoś tak wyjątkowy jak moje dziecko. Kocham wszystko to, co Polka mi daje i kim pozwala mi być.

    Dla siebie wybrałabym kolor koca lawendowy, a dla Polki- kocyk cottonclasic- dzika malina.

  133. Ech, mimo, ze nas – mam w konkursie – tutaj juz wiele, napisze, bo to jest bardzo latwo – w byciu mama najbarziej mnie podziwila ta bezwarunkowa milosc. Uwialbiam rowniez to, ze rozumiem – juz na zawsze mam najlepsza kolezanke w osobie swojej coreczki (nikt mnie tak nie wspiera, jak ona :)) A tak w ogole, to odkad zostalam mama, wiecej usmiecham sie do obcych ludzi, wiecej z nimi gadam, a ile piekna zaczelam widziec w prostych rzeczach wokol siebie. To wszystko robi dziecko z kobieta. Mam nadzieje, niebawem podwoic swoje szczescie:)

    Wybralabym kocyk perlowy roz, a dla dziecka – „Kołderka i podusia Navy Blue (z wypełnieniem)” lub „Obrazek w ramce z grafiką Story about joy’.

    Pozdrawiam!

  134. Kocham, Kocham, Kocham … być mamą, Najlepszą mamą jaką mogę tylko być dla moich dzieci. Ich uśmiech, radość, czasem też złość i płacz – we wszystkim zawsze próbuję dostrzec tę magię dziecięcych emocji i dzielić z nimi wszystkie troski i wzruszenia. Teraz właśnie, kiedy mój ukochany tato jest bardzo ciężko chory, ponad wszystko doceniam i zachłystuję się każdą godziną, minutą, sekundą, którą spędzam ze swoimi córeczkami, aby nic mi nie umknęło, bo bycie mamą to najszepsze, co mnie w życiu spotkało.
    Poproszę koc miętowy i dla moich aniołków ta sama wersja w mniejszym rozmiarze. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

  135. W byciu mamą kocham to kiedy przychodzi, żeby się przytulić gdy jest smutna i kiedy wyciera zasmarkany nos w moją koszulę; kocham jej empatię, gdy widzi że moją głowę zaprzątają czarne myśli, mówi”nie smutaj się mamusiu! „; kocham każdego siniaka na jej dlugiiiich nogach, bo powstały przy poznawaniu świata; kocham ciągłe „co to? ” i „dlaczego ?” , chociaż czasami nie mam już pojęcia co odpowiadać; kocham jej umiejętność cieszenia się błahostkami, kiedy przynosi mi ususzonego badyla i mówi „patrz mamusiu jaki piękny kwiatuszek!”; kocham momenty gdy się uderzy, prosi „pocałuj mamusiu”, a potem z wielkim uśmiechem oznajmia „już nie boli!”; kocham to kiedy chce pogłaskać każde zwierzę jakie spotka, nawet mrówkę, bo widzę w niej siebie, gdy byłam mała i znosiłam do domu jaszczurki, żaby, a raz nawet zaskrońca! Kocham to rozkoszne sapanie przez sen, gdy jej się coś śni i to, że nie potrafi usnąć, gdy nie ma mnie przy niej (chociaż czasem wyobrażam sobie ile rzeczy w tym czasie mogłabym zrobić), kocham to jak pięknie mówi mając dwa latka i to jak na każdym kroku mnie zaskakuje swoim dziecięcym myśleniem (wczoraj, gdy pokazałam jej naszą psinkę siedzącą w budzie, ona na to „bo nasza Gaja jest nieśmiała mamusiu!”), kocham to, że będę to wszystko przeżywać po raz drugi, a ona przychodzi i z pełną powagą oznajmia: „już nie jestem mała! jestem dużą dziewczynką! jestem starszą siostrą”; kocham to kiedy ona patrząc na swoją maleńką siostrę mówi: „będziemy najlepszymi przyjaciółkami! Jak Suzy owca i świnka Peppa!”.

  136. Lubię, gdy młody tuli mnie i mówi „kocham cię kobietko”, lubię to, że na świat uczę się patrzeć oczami dziecka, lubię słuchać prostych rozwiązań dla trudnych spraw, lubię pocieszać i omawiać przedszkolne problemy, lubię radość z drobnych sukcesów a najbardziej kocham naszą zwykłą, trochę nudną codzienność:) (dla dziecka pościel navy blue 0-4 lat, koc zamglony róż) . Pozdrawiam

  137. Co najbardziej lubisz w byciu mamą? ……Absolutnie wszystko…. lubię śmiech, ale też pisk, a fochy moich córeczek są po prostu sweet 🙂 Lubię gotować dla nich – przez co z mężem odżywiamy się „lepiej” 🙂 Lubię kitki robić, bo przecież sobie nie zrobię, jakbym wyglądała w biurze w kitkach 🙂 Lubię bawić się…. ich zabawkami – Boziu, że kiedyś takich nie było, no z nimi lubię się bawić 🙂 Lubię, jak śpią, bo jest cisza i można w spokoju usiąść, ale lubię też jak rozrabiają, mają swoje zdanie i są uparte – bo wiem, że w przyszłości poradzą sobie. Lubię też, nie to uwielbiam…. buziaki, takie po prostu i takie wybłagane, a najbardziej , tak naj naj lubię, słowa: „kocham cię mamusiu”
    ps. tak uwielbiamy z mężem te nasze księżniczki, że zastanawiamy się jeszcze nad jednym brzdącem, bo jeszcze troszkę miłości w zanadrzu mamy 🙂
    Nie znalazłam na stronce rozmiaru dużego koca – tego dla mamy, ale lawendowy jest po prostu dla mnie,a ponieważ moja starsza córka jest już prawie wzrostem taka, jak ja, to dla niej również na chłodne dni duży kocyk by był extra w szarym kolorze 🙂
    Pozdrawiamy 🙂

  138. W byciu mamą uwielbiam to że nie dość że ja Kocham swojego synka bardzo mocno ( od kąt nosiłam go pod sercem ) , to czuję że on mnie też i to jest piękne taka bezgraniczna dziecięca miłość 🙂 Serce się raduje kiedy słyszysz od swojego dziecka : Mamo jesteś najfajniejszą mamą na świecie, Bardzo Cię Kocham :*

    P.s Jeśli bym wygrała (choć bardzo w to wątpie ) to wybieram kocyk dla siebie : chabrowy a dla syneczka : granatowy

    Pozdrawiam Cię Julia Gorąco :):*

  139. Najbardziej lubię przytulać się do tego małego, ślicznie pachnącego ciałka i przyglądać się tym piwnym radosnym oczkom, które nagle powiększają się do rozmiaru spodków, gdy odkryją cos nowego.

  140. W byciu mamą najbardziej kocham to uczucie totalnego spełnienia i szczęścia kiedy mam przy sobie swoje własne dwie gwiazdki z nieba. Nigdy nic innego na świecie nie dało mi tak ogromnych pokładów miłości w serduchu- tak czystej, prostej, bezwarunkowej a zarazem tak potężnej, że czasem aż mnie to przeraża. Dzięki temu, że jestem Mamą stałam się lepszym człowiekiem, za co dziękuję moim dzieciom każdego dnia. To one uczą mnie postrzegać świat na nowo i dostrzegać rzeczy których nie dostrzegamy…

  141. Mój 8 – latek zapragnął żebym na jego urodziny upiekła tort minecraft.Strasznie się bałam, że sobie nie poradzę, na co syn że ja wszystko potrafię najlepiej.A gdy zobaczył efekty mojej pracy wykrzyczał z zachwytem:mamo ty mnie na prawdę musisz bardzo kochać! I właśnie w byciu mamą kocham to, że jestem dla kogoś najważniejsza, najlepsza, niezastąpiona, najladniejsza.Moja 4 miesięczna córcia do nikogo innego nie uśmiecha się tak jak do mnie, to w moich objęciach szuka ukojenia.Przyjaciele mogą nas oszukać, mąż może odejść do młodszej, a dzieci zawsze będą moje.
    Gdybym przypadkiem wygrała to bardzo ucieszyłabym się z koca w kolorze zgaszonego różu zarówno dla mamy jak i córci.

  142. Macierzyństwo uderzyło we mnie ze zdwojoną siłą… prawie rok temu zostałam mamą bliźniaczek Zosi i Ani, wszystkiego doswiadczam jako matka podwójnie co czasem bywa trude, a czasem tak wspaniałe ze mam ochotę się uszczypnąć i sprawdzić czy to szczeście i taki ogrom miłości dzieje się i przytrafia właśnie mi! Nie przespałam jeszcze ani jednej całej nocy od 11 miesięcy a mimo to uwielbiam poranki! Mam kilka kilogramów na plusie mam rozstępy i cellulit mam na codzień rozczochrane włosy mam bałagan w domu mam przerwaną kariere zawodową mam za krótka dobę zeby wszystko zrobić na czas… i mam Zosie i Anie, mam ich brudne roześmiane buźki na codzień, mam ich każdą nową umiejętność we wspomnieniach, mam czas żeby im poczytać bajeczkę, mam siłę 16 raz wstac do którejś w nocy, mam dla kogo żyć i mam kogo kochać, mam to czego nie ofiaruje ci nikt i nic innego, mam miłość moich dzieci do mnie i to najpiękniejsze jest w macierzyństwie, a wszystko co dla nich robię jest moim podziękowaniem za tę ich bezwarunkową szaloną dziecięcą miłość.
    jesli jest taka możliwość to chciałabym zrezygnować z koca dla mamy i w razie wygranej prosić o dwa dowolne kocyki dla dzieci mogą byc w kolorze błękitnym lub różowym

  143. Bycie mamą ..
    „Macierzyństwo to syzyfowa praca. Fastrygujesz jeden szew, a zaraz pęka drugi. Zaczęłam już wierzyć, że moje życie jest jak ubranie, które nigdy nie będzie dobrze leżeć.” (Jodi Picoult)

    Wieczorem przed zaśnięciem :
    Mama :”Nawet nie wiesz jak bardzo Cię kocham”
    Bianka:”Kocham Cię aż po czubeczki moich stóp”
    Mama:”Kocham Cię jak stąd do księżyca i z powrotem”
    ……wzruszona……

  144. Te zaślinione rączki głaszczące mnie po policzku, a może iskierkę w jej oku, kiedy próbuje zdobyć nową umiejętność, do wyboru mam jeszcze siniaka na lewym ramieniu – bo zawsze mnie szczypie podczas cysiania, łapki odbite na szybach, kiedy wypatrujemy tatusia wracającego z pracy, ahh i tą małą główkę wtuloną w mą pierś – tak ufnie 🙂
    Nie ma jednej rzeczy, którą najbardziej uwielbiam w byciu mamą. Składa się to z miliona małych kawałków (Milion little pieces – Placebo:))
    Każdego dnia, baa w każdej chwili powód, dla którego uwielbiam być mamą jest inny – ale na pewno nie mniejszy od poprzedniego 🙂

    Koc marzy mi się ten szary, a dla Blanuszki mej (oj jak ciężko wybrać, tyle pięknych rzeczy) pościel MilkyWay peach z wypełnieniem 🙂

  145. Bardzo trudno w jednym zdaniu ująć to za co lubi się bycie kimś kim będzie się już zawsze na dobre i na złe, „rolę” w której czasem wypada się świetnie a czasem popełnia się straszne błędy, bycie kimś kto ma tak ważne zadanie do wykonania i wie że każda decyzja ma swoje konsekwencję, ale jednocześnie bycie Mamą to najpiękniejsze co może spotkać. Uśmiech dziecka wynagradza nawet zupełnie nieprzespaną noc, a jego dźwięczny śmiech to najpiękniejszy dźwięk. W byciu Mama najbardziej lubię to że uczę się nie pędzić za tym, za czym pędzi świat, doceniać to co mam i cieszyć każdą chwilą. Uczę się tego codziennie i wiem, że jeszcze daleko mi do doskonałości pomimo tego że mam najpiękniejszego i najlepszego nauczyciela na świecie – moją córkę.
    http://colorstories.pl/produkt/rozek-niemowlecy-baby-milkyway-peach-2/
    natomiast koc w kolorze różowym

  146. Najfajniejsze w byciu mamą jest to, że jest się na początku dla Kogoś całym światem, potem ten świat się pokazuje temu Komuś aż w końcu z dumą patrzy aż coraz bardziej samodzielnie ten Ktoś ten świat zdobywa. ( dla mamy koc granatowy, dla synalków-kocyk szary lub też granatowy)

  147. w byciu mamą najbardziej lubię jak moją 1,5 roczna córeczka woła : Mamusiu Jatuj (czyt. ratuj) a ja się wtedy czuja potrzebna ..potrzebna jej 🙂 niezastąpione uczucie !

  148. W byciu Mamą najbardziej uwielbiam chwile „niespodziewajki”, kiedy nie możesz uwierzyć, jesteś wprost zdumiona, że Twoje dziecko nagle wymawia lub robi coś, czego jeszcze wczoraj nie potrafiło…coś, co dla dorosłych jest naturalnie proste, ale niekoniecznie dla maluchów…oraz te chwile, kiedy mój 4,5 letni syn Janek ubiera w poezję swoją miłość do mnie: „Mamo kocham Cię tak bardzo, że mógłbym podnieść Słońce…”:)
    Miłego dnia życzę wszystkim Czytelnikom szafyTosi oraz Autorce:)
    kocyk lawendowy:) dla syna szary

  149. Jako mama nie przejmuje sie juz pierdolami… moje slabosci nie maja znaczenia… Wiem co sie liczy, wiem o co walczyc. Pobudka i Calusy o 6:20 :). Koc chabrowy i duzy miekki pojemnik na zabawki szary w groszki.

  150. Macierzyństwo sprawiło, że w pełni czuję się Kobietą. Kiedyś myślałam, ze Kobiecość to czerwone paznokcie i wysoki obcas, dziś wiem, że spełnieniem jest usypiająca mała główka wtulona w moją pierś, serce od razu rośnie takie wielkie.
    Wiele zawdzięczam Tobie, Julio.

    Dla Mamy „zamglony róż”, dla Córci kocyk „dzika malina”, by było nam jeszcze cieplej.

  151. Wszystkie chwile spędzone z moim małym blondynkiem są wyjątkowe ale najbardziej lubię jak wtula się we mnie gdy się zawstydzi i ukradkiem uśmiecha się pokazując dwa ząbki 🙂 Wybrałam dla siebie i synka kocyki w kolorze szarym. Pozdrawiam

  152. co lubię…
    właściwie to nie lubię a uwielbiam…
    uwielbiam dotyk moich córek,to jak 14-latka i 8-latka leżą ze mną pod jednym/dwoma kocami na kanapie i właściwie nic innego się w tedy nie liczy
    marzy nam się koc turkusowy a dla dzieci koc perłowy róż

  153. Najbardziej wzrusza mnie to, że spotkała mnie prawdziwa Miłość, taka na całe życie, która przyszła z zaskoczenia, a za miesiąc popatrzy na mnie swoimi oczami. Nie znam jej jeszcze, a już ją bezgranicznie kocham – to jest najpiękniejsze.

  154. W byciu mamą najbardziej kocham to ……. Prawda jest taka, że wszystko kocham, każdy dzień, każdą nie przespaną noc, każdy wyrzynający się ząb, każdy dotyk mojego synka, spojrzenie oraz te czułości kiedy mi je okazuje. Kocham być mamą i nigdy bym nie pomyślała, że to takie cudowne nią być. Kiedy wracam z pracy i padam na twarz, otwieram drzwi a tam biegnie mój 1,5 roczniak z uśmiechem od ucha do ucha. Wskakuje mi na szyje i tak mocno tuli i całuje swoją oślinioną buźka, wtedy wiem, że żyje …. Każdego dnia dziękuję Bogu, że Go mam – że mogłam doświadczyć jak to cudownie być mamą 🙂
    Poproszę koc miętowy a dla mojego Szymonka chciałabym prosić jak to możliwe pościel Milky Way Blue 0-4 lat
    Pozdrawiam

  155. W byciu mamą kocham najbardziej bicie drugiego serca przy mnie…
    W byciu mamą uwielbiam, że nic innego nie ma już znaczenia kiedy ONA jest przy mnie…

    Dla Lenki Duży koc CottonClassic Perłowy Róż, dla mamy koc zamglony róż

  156. W byciu Mamą mojego Synka lubię Jego, Bogu dzięki, wszechobecność, tupot bosych stópek nad ranem, kiedy zaraz po przebudzeniu biegnie do mnie i woła „mama”, nieporadne pocałunki i słodkie rączki, którymi gładzi mnie po twarzy, każdy uśmiech i nowo wypowiedziane słowo. Lubię Jego radosny, dziecięcy śmiech a nawet płacz, którego powodem są pierwsze niepowodzenia. I jeszcze ten cudny zapach Dzidziusia…
    Kocham być Mamą! i bardzo dziękuję za TEN przywilej.

    ….
    dla mamy koc – lawenda lub zamglony róż
    dla Synka – śliczny obrazek z latawcem

  157. a ja lubię być budzona o 5 nad ranem, a w nocy skopana małymi stópkami po twarzy. lubię wiecznie zimną kawę, bo zawsze czasu brak by ją ciepłą dopić. lubię małe brudne rączki zbierające kamienie i wrzucające je do jeziora. i umazaną czekoladą buzię i wszystko dookoła. ściany pomazane kredkami też lubię. wieczorem zbierać z podłogi zabawki i wstawiać pranie z małymi ciuszkami. uwielbiam ten niewinny dziecięcy zapach i to gdy słyszę: „kokam mamę”
    marzy mi się koc w kolorze zamglonego różu i mały jasno szary kocyk tkany

  158. W byciu mamą najbardziej lubię bycie: mamą, mamusią, maminką, mamcią, mami, a także mamuchą – i wszystkie emocje, uczucia, spojrzenia, uśmiechy, grymasy i przytulasy z tym związane.
    Jeśli szczęśliwa dłoń nas wylosuje, poprosimy duży koc chabrowy i dla dziewczynek obrazem w ramce – idealny do ich pokoju.
    Pozdrawiamy!

  159. Patrząc na moją mamę, na to jak mi kibicuje, jak nie może się doczekać przełomów w moim życiu, podejmowania wyzwań, tej walki ze słabościami… jak podziwia to, że dziś mieszkając z moim mężem mamy wręcz pedantyczny porządek w domu, a jeszcze kilka miesięcy temu mieszkałam na kupie tych jakże niezbędnych-pod-ręką rzeczy… kiedy widzi gdy przytulam się do niego tak, jakby nie istniał świat, a wcześniej przytulać się do ludzi po prostu nie potrafiłam… chyba na to czekam, o tym marzę… by ta fasolka wyrosła na dzielnego zucha, któremu będę kibicować zawsze i wszędzie.
    poprosimy dla mnie chabrowy a dla maleństwa miętowy zestaw wyprawkowy

  160. W byciu mamą uwielbiam oblepione meble, porozrzucane zabawki, popisane ściany, błoto, piasek, bałagan, chroniczny brak czasu i nieustanne zmęczenie! Tą pasję z którą budzę się każdej dnia, by podążać za moim dziećmi, mój normalny dom, który tętni życiem, kredy budzą się każdego dnia .. Uwielbiam bliskość, świadomość! Kocham tez to, żeby nie potrzebuje niczego w zamian!bo wszystko co mam to świadomość bycia matka! @@@@@@@@ Koc dla mamy chabrowy , a dla dziecka koc szary z kapturkiem

  161. Takie piękne słowa już padły, że właściwie nic dodać, nic ująć 🙂
    Weszłam jednak na stronę ColorStories i dotarło do mnie, że…

    Bycie Mamą oznacza żywy udział w każdej z trzech historii, to takie Story about joy, friendship, courage, w każdym momencie życia równie intensywnie. Ale to wszystko zamyka się w Story about love… Która czasem przypomina sielenkę w kolorze Milkyway, a czasem bardziej kojarzy z Navy (blue) 😉

    A gdyby… już widzę taki obrazek – zima, ogień w kominku, ja z Córeczką opatulone kocami (szary i róż, a jakże) wpatrujemy się w ogień, Tato robi kakao, a Synek ładuje się pomiędzy nas 🙂 Jest maluszkiem, kocyka wystarczy też dla niego 🙂

  162. W byciu Mamą najcudowniejsza jest dla mnie ta miłość całkowita, bezwzględna i nieskończona. I że to działa w dwie strony, ja Ją, Ona mnie. Coś wspaniałego.
    No i przytulanie do śpiącego, pachnącego Maleństwa. I jak mi powieki rano podnosi i mówi „Cieść”:) I jak biegnie mnie przywitać gdy wracam z pracy. I jak woła „mama”. I jeszcze… oj dużo tego, ja po prostu uwielbiam byc Mamą:)
    Dla Honoratki poproszę kocyk bambusowy z kapturem Bamboo Hoodie perłowy róż, a dla siebie koc w kolorze zamglonego różu (pięknie to brzmi).
    pozdrawiam 🙂

  163. To, że mój świat obrócił się o 180stopni co miało być tragedią a jest największym szczęściem, że dostałam +1000 do energii, uśmiechu i chęci do działania. A najbardziej lubię uśmiech męża gdy wraca z pracy i widzi 8 kg szczęścia w różowych porteczkach.
    Wybieram szary koc dla siebie i komplet pościeli MilkyWay Peach 0-4 lat.

  164. Bycie mamą to wielka przygoda,tor przeszkód i szkoła przetrwania w jednym 🙂 Wzloty i upadki.Sukcesy i porażki…ale lubię być mamą…choć nie jest lekko,nie jest łatwo.
    Czytanie bajek,te nasze wspólne tańce szalone i sekrety szeptane na ucho,tajemnice wspólne,skakanie do kałuży,wyglądanie pierwszego śniegu i liczenie kropel deszczu. Podziwiamy wiosenne kwiaty i zbieramy jesienne liście,robimy zoo z kasztanówi wspólnie objadamy się ciasteczkami… Razem… ja – mama i oni Natalka 7 lat i Szymek 4 lata,moje dzieci. Dzieci szalone,łobuzerskie,upiorne i kochane,przytulaśne i całuśne.
    Uwielbiam z nimi obserwować świat,poznawać i odkrywać.Choć mają swoje ważne sprawy i zajęcia,wciąż buziak od mamy jest najlepszym lekarstwem,lekarstwem dobrym na wszystko i na kłótnie z koleżanką i obdarte kolanko.

    Wiem,że prezent mam być dla mamy i dla dziecka,ale gdybym miała taką możliwość,wybrałabym kocyki i dla Córy i dla Synka:) dwa takie same: http://colorstories.pl/produkt/duzy-koc-tkany-cottonclassic-jasny-szary/ Największym szczęściem i prezentem dla mnie,są uśmiechnięte buzie moich dzieci 🙂 i słowa „kocham Cię mamo”

  165. „Jestem mamą to moja kariera
    Jestem mamą na zawsze od teraz
    Jestem mamą to premia to awans
    Jestem mamą …”

    Kocyk szary i poduszka gwiazda MilkyWay Mint

  166. W byciu mamą najbardziej niesamowite jet to (i tak naprawdę najbardziej mnie to wzrusza), że mimo moich wielu wad i niedociągnięć, mimo, że daleko mi do idealnej mamy, wiem, że córeczka bezgranicznie i absolutnie bezwarunkowo mnie kocha i ufa mi najbardziej na świecie a ja każdego dnia staram się jak tylko potrafię by tego zaufania nie zawieść.
    (koc zamglony róż, dla córeczki pościel MilkyWay Peach 0-4)

  167. … dwie kreski na teście, ruchy pod sercem, krzyk zaraz po narodzinach i wreszcie pierwsze spojrzenie, płacz, uśmiech najpiękniejszczy, szczery… spokój i niewinność, gdy tak słodko śpią, zapach skóry delikatnej, te paluszki, stópki, oczka szkliste… ukojenie wzajemne tuląc ich w ramionach, wreszcie pierwsze kroki, słowa i to najważniejsze, co usłyszeć się uda -„MAMA” czy poprostu „kocham cię mamusiu”… to wszystko zdaje się być kroplą w morzu jedynie, lecz (między innymi rzecz jasna) to właśnie uwielbiam będąc mamą 🙂 Macierzyństwa nic nie jest w stanie zastąpić… Dla mnie bycie mamą jest najtrudniejszym wyzwaniem i zadaniem, jaki dał mi los, ale i największym szczęściem, jakim mnie obdarzył…

    Kolor kocyka-jasny szary lub granatowy, dla dziecka-zestaw pościeli, przpiękne trudno sie zdecydować…

  168. Życie nie pozwoliło mi długo cieszyć sie macierzyństwem, ale najwspanialsze w byciu mamą było to jak mój synek błogo i w poczuciu bezpieczeństwa zasypiał w moich ramionach…
    Koc w kolorze malinowym i duży miękki kosz na zabawki Lupino Box szary

  169. Bycie mamą to Chwile. Cudowne chwile spędzone razem, to wspólne tulanie pod miękkim kocysiem, rozlane zupki, tupanie stópek, bezcenne uśmiechy…. To co najpiękniejsze co mnie spotkało dotąd w żuciu to bycie mamą.
    Dla mamy koc granatowy a dla Ninuśki duży koc tkany różowy. Tak do pary 🙂

  170. Najbardziej raduje moje serce fakt, że obdażamy się z moimi synami miłością bezwarunkową – bez względu na to co, kiedy i gdzie zawsze znajdujemy drogę do siebie i podajemy sobie ręce.

    Dla siebie wybieram szary koc a dla swoich synków – Duży koc CottonClassic Chabrowy

  171. W byciu mamą najbardziej kocham uśmiechy moich dzieci, które jak nic innego odganiają zmęczenie, zaspanie, zestresowanie i wynagradzają każdy trud, każdą nieprzespaną noc, każdą „poświęconą” im chwilę. Uśmiechy moich dzieci, to nagroda, za stawanie się lepszym dla nich i dla siebie. Uśmiech po łzach, po przytuleniu, po buziaku, po szaleństwach i ta radość w oczach z prostych rzeczy, jakiej można się od nich uczyć. Bo bycie rodzicem, to uczenie dzieci i uczenie się od nich- przede wszystkim radości bycia dla siebie i ze sobą.
    Duży koc chabrowy i duży koc zamglony róż.
    Pozdrawiam
    Edyta

  172. Najcudowniejsze wołanie w nocy : „Mamusiu przyjdź do mnie bo chce się przytulić do Ciebie”. To że obdarzam swoją córkę miłością bezwarunkową, w którą kiedyś chyba nie do końca wierzyłam. Myśląc wtedy: „jak to tak bez względu na wszystko?” Tak bez względu na wszystko, bo dziecko to najpiękniejszy prezent jaki można otrzymać od życia. i to uczucie, że jestem w stanie zrobić dla niej wszystko co w mojej mocy, dzięki niej jestem silna bo każdy uśmiech sprawia , że życie jest piękne!

  173. Uwielbiam ten stan bezwarunkowej miłości, który ma niczym narkotyczny wpływ na mnie. Uskrzydla, dodaje siły, nadziei, pewności siebie, niesamowitej wrażliwości oraz tak wspaniałych pokręconych i nieopisanych uczuć 🙂

    koc – zamglony róż
    a do pokoju moich księżniczek – obrazek w ramce z grafiką STORY ABOUT JOY

    1. Gada jak kataryniarz albo radio Wolna Europa,takie mam skojarzenia.kruszy ciastka,bo zapomina o talerzu,gdy wyjdzie na dwór to co chwile słyszę mamoooo…..przynosi uwagi,bo znowu gadał na lekcji.nie ma dwóch jedynek ale ma słodkie piegi na nosie…Taki mój podobny,bo ja też ciągle gadam no i zapominam talerza do ciastek…Być mama to kochać dziecko bardziej niż siebie,Nie ma nic piękniejszego na całym świecie.bo czym jest świat bez takiej miłości.

      Wybieramy koc choroby.

  174. Ja lubię być mamą tak po prostu, zupełnie naturalnie.. Moje dzieci nauczyły mnie dysystansu do siebie i do świata, nauczyły mnie smiać się do utraty tchu i płakać rzewnymi łzami, otworzyły moje serce. Kocham moje dzieci bezgranicznie, za wszystko i mimo wszystko…dlatego kocham być mamą!

    Choć nigdy nic nie wygrywamy i teraz pewnie też się nie uda, pokuszę się o zamglony różowy koc dla mamy i taki sam dla dziewczynek 🙂

  175. W byciu mamą najbardziej lubię weekendowe poranki, kiedy tuż o świcie wraz z mężem i Małym Człowiekiem wtulamy się w swoje ciepłe ciała, widzimy Małego Człowieka w tajemniczy sposób zagarniającego sporą część dużego łóżka, czujemy dotyk małych stóp, muśnięcie małych dłoni, blond loki tuż przy swoich twarzach, słyszymy bicie serca, delikatny oddech i westchnienia pomiędzy jawą a snem. To momenty, w których zmęczenie i niewyspanie nie grają roli – liczy się tu i teraz, liczymy się My, Nasza Trójka, razem.

    Gdyby szczęście mi dopisało, wybrałabym dla siebie koc w kolorze szarym, a dla Małego Człowieka ten sam koc w kolorze perłowego różu.

  176. … w byciu mamą uwielbiam budzić się rano z przekonaniem że usłyszę że jestem najcudowniejsza i słyszeć że ” na nic mi nie pozwalasz- obraziłam się” i wracając z pracy, kiedy rzuca się na szyję „a co mi dzisiaj kupiłaś?” i zasypać wsłuchując się w jej oddech
    i naciągając kołderkę na jej zziębnięte, śliczne stópki Jeżeli mnie Panie wybierzecie ucieszyłabym się najbardziej z szarego koca dla siebie i zamglonego różowego koca dla Leny

  177. Kiedyś, kiedy nadzieja na zostanie mamą była jedynym co miałam, ubrałam w słowa to, co w moim sercu oznaczało dla mnie, że pomimo starań mamą nie jestem. Wtedy napisałam tak:
    „To, że nie jestem i może nie będę matką oznacza dla mnie, że w żadną jesienną niedzielę, nie pójdę zbierać kasztanów, by wieczorem zrobić z nich ludki. Że w żaden z jesiennych wieczorów nie zagram rodzinnie w warcaby lub chińczyka. że nie będę pisać listu do Mikołaja, robić łańcuchów na choinkę i różnych zabawek tak koślawych, że ciężko domyślić się co to. Że nie podam w styczniu nikomu słuchawki by mógł lub mogła zaśpiewać babci i dziadkowi piosenkę w ich dzień. Że nie zrobię gniazdka wielkanocnego i nie pójdę polować na zajączka. Ta świadomość jest dla mnie ogromnym bólem serca gdy patrzę na tę część mojej biblioteczki, która kiedyś zapełniana była klasyką dla dzieci. I co najważniejsze, jest tym, że nie będę miała komu opowiedzieć, że ma piękne korzenie, że nie będę miała kogo otoczyć miłością i opieką, nauczyć świata, pokazać te wszystkie możliwości, otworzyć tych wszystkich dróg, które tylko czekają by nimi pójść. Bo chciałabym móc pokazać świat takim jak go widzę mojemu dziecku, nauczyć ją / jego tego co sama umiem, opowiedzieć o naszej rodzinie, dziadkach, pradziadkach itd, ukształtować dobrego człowieka, który czerpał by z naszych korzeni i z tego co we mnie i w moim mężu najlepsze. Nie było mi dane. Nie wiem czy kiedykolwiek będzie.”
    Dziś, moja córeczka ma nieco ponad rok. Wszystko, za czym tak tęskniłam jest już w moim zasięgu, wszystko stało się możliwe. I właśnie to najbardziej lubię w byciu mamą. To, że bycie mamą prowadzi do spełnienia. Każdego dnia.
    Było by mi bardzo miło, gdybym mogła otrzymać chabrowy koc, a dla mojej Tosi poproszę o Pościel Grey Dots 0-4 lat 🙂

  178. Najbardziej w byciu Mamą lubię wstawać wcześnie rano, patrzeć jak me skarby śpią i czekać aż się obudzą i przytulą mamę swą.
    Dla mnie i synka kocyk szary a na upominek dla skarba małego wybrałam Ochraniacz Lavender Dots (z wypełnieniem)

  179. W byciu Mamą najbardziej uwielbiam bezmiar ogarniającej mnie miłości 🙂
    wybieram koc szary, a dla dziecka duży miękki kosz na zabawki Lupino Box Szary w grochy

  180. Co najbardziej lubię w byciu mamą ? Właśnie to – być mamą !
    Jako ,że wszystko zostało już napisane ,ja dodam tylko jedno od siebie .
    Otóż mam głowę pełną marzeń .Marzeń jest mnóstwo ,jedne są duże ,drugie są małe .
    Któż z nas nie ma marzeń ? Każdy ma .Kto nie lubi gdy się spełniają ? Każdy lubi 😉
    Jedno z moich jest takie : jak już te moje dzieci dorosną ,wyjadą na studia ,wyprowadzą się z domu ,pójdą w świat … żeby tak z rozmarzeniem i tęsknotą w głosie mogły powiedzieć
    – Co jak co ,ale sernik od mojej mamy jest najlepszy na świecie .A zupa pomidorowa ? Mógłbym jeść codziennie !
    Piec już potrafie ,teraz uczę się gotować .
    Wybieram kołderke i podusie Grey Dots i koc w kolorze zamglony róż .

  181. Dla mnie najwspanialsze w byciu mama sa nasze wszystkie chwile, czasami sobie mysle co zrobic by zapamietać je na zawsze, robimy pełno zdjec, ale co zrobic zeby zawsze były w nas, żebyśmy zawsze odczuwali to samo co wtedy w danej sytuacji, żebyśmy nigdy nie zapomnieli tych odczuć gdy np pierwszy raz sie uśmiechnęła. wtedy sobie mysle ze ja zawsze bede pamietać te chwile,wydarzenia i te emocje ktore mi wtedy towarzyszył i to co wtedy czułam. dlaczego? Bo jestem jej MAMA, a mamy tak juz maja,ze te wszystkie wspomnienia zostaja w naszych sercach na zawsze. To jest chyba dla mnie najpiękniejsze w byciu mama ❤️
    Kolor kocyka: lawenda
    Dla coreczki : http://colorstories.pl/produkt/zestaw-poscieli-baby-z-wypelnieniem-milkyway-peach/

  182. Kocham w byciu mamą momenty z zabieganego dnia, zaklęte w ułamki sekund…Zapach wykąpanej skórki, po nieprzespanej nocy bezzębny jeszcze uśmiech, dotyk spoconej rączki, zupełnie wyjątkowy oddech dziecka, który czuję czasem na twarzy.momenty… jeśli uda się wygrać poprosimy o lawendowy kocyk dla Hani i pudełko na akcesoria lawenda dots dla mamy.Pozdrawiamy

  183. Co najbardziej lubie w byciu mamą? Julia…..sama wiesz, że nie można tego opisac w jendym, dwóch zdaniach…nie można tego zmierzyc, zwazyc, obliczyc i jakkolwiek bym probowala to i tak mi się nie uda. Bez zbednych slów i tlumaczeń dla każdej z nas samo słowo „MAMA” wypowiedziane przez dziecko jest czyms niepowtarzalnym i wyjatkowym.

    dla mamy – koc lawendowy
    dla dzidzi- Kocyk tkany CottonClassic Laguna (turkus)

  184. Odpowiedzialność za kształtowanie człowieka, poniekąd „czystej karty” – to lubię najbardziej. Macierzyństwo zmienia też mnie samą, na człowieka bardziej cierpliwego, bardziej radosnego, umiejącego dostrzegać małe, wielkie szczęścia. To, jak ewoluuję pod wpływem Trzech córek! również baaardzo lubię!

  185. w byciu Mamą najbardziej kocham wzruszenia, te piękne wzruszenia gdy moje dzieci biegną jak oszalałe z radości, gdy wracam do domu, tańczą dla mnie i szukają mnie w nocy, żeby położyć mi rączki na policzkach… nawet teraz przełykam kluchę w gardle 😉

    dla dziecka – duży miękki kosz na zabawki Lupino Box szary, koc chabrowy

  186. W byciu mamą uwielbiam to, że dla moich chłopców jestem zawsze najpiękniejsza, najzabawniejsza, najukochańsza 🙂 To mi dodaje codziennie siłę i energię na calutki dzień!

  187. bycie mamą to odpowiedzialnośc, bycie mama to radośc każdego dnia, każdej godziny i mikrosekundy. Bycie mamą to miłość wielka jak wszechświat. Bycie mamą to troskliwośc, delikatnośc i mądrośc, która posiadać musimy. Bycie mamą to najpiękniejsze co mogło mi się przydażyc, to głębokie uczucie. To łzy radości nieraz łzy zmęczenia ale też czasem i smutku wszechogarniającego, czy podołamy, czy dobrze postępujemy. To natłok myśli nieustających. To uczucie, które serce rozrywa. Kocham być mamą.
    **********
    kolor koca dla mamy to dla mnie kolor zamglonego różu bo w takim mi do twarzy 😉
    dla mojej córci długo rzęsistej kocyk z kapturem Warm Hoodie Szary
    pozdrawiam ciepluchno

  188. Bycie mamą to wielki zaszczyt, to możliwość usłyszenia najpiękniejszego słowa świata skierowanego do nas. Wypowiedziane przez mojego synka ma-ma o 5 rano sprawia, że sen staje się nie ważny jest tylko chęć ucałowania maleńkiego czółka i najsłodszych stópek i długie turlanie się po łóżku, takiej błogości nie daje nam żadna inna rola w życiu. Malutkie rączki, które obejmują moją szyję i zaślinione dzióbki są nie do porównania z niczym co dane mi było przeżyć-cudownie jest być mamą.
    (gdybym wygrała koc lawendowy a dla mojego Miłonka kosz na zabawki szary w gwiazdki)

  189. Co najbardziej lubię w byciu Mamą? To, że za kilka miesięcy zostanę Mamą po raz drugi !
    Duży koc-kolor zamglony róż. Dla dziecka-Pościel MilkyWay Peach 0-4 lat

  190. Oh, ja najbardziej lubię „kocham cię mamuńku”. serce mięknie w każdej sytuacji i choćbym nie wiadomo jak zła była.
    Koc podoba mi się szary, a dla dzieci wybrałabym poduchę milkyway szarą.

  191. Najbardziej w byciu mamą kocham to, ze nią jestem:) I ten słodki, ukochany szeroki uśmiech, który budzi mnie codziennie rano wraz z okrzykiem „dzien!” I jak tu się ociągać z wstawaniem, kiedy tyle przygód przed nami:)

    Dla synka wybrałabym kocyk- uwielbia je i traktuje jak przytulanki.
    A dla siebie koc szary.
    Pozdrowienia!

  192. W byciu mamą najwspanialsze jest to, że wszystko, co czuję jest dużo bardziej intensywne… Co prawda nasza aktualna sytuacja sprawia, że – jak nigdy – wiem co to strach, ale też jak nigdy dotąd wiem co to miłość…

    Gdyby zdażyło się, że to ja będę wybierać nagrody, to dla siebie wybieram koc w kolorze jasnym szarym, a dla dziecka wybrałabym taki sam koc w kolorze perłowo różowym…
    Oj, potrzebne nam teraz takie otulacze, w które można sie zawinąć i choć na chwilę się w nie zapaść, jakby w inny-spokojniejszy świat…

  193. W byciu mamą najbardziej kocham fakt, że teraz już wiem co w moim życiu jest najważniejsze, kocham poranki kiedy mój mały zaspany rozczochraniec rozpromienia się na mój widok, kocham to jak się we mnie wtula obejmując jednocześnie za szyję, kocham to jak mnie sobie owinął wokół palca i że dzięki niemu odkryłam w sobie niezmierzone pokłady cierpliwości i dzieciaka jaki wciąż we mnie siedział, w byciu mamą kocham fakt doceniania każdej chwili spędzonej z moim urwisem, to że nawet jak się podpieram nosem a on zajrzy mi w twarz i się uśmiechnie lub przytuli to czuję że żyję!
    Dla mojego najcudniejszego synka chcę pościeli z drogą mleczną 0-4, która zapewni mu zdrowy spokojny sen, a dla siebie wszystko jedno, bo wszystko z ColorStories jest bajkowe.
    Pozdrawiam!

  194. W byciu mamą najbardziej lubię wieczory kiedy ja i moja Lili wtulamy się do siebie i w końcu ona zasypia a ja patrzę i nie mogę się napatrzeć na ten mały śpiący cud.
    dla mamy: koc chabrowy
    dla córki: poduszka gwiazda Milkyway grey

  195. Mamą być…to najwspanialszy dar od losu. Za każdy uśmiech, mokry pocałunek na moim policzku, za pierwsze słowo „mama”, za pierwsze stawiane kroki i za każde kolejne małe DUŻE sukcesy, których jestem świadkiem.
    Poproszę kocyk lawendowy, a dla córki duży miękki kosz na zabawki LUPINO BOX RÓŻ

  196. Nie wiem czy sie zmieszcze w dwoch zdaniach, ale sprobuje;-) Najbardziej lubie w byciu Mama te momenty, kiedy jej cieplutkie cialko przytula sie do mojego w czasie drzemki, co tam koldra czy kocyk jak dziecie grzeje niczym termofor 🙂 i przytuli tak, ze czlowiek nie ma odwagi sie poruszyc, by nie obudzic i lezy jak manekin godzine, czy dwie. Albo ten poranny usmiech, obojetnie czy jest 5 czy 8 rano, zawsze wstaje usmiechnieta i z promiennym usmiechem na buzi, gotowa do dzialania … serce moje cieszy sie zawsze na ten widok. Ja nie lubie byc Mama, ja to KOCHAM! I czuje ze jestem dla niej bardzo wazna i vice versa.
    —-
    Kocyk pudrowa roz i kosz w groszki
    http://colorstories.pl/produkt/duzy-miekki-kosz-na-zabawki-lupino-box-szary-w-grochy/

  197. W byciu mama kocham kiedy slysze MAMO mowione do mnie nie do kogos obok, kocham te oczy wpatrzone we mnie i kiedy mowia: Mamusiu Kocham Cie :), kocham to ze jestem im potrzebna, ze tak bezgranicznie mi we wszytsko wierza i MNIE dane jest uczyc ich tego wszystkiego co wiem o zyciu i swiecie, ze moge im wszystko pokazac. A nade wszystko jestem im WDZIECZNA ze dzieki NIM stalam sie lepszym czlowiekim i kiedys Im za to podziekuje 🙂
    PS. nie pisze co wybralam bo ilosc komentarzy jest ogromna a ja najzwyklej ciesze sie ze moglam sie tymi zdaniami po prostu podzielic.Pozdrawiam, Agnieszka

  198. Choć staż mam krótki (9 tygodni), w byciu mamą najbardziej lubię ASERTYWNOŚĆ, która pojawiła się wraz z narodzinami Helenki. Asertywność, która pozwala mi powiedzieć „nie” każdemu i w każdej sytuacji, kiedy tak podpowiada mi intuicja. Jeśli chodzi o dobro mojego dziecka, nie ma kompromisów.

    Bardzo podoba mi się koc lawendowy. A dla dzidziusia pościel, której jeszcze się nie dorobiliśmy: http://colorstories.pl/produkt/posciel-lavender-dots-z-wypelnieniem-0-15-lat/

  199. W byciu mamą najcudowniejsza jest świadomość bycia komuś potrzebnym, bezgranicznego oddania i miłości z niekończącymi się pokładami cierpliwości, i to że płacz Własnego dziecka nie wkurza tak jak innych dzieci, że jak idę po synka do przedszkola to widzę w jego oczach radość jakby mnie tydzień nie widział, a to było tylko 5h, i to że budzę się w nocy żeby popatrzeć na ten mój mały cud i nie liczy się wtedy nic, nawet to że rano trzeba wstać i znowu się nie wyśpię, a teraz jak czuję ruchy kolejnego dzidziusia to uderza w mnie taka fala miłości, że czasem aż sama nie mogę uwierzyć, że można tak kochać nie widząc, jedynie czując drugą istotę.
    Dla mamy lawendowy, dla dziecka turkusowy kocyk miętowy

  200. Po każdym łyczku napoju z kubka niekapka uwielbiam to charakterystyczne „aaaaa” i kiedy po południowej drzemce dokończa myśl sprzed zaśnięcia, jakby snu w ogóle nie było.

    Dla mamy kocyk szary, dla córki kocyk bambusowy, też szary.

  201. Bycie mamą to moja kariera – powtarzam zawsze za słowami piosenki. Uwielbiam to, że widzę teraz urok zwyczajnych rzeczy, że zwolniłam i nic poza czasem z chłopakami nie jest ważne. Uwielbiam, że mogę się bezkarnie zachwycać trawą, przejeżdżającą śmieciarką, huśtać się, turlać po podłodze itp. Dziękuję chłopaki:)

    Dla mamy koc jasno szary.
    Dla dziecka: http://colorstories.pl/produkt/duzy-miekki-kosz-na-zabawki-lupino-box-szary-w-grochy/

  202. w byciu mamą najbardziej fascynuje mnie wychowywanie i pomoc we wzrastaniu Małego Człowieczka. Jestem mamą niepełnosprawnego Michasia, więc takie macierzyństwo jest podwójnym wyzwaniem każdego dnia. Nie wiem jak smakuje beztroska, luźny dzień … ale chyba lubię być zajęta <3

    Jeśli Państwo wybierzecie Nas w konkursie poproszę dla siebie koc w kolorze lawendowym, a dla synka – duży miękki kosz na zabawki Lupino Box Szary w grochy

    Pozdrawiamy serdecznie 🙂

  203. W byciu mamą najbardziej lubię patrzeć jak miłość jaką bezwarunkowo obdarowałam moje córki wraca do mnie ze zdwojoną siłą dając mi siłę i wiarę na kolejne lata …

    Duży koc CottonClassic Jasny Szary
    Poduszka Gwiazda MilkyWay Mint

  204. Bycie mamą wiąże się z wieloma wyrzeczeniami, bo człowiek przestaje żyć już tylko dla siebie. Trzeba być uczciwym i przyznać, że dochodzi masa nowych obowiązków, ciągła gonitwa, strach, czy dziecko jest zdrowe i bezpieczne. Ale to wszystko nic…otrzymuje się za to najcenniejszy skarb…bezwarunkową miłość, a jeśli rodzic będzie szanować swoje dziecko to i bezgraniczną przyjaźń na całe życie. Każdego dnia otrzymuję dawkę energii w słowach mojego 5-latka „Kocham Cię Mamo” i pełnym ufności spojrzeniu córci, gdy ją karmię. Spełniam się i mam poczucie satysfakcji. Tu nie ma stagnacji, każdego dnia chcę być coraz lepszą mamą i coraz lepiej wspierać swoje dzieci w realizacji ich marzeń.

    Ucieszyłby nas koc chabrowy i mniejszy dzika malina.

    Pozdrawiamy kolorowo!

  205. Bycie mamą to w zmiennych proporcjach , radość i łzy na całe życie . Pamięć nieprzespanych nocy , lepkich całusków , małych awanturek … i zamyślonego uśmiechu , gdy wchodzi się do pustego już pokoju…
    ( poproszę o koc w kolorze szarym i torbę do wózka Lupino również szarą , pięknie skomponują się z kolorem oczu mojej córki i maleńkiego wnuczka 🙂 )

  206. W byciu mamą najbardziej lubię te chwilę, gdy razem z synkiem skaczemy po łóżku, albo wygłupiamy się, tańcząc i śpiewając piosenki na cały głos. Lubię też te chwile, w których leżymy, tak we dwoje, sami. Nikt nam nie przeszkadza, a my leżymy wpatrując się w sufit.
    dla mamy: koc szary
    dla synka: Kocyk tkany CottonClassic Jasny Szary

  207. W byciu mamą najbardziej lubię zmianę podejścia i wartości: bałagan przybrał nową nazwę 'nieładu artystycznego’, dobra się wydłużyła, zmieniły się priorytety, jak i zawartość torebki, (pieluchy, chusteczki, smoczki), spokój zniknął na wieki, wieki amen, a serce i uczucie miłości zrobiło się tak ogromne jak morze, albo i ocean.

    dla mamy: kolor chabrowy
    dla dziecka: http://colorstories.pl/produkt/duzy-miekki-kosz-na-zabawki-lupino-box-szary-w-grochy/

  208. Najlepsza jest obserwacja. Fascynujące jest to, ile rzeczy się zmienia na przełomie pierwszych lat dziecka. Od mikro-pomarszczonej-niezbyt pięknej-bezbronnej-kruszyny do pewnej siebie, rezolutnej dwulatki, która ma swoje zainteresowania i doskonale wie co chce, a jeszcze lepiej czego nie chce (na tym etapie jestem). Obserwowanie jak kształtuje się charakter i zmienia wygląd tej małej istoty. Dzidzia zaczyna być dziewczynką. Obserwowanie tego, jaki mamy wpływ na naszego szkraba. Obserwowanie jak dziecko nas naśladuje. Kiedy moja niespełna dwuletnia córka zakłada bransoletkę z koralików na rączkę, pod pachę bierze torebkę, łapie za klamkę drzwi i mówi „dzedzenia”. Dziecko to najlepszy poprawiacz humory na świecie! 😉

    koc jasny szary, a dla bobo: http://colorstories.pl/produkt/zestaw-poscieli-junior-navy-blue/

    1. Kochana Julio!
      Najbardziej w byciu mama uwielbiam chwile gdy moja malutka dziewczynka zarzuca mi raczki na szyje i z ufnoscia sie we mnie wtula. Nie ma piekniejszego uczucia nad to..
      Poprosze Pościel Lavender Dots (z wypełnieniem) 0-1,5 oraz lawendowy kocyk

  209. W byciu mamą uwielbiam poranne tulenia z synami, niezastąpione chwile bliskości w codziennej gonitwie, oraz rozmowy i pytania starszego syna ( 6 lat) zawsze zaczynające się od słów: ” Mama a wiesz….” Te obie rzeczy dają mi poczucie, że cały czas jestem dla nich najważniejszą osobą na świecie:)

    Dla siebie wybieram koc koloru szarego , a dla synów jasny szary.

  210. W byciu mamą najbardziej lubię widoki… A ten na którym widnieje moja Córka dyskutująca ze swoim Tatą rozczula mnie niezmiennie od 5 lat…
    Już niedługo (we wrześniu) moje widoki staną się jeszcze bardziej rozczulające i bogatsze, gdyż na świat przyjdzie nasz Synuś i ewentualną nagrodę wybieram właśnie dla niego 🙂 Poproszę kołderkę i podusię Grey Dots. Patrząc na te trzy moje Szczęścia chętnie otulę się lawendowym kocykiem 🙂

  211. Bycie mamą to szansa obserwowania jak rozwija się nowe życie , nowa osoba , nowa dusza, będąca częścią nas …. ale całkowicie autonomiczną i coraz bardziej samodzielną istotką – to najpiękniejsze przeżycie na świecie i w dodatku płynące wraz z czasem, niekończące się…..wspaniałe uczucie
    koc poproszę szary
    dla dzieci poduszka gwiazda MilkyWay Grey

  212. Hmmm zastanawiam czy za te nieprzespane noce, czy za tony prania/prasowania, rozdeptane chrupki, wiecznie zalana lazienke podczas kapieli,…a tak na powaznie to chyba za to, ze juz zawsze bede „potrzebna”, ze moje zycie przy atrakcjach jakie zapewnia mi moja trojka nie jest nudne i element zaskoczenia bedzie mi juz zawsze towarzyszyl. poprosze o koc w kolorze chabrowym i poduszke gwiazde milkyway mint

  213. W byciu mamą uwielbiam to, gdy nieustannie próbuję czegoś nauczyć mojego rocznego Władka i już zmęczona po iluś tam próbach odpuszczam na jakiś czas, On nagle jak nigdy nic robi to czego Go uczyłam, choć wydawałoby się ze nie zwracał wtedy uwagi, serce się raduje i nie ma większej nagrody dla matki niż patrzeć jak szybko rozwija się dziecko i umie samo z siebie być dumne.

    Dla mnie poproszę koc w kolorze szarym a dla Władka pościel Grey dots ( jeden komplet już mamy i jest cudowna, najlepsza jaką do tej pory miałam).

  214. Najbardziej w byciu mamy lubię to …..
    że jest ktoś z kim mogę góry przenosić i że zawsze jest moją malutką córeczką 🙂
    Kocyk szary a dla |Zosi pościel MilkyWay Peach 0-4 lata

  215. W byciu mamą najbardziej lubię to, że dzięki dziecku czuję się WAŻNA, najważniejsza na świecie 🙂
    Dla mamy koc chabrowy, Dla synka pościel NAVY BLUE

  216. W byciu mamą najlepsze jest to, że to się nigdy nie kończy. 😉 Czy dziecko ma dwa latka, dziesięć (jak mój syn) czy lat dwadzieścia (jak moja córa), tak samo kochasz, drżysz, przeżywasz, wzruszasz się, przytulasz, dajesz wsparcie, chcesz dla nich jak najlepiej. Jedno idzie na studia, drugie do pierwszej komunii, tu pierwsza poważna miłość, tutaj pierwszy samodzielny wyjazd na kolonie… To jest życie. To jest bycie mamą na co dzień. A co roku 1 czerwca mamy podwójne święto – Dzień Dziecka i urodziny młodszego, to dopiero jest wyzwanie! 😉

    Jeśli mogę to dla siebie (akurat dla siebie, na pewno będę musiała się podzielić, jak to każda mama!) wybieram koc szary, a dla dzieci taki sam chabrowy. 🙂 Pozdrawiam serdecznie. 🙂

  217. W byciu mamą kocham „MAMO!!!!!” o 3 w nocy, kiedy to pół godzinki temu skończyłam składać pranie i w końcu zmrużyłam oko, kocham to „BLEEEEE!!!!” kiedy po 2 godzinach w kuchni podaję cieplutki i pachnący obiadek, kocham też „MAMO!! JA TEGO NIE ZAŁOŻĘ!!!” kiedy rozanielona wręczam mojej córci sukienkę po którą jechałam wczoraj przez całe miasto… Po prostu kocham i tyle 🙂

  218. Tupot małych stóp w środku nocy wtulone małe rączki i słowa ” Mamusiu jestem czekałaś?? ” , a ja każdego dnia kocham , jestem ,czekam i chce być jak najdłużej.
    Mama koc szary dla synka również szary kocyk 🙂

  219. w byciu mamą najbardziej lubię uczucie bezgranicznej i bezcennej miłości do mnie, małe usteczka i uśmiech o poranku, ciepłe łzy na policzku, kiedy zdarzy się ała i ramiona jak skrzydła motyla na mojej szyi, nawet wtedy, kiedy zdarzy mi się krzyknąć….

    granatowy koc i rożek/becik dla młodszego syna

  220. Godzina 3:00 nad ranem, cichy szum czajnika wtóruje rytmicznym, śpiącym oddechom z sypialni. Herbata czarna czeka cierpliwie na parzenie, moment na oddech, między włączeniem czajnika a zalaniem herbaty. Chwilę wcześniej Synek zbudził się na karmienie, zwyczajnie wtulił się mocno i zasnął dalej. Czekam na wyłączenie czajnika i myślę sobie, że tu właśnie, o 3 nad ranem , spełniają się marzenia. Że szczęścia ogrom taki, że ani w garści, ani w słowach, nie sposób go zmieścić. Że to szczęście rozpięte między rozpaćkaną kaszką, stosem mikroubranek czekających w kolejce do prania, opadającymi ze zmęczenia powiekami i tysiąckrotnie powtarzanymi przez maleńkie rączki “pa-pa” i “kosi łapci”, zawsze bez znużenia. To właśnie najbardziej kocham w byciu mamą, że każda sekunda smakuje szczęściem. I spełnieniem. Nawet ta o trzeciej nad ranem, nad tą herbatą, co zapomniałam ją zalać. A przyda się przecież na śniadanie.
    Dla Mamy – koc lawendowy. Dla Synka – kocyk tkany, jasny szary

  221. Mamą zostałam niedawno i był to dla mnie ciężki proces dorastania do tej roli, bo nie spodziewałam się w swoim życiu, że ktoś tak maleńki się w nim pojawi. W byciu mamą najbardziej podoba mi się to, że świat się przewartościował i dzięki temu już nie jest ważne dla mnie to co inni sądzą o mnie, ale to co jest dobre dla mnie i tej małej istotki, która teraz śpi spokojnie obok. Pozdrawiamy obie Julio 🙂

    Koc-kolor zamglony róż. Dla dziecka-Pościel MilkyWay Peach 0-4 lat

  222. W byciu mamą kocham to, że jestem wyrocznią, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu.-Mamo, a czy mogę spać u dziadków?- Mamo,a piorun jakie może mieć kolory?- Mamo a czy mogę spać z wami?- Mamo a muszę założyć czapkę?
    Mama jest odpowiedzią na wszystkie pytania!Mama jedyną ostoją!Mama największą czułością!Mama ukojeniem na ból i strach!Chociaż pytania czasami bywają trudne, a wyzwania jakie stawia dziecko nieosiągalne to nie wyobrażam sobie, że nie spróbuję odpowiedzieć albo wykonać. Jestem mamą- muszę i chcę!Jestem mamą- jestem wszystkim!
    Dla mamy koc habrowy, dla ciekawskiej Pięciolatki taki sam różowy bo bez różu ani rusz!O taki:
    http://colorstories.pl/produkt/duzy-koc-tkany-cottonclassic-perlowy-roz/

  223. Chociaż nie spotkaliśmy się jeszcze z moim Filipkiem twarzą w twarz, bo wciąż chowa się w czeluściach brzucha (termin mamy na początek czerwca) wiem, że jestem już Mamą. Kiedy się urodzi pewnie dojdzie miliard rzeczy, które w tym pokocham, ale póki co tym, co najbardziej lubię jest wyczekiwanie na kolejną wizytę u lekarza i na to kiedy znowu zobaczę Małego, podskakujący zabawnie brzuch, a przede wszystkim wieczory, kiedy razem z mężem chwytamy moje bajki z dzieciństwa i czytamy, czytamy, czytamy wierząc, że Filipek wszystko słyszy i wie, że to są chwile tylko dla Niego:)

    Bardzo podoba mi się szary koc, a dla Dzidziusia kołderka z podusią Navy Blue

  224. A ja kocham w byciu mamą to, że dane było mi nią zostać. Zwierzątka jak przyjdą na świat, radzą sobie same, a ten mały człowieczek, niedawno urodzony jest uzależniony w zupełności ode mnie i to jest najfajniejsze: poświęcanie mu czasu,pielęgnacja, tulenie, noszenie gadanie, gadanie i jeszcze raz gadanie do Niego sprawia, że w 100% jestem spełniona w byciu mamusią 🙂 Kocham ten stan <3

  225. Najpiękniejsza w byciu mamą jest ta wszechogarniająca miłość, którą czujesz od 1 sekundy, kiedy dowiadujesz się, że pod swoim sercem nosisz małą istotkę. Ja mamą zostanę za parę tygodni, i choć nie widziałam jeszcze mojej córeczki to moja miłość do niej jest tak ogromna, że nawet ciężko to opisać. I to jest niesamowite : nie znasz jeszcze , a kochasz tak, że oddała byś za nią swoje życie.

    Dla mojej córeczki wybrałabym kocyk bambusowy z kapturkiem w kolorze miętowym ( pierwszy raz widziałam go, w Twoim poście o wyprawce i bardzo mnie zauroczył), a dla siebie szary.

    Pozdrawiam, Karolina. 🙂

  226. Bycie MAMA to codzienność, kanapki,pranie ,sprzątanie,wspólne wyjazdy.Ale najbardziej lubię jak gdzieś wyjadę na dwa dni i po powrocie biegną ze szkoły i w bramce się tłoczą który pierwszy dobiegnie do mnie z roześmianą gębą i się tulą i mówią” nareszcie wróciłaś”. koc zamglony róż, poducha gwiazda.

  227. Dzięki dzieciom czuję się ważna, NAJWAŻNIEJSZA na świecie <3

    Dla siebie wybrałabym koc w kolorze jasnej szarości ,a dla smyka gwiezdną podusię milkyway grey.

  228. Myślę, że najpiękniejsze w macierzyństwie jest obserwowanie więzi rodzącej się między rodzeństwem. To jakby ukoronowanie całego wysiłku, katorżniczej pracy i wątpliwości, czy nie za szybko, czy oby się na pewno polubią, czy sobie rąk i nóg nie powyrywają. Kiedy Olek wraca ze żłobka, dla Kaliny mama na chwilę przestaje istnieć. Gapi się na niego z rozdziawioną bezzębną buzią, kiedy in orbituje wokół jej głowy. A on udaje, że się złości, kiedy ona obślini mu jego pociągi i samochody i zjada rogi książek. Nawet dzieli się z nią swoimi zabawkami. Wybiera wprawdzie te najgorsze :), ale obkłada ją nimi od stóp do głów. Kiedy ona zaczyna płakać, on łaskocze ją po brzuszku, a wtedy ona śmieje się tak, jak nigdy przy żadnym innym domowniku.

    Uszczęśliwiłyby nas koce, w każdym deseniu i kolorze. Najbardziej miętowy i różowy.:)

  229. Uwielbiam:
    -te kawy zimne popijane przez cały dzień bo rano nie było już czasu
    -agugogagogaga do lwa za plecami kiedy probuję napisać maila
    -plamy z marchewki i zdarte pazury bo wszystko trza ręcznie zapierać
    -podkówkę gdy smutno i salwy śmiechu gdy tata udaje świnkę
    -ślinę do pasa i radość na widok kotka
    -rączki w papieża gdy sen już głęboki
    -ballady z rana gdy głód już doskwiera

    mama ucieszy się z koca w kolorze chabrowym, a maluch z kosza na zabawki lupino box (szary w gwiazdki)

    🙂

  230. w byciu mama uwielbiam 2 rzeczy
    -wspomnienie tego uczucia pierwszego dotyku gdy kręcący sie wyczekany maluch ląduje na moim brzuchu i to zamglone pierwsze spojrzenie (mam takich wspomnień aż trzy!)
    -dziecięcy zachwyt nad małymi codziennymi rzeczami nad którymi ja sama bym sie nie pochyliła 🙂

    koc poproszę szary; dla dzieci pojemnik na zabawki szary w grochy 🙂

  231. w byciu mamą najbardziej lubię właśnie.. bycie
    czy wcześnie rano, czy ciemną nocą – jestem
    czy blisko, czy daleko – jestem
    czy w makijażu, czy nieuczesana – jestem
    czy w pośpiechu, czy w leniwe popołudnie – jestem
    czy ktoś chwali, czy krytykuje – jestem
    w końcu.. jestem
    bo wcześniej to mi się tylko wydawało.

    marzę o szarym kocu, a dla maluszka – Kocyk tkany CottonClassic Jasny Szary.
    pozdrawiam!
    m.

  232. Od wczoraj się zabieram za napisanie komentarza…Jeszcze wczoraj wieczorem napisałabym że w byciu mamą uwielbiam widok porozrzucanych zabawek po salonie, wystające kolorowe skarpety ze stery prania, wchodzenie do swojej sypialni na paluszkach, by tylko nie zakłócić kolorowych snów. Teraz widzę jak dziecię moje bawi się z dziadkami i piszczy z radości. Ja piszę ten komentarz i patrzę na nich, i łzy się cisną do oczu i ten ścisk w żołądku czy motyle. To wszystko sprawia że odkąd zostałam mamą, najbardziej lubię naszą codzienność 🙂
    Dla mamy koc chabrowy, dla Wojtka koc tkany granatowy.

  233. W byciu mamą najbardziej kocham….

    spojrzenie mojej malutkiej dziewczynki.. gdy ktoś pyta ją „gdzie jest Twoja mama?”
    Słysząc to pytanie od razu się rozgląda, po czym jak już mnie widzi wyciąga swój malutki paluszek, pokazuje na mnie i uśmiecha się tak, że mi serce mięknie:-)
    To spojrzenie, ta radość, ten uśmiech… nie ma nic piękniejszego.
    Cały świat przestaje wówczas istnieć:-)
    Patrząc na nią wiem jak ważna jestem dla niej i wiem, że jestem w stanie zrobić dla tego malucha wszystko:-)
    Wielokrotnie, gdy brakuje mi już sił bo akurat ząbek boli, albo nie możemy zasnąć, taki uśmiech daje mi takiego kopa, że mogę ją tak kołysać kolejną godzinę i jeszcze dłużej….. a wszystko przez ten mały uśmiech, przez spojrzenie i błysk w oku, którego nic nie jest w stanie zastąpić:-)

  234. Uwielbiam jak budzi mnie w nocy tuptanie bosych nóżek i to: „mamusiu mogę się do was przytulić? Przyniosłem misia do tulania dla każdego” a po chwili słyszę guganie drugiego malucha i tak oto śpimy na kupie w 4 osoby plus 4 misie na małym łóżku. Nikomu nie jest wygodnie, ale nikt nie narzeka, bo uwielbiamy być blisko siebie

    Ja uwielbiam szary kolor a dla dzieciaczków przydałby się duży kosz na zabawki Lupino też szary 🙂

  235. Droga Julio!
    Tak jak nie ma jednej odpowiedzi na pytanie co najbardziej lubię w byciu Mamą?, tak nie ma jednego przepisu na bycie idealną Mamą.
    Dla mnie w byciu Mamą najważniejsze są chwile, godziny, minuty, sekundy… te momenty, które już nigdy się nie powtórzą: pierwszy uśmiech, pierwsze kroki, pierwszy ząbek, pierwsze wypowiedziane słowa plus to na ,które my Mamy czekamy z utęsknieniem „MAMA”.
    Ważne są rozmowy, przytulaski i całuski, ciepło i zaufanie. Bycie Mamą to najpiękniejsza rola w naszym życiu. Nic innego nie jest tak ważne…
    Julio : pozdrawiam serdecznie Ciebie i całą Twoją rodzinę.

    dla mamy: koc szary
    da dziecka; koc bambusowy z kapturkiem perłowy roż

  236. Znów i wciąż bez wstydu mogę rysować zielone koty przypominające krowy (z Helenką), budować zamki z klocków leżąc na dywanie (z Jurkiem), swobodnie skakać na koncercie (z Jankiem), łazić po sklepach (z Basią) i oglądać modne ciuchy, których hmmm… nie bardzo wypada nosić, szukać rymu do czas, las, głaz (mamo, tylko nie taras!), kiedy powstaje nowe, wiekopomne dzieło.
    mama Czterech Wiekopomnych Dzieł

  237. Lubię te małe rączki,które wieszają mi się na szyi i tą niesamowitą magię, która wtedy się tworzy, człowiek czuje jak przez te małe rączki przenika miłość,czuje siłę uścisku ,która sprawia że ja dostaję nowych sił, a przede wszystkim te małe rączki na szyi są oznaką, że mój synuś mnie kocha i potrzebuje a to dla mnie jest najpiękniejsze i najważniejsze.

    koc- http://colorstories.pl/produkt/duzy-koc-tkany-cottonclassic-perlowy-roz/
    dla synka – http://colorstories.pl/produkt/kolderka-z-wypelnieniem-milkyway-peach/

    pozdrawiam

  238. W byciu Mamą najbardziej lubię to, że mogę nieskończenie kochać…i wiem, i wiem to na 100% że to uczucie będę nosić w sobie całe moje życie i to dzięki moim wspanialym dziewczynkom:-)Koc duży szary, duży box szary w grochy.

  239. stawanie się mamą.
    wcielanie w codzienność słowa „slow”.
    podoba się. mi.
    już nawet uczę się przechadzać spacerowo, a nie pędzić. bo dokąd można się spieszyć na spacerze? a jednak niełatwo wyjść z nawyku szybkich kroków. ale nieustannie krok po kroku coraz wolniej.
    i z oddechem.
    i odkrycia wtedy. bo ta mgła. bo zapach rzeki. bo wózek tosinkowy skrzypi uspokajająco.
    bo radość, taka zwyczajna, z chwili. że jest.

    kolor koca ecru
    http://colorstories.pl/produkt/kolderka-i-podusia-lavender-dots-z-wypelnieniem-2/

  240. Och rany! Ileż osób. Ale zostawię coś po sobie…
    W macierzyństwie każda chwila jest piękna. To czas, kiedy odpowiedzialność bierzesz już nie tylko za siebie. A najpiękniejsze jest to, że brałaś udział w cudzie stworzenia.

    Kolor koca: chabrowy (o ile szczęście dopisze)
    A dla dziewczynki i zarazem dla siebie kosz na zabawki. Po pierwsze pozbywamy się plastikowych pudełek, a po drugie zabawek jest w nadmiarze, a miejsca na nie brak.http://colorstories.pl/produkt/duzy-miekki-kosz-lupinobox-roz/

  241. W byciu Mamą najbardziej lubię to, że… mogę nią być tylko tyle i aż tyle. Duży miękki kosz na zabawki Lupino Box szary w grochy i koc koloru jasny szary.

  242. Nikt mi nigdy , jako dziecku nie mówił , że jestem mądra , ładna czy , że mnie kocha…
    Bycie mamą nauczyło mnie mówić o uczuciach
    W byciu mamą najbardziej lubię to , że mogę moim dzieciom mówić o tym wszystkim czego sama nie zaznałam.
    Mam mądre , piękne dzieci i bardzo je kocham .
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~
    Szary kocyk
    Pojemnik na zabawki

  243. najbardziej kocham jak moje dzieci wołają „maaamoo!” – w nocy, o północy, bladym świtem .. nigdy mi się nie znudzi .. i czy to zapłakane, bo trzeba pocieszyć, przytulić .. czy z radości, bo udało się odkryć „nową Amerykę” .. nawet jak drą koty i potrzebny na gwałt rozjemca .. zawsze się rozczulam, bo wiem jaką jestem szczęściarą, że mogę słuchać tego codziennie ..
    dla mamy – koc szary
    dla dziecka – pojemnik na akcesoria MilkyWay Grey

  244. Co najbardziej kocham w byciu mamą? Tę małą kruszynę, na którą czekałam przez 9 miesięcy, która na moich oczach rośnie i zamienia się w małego człowieczka. Od 6 miesięcy jestem częścią jej życia, a ona mojego. Kocham to.

    Dla mamy koc w kolorze szarym.

    Dla Zuzi kocyk cottonclassic lawendowy.

  245. W byciu mamą najbardziej lubię , gdy mój synek uśmiecha się do mnie i mówi, że mnie kocha a także wspólne weekendowe długie leżenie w łóżku!:)
    dla mamy lawenda, dla synka duży koc CottonClassic Chabrowy

  246. „Najbardzieje” zmieniają się i mnożą co chwila od ponad 4 lat…
    Jednym z nich, utrzymującym się niezależnie od zmian i wzrostów, jest wieczorne „Ona w łóżku, ja tuż przy Niej; Ona z dłońmi w moich włosach, ja jedną dłonią głaszczę jej czuprynę, w drugiej dzierżę książkę; ja czytam, Ona zasłuchana; i splatamy w sen strzępki wspomnień dnia”.
    Dobrze nam razem ze sobą.
    Wpisując się w konkurs: Po czytaniu okryć się szarym kocem, popatrzeć na obrazek na łóżkiem i posnuć opowieści, niech będzie Story about joy, bo inspiruje i takie nasze…

  247. Najbardziej lubie to zdumienie, w które ciągle wprawia mnie moja córeczka: jak można tak dużo gadać, kiedy jeszcze nawet nie umie się mówić? co takiego jest w tym kretowisku, że tkwimy tu już prawie pół godziny? i skąd ona bierze tyle energii, żeby o 23:00 skakać jeszcze pod sufit, kiedy oboje rodzice już od godziny leżą pokotem? Uwielbiam też na nowo doceniony smak kawy i błogość tych krótkich chwil wypoczynku, których kiedys nawet nie zauważałam…
    (koc lawendowy i miętowy kocyk bamusowy z kapturem)

  248. Ja to nawet nie pamiętam jak to jest nie być mamą jestem nią od osiemnastego roku życia. Ciągle słyszałam że stracę najlepsze lata, przyjaźnie, zmarnuje sobie życie nie daj Boże dziecku też ze mój świat się przewroci do góry nogami…faktycznie się przewrócił dziś mam troje dzieci fakt bywam zajechana jak kobyła po westenie nie mam rówieśników za przyjaciół nie przetańcowalam nocy na dyskotekach beztrosko bywa od swieta ale jestem tak cholernie i prawdziwie szczęśliwa. Moja mama mówi że „wyrośliśmy” na fajna rodzinę.

    1. W byciu mamą uwielbiam wszystko, ale najbardziej to że jako mama jestem w stanie pokonywać swoje granice wytrzymałości tak aby stanąć na wysokości zadania i dzielnie opiekować się swoją dzidzią! Moja dzidzia budzi się od pół roku co noc od 7 do 10 razy w nocy a ja półprzytomna potrafię go przytulić i się do niego uśmiechać i w ciągu dnia nadal mieć energię na zabawy, wygłupy i spacerki! To jest właśnie cudowne w byciu mamą – ta ogromna siła i wytrwałość która drzemie w mamie kochającej swoje dziecko.
      Kocyk dla mamy szary a dla synka Pościel MilkyWay Blue 0-4 lat

  249. W byciu mamą kocham roześmiane oczy budzące mnie o 5 rano: mamo wstawaj lep lep (bo kto by wpadł na taki pomysł rano ciastolinę lepić)
    Bezwarunkową miłość gdy moje babki przytulają się i mówią kocham cię mamo moco moco moco ( same mi się oczy napełniają wodą)
    A ostatnio w kościele śpiewały „moja mama jest kochana” na cały głos (same na to wpadły, a mi nic więcej do szczęścia nie jest potrzebne:))
    (koc chabrowy, a moim dwóm babką na pewno spodobały by się poduszki w gwiazdki milkiway peach)

  250. W byciu mamą najbardziej lubię to, że mam to szczęście być mamą karmiącą:) Najbardziej urzeka mnie ten moment kiedy Jaś po wypiciu mleka z piersi uśmiecha się w tak rozczulający sposób, że mam wrażenie jakby był na ”mlecznym haju”:) i zaraz po tym błogo zasypia. To wspaniale wiedzieć, że daje mu się to co najlepsze i mu to smakuje:)
    dla mamy koc- szary
    dla dziecka- duży kosz na zabawki szary w grochy

  251. uwielbiaaaaaam… wielkie oczyska spoglądające na mnie spomiędzy szczebelków łóżeczka o poranku:) Nawet jeśli poranek jest baaaardzo wczesny:P i tak od 13 miesięcy…

    dla mamy kocyk – kolor obojętny tylko nie chabrowy
    dla córuchny duży kosz lupino szary w gwiazdki

  252. W byciu mamą kocham obecność w moim życiu odświeżacza powietrza jakim jest moja córka, jej zapach, dotyk, głos sa dla mnie powiewem świeżości!

    Dla siebie wybieram kocyk chabrowy.
    Dla córki kołderka i podusia MilkyWay Peach.

  253. W byciu mamą najbardziej lubię bezwarunkową miłość która czyni ze mnie superbohatera który nie musi spać 8 h bo wystarczą mi 4 h , robota o dwóch rękach potrafiącego wykonywać kilka czynności w jednym momencie .

    W byciu mamą najbardziej lubię uśmiech dziecka , który stawia mnie na nogi, usuwa wszelkie zmartwienia, dodaje mi energii i chęci , który sprawia, że ze smutku tworzy się radość, z bezsilności chęć działania , po prostu w byciu mamą kocham te dwa oczka, dwie rączki do zabawy, dwie nóżki do przebierania i całe dnie rozrabiania .

    Kolor kocyka szary , a dla dziecka http://colorstories.pl/produkt/kolderka-i-podusia-lavender-dots-z-wypelnieniem-2/

  254. – „daj mamie całusa” mówię co rano kiedy otworzy oczy i na mnie patrzy
    a on uśmiecha się od ucha do ucha, przysuwa do mnie, otwiera buźkę i czeka aż sama go cmoknę. Kocham najbardziej na świecie 🙂

    dla mamy kocyk szary i taki sam szary ale mniejszy dla mojego boskiego M <3

  255. Zaglądam tu do Ciebie Julio codziennie, ale bez słowa zazwyczaj… dzisiaj jednak parę słów napisze, bo mama jestem juz prawie osiem lat i bardzo mi z tym dobrze☺. To najlepsze co mogło mnie spotkać, i wiem ze każda mama mogłaby napisac
    /napisze coś podobnego, ale… Jeszcze do wczoraj byłam pewna że moja jedynaczka na zawsze już zostanie jedynaczka. .. choć nie tak to sobie z mężem planowaliśmy, nie tak mial być, pogodzilismy się z tym. .. wczoraj jednak Ktoś dał mi nadzieje. Nie chce się wdawać w szczegóły i pisać tutaj o swoich bardzo prywatnych sprawa, chce tylko napisać, że te osiem lat bycia mama dały mi niezła szkole życia i ze mam szansę przeżyć ja jeszcze raz, choć do wczoraj wszystko wskazywało na to ze tak się nie stanie. Nie, nie jestem jeszcze w ciąży, i pewnie jeszcze trochę czasu upłynie, nim uwierzę w to, że moge być, ale sam fakt, że mam „zielone swiatlo” to już coś. Dobrze nam razem we troje, a w mojej głowie siedzi ciągle jeszcze jeden maly”Ktos”. (Koc jasno szary bardzo mi się podoba, a mojej córeczce perłowy róż).

  256. W byciu mamą lubię (ba! uwielbiam! :)) słodkie, pełne czułości i bezwarunkowej miłości śliniane buziaki mojego synka, odkrywanie z dzieckiem na nowo małych rzeczy, o których do tej pory zapominałam, lekcję cierpliwości, spokoju i wytrwałości jakiej nigdy jeszcze nie doświadczyłam, wtulanie się jego małego ciałka w moje jak w najbezpieczniejsze miejsce na świecie i cudowny, radosny uśmiech który jest powodem do wstawania każdego dnia 🙂 p.s. jak ja kiedyś bez tego żyłam?;)

    Dla mamy koc perłowy róż, dla synka pościel Milky Way Bluse 0-4

  257. Macierzyństwo samo w sobie, świadomość, że jesteś dla kogoś najważniejsza na świecie. I te małe rączki oplecione wokół szyi, i te małe buziaczki w uszko, i te słodkie „kocham Cię mamo” i jeszcze na moją odpowiedź, że „ja Ciebie też” słyszę „ale ja Ciebie bardziej”. Rozczula mnie też niesamowicie ten tupot małych nóżek w środku nocy, kiedy to biegnie maluch do mamy się przytulic i spać dalej, ale już z nami w dużym, ciepłym (i przepełnionym!) łóżku 🙂

    Koc podoba mi się lawendowy, Chłopców mam dwóch ale dałabym radę pogodzić ich produktem „Kocyk ocieplany z kapturem Warm Hoodie Szary”

  258. Najpiękniejsze dla mnie w macierzyństwie jest doświadczanie uczuć o istnieniu których nie miałam pojęcia nie będąc mamą, bycie całym światem dla dwóch małych istot będąc tak nie idealną osobą jest czymś najpiękniejszym co mogło mnie w życiu spotkać. Syn kiedyś mi powiedział ze zanim się urodził czekał w niebie z walizeczką na właściwą mamę i lepszej nie mógł sobie wymarzyć.. i to jest cały sens mojego macierzyństwa..

    Marzy mi się koc w kolorze zamglony róż a dla dzieci duży koc CottonClassic Chabrowy

  259. uwielbiam byc po prostu blisko….zwlaszcza noca zadna koldra nie ogrzeje mnie tak jak wtulone we mnie, cieple, male cialko M. a ze M. czesto z Tatkiem wyjezdza na cale weekendy, gdy ja pracowac musze poprosze dla mnie…bardzo…zamglny roz, a dla M. koc tkany jasno szary, by Ja otulal gdy z Tata zwiedza swiat.

  260. – Mamo. Maamoo ! Maamciu !!! Mamuńćko !!!! Mamuusiuusiuuu !
    – Ja?!? O matko.

    W macierzyństwie najbardziej lubię zaskoczenia.

    Pudło dla zaskakującej . I
    koc chabrowY dla zaskakiwanej.

    I kosz energii dla czytających. 😉

  261. W byciu Mamą najbardziej lubię te małe rączki na mojej szyi i buzi, łobuzerski uśmiech i miliard pytań na minutę
    dla mamy -chabrowy koc
    dla Jasia- duży miękki kosz na zabawki szary
    🙂

  262. W byciu mamą lubię swoją codzienność z moimi maluchami, uśmiech szczerbatej córci, rozlane mleko, pierwsze czytanki, zozsznurowane butki, ciągłe pytania synka a dlaczego , po co, jak?, chichoty i psoty, gra w piłkę, budowanie babek z piasku, słowa kocham cię mamo, brudne buziaki… czasami tylko zapominam jak ta codziennosć jest piękna!… jestem szcześciarą że jest mi to dane przeżywać i doświadczać każdego dnia 😉

  263. Witaj Julia!
    Pierwsze co przyszlo mi na mysl to …codzien rano dwie male istotki przychodzace do mojego lozka, takie cieple jeszcze zaspane, takie pachnace dzieckiem, moim dzieckiem (najpiekniejszy zapach na swiecie) i pierwsza ich mysl po otwarciu oczek … ide do Mamy.
    Bardzo podoba mi sie rozowy kocyk i poduszka gwiazdka grey.
    Pozdrawiam

  264. W byciu mamą kocham bycie mamą. Kocham patrzeć na mojego synka, obserwować jego postępy i rozmawiać z nim. A szczególnie kocham jak mój dwu i półlatek codziennie rano wita się ze swoim braciszkiem całując mnie w brzucho ochraniacz grey dots 😀

    1. coś ucięło mi tekst :/
      Dla mamci szary kocyk poprosimy, a dla nienarodzonego spieszącego się zbytnio na ten świat Huberta ochraniacz do łóżeczka grey dots z wypełnieniem 🙂 – cudny prezent 🙂

  265. w byciu mamą uwielbiam….
    … te wieczory… kiedy po raz setny czytamy „Krówkę Muu” a moja Hanulka za każdym razem zwija się przy tym ze śmiechu…. i gdy gasimy już lampkę a ona wtula się mocno we mnie, rączkami zwija moje włosy po czym spokojnie zasypia
    … te poranki … kiedy biegam na paluszkach po domu szykując się do pracy… a tu nagle słyszę wołanie „mamuś….mamuś”
    … te popołudnia … kiedy wracam z pracy i gdy tylko wejdę moja córka rzuca mi się na szyję i tak mocno przytula i całuje
    koc dla mamy- zamglony róż a dla córki- kosz na zabawki lupino box róż

  266. Bycie Mamą to dla mnie niezwykła podróż w głąb samej siebie, z ogromnym marzeniem i staraniem, by ofiarować swojej Córce szczęśliwe dzieciństwo w poczuciu, że jest ważna, kochana, doceniana. Dzięki mojej Córce mam niespotykane wcześniej pragnienie i odwagę, by zmieniać się na lepsze i rozwijać. Uwielbiam chwile, gdy obie siedzimy przy śniadaniu lub kolacji, gdy leżymy w łóżku czytając ulubione książki, układając klocki, odtwarzając poprzez zabawki codzienne, obserwowane przez nią życie. Wtedy Ona często dotyka ręką mojej ręki, przybliża się do mnie i obejmuje swym małym, lecz silnym ramieniem a następnie głaszcze rękami moją twarz i posyła czułego, mokrego całusa. Niepostrzeżenie, czasem z zaskoczenia lecz zupełnie poważnie przemawia do mnie w sposób, w który ja do niej często mówię (modulując identycznie mój głos): Kocham Cię Mamusiu najmocniej na świecie. Najmocniej.

    Jeśli dopisałoby nam szczęście uszczęśliwiłby mnie koc w kolorze lawendy. Dla córki wybieram również lawendowy koc – idealny do wspólnego czytania, szczególnie w chłodne dni 🙂

  267. W byciu Mamą najpiękniejsze jest, że mogę nią być. Bez względu na to co los dla mnie przygotował, to cudnie jest być Mamą na zawsze. Bo bycie mamą jest teraz gdy żyję, ale i wtedy kiedy mnie już nie będzie. I każda nasza (moja i moich dwóch córek) wspólna chwila czy pełna łez szczęścia, czy smutku buduje mnie jako Mamę – już na zawsze.

    Koc koloru zamglonego różu
    a dla dziecka kocyk ocieplany Warm Hoodie Szary

  268. dziecko to anioł, który dodaje skrzydeł kiedy brak już sił.. to zaskoczenie że jeszcze tyle mogę jest dla mnie najcenniejsze w byciu mamą..różowy kocyk dla mamy a dla synka kocyk szary

  269. Mama, to wartość dodana do zycia, ktora powinna być w zasięgu ręki jak białe bułki w sklepie! Marzę, by każda kobieta mogła nią być! Jestem mamą, ktora rozkochała sie w macierzyństwie, w każdym dniu bycia mama, od pobudki do zaśnięcia! Dla siebie ( akurat! ) kocyk szary a dla młodszego malucha ochraniacz szary milkyway ( choć staram sie wyprzeć ta nazwę z głowy ;P ) bo mały dostaje eksmisje z łóżka rodziców i pewnie bedzie szukał mamy w nocy 🙂 pozdrawiam mamy! Ale z nas szczęściary!

  270. W byciu mama najbardziej lubie to, ze moge dac moim dzieciom cała siebie, kawałek po kawałku i pomimo zmęczenia czuc sie bardzo szczesliwa.. Kocyk różowy, gwiazdka milkyway mint.

  271. Kocham raczki na szyji,przytulaski,smiejace buzki,wolanie przed snem – AJ LOWIU TU , fochy,klotnie,kocham wszystko bo dzieki Nim wreszcie dom jest Domem, SPELNIENIEM.Kocham byc kochana przez nich .
    …chetnie otulilabym sie kocem w kolorze rozowym , a pod kocem szarym chetnie ugrzeja sie moje Dwie Sztuki… 🙂

  272. Fajnie być mamą:
    -bo mogę z zachwytem zajadać się przygotowanymi specjalnie dla mnie najlepszymi na świecie naleśnikami z syropem klonowym ( choć słodki taki, że aż mdli 😉 )
    -bo mogę zaśmiewać się na przyniesioną ze szkoły uwagę, że „córka – bez powodu- kopnęła kolegę w czasie przerwy” ( jakby mając powód mogła zrobić to bezkarnie )
    -bo po nieprzespanej na wpół nocy budzą mnie maleńkie rączki głaskając po twarzy, a przy tym słodkim głosikiem wypowiedziane najcudowniejsze na świecie „moja mama”
    Ale, że miało być krótko to fajnie być mamą, bo to najpiękniejszy mój sen, który stał się cudowną rzeczywistością 15 lat, 10 lat i 1,5 roku temu.
    Wszystkiego najlepszego dla wszystkich mam, a szczególnie dla mojej własnej:)
    Kolor koca-lawenda, a dla dziecka pościel.

  273. najlepsze w byciu mamą to szczęście że się nią jest! bo wbrew pozorom czasami nie jest to takie proste żeby nią zostać-dzięki temu że nią jestem mogę wyczesywać warkocze i inne fryzury mojej córeczce…a syn „robi loki” mnie-uwielbia trzymać w rączkach moje włosy i się nimi bawić:)
    koc szary, dla maluchów kocyk tkany kremowa beza

  274. Nie, no nie… nie da się tego zrobic. Normalnie mission impossible! No bo jak opisac tą wszechogarniającą, absolutną, bezwarunkową, obezwładniającą MIŁOŚĆ, którą czuje matka… a te małe rączki chwytające za szyję żeby mocno sie wtulic?! No jak to opisać! Mowilam, że się nie da…. piekny szary kocyk wraz z kompletem pościeli dla Syna

  275. W byciu mamą najpiękniejszy dla mnie jest wachlarz emocji w moim sercu: złość, gdy ktoś choćby krzywo spojrzy na moje skarby, współczucie, gdy mój synek rozbije kolano, smutek i żal, gdy córeczka tuli się do mnie płacząc z powodu niepowodzenia w szkole, duma – niemal rozrywająca to serce, gdy oboje stoją na scenie po występie, gdy synek kończy swój pierwszy koncert i tę ogromną radość, gdy słyszę radosny śmiech moich dzieci (tak potrafią się śmiać tylko dzieci). Bo to te emocje nadają sens mojemu życiu.
    Koc – szary dla mamy i różowy dla mojej Córuni.

  276. Najbardziej lubię te poranne „przytulasy” i cały rytuał na wyjście do przedszkola,te uśmiechy i nawet „muchy w nosie”, wieczorne czytanie bajek.Fajnie jest być mamą gdy ma się takie dwa małe szczęścia obok 🙂
    Dla mamy koc lawendowy,dla dzieci koc CottonClassic Szary

  277. Co najbardziej lubię w byciu mamą? Ufne spojrzenie mojego 8-miesięcznego synka, kiedy patrzy mi w oczy. I to, że każdy dzień, choć na pozór taki sam, jest zupełnie inny i niepowtarzalny. Moje dziecko codziennie odkrywa coś nowego w sobie i w otoczeniu, a ja mogę mu w tym towarzyszyć.
    Chętnie otuliłabym się kocykiem w kolorze zamglonego różu, a synka szarym kocykiem bambusowym z kapturkiem.

  278. Nie jestem już sama, żyję dzięki mojej córce. Wiem, że ze wszystkim sobie poradzę, bo walczę dla Niej. Kocham najmocniej i choć czasem sił brak, to wiem, że muszę iść dalej, bo przecież nie mogę Jej zawieźć, nikt chyba poza moją Mamą nigdy tak we mnie nie wierzył. I choć masa lęków i obaw, to kiedy te malutkie rączki mnie obejmują, wiem, że razem damy radę. Macierzyństwo – największe szczęście, jaki dane mi było!! Kocham Cię córeczko. Dla mamci: bladoróżowy koc, dla małej pościel Milky Way, pozdrawiamy:*

  279. Z najbardziej przyziemnych rzeczy, które są fajne w byciu mamą ( i tatą 🙂 ) jest to, że ponownie sami przeżywamy nasze dzieciństwo. Tylko, że teraz sami wybieramy dziecku zabawy, kupujemy zabawki (teraz jest większa możliwość kupienia czegoś fajnego niż kiedyś ) przeżywamy wszystko na nowo. Czasem sama czuję się jak dziecko gdy buduje zamek z piasku czy kręcę się na karuzeli 🙂 A na dodatek wszyscy jesteśmy zadowoleni ze wspólnie spędzonego czasu.
    Kocyk w kolorze chabrowym. A dla córy pojemnik na zabawki Lupino box róz. Bo zabawek ciągle przybywa a miejsca na nie brak 🙂

  280. Siedze i mysle.. co tu napisac.. bo tak naprawde jest wiele rzeczy , ktore uwielbiam.. Ale tak najbardzie to kocham ta chwile, gdy po dlugim dniu, gdy juz „padam na pysk” , wchodze do pokojow i obserwuje moje spiace dzieciaczki i wtedy mam taki ucisc w sercu- takie uczucie blogiej milosci.. Nazywam to uczucie – szczesciem.. Szcesciem bycia MATKA..

    Dla mamy koc w kolorze szary, a dla dziecka
    Posciel Milky Way Peach

    Pozdrawiam serdecznie

  281. W byciu mamą najbardziej kocham tę bezwarunkową miłość, jaką obdarzają mnie moje dzieci i jaką ja mogę obdarzyć ich -bez względu na wiek, wykształcenie, ilość pieniędzy w portfelu czy liczbę popełnionych błędów- one kochają mnie po prostu, bo jestem.
    Jeszcze uwielbiam te chwile, kiedy jestem z nich tak szalenie dumna, a łzy radości same napływają do oczu w przypływie emocji- dumna z pierwszego uśmiechu, kroku, pierwszego samodzielnego siu-siu do nocniczka czy z wygranego (znowu!!!) konkursu recytatorskiego 🙂

    Dla siebie poproszę o koc w kolorze szarym, a dla dziecka poproszę o pościel MilkyWay Peach 0-4 lat.

    Pozdrawiam serdecznie,
    Niedoskonała Mama 🙂

  282. ..w byciu Mamą najbardziej lubię to, że codziennie poznaję lepszą wersję siebie..
    odkrywam nowe uczucia i doświadczam miłości każdego dnia..<3

  283. Moje bycie mamą opisać można tymi dwoma śladami maleńkich tłustych łapek na świeżo umytym oknie. Tymi co razem z tymi dziesięcioma paluszkami patrzą na mnie od tygodni nastu. I uśmiech zawsze wywołują. Bo właśnie w tym jest źródło właśnie całe. By te maleńkie ślady doceniać.. a nie ścierać nieustannie. Wszak kiedyś przeminą. W moim byciu mamą najbardziej lubię chwil docenianie. Takimi jakie są. I zatrzymywanie ich z całych sił prawie, że na zawsze.

    A nasze wybory to:
    1. Koc PERŁOWY RÓŻ dla mamy,
    2. i kocyk GRANATOWY dla Mini Greya. 😉

  284. Najbardziej, jako mamę, rozczula mnie widok bawiącego się jak małe dziecko z naszą córeczką męża, który jako tatuś spełnia się w tej roli i odnajduje każdego dnia i w każdej chwili…kiedy słyszę, że pędzi do domu do naszego PikPoczka, by wyściskać, dać buziaka, kiedy mimo niezadowolenia, niewyspania wstaje w nocy i przegania złe sny, tuli, kołysze, masuje, głaszcze, który podczas rozmów telefonicznych z Weronisią śmieje się w głos, kiedy słyszy trajkoczącego w kółko jeden wyraz bobasa, który tworzy bazy z koca, wynajduje śmieszne sposoby podawania niesmacznych leków, kiedy jest … bo po prostu kocha… wtedy wiem, że i ja jako Mama jestem spełniona…bo przecież oprócz PikPoczka jest i Tata i to przez duże T!

    Poproszę o koc – zamglony róż. Prezent dla córeczki: Pościel Grey Dots 0-4 lat.

  285. Bycie Mamą to…… chwile, zdarzenia, sytuacje, stany umysłu, które w mgnieniu oka popadają ze skrajności w skrajność. Nigdy nie wiesz co przyniesie nowy dzień i czego nawzajem możemy nauczyć się od siebie. To przeświadczenie z tyłu głowy o tym ile miłości, czułości i mądrości przekażemy od chwili narodzin tej małej istotce, póżniej zaprocentuje w to, jakim będzie człowiekiem…… i to jest właśnie cudowne!!! A najbardziej w byciu mamą kocham to, jak po dniu pracy przyjeżdżam po moją (prawie dwuletnią) Florcię do przedszkola, a ona gdy tylko mnie wypatrzy biegnie jak na złamanie karku i rzuca mi się na szyję krzycząc „MAMAAAAA!!!!”
    Kolor kaca pudrowy róż, a dla dziecka Pościel MilkyWay Peach 0-4 lat

  286. W byciu mamą najlepsze jest codzienne pokonywanie własnych granic i słabości, dopóki nie jesteś mamą nie wiesz do czego jesteś zdolna. Posiadanie dziecka to mój prywatny energetyk… Nie potrzebuje kawy, bycie mamą motywuje mnie do działania:)

    -kocyk lawenda
    -duży koc CottonClassic Lawendowy

  287. W byciu mamą najbardziej lubię to, że sama piszę scenariusz mojego rodzicielstwa.
    Ja poproszę koc chabrowy, a dla mojej 4-latki duży koc lawendowy.

  288. Spisz, a ja obserwuje
    Oddychasz, a ja nasluchuje
    Przesuwam palcami po twej twarzyczce
    i wzruszam się, lza splywa mi po policzku…
    Tak dlugo na ciebie czekalam i tak bardzo jestem dumna, ze zostalam twoja MAMA.
    Najbardziej w byciu mama uwielbiam właśnie ten osobisty moment zadumy i refleksji.
    Za brak polskich liter winna klawiatura:)
    Dla mamy: kocyk w kolorze szarym, dla synka duzy koszyk na zabawki Lupino Box szary w gwiazdki.
    Pozdrawiam serdecznie

  289. Wiecie, co najbardziej lubię w byciu mamą? moje Dziecko, moją Córeczkę i to, że jestem MAMĄ. Ja, Kamila, jestem M A M Ą. Tą najważniejszą na świecie osobą dla innej najważniejszej na świecie osoby. Tak, to lubię najbardziej w byciu mamą.

    – Duży koc CottonClassic Jasny Szary – dla Córki
    – koc zamglony róż – dla mamy

  290. Ja będę rodzynkiem? Spróbuję powalczyć o prezent dla żony – z okazji drugiego już dnia mamy i naszego bąbla.

    Nie napiszę co najbardziej lubię w byciu mamą (z wiadomych względów:)), napiszę jednak to co ja, jako TATA I MĄŻ widzę, lubię, kocham. Uwielbiam ich bliskość – mamy i dziecka, uwielbiam na nią patrzeć, czuć, cieszyć się nią w każdej wspólnej chwili. Tego nie da się opisać! Ich spojrzenie, czułość dotyku, poświęcenie mamy i radość dziecka – to cud! I choć czasem zazdroszczę tej relacji jestem szczęśliwy, że jestem jej współtwórcą.

    Dla mamy chciałbym wygrać koc w kolorze szarym – wiem, że o takim marzy, a dla naszego syna również kocyk w kolorze szarym, żeby mogli razem wylegiwać się na naszym ogrodowym hamaku również w chłodniejsze dni 🙂

  291. Kiedy wracam do domu po tej trzeciej nocce , po zajmowaniu sie umierającymi ludźmi i otwieram drzwi do domu a mój mały Krystus mówi ” mama” i patrzy na mnie z uśmiechem i tymi oczami majkowymi…

  292. BEZWARUNKOWA MIŁOŚĆ… miłość która łączy mame i dziecko
    … czy zle… bo juz to najmniejsze w brzuchu daje popalić a starsze wcale nie próbuje byc bardziej łaskawe
    … to i tak „kochamy sie nad zycie”- jak ma Tośka mawia, i cieszymy sie z pozytywnych sytuacji

    dla mamy i Tosi kocyk blady róż
    dla szkraba w brzuchu kocyk z kapturkiem jasny szary

  293. w byciu mamą uwielbiam te chwile kiedy siadamy razem na materacu i wyciągamy stosy książek i czytam Im, wszystkim po kolei, całej mojej Szóstce Szczęść, i jak znoszą po następnej, i nie umiem im odmówić tego wspólnego czasu czytania. I kiedy do lasu idziemy razem, i gdy siadamy wspólnie do posiłków, i kiedy po sprzeczkach potrafimy się przeprosić i przytulić….

    a kocyk marzy mi szary, a dla dziecka, tylko którego?? 😉 też szary kocyk bambusowy

  294. Mama – kiedyś już dawno straciłam nadzieję czy nią będę. A po 8 latach małżeństwa zdarzył się ten cud. I teraz cieszę się każdą chwilą, naszymi żarcikami, przytulankiem, buziaczkami i kiedy mnie nie ma nawet przez 20 minut moja córka biegnie do mnie, rzuca mi się w ramiona i mówi: Mamusiu bardzo za tobą tęskniłam! Piękna ta miłość mamusi z dzieckiem 🙂
    Dla mamy: zamglony róż ; dla córki: duży kosz Lupino szary.

    1. Najpiękniejsze dla mnie w byciu matką jest to, że jestem całym światem dla mojego małego człowieczka.
      Kiedy noszę w chuście mojego 8 miesięcznego Tośka tak pięknie patrzy mi w oczy,
      z rozczulającą dziecięcą ufnością i miłością.

      Mąż dostrzegł podobieństwo do spojrzenia jamnika na swojego pana ..

      Kocyk podoba mi się lawendowy..

  295. Czasami w deszczowe popołudnia zabieram dzieci na basen, jak wracam czuje się wydojona jak po maratonie, ale tez dumna z siebie jak nigdy wcześniej!! Radość ze zrobienia obiadu czy umycia okien przy jednoczesnym zajmowaniu się dzieciakami jest niewyobrażalnie ogromna, w macierzyństwie piękne jest to, że rodzic cały czas podejmuje wyzwania i przekracza granice wytrzymałości dla dobra dziecka dzięki czemu czuje się mistrzem świata!!

  296. Kiedy chlopaki wyprowadza mnie zrownowagi ,a 6 latek i 19 latek uwierz potrafia,i jestem tak strasznie wsciekla ze krzycze na nich jak diabli,a oni w poplochu uciekaja do swoich pokoi…Nastaje cisza jak makiem zasial,i siedze sobie na kanapie i juz mi zlosc przechodzi ,zaczyna zrzerac mnie poczucie winy …I wtedy Gap schodzi po cichutku ,siada kolo mnie ,glaszcze po dloni i mowi;Mamo jestes taaaaaka piekna!A Kam bierze odkurzacz i wyrzuca smieci ,po czym siada bez slowa kolo nas …To to jest to co uwielbiam w byciu mama!!!!
    _dla mamy koc rozowy
    -dla syneczka duzy koc jasny szary poprosimy:)

  297. najbardziej na świecie w byciu mama kocham to ze jestem mamą 🙂 małego urwisa, jak siedzę juz padnięta po całym dniu, a On przychodzi i mówi kofam mamę 🙂
    dla mnie szary kocyk, a dla synka Kocyk tkany CottonClassic Chabrowy

  298. Bycie mamą to jedna z najtrudniejszych rzeczy jaka mnie w życiu spotkała, co rok to nowe kłopoty i problemy, ale jak usłyszę od syna „mamcia” to jakby w brzuchu motyle mi latały, tak jak pierwszy raz poczułam w swoim brzuchu ruchy dziecka. Kocham jak tak do mnie mówi i problemy powolutku jakoś się rozwiązują:) Bycia mamą nie zamieniłabym za żadne skarby świata:) Bardzo podoba mi się chabrowy koc i duży kosz na zabawki szary. M S-P

  299. Bycie mamą to prezesura z najwyższej półki. To dreptanie pod górę i zmaganie się z codziennymi trudnościami. Bycie mamą to nie tylko uśmiechy i przytulaski, to całodniowa harówa, za którą jednak otrzymujemy najwyższą nagrodę – możliwość współtworzenia nowego człowieka, na każdym etapie jego rozwoju, aż do dorosłości, a nawet potem. To najcudowniejsze wyzwanie świata, bo przy okazji budujemy też siebie, mniej samolubnych, bardziej zdesperowanych, silniejszych. Oto sedno bycia mamą, które znaczy dla mnie najwięcej.

    Podoba mi się lawendowy kocyk oraz http://colorstories.pl/produkt/torba-dla-mam-lupino-bag-popielaty-szary-2/

  300. Bycie mamą;
    Nie sądziłam, że można kochać aż tak, że na świecie pojawi się ktoś kto jednym uśmiechem będzie przeganiał chmury, czyj pierwszy krok będzie dla mnie większym wydarzeniem niż wygrana w totka… ALE bycie mamą ,macierzyństwo to SZTUKA…

    SZTUKA jako umiejętność wymagająca szczególnych zdolności …bycia dinozaurem, samochodzikiem/lalką, malarką, graczem piłki nożnej, rzeźbiarką, kucharką, lekarzem i pielęgniarką, sportowcem-długodystancowcem, a później przyjacielem, powiernikiem, czasem wrogiem gdy trzeba…
    to SZTUKA KOMPROMISU … kompromisu samej ze sobą, tak by uchylić dziecku nieba, a jednocześnie nauczyć go bycia przyzwoitym człowiekiem,
    to SZTUKA jako twórczość artystyczna, bo przecież tworzymy człowieka… od którego tak wiele zależy
    to SZTUKA jako pojedynczy przedmiot, egzemplarz, element bo przecież nasze dziecko jest wyjątkowe tak jak nasze macierzyństwo,
    to SZTUKA jako przedstawienie – gdy jest Ci ciężko, a grać musisz by dziecko nie cierpiało, by świat jego zawsze był kolorowy,

    bywa, że do trzech razy sztuka, bywa, że sztuka piękna i bywa, że sztuka mięsa – a wszystko to z niesamowitą lekkością ducha…

    a gdy idę z synkiem na zakupy i zatrzymujemy się przy każdym drzewie by zatankować rowerek, bo bez paliwa przecież nie pojedzie, gdy oglądamy każdy listek, gdy interesuje go każdy samochód i gdy cierpliwie szukam kluczy od domu w przepastnej torebce, bo czymś przecież ten rowerek trzeba odpalić po tankowaniu, a mijający nas ludzie (czy to nadpobudliwe nastolatki płci obojga, czy starsza pani z pieskiem lub spieszący się gdzieś garnitur) uśmiechają się szczerze patrząc na wyjątkowo rozgadanego i elokwentnego 2 latka (tak tak chłopcy tez potrafią wcześnie mówić)) to wówczas macierzyństwo to jest „NIEZŁA SZTUKA”:)

    bycie mamą to kunszt, biegłość, talent, sprawność, mistrzostwo, bycie mamą to radość, uśmiech, szczęście… kocham Cię synku
    (dla mojego synka poproszę Duży koc CottonClassic Jasny Szary, uwielbia się kokosić, a dla mamy na zimowe wieczory kocyk zamglony róż)

  301. jestem mamą czwórki dzieci, mój najstarszy syn ma 23 lata a najmłodsza córeczka 7 miesięcy, dlatego dla mnie macierzyństwo to: budowanie partnerskich relacji z pierwszym synem – jest już samodzielny i jakiś czas temu wyfruną z gniazda; ciągłe nawoływanie ” ucz się, piszesz maturę „, bo drugi syn to maturzysta; delikatne ustalanie granic i ciągła próba sił z nastoletnią córką; wreszcie obraz bezgranicznego zaufania i totalnej miłości w oczkach mojej malutkiej Tosi

    duży koc w dowolnym kolorze oraz prezent w postaci kocyka ocieplanego z kapturem kolor szary
    pozdrowienia

  302. W byciu Mamą lubię to życie na niby – te babki z piasku „jedzone” ze smakiem (i uśmiech na Jej buzi, że mamie smakuje), te podróże nieskończone za kierownicą stojącego auta (bo to taka frajda zasiąść na fotelu kierowcy i jeszcze „tidit” klaksonem zrobić) i te lalki i misie do piersi mej przystawiane, żeby się napiły mleczka pysznego maminego (bo przecież trzeba się dzielić). I lubię jeszcze to, że mogę bezkarnie robić te wszystkie rzeczy, które w innych okolicznościach, zważywszy na mój wiek, spotkałyby się z dezaprobatą, a więc chodzić na czworaka po podłodze, babrać się w mokrym piachu, wskakiwać w kałuże małe i duże, udawać starego niedźwiedzia, który bardzo głośno chrapie, śpiewać głupie piosenki, wymyślać jeszcze głupsze wierszyki, a wszystko po to, żeby zobaczyć uśmiech i szczęście na Tej Najukochańszej Buzi.
    I jeszcze jedną rzecz lubię – to że dzięki macierzyństwu stałam się lepszym człowiekiem, wrażliwszym, uważniejszym, cierpliwszym, bardziej wyrozumiałym. Lepiej mi samej z taką sobą, a co dopiero całemu światu 🙂
    Dla siebie wybieram koc lawendowy (żeby tak jeszcze pachniał…), a dla mojej pocieszki ręcznik z kapturem
    Gray Dots 0-4 lata.

  303. Tylko bycie mamą pozwala w sekundę zapomnieć o bólu, trudzie,przykrościach. Tylko bycie mamą pozwala poczuć się dla kogoś całym światem.

    Zachwycił mnie szary koc dla mamy i szary dla synka

  304. za górami, za lasami, a może wcale nie tak daleko, dawno, dawno temu, a może wcale nie tak dawno, żyła zwyczajna dziewczyna, która pragnęła zwyczajnego życia… ale brak zdrowia i miłości jej to uniemożliwiło, pozostał jej tylko Bóg… On jednak pewnego dnia podarował jej nowe życie a w nim, dwie cudowne małe istotki… w byciu mamą kocham wszystko, a najbardziej wspólne zasypianie, gdy te dwie małe istotki przytulając się jak najmocniej umią, otulone kołysanką obdarzają mnie zaufaniem, oddaniem i miłością…
    poproszę kocyk zamglony róż i drugi kocyk duży szary 🙂

  305. Najpiękniejsze w byciu mamą jest to jak otwieram rano oczy i pierwsze co widze cieszące sie do mnie dziecko oraz to ze żadna babcia , ciocia i niania nie zastąpi mamy ;););)
    Dla mamy kocyk zamglony róż
    Dla dziecka poduszka gwiazdka w gwiazdki 😉

  306. Najwspanialsze w byciu mamą jest ten poranny bezzębny uśmiech, oraz świadomość, że potrafię się aż tak bardzo bać o kogoś.

    Koc szary, dla małej koc z kapturem lawendowy

  307. Będąc mamą…dzięki mojej córce każdego dnia mam wyobraźnię małego dziecka w której nie ma znaków nakazu….przy Niej moja wyobraźnia ma zawsze drogę
    z pierwszeństwem…

    …więc dokonaliśmy wyboru
    dla Mini kocyk tkany w kolorze laguny
    a kolor koca który bym chciała mieć to perłowy róż

  308. W byciu Mamą najbardziej lubię wieczory,kiedy jest już cicho w domu,a ja” ledwo stoję”, ale wtedy czuję, że ten dzień był fajny,ważny, bo dzisiaj daleko dojechaliśmy rowerami, widzieliśmy zaskrońca nad rzeczką, super wyszedł nam indiański totem na plastykę, dwa razy było”mamo, siusiu”,a dziesięć się nie zdążyło,bo jedliśmy pierwsze lody,bo Franek nauczył się mówić samolot,bo Rysiek zgubił książkę od polskiego,ale się odnalazła,bo dzięki temu,że jestem mamą mogę dzielić z nimi radości dzieciństwa, mogę znowu bezkarnie poczuć się dzieckiem.W byciu mamą najfajniejsze jest to,że razem z moimi dziećmi na nowo odkrywam jaki świat jest piękny,kolorowy,pachnący,że zachwycam się życiem.Dzieci to najpiękniejszy dar jaki możemy sobie podarować.

    Dla mamy koc szary ,a dla braci koc chabrowy:)

  309. W byciu mamą najbardziej lubię moich 3 synów i mojego męża, dzięki któremu oni są 🙂
    A co ponadto?
    Odkrywanie siebie – swoich pokładów sił, cierpliwości i miłości. Przykład? Trzecia noc z gorączką, myślę, że już nie dam rady – nosić, tulić, wstawać, lulać, a jednak wstaję tulę, noszę, lulam… I samą mnie to zadziwia.
    I jeszcze to odkrywanie, że z każdym kolejnym dzieckiem tej miłości nie ubywa, nie dzieli się jej na 3, ale mnoży razy 3 🙂

    Lubię też i to:
    T. (lat 3,5): Mamo, a co byś lobiła na swiecie jakby nas nie było?
    Mama: Hmmm, no nie wiem synku właściwie…
    D. (lat3,5): Jak to co? Nudziłaby się mama!

    Dla mamy: koc zamglony róż, dla najmłodszego dziecka pościel:
    http://colorstories.pl/produkt/zestaw-poscieli-junior-navy-blue/

  310. Kocham za to, że każdego dnia mogę pękać z dumy patrząc na naszego Skarba, za jej mądrość i dobre słowo po kolejnej nie przespanej nocy z powodu ostrego regresu AZS gdy całą noc głaszczę i masuje by księżniczka mogła spać spokojnie i wyspać się do p-kola i rano otwiera oczy przytula,budzi mnie, całuje i mówi „Dziękuję, lepszej Mamuni wyśnić sobie nie mogłam”
    Wymarzony kocyk to lawendowy a dla Zosieńki różowy coby te sny były miłe i delikatne…

  311. Kiedy dzisiaj rano, (w czasie mojej codziennej wędrówki do zerówki) nieco zdenerwowanym głosem powtarzałam mojemu 6 letniemu synkowi: „Kubusiu pamiętaj zachowuj się…, będź grzeczny…, nie ruszaj…, itp.”
    Kubuś spokojnym tonem odparł: ” wiem mamusiu i kocham Cię bardzo!”
    I to właśnie najbardziej lubię:)
    A z kocyków najbardziej urzekł mnie ten lawendowy, natomiast dla synka poproszę
    http://colorstories.pl/produkt/duzy-koc-cottonclassic-chabrowy/

    pozdrawiamy!

  312. Co lubię w byciu mamą? Trudne pytanie… nagle uświadamiam sobie, że dla dwóch małych urwisów stałam się kimś bardzo ważnym, choć przejawia się to w nieustannym 'maaamooo’. Wprowadzam ich w świat, tłumaczę i oswajam z nowymi doświadczeniami. Do mnie biegną, żeby podzielić się swoją radością i u mnie szukają pocieszenia. Bycie mamą to rola, która się nie kończy, nawet gdy urwisy dorosną. Dziwne uczucie…
    Pozdrawiam
    Paulina

  313. – „Dasz buziaka mamusi?” – pytam z samego rana mojego rocznego malucha.
    A on nachyla się, patrzy mi prosto w oczy, otwiera buzie, wystawia język i czeka aż go cmoknę 🙂 I tak co rano, z wielką miłością i wdzięcznością za ogrom szczęścia które dane mi jest jako mamie odczuwać! Uwielbiam najbardziej na świecie!

    Dla mnie duży koc, dla malucha mały – w kolorze szarym.

  314. Najlepsze w byciu mamą jest to, że mogę nią być. Długo walczyłam o to i teraz każda chwila z Nataszą jest najlepsza, najpiękniejsza, najcudowniejsza. Co do wyboru to szary koc a dla Naty szary kosz na zabawki w grochy. Pozdrawiam 🙂

  315. Bycie mamą to dla mnie to najprościej mówiąc uczenie się od mojej córki świata jej oczami. Ba to jest jak poznawanie zupełnie innego, ciekawszego świata, zupełnie nowa perspektywa na wszystko co nas otacza, kompletnie nic nie jest zwyczajne.

    Koc lawendowy, a dla córki chciałam gwiazdkę miętową, ale ona powiedziała, że lepszy będzie kocyk bambusowy z kapturem (szary-moj wybór) dla dzidziusia (który dopiero ma się pojawić)

  316. Bycie mamą jest jak wspinaczka na Mont Everest…jak już tam dojdziesz to nie będziesz chciała wracać…miłość bez granic – koc dla mamity lawendowy a dla szkrabów cóż najpierw Nela skorzysta potem Benio mały, pościel Milky Way Blue 0-4 lat 😉

  317. W byciu mamą kocham to, że wiem, że moje ramiona mogą tak wiele, a serce może kochać tak bardzo….
    Wybór:koc jasny beż, dla dziecka pościel Milkyway Peach 0-4,
    pozdrawiam- szczęśliwa mama:)

  318. …lubię – słowa, słówka Agatki i tak powstał słownik Gagatki:
    ryba-jiba;weekend-wekind;poduszka-poduka;nogi-jogi; na łyżwach-na łyżgach;
    dmino-dowino;traktor-klaktor;stoję-stoiłam;chusteczka-fusteczka… codzienne perełki
    a szalenie uwielbiam dotyk mięciutkiej rączki na moim policzku lądujący 🙂
    ku naszej radości, wybieramy: poduszka gwiazda Milkyway Mint dla Myszelki i koc szary dla Mamusio.

  319. Jeszcze nigdy nic nie wygrałam. Ale co mi tam. 😉 W końcu żeby wygrać trzeba grać – jak niektórzy mawiają. 😉 A więc:

    Wciąż w myślach pytanie zadaję to samo,
    co najbardziej ja lubię w codziennym byciu MAMĄ?
    Pierwszy krzyk – niezapomniany,
    pierwszy oddech – tak wyczekiwany,
    pierwszy dotyk – wymarzony,
    pierwszy ząbek – wypatrzony,
    Pierwszy całus, pierwszy kroczek
    i za rokiem leci roczek.
    Wspomnień tyle i tyle pięknych obrazów w mej głowie krąży,
    że nie sposób je w kilku słowach opisać i za nimi nadążyć.
    Dzięki nim wszystkim z uśmiechem zasypiam i wstaję co rano.
    To właśnie kocham w byciu mamą! 😉

    Dla siebie bym chciała koc w kolorze przydymionego różu, a dla trójki dzieci taki sam duży kocyk, tylko w kolorze szarym (żeby pasował dla chłopaków 7 i 3 letniego oraz dla 10 miesięcznej, długo wyczekanej córy). 😉
    Pozdrawiam!!!

  320. W styczniu jak grom z jasnego nieba spadła na mnie wiadomość o ciąży… Tydzień temu dowiedziałam się, że w moim ciele rośnie Mała Dziewczynka… Dziś pierwszy raz poczułam jak się porusza… Bycie mamą… To coś tak pięknego i tak nieosiągalnego dla myśli kogoś kto tego nie doznał. Co najbardziej lubię w byciu mamą? Uwielbiam tę świadomość, że we wrześniu w końcu nią zostanę!!!

    Z kocyków najbardziej urzekł mnie ten perłowo różowy a dla Fasolki poproszę o kocyk bambusowy z kapturkiem w kolorze jasno szarym.

    Pozdrawiam Was serdecznie:)

  321. W byciu mamą lubię poprostu nią być. Budzić się słysząc tupot małych stópek, które biegną do mnie wciskając się pod kołdrę, aby się jeszcze troszke poprzytulać z rana. Te dziećięce pomysły, współne gotowanie i bałaganienie, za te bukiety z mleczy i innych chwastów. Kocham słyszeć słowo MAMA wypowiadane z małych usteczek setki razy dziennie.
    Teraz rozumiem, dlaczego mój tato tak lubi piosenkę Wojciecha Młynarskiego:

    Nie ma jak u mamy ciepły piec cichy kąt
    Nie ma jak u mamy kto nie wierzy robi błąd […]

  322. W byciu mamą najbardziej lubię to, że priorytety stały się jeszcze bardziej wyraziste niż kiedykolwiek. I choć nigdy nie były przesadnie skierowane na te tak zwane dobra materialne, to teraz jeszcze bardziej niż wtedy gdy tylko o niej marzyłam liczy się – moja Rodzina, tworzenie każdego dnia ciepłego, pięknego, dobrego domu, do którego chcemy wracać.
    Koc – chabrowy
    Dla Szczścia – Pościel MilkyWay Blue

  323. najbardziej w byciu mamą lubię… być mamą nastolatki 🙂 jest to najtrudniejszy i najbardziej burzliwy okres w jej życiu. toż to istny kosmita!!!
    i mówi to matka subtelnej, wyważonej i umiejącej się znaleźć w każdej sytuacji dziewczynki ( słowa wychowawczyni )… ???
    życie z nią, to jak dla mnie, totalna jazda bez trzymanki, skoki adrenaliny takie, że żaden sport ekstremalny nie jest mi potrzebny. czasami zastanawiam się gdzie jest moja córeczka w czasie gdy jej ciało zamieszkuje obcy ? ale gdy przy wielkiej cierpliwości, zrozumieniu i delikatności znajdziecie drogę do wymiaru, w którym są wasze dzieci otrzymacie fantastyczną nagrodę…. zaufanie dziecka i do dziecka i to jest piękne 😀 życzę wszystkim matkom tyle pięknych chwil jakie ja przeżywam z moim osobistym kosmitą 🙂
    gdyby jakimś cudem…….to koc szary, a dla kosmitki lawendowy
    Pozdrawiam 🙂

  324. Gdy dowiedziałam się, że zostanę mamą byłam bez wątpienia najszczęśliwszą kobietą na Ziemi.Kilka miesięcy później radość zastąpił strach o życie córeczki, która ma się urodzić z ciężką wadą serca. Dziś Kalina ma dwa latka a ten strach nauczył mnie cieszyć się każdym dniem spędzonym z Nią – dziewczynką, która dzielnie walczy z przeciwnościami losu zawsze z uśmiechem od „ucha do ucha”.
    W byciu mamą najbardziej lubię to, że Kalina codziennie uczy mnie jak być szczęśliwą mimo tego, że nie wszystko jest tak jakbyśmy sobie wymarzli.
    Dziękuję Ci córeczko, że to właśnie mnie wybrałaś na swoją mamę.

    Jeśli to nas wybierzecie Kalinie spodobał się COTTONCLASSIC Perłowy róż, a mnie COTTONCLASSIC Jasny szary.

  325. co za zbieg okolicznosci, wlasnie szukam kocyka dla drugiej jeszcze w brzuszku kruszynki.

    W byciu mama najbardziej lubie po prostu fakt, ze nia jestem, ze wszystkimi dobrymi i zlymi dniami. Na poczatku bylam lekko zawiedziona, ze moja pierwsza corka tak szybko rosnie, miala wtedy ok roczku, teraz ma 4,5 i jest fantastycznie, inaczej, ale wcale nie gorzej i czekamy na druga panne.
    Wiec to co lubie w Byciu mama to ta wielka przygoda i podroz przez cale nasze zycie!

    jesli chociaz raz zostane wybrana w konkursie to kocyk bedzie idealny i dla mnie i dla dziecka: roz, szary obojetnie 😉

    pozdrawiam

  326. W byciu mamą lubię codzienną radość z odkrywania świata na nowo razem z maluszkiem. Lubię lekcję, z pokory i cierpliwości, jaką mi daje oraz uwielbiam patrzeć w ufne oczy mojego synka i otaczać go bezpieczeństwem i miłością rodzicielska,której się uczę. Poproszę koc różowy,a dla synka bambusowy kocyk Mint.

  327. 2!zdania? Więc najprościej i najszczerzej. Najbardziej kocham to, że dzięki tej małej istocie ja staję się lepszym człowiekiem. Bardziej pokornym, cierpliwym, doceniającym małe radości, ale też bardziej zdeterminowanym do działania, troszczenia się o przyszłoś. Zdecydowanie w tej relacji to nie ja daje więcej dziecku ale ono mnie.

    Gdyby się udało dla mnie poproszę koc w kolorze szszarym, i jego mniejszy odpowiednik dla maleństwa.

  328. W byciu mamą najcudowniejsze jest to uczucie, że gdy tylko spojrzę na córcię, w jej cudne niebieskie wielkie oczy, na jej cudną pucatą buźkę, upaprane w kałuży ręce, na pełen malin brzuszek i najszybciej na świecie uciekające nóżki widzę ten WIELKI CUD jaki dostałam w dniu JEJ narodzin! Może to zabrzmi egoistycznie ale tak ogromnie mnie cieszy to, że jest MOJA, moja na całe życie, że wszystko bym dla niej zrobiła, życie bym oddała bez zawachania, … Bycie mamą na cały etat i na całe JEJ życie to najlepsze co mnie w życiu spotkało. Jako że jesteśmy obie z córcią wielbicielki przytulania i tulenia się do kocyków wybieram dla siebie koc chabrowy a dla córki taki sam kocyk w kolorze jasny szary.

  329. Bycie mamą dla 16-letniego Filipka, chorego od urodzenia na porażenie mózgowe, to najtrudniejsza miłość, jaka mnie w życiu spotkała. Ale jednocześnie jest najpiękniejsza, szczególnie kiedy widzę uśmiech w Jego oczach, bo usta milczą oraz kiedy czuję przypadkowy Jego dotyk, bo nigdy mnie sam nie przytuli. Pozdrawiam Aga

    Gdyby się udało proszę o kocyk w kolorze lawendowym a dla syna ten sam w kolorze szarym.

  330. W byciu mamą uwielbiam ponad wszystko powalającą szczerość wszystkiego w moim dziecku, tą prawdziwość uczuć, gestów – dającą poczucie posiadania PRAWDZIWEGO przyjaciela. Wiem, że świat tę prawdziwość mojego dziecka może kiedyś zmienić, więc uśmiecham się codziennie do wspomnień i czekam na kolejny piękny dzień razem, bo wiem, że jestem milionerką. Tak – milionerką uczuć i wspomnień, których nikt nigdy mi nie odbierze.

    Dla siebie wybrałabym kocyk – kolor chabrowy. A dla dziecka – kołderka i podusia http://colorstories.pl/produkt/kolderka-navy-blue/

  331. Koc zdecydowanie chabrowy. Chabrowy, bo najwspanialsze w byciu mamą jest dzielenie się. Miłością, bliskością, czułością, dobrym słowem, wiedzą, ale i kocem właśnie. Chabrowy, bo na kolana pod niego wciśnie się i syn i córka 😉 Chabrowy, bo syn będzie uważał, że to taki męski kolor, zaś córka na pewno powie, że dziewczyński. I oboje mieć rację będą 😉 A gdyby do kompletu był drugi chabrowy, to nawet męża wpuścimy ;))

  332. Cud Miłości, słowa „Kocham Cię Mamo”, rączki oplecione na szyi i całkowite zatopienie się w ramionach, pełne zaufania, pragnienia bliskości i poczucia niekończącej się chwili szczęścia. Tylko bycie Mamą obdarza nas takim „Darem i Szczęściem”.
    Kolor koca zamglony róż dla dzieci i lawenda dla nas rodzinnie.

  333. „W byciu mamą kocham to,że czuję iż jestem: kochana i kochająca, zmęczona, styrana, pełna obaw i pełna nadziei – wiecznie skołowana, bez czasu, pieniędzy, bogatsza od wszystkich, mądrzejsza i głupsza, choć czas bywa szybszy. W byciu mamą jestem po prostu sobą, bo nie da się udawać – patrząc w oczy moich dzieci – do snu je co dzień układać…tak lekko kładą głowę do swojej podusi – człowiek czasem pada, potem się podnosi – bo chce i musi <3."

    kocyk wybieramy szary – służyłby nam w kuchni o poranku gdy zimno przegrywa ze śpiewem ptaków a dla dzieci: http://colorstories.pl/produkt/zestaw-poscieli-junior-navy-blue/ by mogły podarować swój pierwszy upominek dla małej dziewczynki która niebawem przyjdzie na świat. Uczymy się dawać i pomagać, przynosić radość i dzielić własnym szczęściem.

  334. Co lubię w byciu mamą?niby proste,ale…Ja najbardziej lubię,kocham to,że w ogóle Mamą udało mi sie zostać.To co dla niektórych takie oczywiste dla mnie niestety nie było przez 8 długich i ciężkich lat.Ale opłacało się czekać bo teraz jestem Mamą cudownych bliźniaków i fakt Bycia Mamą lubię najbardziej.

    a gdyby udało nam się wygrać to dla mnie koc szary a dla chłopaków pościel Milky way.

  335. Jestem mamą trójki dzieci i najbardziej lubię to, że każdy dzień jest nowym wyzwaniem i ciągłym zmaganiem także ze sobą. I chociaż nie pracuję zawodowo to mam najciekawszą i najlepszą pracę na świecie -nauczyć moje dzieci jak być dobrym człowiekiem.
    Najbardziej podoba mi sie koc szary a dla dzieci poproszę kołderkę i podusię najchętniej milyway blue (dla najmłodszego, niech ma dziecko coś swojego a nie wszystko po rodzeństwie :))

  336. Najbardziej w byciu mamą lubię to, że co dzień czuję się kochaną 🙂
    dla mnie kocyk lawendowy a dla maleństwa ręcznik z kapturem Freckles in Mint 0-4 lat

  337. Być „terroryzowaną” przez mą małą, kochaną istotkę. Moja uległość nie zna granic … ech, nie wiedziałam że tak można. Cóż ten mały człowiek potrafi ze mną zrobić … Wszystko i to jest właśnie cudowne w byciu mamą.

    kolor koca szary, a dla swojej pociechy duży miękki kosz na zabawki Lupino Box Szary w grochy.

  338. Dzięki byciu mamą nauczyłam się co w życiu jest naprawdę ważne, bo moje córcie są najcenniejszym co mam – i za to właśnie kocham być mamą.
    Szary koc i Pościel MilkyWay Peach (z wypełnieniem) 0-1,5 lat

  339. Bycie mamą – pozwoliło mi po 31 latach zrozumieć lęki, troski i wymagania mojej Mamy w stosunku do mnie.Pozwoliło mi zrozumieć ogromny trud jaki musiała włożyć i nadal wkłada abyśmy byli dobrymi ludźmi, nie majętnymi, wykształconymi – a po ludzku dobrymi. Dzięki Mamo – beżowy koc będzie mam nadzieje ogrzewał Twoje zmęczone nogi.
    Córeczka byłaby szczęśliwa gdyby dostała szary kosz na zabawki.
    pozdrawiam wszystkie Mamy Mam!

  340. być Mamą,bo nią będą już za chwilę, w grudniu… tak nagle i niespodziewanie, bo choć planowane było być Mamą to jeszcze chwilę, jeszcze momencik, a to już w grudniu, lada chwila. Ta świadomość małej istotki która już jest. Ten zapach, te uśmiechy, małe stópki, oczy co pewnie mnie pochłonął w całości. Nasz cud. Nasze wszystko. bo choć nie wiem co lubię, bo przecież taka wielka niewiadoma przede mną, tyle obaw aby być dobrą mamą, tyle łez szczęścia, radości i uśmiechów, i planów…i ten czas oczekiwania. tak długi jeszcze. bo ja będę mamą. już w grudniu.
    i tak by mi się już marzy rożek szary dla naszego Cudu co nasz świat postanowił odwrócić do góry nogami i nie czekać już dłużej na Ten odpowiedni czas, a dla mnie kocyk szary, co by nas ogrzewał w te ostatnie nasze zimowe wieczory co my jeszcze razem 2 w 1 będziemy.

  341. Kocham w byciu mamą to że moje dziecko jest dla mnie najważniejsze i ja dla niego od pierwszego grama i za to że moje życie nabrało sensu… 🙂 marzy mi się leżeć na zielonej trawce na lawendowym kocyku a w domu odłożyć go do kosza w groszki szare 🙂 pozdrowionka stelka 🙂

  342. W byciu mamą najbardziej lubię to uczucie,że jesteś dla kogoś całym światem-zarówno karmicielką,opiekunem,kompanem do zabaw jak również lekiem na całe zło,nigdy nie myślałam,że mój pocałunek może leczyć czy przytulenie do piersi koić ból.. Najpiękniejsze chwile życia to macierzyństwo,choć trudne to cudowne!
    Dla mnie poproszę o koc pudrowy róż,a dla Synka pościel: http://colorstories.pl/produkt/zestaw-poscieli-junior-poszewki-milkyway-blue-2/.
    Pozdrawiam

  343. Najbardziej niewiarygodnym doświadczeniem w byciu Mamą jest dla mnie bycie MAMĄ – wciąż uważam to za absolutny cud. Gdy patrzę w oczy mojego Dziecka, widzę w nich Kosmos i Nieskończoność – i to wynagradza mi lata czekania na Nie, sto dwa miesiące wiary traconej każdego z nich i na nowo odzyskiwanej; wszystkie badania, zabiegi, niezliczone zastępy odwiedzanych lekarzy, ból fizyczny i psychiczny. A teraz jest Ono i to, co było, już się nie liczy.

    Poproszę o perłowy róż dla mnie i miętę z kapturkiem dla Maleńkiej.

    http://colorstories.pl/produkt/kocyk-z-kapturem-bamboo-hoodie/

    Dziękuję
    I.

  344. O ja. Miliony cudnych komentarzy, czyta się bardzo ciepło:) spróbujemy i my.

    Kiedy znikam Julkowi z zasięgu wzroku, a potem znów się pojawiam, to on zawsze wtedy patrzy na mnie swoimi ślicznymi oczyma i mówi: mami, mamaja, mamusia. Uśmiechnięty biegnie w moje objęcia. To więcej niż kocham Cię.
    Kosmos, mówię Ci.

    Mamaja marzy o kocyku lawendowym. Julko o milkyway blue pościeli; no dobra, to ja tą pościel wypatrzyłam, on wybrałby jakieś autko;)

  345. Stuprocentową mamą zostanę w czerwcu ale jestem czuję się nią już teraz w tej chwili. Lubię w byciu mamą te chwile. Niesamowite chwile gdy dowiedziałam się o Tobie, gdy czuję Kochanie Twoją stópkę przez skórę, gdy czuję ją na moich żebrach aż mi łzy kapią, gdy podskakujesz mając czkawkę a ja martwię się czy Cię nie boli, gdy uśmiechałaś się dla nas podczas badania usg, gdy budzę się szósty raz w ciągu jednej nocy, gdy czuję zapach świeżo wypranych i uprasowanych ubranek i ten czas oczekiwania w napięciu aż się spotkamy.
    Proszę o kocyk dla Maleńkiej w kolorze Miętowym a dla mnie Lawendowym.

  346. W byciu mamą lubię codzienność: poranny odgłos bosych stopek i, po chwili, dwa tulące się do mnie zaspane ciałka, popołudniowe wygłupy, piski, krzyki, nieustanne kłótnie i natychmiastowe godzenie się, (ich) wieczorne łóżkowe rozmowy i namawianie się która tym razem idzie sprawdzić co robią rodzice 🙂 i wreszcie (moje) nocne skradanie się by posłuchać ich oddechów 🙂 Bycie mamą uwielbiam nieustająco, 24 / 7 😉

    Ps. Najbardziej podoba mi się koc w kolorze jasnym szarym, dla Małych wybrałabym pojemnik na akcesoria milkyway grey.

  347. W byciu mamą kocham szczerą codzienność, po wielokroć niełatwą, ale tak bardzo docenianą…każdą radosną chwilę z przymrużeniem oka, by ucieszyć się nieudanie skrytą niespodzianką, podrapać za uszkiem „wielkiego potwora” i złapać w przytulne leczące objęcia marudną księżniczkę…kocham zadziwienie, zdumienie żuczkiem robaczkiem, gwiazdki śniegowe na rzęsach, herbatkę u Pinokia w groszkowej filiżance w doborowym towarzystwie małej dystyngowanej damy…Rozczula mnie zachwyt w małych wielkich oczach i skrajne, często dramatyczne i przesadzone dziecięce reakcje małego wielkiego buntu, sprzeciwu, bycia sobą według skrzaciego uporu do granic możliwości naszych rodzicielskich…kocham tęsknotę wyczekanych chwil, powrotów i wyruszeń, troskę o zwykłe życiowe potrzeby i serce, by rosło, było wrażliwe i twórcze…kocham łzę wzruszoną nie zawsze otartą, gdy tkliwość zalewa matczyne kochanie. Nade wszystko jednak staram się doceniać siłę jaką mi daje, by starać się każdego dnia troszkę więcej, by troszczyć się o swoje kobiece piękno również, które dom nasz przecież tworzy… a jeśli o domku wspominamy to na ewentualność radości podarunku chętnie przygarniemy i przytulimy komplet rodzinny kocykowy chabrowy i jasny szary 🙂 pozdrawiamy ciepło wiosennie 🙂

  348. W byciu MAMĄ najbardziej lubię tę motywację: do walki z przeciwnościami losu, z własną sobą, do osiągania tego co chcę i pokazywania moim dzieciom, że można, że potencjał leży w Nas i trzeba go tylko wykorzystać – nie bać się próbować/ryzykować. W byciu MAMĄ najbardziej lubię także to uczucie, że podarowałam światu piękny prezent, lepszą cząstkę siebie.

    bardzo podobają mi się koce, więc jeśli miałabym tę przyjemność to wybrałabym dwa chabrowy i lawendowy.

  349. W byciu Mama najbardziej uwielbiam to uczucie, ze jestem KOMUS potrzebna, tak po prostu, ze dla Niego jestem niezastapiona, bardzo bardzo wazna. Rzadko czulam (prawie nigdy) ze jestem dla kogos az tak wazna. Przykre powiecie, ale cóz nie kazdy ma w zyciu tak samo, bylo minelo. Najpierw dal mi to poczucie wartosci i waznosci maz, potem razem stworzylismy czlowieczka, ktory od pierwszych chwil obdarzyl mnie calkowitym zaufaniem. To takie cudowne uczucie. Najcudowniejsze!

    Dla mnie poprosze kocyk w kolorze zamglony roz a dla Ola posciel Navy-Blue 0-4 lata. Wlasnie przeprowadzamy sie do nowego mieszkania i nasze dziecko bedzie spalo w „normalnym” lozku. Szukamy poscieli ktora zapewni kolorowe sny- ta jest idealna 🙂

    Dzikuje
    Kinga <3

  350. Bycie Mama to najtrudniejsza rola jaka dało nam życie, Bycie Mama to walka ze swoimi slabosciami i wadami, niekiedy łzy wylewane w poduszkę ze złości i bezradności ale nie zamieniła bym jej na zadną inną.
    W byciu Mama najbardziej lubię przeglądać się w oczach moich dzieci. Widać w nich prawdę, bezwarunkowo miłość i cząstkę nas.

    Koc pudrowy róż.
    Dla dziecka duży koc szary.

  351. Nigdy nie sądziłam,że zostane mamą,przecież ja nawet nie bardzo lubię dzieci…
    Jednak chyba ten na górze postanowił zrobić mi psikusa i podarować mi od tak dwa najwieksze szczęścia świata…
    więc w byciu mamą najbardziej lubie wspólne niedzielne leniuchowanie,zapach mleka i wanili na tym malutkim ciele kojarzącym sie z bezpieczeństwem, te szczere radości i zmartwienia tych najmniejszych. Lubie patrEć jak moje dziewczynki zaczynaja sie sobą interesowac i krzyki starszaczka „mamo, weź Jule bo ona… ” tak ! Z pewnością uwielbiam być mamą!

    Dla mnie duży koc perłowy róż, a dla dziewczynekhttp://colorstories.pl/produkt/duzy-miekki-kosz-lupinobox-roz/

  352. Kocham być Mamą przez to że różne drobne rzeczy z życia mojego dziecka interesują mnie tak bardzo jak ciekawy film czy książka bo kto jak nie matka z uwagą może przyglądać się np procesowi jedzenia, zawartości pieluszki 😉 za tą miłość co w zamian nic nie oczekuje a w duchu i głowie tylko troska o zdrowie dziecka najważniejsza wiecznie towarzyszy 🙂 kocyk marzy mi się szary a dla wnusi pościel milky way blue bo świat mych zainteresowań powiększył się o wnusie Różyczkę 🙂 buziaki

  353. 9 miesięcy temu moje serce całkowicie skradł Leoś, a tu jeszcze dla Taty trzeba było coś zostawić do podziału. I uwielbiam ten stan… I uwielbiam Tego mojego Małego Wojownika poznającego świat za pomocą wskazującego paluszka … obojętne czy to okruszek na podłodze czy wielkie drzewo w ogrodzie…
    A co do konkursu to chcę powalczyć o nagrodę nie dla mnie (z góry przepraszam za lekkie naciągniecie regulaminu), ale dla mojej wspaniałej i najbliższej Przyjaciółki Kasi, która wczoraj urodziła CÓRECZKĘ w 28 tyg ciąży. Kruszynka walczy dzielnie o życie w CZMP w Łodzi. A jest taka malutka… I tak mocno wierzę, że będzie dobrze! I chciałabym, żeby w domu czekał na Mamę Kasię taki cudny koc różowy, a dla Julii taki ocieplany z kapturkiem np. szary (bo ona taka tyci tyci że na pewno trzeba jej będzie czegoś ciepłego i milusiego). Przed Nimi jeszcze długa droga po zdrowie, ale już widzę moment kiedy wracają do domu i tulą się w tych ciepłych pieleszach…

  354. Do wszystkich można mówić po imieniu, lecz tylko do jednej kobiety- MAMO. Z każdą kolejną parą oczu (a patrzy na mnie ich 4:) jestem przepełniona Wolnością i Zaszczytem, tak Po Prostu bycia z trzema mężczyznami i jedną kobietą, choć młodymi, tak na wskroś różnymi, szczerymi (chudniejesz mamo:) to przecież Mamo mówią do mnie AŻ ONI. Uwielbiam Ich, tak Po Prostu…Mnie marzy się koc zamglony róż, a dla Nich ten http://colorstories.pl/produkt/duzy-koc-tkany-cottonclassic-jasny-szary/…zmieścimy się razem w 6 po dwoma:)

    …jestem mamą wielodzietną…na suszarce wisi tyle majtek,co ma pani na 1 straganie w dzień targowy, 80 paluszków 2x w tygodniu czeka na moją cierpliwość, milion pytań milion odpowiedzi, pokochałam to moje życie tak na prawdę jak stałam się mamą…to moja KARIERA-jestem MAMą

  355. Pewnie to wbrew regulaminowi konkursu. Nie jestem mamą, nigdy nie będę – tą biologiczną, nie mam pojęcia jak jest nią być. Będę mamą adopcyjną , nie wiem jeszcze kiedy i czy będzie to chłopiec czy dziewczynka – nieważne – wiem jedno – bycie mamą to otwarte serce , na małą istotkę . Najfajniejsze to widzieć wszystkie te zwykłe rzeczy w zupełnie nowy, wyjątkowy sposób i odczuwać radość z każdej pierdołki, z każdego spojrzenia małych oczek i dotyku małej rączki, szukania robali w trawie, głaskania kwiatka, czy zachwytu nad plamami słońca na podłodze w pokoju. To wszystko, na co mogę na razie tylko popatrzeć i poczuć gdzieś głęboko w sobie.
    Bladoróżowy ( brudny róż ? ) koc z radością przyjęłabym dla siebie a taki mały, z kapturkiem podarowałabym pewnej dzielnej i skromnej mamie, która spodziewa się na dniach urodzin drugiej córeczki i która pokazuje mi jak pięknie ( choć ciężko ) jest być mamą.

  356. W byciu mamą najbardziej lubię… bycie mamą mojej Tochy! Kocham te okrzyki radości i uśmiech jakim mnie wita kiedy odbieram ją ze żłobka. Lubię widok małych ubranek na suszarce, ich zapach. Lubię to, że mogę patrzeć na te stópki, wielbię to uczucie kiedy idziemy trzymając się za rączki a ona co chwilę pyta „co to?”. Lubię kaloszki i spacery po kałużach. Z dumą patrzę na tę miłość jaką Antosia darzy swojego tatusia. Uwielbiam to, że jak już zaśnie to kocham ją jeszcze bardziej i bardziej i już od dwóch lat napatrzeć się na nią nie mogę.

    O ile mogę prosić to mamuni przydałby się taki koc szary a dla Tosieńki też taki duży ale w kolorze różowym (czy zamglony róż to to samo co perłowy róż? ;-)), będzie miała narzutę na swoje łóżeczko.

  357. w byciu mamą najważniejsze jest dla mnie słyszeć i widziec uśmiech moich dzieci, wiem że są wówczas szczesliwe, a gdy one są szczesliwe ja również. Ich radość wyngradza mi wszystko.
    kocyk szary, a dla dzieciaczków duzy kosz na zabawki. 🙂

  358. W byciu mamą kocham czas kiedy przychodzi czas drzemki. Wtedy czas dla Nas się zatrzymuje, na początku mamy łaskotki i wygibasy wtedy na jej cudownej buzi pojawia się uśmiech a w nim dwa ledwo co widoczne ząbki, a potem mocno wtula się we mnie i zasypia i choć jest mnie okropnie nie wygodnie to czasami potrafię tak leżeć i 2 godziny patrzeć na tą jej buzie, a drugie co kocham w byciu mamą to patrzenie jak mój Jacek a tata Zuzinki z dnia na dzień coraz bardziej się w niej zakochuje. Jeśli w końcu uda mi się coś wygrać to poproszę koc szary i pościel milkyway Peach 🙂

  359. W byciu mamą najcudowniejsze jest bezgraniczne kochanie własnego dziecka, kiedy nie oczekuje się niczego w zamian, a mimo to każdego dnia dostaje najpiękniejsze chwile w życiu.
    Mama kocyk szary, dziecko kocyk miętowy.

  360. Mogłabym wymieniać godzinami, co kocham w byciu mamą, że kiedy się uśmiecha, kiedy otwiera to moje dziecię małą paszczę i próbuje całować, a z boku dla postronnej osoby wygląda to jakby mi całą twarz chciał odgryźć, uwielbiam te jego gadanki buu, a gziii, ba, liii, ału, uwielbiam minę zadziorną jak stoi przy meblach i pokazuje światu, że on to już stoi sam, bez pomocy i zaraz będzie chodzić, tylko jeszcze coś z tą grawitacją jest nie tak, tę fascynację kiedy poznaje świat, nawet jak uda mu się tylko albo aż złapać kurę za ogon, a krzyk triumfu roznosi się po całej wsi itd… Ale jedno jest we mnie, co mnie boli i z czym muszę się zmagać, bo mamą idealną nie jestem. Oj daleko mi do takiej kreowanej w mediach: pięknej, wypoczętej, zadbanej, co to z maluchem 24 godziny na dobę w uśmiechach w podskokach, w wersji „ ideal and no problem”. U mnie brak cierpliwości, czasem dół, złość i wyrzuty sumienia czemu się złoszczę, skoro tak bardzo kocham. Złe myśli, łzy, zwłaszcza, że to moje bobo nie sypia najlepiej, budzenie w nocy od 11 miesięcy, wstawanie kilkanaście razy, a mój charakter i wybuchowość czasem doprowadzają mnie do kresu. I wtedy właśnie jak się złoszczę, przeklnę pod nosem,( z czego dumna na pewno nie jestem i walczę, często przegrywając), jak wybiegam z pokoju malca, by zaraz wrócić, kiedy przychodzi nowy dzień, to w tych momentach pojawia się coś, co kocham najbardziej w byciu mamą – SIŁA, a raczej niewyczerpane zasoby jakiejś nadludzkiej mocy, żeby wstawać z tym małym skrzatem o 5 lub 6 rano i bawić się, żeby podnosić się z łóżka kilkanaście razy w nocy, żeby nosić cały czas gdy chore, żeby wyluzować i dostrzegać chwilę. Ta siła daje do myślenia, ta siła to miłość nie tylko w pięknych momentach życia mojego dziecka, ale i wtedy kiedy źle i ciężko. Kocham siłę mam, jestem niewdzięcznikiem, bo chciałabym więcej, a często nie dostrzegam tego, co już posiadam. Bo ja tak naprawdę tej siły tak dużo nie potrzebuję, wystarczy uśmiech i otwarte serce, by widzieć i przeżywać życie dziecka z radością, są mamy, którym sił trzeba bardzo dużo. Taką mamą jest dla mnie, mama Kami (https://www.facebook.com/kosekkamila?fref=ts) i dla niej chciałabym koc niebieski, bo dziewczyny uwielbiają spacery, niech im troszkę niebiańsko zrobi się kiedy nie mogą wyjść, a dla Kamyczka jak to dla śpiącej królewny kocyk różowy. Wierzę, że zbudzi się ze snu.
    Miało być krótko, ale nie umiem.

  361. W byciu mama uwielbiam nasz intymny czas kapieli, me dziecko czeka na przewijaku zabawiajac sie nozkami az ja naleje mu wody do wanienki. Czasem cudownie przy tym gaworzy. Kiedy wszystko gotowe, wkladam go do wody powoli zamaczajac, delikatnie ochlapujac jego pulchniutkie ciałko. I kiedy probuje go usadzic to on na tych nogach staje sztywno i nie chce usiasc. Chce stac i wysoko wszystko obserwowac. Wtedy ma taki boski usmiech, ze miekne, ciesze sie razem z Nim i tylko to jest dla mnie w tym momencie najważniejsze. Jego usmiech, radosc i szczescie.

    Dla syna poprosze posciel i poduszke navy blue a dla siebie szary koc.

  362. Choć Maluszka swojego jeszcze nie widziałam, uwielbiam marzyć o tym, że któregoś dnia moje dziecko powie do mnie „mama”, każdy uśmiech i piękne oczka wynagrodzą wszystkie nieprzespane noce i godziny martwienia się. Widzę w oddali każdy jeden najmniejszy krok do przodu mojej pociechy i czuję ogromną dumę oraz szczęście. Już teraz każdy znak, że tam jest sprawia, że czuję się wyjątkowo, że mogę być mamą.

    Jeśli uda mi się wygrać, prosiłabym o koc dla mamy w kolorze zamglony róż, a dla Maleństwa również kocyk tkany cottonclassic w kolorze szarym.

  363. Mama zostalam podwojnie i to byly 2 najpiekniejsze momenty w moim zyciu. Kiedy mi takie male dzieciatka na piersi polozyli wiedzialam,ze moje zycie jest dla nich.Milosc matki do dziecka jest niewyobrazalna. W byciu mama najbardziej lubie to, ze mimo iz niejednokrotnie w siebie watpie czy oby na pewno jestem „idealna” matka kiedy moje dzieci biegna do mnie czy wystawiaja do mnie raczki bo chca mojego pocalunku i uscisku,ktory sprawi, ze wszystko bedzie dobrze. Wtedy wiem,ze jestem dla nich opoka. Mama opoka. Koc chabrowy dla mnie a dla dzieci duzy kosz szary w kropki.

  364. W byciu Mamą najbardziej lubię tą bezwarunkową miłość i wiarę, które nie pozwoliły mi się poddać, tracić nadziei i walczyć o zdrowie i życie mojego wtedy jeszcze nienarodzonego, a teraz ciężko chorego Synka <3

    W przypadku wygranej poproszę duży koc w kolorze jasny szary, a dla mojego Synka kocyk tkany CottonClassic granatowy.

  365. Uwielbiam gdy synek przytula sie do mnie, sciskajac mnie moooocno za szyje i mowi „kocham cie najmocniej na swiecie ” . Kazdy szary i najgorszy dzien staje sie piekniejszy…
    Dla mamy kocyk chabrowy a dla dwoch moich wspanialych facecikow koc jasny szary bo uwielbiaja zabawy z kocem i przytulance. Wyobraznia ich podczas takich zabaw nie zna granic .
    .

  366. Bycie mamą lubię za to, że od prawie roku co dzień wypełniają mnie uczucia, których nigdy się nie spodziewałam, o odczuwanie których się nie podejrzewałam, nawet wtedy, kiedy ta mała istotka była jeszcze w brzuszku i radośnie w nim tańcowała. Uwielbiam pokazowy uśmiech, japońskie gaworzenie, celowe rozbawianie nas swoim śmiechem, widok śpiącego dziecka 😉 Bycie mama lubię też za to, że dzięki temu chyba będę lepiej spełniać swoją rolę w pracy – pracuję w żłobku/przedszkolu oraz za to , że trafiłam m.in. na tego bloga oraz na inne fantastyczne strony dotyczące dzieci.

    Koc czerwony a dla Tolo szary kosz na zabawki 🙂

  367. Być mamą? To żyć na krawędzi, to nie znać dnia ani godziny, to mierzyć się z emocjami, o które samej siebie nie podejrzewałam, to kochać do granic wytrzymałości i ciągle czekać na więcej, to lepić bałwana, nawet jak nie ma śniegu, to padać ze zmęczenia i skakać z radości jednocześnie, to żyć w ciągłym podziale że ja to już nie tylko ja, że to MY w najpełniejszym wymiarze. Tego nie da się opisać! :-). P.S. koc w kolorze lawendy :-).

  368. Synku, zmieniłeś mnie totalnie! Jeszcze w ciąży zastanawiałam się jak szybko uda mi się powrócić do „mojego życia”. Myślałam pełna wątpliwości: „ja matką? ” A teraz… Twarz we łzach tonie, kiedy tylko pomyślę, że Ciebie by zabrakło… Jestem pełna bezwarunkowej miłości, która wypełnia każdą pustkę jaką wcześniej czułam. A Ty pijesz mleczko z cycusia, wtulasz się we mnie i rozbrajasz mnie TOTALNIE!

  369. Oj chyba nie spelnie wszystkich wymagań regulaminu do wzięcia udziału w konkursie. Otóż ja nie dla siebie… i nie dla mojego dziecka…. Chociaz sama jest mama 2 małych urwisow.
    W byciu mama najbardziej lubię to, że jestem mama. Tak po prostu. Każda radosna chwile i każda ta smutna, bo ja cieszę sie z każdej. I mimo, że średnio co pol roku u mojej córki jest diagnozowana kolejna, nieuleczalna choroba, to tak cieszę sie, ze jestem mama. Moja córka nieodwracalnie zmieniła każdy aspekt mojego życia. Dopiero odkąd ja mam jestem w pełni szczesliwa, jestesmy pełna rodzina. Szczególnie teraz, gdy zostałam mama po raz drugi. Zdecydowanie za długo czekałam na moje dzieci.
    Ale to nie o mnie chciałam pisać. Ja mam juz wszystko, o co mogłabym prosić. Mieszkamy teraz kilka tysięcy kilometrów dalej, ale za to z tata moich dzieci. Teraz mam wsparcie i teraz jeszcze mocniej doceniam to, co mam.
    Ale jest na tym świecie trochę zagubiona Julia. Mozna by pomyśleć czemu 17 latka jest zagubiona. Mieszka na swojskiej wiosce z mama i siostra. Jej jedynym zmartwieniem powinna byc nauka. Jednak tak nie jest. Julia jest w ciąży. Sama jeszcze zachowuje sie jak dziecko, a za kilka miesięcy bedzie musiała szybko dorosnąć. Wielu ludzi ją teraz ocenia. Wielu zadaje trudne pytania. A jeszcze wiecej komentuje. I ja bym tak chciała dla niej taki przytulny koc, zeby mogła sie pod nim schować przed tymi ocenami. Najlepiej różowy, bo mimo, ze Julia mowi, ze jest inaczej…. To Julia naprawde jest jeszcze dzieckiem… Niestety Julia nie docenia jeszcze cudu jaki ja spotkał. Ale to jest mądra dziewczyna i ja wiem, ze ona kiedyś doceni. Teraz jeszcze jest za wcześnie, teraz jest zagubiona, nadal jeszcze buntownicza. I ze ona tez bedzie sie cieszyć i polubi bycie mama. Bo przecież tyle osob pragnie zostać rodzicami, a z rożnych powodów nie mogą albo odkładają ta decyzje na pózniej. A tutaj tak nagle, tak niespodziewanie…. Ale skoro ktos taki los dla Julii napisał, skoro ktos tak to zaplanował, to znaczy, ze ona da radę. Moze jak dostanie tyle wsparcia ile potrzebuje, to łatwiej temu sprosta.
    Dla przyszłego obywatela tego swiata proszę o duży zestaw wyprawkowy – rożek, ręcznik i kocyk w uniwersalnym kolorze, bo jeszcze nie wiemy czy bedzie chłopcem czy dziewczynka. Mama Julii jest w trudnej sytuacji materialnej i wiadomo, ze dla dziecka tylu rzeczy potrzeba. Ale ja wybieram dla tego maleństwa zestaw wyprawkowy 3czesciowy. Bo juz sobie wyobrażam ta nasza Julie przytulająca swoje dziecko owinięte w rożek lub kocyk i jak razem leżą pod dużym różowym kocem schowani przed całym złym światem, przed mnóstwem porad cioć i starszych kuzynek i sąsiadek i nieznajomych. I jak uczą sie siebie nawzajem. I wiecie co… i jak dają radę. Bo ja wiem, że tak właśnie bedzie ! Albo jak po kąpieli, która na pewno zrobi mama Julii, bo przecież ona lepiej, to jak juz skończy i owinięte maleństwo w taki ręcznik przytulny i poda Julii, to ja wierze z całego serca, ze ona przytuli to maleństwo i któregoś dnia lub wieczoru poczuje to cos, co niektórzy więzią nazywają, a inni miłością.

  370. Mama to pierwsze słowo, które przychodzi mi na myśl kiedy mam siebie zdefiniowac. Jestem mamą od prawie 5 lat. Mam dwie wspaniałe córki. Bywa różnie, ale bez wątpienia jestem szczęśliwa i uwielbiam ten stan! Najbardziej za to, że mając dzieci, sama znowu mogę poczuć się jak dziecko! Budować zamki z piasku, turlać po trawie, brodzić w kałużach, malować palcami, zachwycać każdym kwiatkiem na łące oraz biedronką i motylkiem, oglądać bajki Disneya, a wieczorami czytać o przygodach Pippi. Czyli każdego dnia odkrywać świat na nowo i cieszyć się z małych wielkich rzeczy!

    Dla siebie wybrałabym koc w kolorze szarym, dla córek miętowy z kapturkiem 🙂

    Pozdrawiam Wszystkie Mamy!

  371. A ja w byciu mamą najbardziej lubię to, że … jestem od spraw trudnych. Dobrymi rzeczami łatwo jest się dzielić z całym światem. I moje dzieci radośnie się dzielą. Ale jak dzieje się coś złego, czegoś się boją, albo wstydzą, albo jak są chore, albo jak nie zdążą do łazienki (no cóż – zdarz się nawet najlepszym), to wtedy potrzebują MAMY. Tylko i wyłącznie. Bywa to trudne ( z brudnymi gatkami radzę sobie świetnie – lata doświadczeń, strach przed „kradnikami” i innymi duchami też dość łatwo okiełznać, ale już np. o przemijaniu, strachu przed chorobą trudniej się rozmawia z małymi przecież jeszcze dziecmi), ale mówiąc szczerze bardzo mnie to nobilituje , wyróżnia i sprawia,że czuję się ważna. Naprawdę potrzebna.
    W razie wygranej 😉 chciałabym – jeśli można – dwa takie duże kocyki. Jeden rózowy, a drugi niebieski lub szary – dla łobuzów moich.

  372. Jestem mamą dwóch chłopców (10 i 8 lat) oraz córeczki (1,5 miesiąca). Od ponad trzydziestu dni nie przespałam ani jednej nocy i nie czuję się zmęczona tylko szczęśliwa. Zawsze lubiłam ciszę i spokój, a gdy odbieram chłopców ze szkoły nigdy nie wiem, ile dzieci przywiozę i ile zostanie w piątek na noc. Bycie mamą daje moc. Dzieci sprawiają, że chcę być najlepsza w tym , co robię, nieważne czy chodzi o pracę , gotowanie, sprzątanie. Nie chodzi o perfekcjonizm, ale o pasję, o entuzjazm i zabawę. O granie w planszówki do późna, czytanie książek w jednym łóżku, budzenie się w nocy, bo czyjaś noga, bo łokieć, bo kot, bo znowu śpimy w piątkę 🙂

  373. Jak to jest być mamą ?odpowiedzi nie sposób odnaleźc dopóki się mamą nie zostanie…
    Najpiękniejsze dla mnie w byciu mamą jest to ,że rola ta uświadomiła mi tak wiele rzeczy i że jest odpowiedzią na wiele pytań,że dzięki niej mam więcej szacunku i zrozumienia do rodziców, do ludzi …

    Bycie mamą to radość z wielu rzeczy ,dużych i małych .

    Cieszę się ,że to kobiety mają tę możliwosc by zostać mamami,że nosząc pod sercem swoje dziecko ,czując ruchy itd można w dogłębny sposób doświadczyć i zrozumieć cud istnienia.
    od 13 lipca 2009 dzięki Ninie i od października 2012 również dzięki Maksowi uczęstniczę w reality show pt:”być mamą” i codziennie wygrywam:) uśmiechy dzieci,radości ,ich postępy 🙂
    jeśli ponadto wygram w konkursie poproszę szary koc i dla dzieciaków kosz na zabawki http://colorstories.pl/produkt/torba-dla-mam-lupino-bag-popielaty-szary-2/
    Pozdrawiam serdecznie 🙂

  374. Zanim zostałam Mamą myślałam, że wiem czym jest szczęście i co to miłość. Dopiero jednak po urodzeniu Majci poznałam te uczucia na nowo.
    Nie przypuszczałam ile radości może sprawić jej uśmiech, jak wielkim wydarzeniem w życiu naszej rodziny będzie pierwsze „guu”. Odkrycie pierwszego przebijającego się przez dziąsełka ząbka było porównywalne do odkrycia Ameryki, a pierwsze kroki wyczynem jak przechadzka Neila Armstronga po Księżycu.
    Co więc najbardziej lubię w byciu mamą?
    Więź wytworzoną gdy była w moim brzuszku, a jeszcze bardziej wzmocnioną w momencie narodzin, która w jednej sekundzie zdefiniowała i zmieniła na lepsze moje życie. I tak jak ona uzależniona była ode mnie przez pierwszy okres swojego życia, tak ja uzależniłam się od niej do końca swoich dni.

    Jeśli nasza wypowiedź zakwalifikuje się do nagrody to poprosimy z Majcią : http://colorstories.pl/produkt/kocyk-tkany-cottonclassic-kremowa-beza/ oraz szary kocyk.

  375. Na Hanusię czekałam bardzo długo. Od początku towarzyszył mi lęk o jej zdrowie i zarazem niewypowiedziana radość i takie ,, motylki w brzuszku,,. Dziś Hania ma 10 mcy, jest zdrowa, a ja przy każdej chwili spędzonej z nią nadal czuje motylki…I uwielbiam to uczucie☺
    Poprosimy o lawendowe kocyki, choć jeden dla Niej w zupełności nam wystarczy☺

  376. Dopisuję, bo umknęło mi to coś, co jeszcze uwielbiam w byciu mamą… TATO 🙂 jakim wspaniałym jest dla dzieci ojcem, że ma cudne pomysły na najbardziej odlotowe kanapki i zerkające cudaczne posiłki na talerzu, które wzbudzają zachwyt totalny, że bawiąc się i wygłupiając z dziećmi patrzy na mnie tkliwie, a zabierając skrzaty na wędrówkę zapewnia mamie naturalną chwilę odpoczynku 🙂 nie byłabym taką mamą jak jestem gdyby nie mój kochany mąż 🙂

  377. W byciu mamą najfajniejsze jest to — że w ogóle zostało się Mamą – przecież to CUD na Cudami, że słyszysz stupot małych nóżek kręcących sie dosłownie wszędzie, gdzie mimo zmęczenia, nie wyspania – słyszysz „MAMO chce Siku – wstań zapal mi światło, MAMO zrób mi kanapkę , Mamo chodź do piskownicy, albo widok rysunów na ścianie. Więc będąc Mamą – NAUCZYŁAM SIĘ CIERPLIWOŚCI i Opanowania i nie robę juz z tego Draki , bo gdy czasami rozmyslam to zdałam sobie sprawę, że dziecko mi rośnie z dnia na dzień, z roku na rok – a te obecne i tamte chwile już sie NIE powtórzą i czasu nie cofniemy. Więc Cieszmy sie z bycia Mamą. /wybieram kocyk chabrowy, a dla synka podusie w grochy / 🙂 Monia Kot

  378. to jest tak samo, gdy bezdzietni znajomi pytają: nie męczy cię to? ciągłe marudzenie, przebiurki po x razy dziennie i to nocne wstawanie! Ale oni nie wiedzą jaką siłę ma wzięcie dziecka w ramiona, a Ona cię przytula za szyję, że porany pierwszy uśmiech, po wszystkich nocnych płaczach jest najpiękniejszy na świecie, wszystkie pierwsze razy, których jestem świadkiem i ta ufność w oczach, że mama kocha i utuli, uśpi, ukocha, nakarmi.
    koc najlepiej przykrywałby szary, a dla Niej obrazek w ramce, co pobudza wyobraźnię, o taki http://colorstories.pl/produkt/obrazek-w-ramce-z-grafika-story-about-joy/

  379. Najbardziej lubię to poczucie odpowiedzialności za małego człowieczka – zapewnić mu bezpieczeństwo, komfort, wygodę; dać radość i szczęście; pokazywać świat – jego piękno i tajemnicę. NIE jest mi wszystko jedno – chcę aby moje dziecko wyrosło na mądrego, wrażliwego człowieka, kochającego ludzi i świat, kochającego życie… I ta właśnie odpowiedzialność już od pierwszych dni to jest to co lubię najbardziej 🙂

    Co do ewentualnej nagrody – byłabym przeszczęśliwa, gdybym otrzymała kocyk w kolorze zamglonego różu i kąpielowy ręcznik z kapturem grey dots.

  380. W byciu Mamą najbardziej lubię to, że przy swoim dziecku zawsze jestem sobą 🙂
    Koc – zamglony róż
    dla Córki – Podusia gwiazda Milkyway Mint 🙂

  381. Jestem mamą. To sprawia, że jestem zarówno budzikiem, kucharką, sprzątaczką, kelnerką, lekarzem, nianią, pielęgniarką, stróżem, fotografem, doradcą, szoferem, organizatorką przyjęć, osobistym asystentem, księgową, bankomatem, pocieszycielką, nigdy nie mam urlopu, wolnych dni ani płacone kiedy jestem chora. Pracuję dzien i noc. Jestem na dyżurze całą dobę, mimo to, znajduję chwilkę czasu żeby usiąść, wyciągnąć nogi i wypić poranną kawę (choć nie rzadko południową i zimną). Kocham to i jestem dumną mamą Kuby i wkrótce Julii.
    Dla siebie wybieram koc zamglony róż a o kocyku Cotton Classic Dzika Malina marzę od dawna i choć nie stać mnie na niego, byłby spełnieniem moich marzeń dla długo wyczekiwanej Julii jeszcze moment mieszkającej w brzuchu.

  382. Moja córka pewnego dnia pyta mnie ”Mamo wiesz kto jest moją przyjaciółką?
    Ja?- pytam z uśmiechem, będąc pewna odpowiedzi. A ona odpowiada-
    Moja hulajnoga. Mamo przecież Ty nie możesz być moją przyjaciółką bo przecież jesteś moją Mamą.” I to jest własnie najlepsze w byciu mamą. Bo mama jest najważniejsza i nikt jej nie zastąpi. I to poczucie kim jestem dla mojej córki uskrzydla.

    wybieram koc w kolorze lawenda i pojemnik na akcesoria Lavender dots

  383. W byciu mamą najbardziej kocham wpatrzone we mnie ufne oczy mojej córeczki na widok, których znikają wszystkie troski. Kocham również takie zupełnie nowe, ojcowskie spojrzenie mojego męża, którym z zachwytem i miłością podziwia naszą Helenkę.

    (mama i córeczka koc jasny szary)

  384. Mając 3,5 roku patrzylam z podziwem na moją mamę. Była dla mnie najważniejsza i kochałam ją największą miłością jaką można sobie wyobrazić. Miałam wtedy lalkę, gumowego bobasa, w każdej zabawie był moim dzidziusiem. Tak chciałam być taka jak Ona. Już wtedy chciałam być mamą. Teraz mam 33 lata i nią jestem. Zupełnie inną niż moja własna, ale też MAMĄ. Poznałam miłość z tej drugiej strony. Jest inna, targa mną na wszystkie strony, nie potrafię określić czy jest mocniejsza, czy bogatsza… Jest piękna! Przed narodzinami mojej drugiej córki zastanawiałam się czy mi jej wystarczy dla dwóch, jak ją podzielę…? 6 tygodni temu urodziła się Florentynka. Miłość dla niej wylewa się ze mnie na wszystkie strony. Nie muszę nic dzielić! Mam jej dwa razy tyle, takiej samej, mocnej i pięknej… Lilia ma już 3,5 roku, ma swojego gumowego bobasa i patrzy na mnie jak ja kiedyś na moją mamę… I to jest najpiękniejsze! Jestem nią, choć wszystko robię inaczej. Spełniło się moje największe marzenie.

    Chętnie otuliłabym się szarym kocem, a Florci podarowałabym szary duży kosz na kocyk z kapturkiem od Effi, pod którym mój Skarb właśnie leży 🙂

  385. Ten kocyk z kapturkiem, to oczywiscie color stories! Effi tez mi sie marzy, ten fioletowy z krówką, stąd pomyłka. Obsesyjnie gromadzę kocyki 🙂

  386. W mojej krotkiej karierze bycia mama najbardziej lubie to ze potrafie tej malej, bezbronnej istotce dac komfort i szczescie, ze wieczorem patrzy we mnie pelnymi ufnosci, wielkimi oczami i zasypia i ze o 5 rano smieje sie i piszczy z radosci na nowy, dzien wypelniony zabawa! Ciesze sie na wszystko co nas czeka razem, ale szkoda mi juz uplywajacego czasu, momentow ktore uciekaja tak szybko, a sa tak cudowne. Uwielbiam to ze przy niej staje sie lepsza wersja siebie, tysiac razy lepsza niz kiedykolwiek przed nia.
    Pozdrawiam serdecznie

    kolor kocyka: zamglony roz, dla coreczki posciel grey dots

  387. Nieprzespane noce, wylane łzy, zmęczenie, brak czasu… codziennie wynagradzane mi uśmiechem, spojrzeniem, dotykiem. I już nieważne, że jestem nieumalowana, nie mam czasu na przeczytanie książki i w biegu robię obiad, moje córki wciąż udowadniają, że jestem najważniejsza, niezastąpiona… JEDYNA.
    Dla mnie koc szary.
    Dla dziewczynek: duży miękki kosz na zabawki Lupino Box Szary w grochy
    http://colorstories.pl/produkt/duzy-miekki-kosz-na-zabawki-lupino-box-szary-w-grochy/

  388. Jestem mama 20 miesiecznej Laury. Nie ma wiekszego szczescia niz maciezynstwo. Trudno powiedziec co lubie w nim najbardziej, chyba wszystko rownie mocno:) Samo słowo mama, kiedy je slysze, jest jak balsam dla mojej duszy, najpiekniejszy na swiecie usmiech mojej cudnej zabki. Albo gdy wracam do domu, a Laura zobaczy mame, to nikt inny sie juz nie liczy, bo przeciez jest mama:) i nie wazny jest ukochany Budan, czyli dziadek, ani niezastapiona Baba, ani nawet Tata, bo jest obok mama:) te wyciagniete w moim kierunku malunkie raczki i wypowiadane slowo mama, mama, sa najwiekszym szczesciem.
    Kocyk- jasny szary, a dla Dzidzi koc CottonClassic Jasny Szary.

  389. Nigdy nie przepuszczałam, że mogę kochać tak mocno…ten tupot małych stópek…ten uśmiech każdego dnia…czułość w każdym możliwym momencie…
    i te magiczne słowo mamusiu, które sprawia że jestem szczęśliwa.
    Koc w kolorze szarym oraz duży miękki kosz na zabawki Lupino Box Szary

  390. Bycie mamą to taki mały uniwersytet wrażliwości, empatii, miłości.
    Mnie najbardziej zaskakuje inność mojej starszej córki, Julii (lat 8). Ja, wiecznie coś gubiąca marzycielka – ona pragmatyczna , ja tancerka – ona karateka i harcerka, ja uwielbiam zupę krem – ona nie. I właśnie to jest najfajniejsze, patrzeć jak osobny byt dorasta i zmienia się, i chociaż czasem jest trudno, to jest łatwo, bo matczyna miłość nie zna granic.

    Jest jeszcze Zośka (lat 3), kim będzie? Nie wiem i to też jest fajne 🙂

    Jeśli można, to dla mnie szarość, a jeśli jeszcze można dla dziewczyn różowy koc tkany, byłoby cudnie, a jeśli nie, to kosz szary na zabawki, w grochy też super.

  391. w byciu Mamą lubię poczucie bycia potrzebną i kochaną miłością nieograniczoną i bezwarunkową, lubię świadomość, że mimo moich niedoskonałości w oczach moich dziewczynek jestem po prostu idealna, lubię to że mogę pokazać im świat, a jednocześnie wiele się od nich nauczyć, a poza tym lubię matczyne wyzwania i problemy (nie) do rozwiązania…na koniec wreszcie za tą jedyną na świecie, nierozerwalnie łączącą mnie z Nimi więź…
    dla Mamy szary kocyk poproszę, a dla córki kocyk tkany cottonclasic jasny szary 🙂

  392. Bycie mama to dla mnie dopelnienie uczucia, ktorego zawszcze pragnelam i sobie wyobrazalam a nie otrzymalam. Chcialam wiedziec jak to jest byc dla kogos najwazniejszym, najpiekniejszym i najpotrzebniejszym na swiecie. Los pozwolil mi tego doswiadczyc i chlone to uczucie jak gabka. Codziennie mysle o tym, czy to sie kiedys nie skonczy. Tak bardzo kocham swoje dziecko, pragne tylko abysmy to uczucie niosly przez zycie i aby nic i nikt nam tego nie zabral…
    Kocyk chabrowy a dla Malutkiej http://colorstories.pl/produkt/duzy-miekki-kosz-na-zabawki-lupino-box-szary-w-grochy/

  393. W byciu mamą najbardziej lubię: moją córkę Basię 😉

    Dla matki jasny szary, dla Bachy duży miękki kosz na zabawki Lupino Box szary w grochy.

  394. Niestety nie jestem Mama……., ale jestem mama chrzestna jednego chlopca i trzech cudownych dziewczynek, a niedlugo bede mama chrzestna jeszcze jednego malutkiego chlopca 🙂 Nie wiem wiec, czy to sie liczy…, a w byciu mama chrzestna uwielbiam to, ze moge troche porozpieszczac moich chrzesniakow kupujac im drobne upominki i ze moge po prostu spedzac z nimi chociaz troche czasu. Marzy mi sie szary koc, a dla jednej z „moich” dziewczynek poduszka gwiazda milkyway grey. Dziekuje 🙂

  395. Widok iskierek ocznych w ciągłym poszukiwaniu
    Dotyk chwili utraconej dla świata, a zyskanej dla nich
    Zapach ulicy Czereśniowej na dywanie
    Fałszywe dźwięki „Wlazł kotek” na gitarze czerwonej
    Smak lektury okraszonej kawą po północy

    bo bycie mam a to część bycia mną…
    (koc szary i ochraniacz lavender dots)

  396. W byciu mama najbardziej lubie to wieczorne zmeczenie po calym dniu z moimi iskierkami, wysysaja z nas ostatnie sily, ale odplacaja najpiekniejszym uczuciem na swiecie, bezwarunkowa miloscia. W byciu mama lubie opowiadania mojej 3-latki, o tym jak „robaczek wszedl jej pod skore i teraz swedzi” oraz to nagle podniecenie mojego 5 letniego syna biegnacego do mnie „mama mama musze zrobic photo of it, widzialem spadajaca gwiazde…..o nieee to tylko rakieta spadla z nieba…”.
    Te ich cudowne historie absorbuja caly dzien i to lubie najbardziej
    Dla mamy koc w kolorze perlowy roz, dla dziecka duzy miekki kosz na zabawki Lupino box szary w grochy

  397. W byciu mamą najlepsze jest dla mnie poczucie bycia niezastąpioną przez nikogo innego na świecie, dla mojej małej córeczki. Tylko przy mnie potrafi zasnąć spokojnie zmęczona płaczem i tylko do mnie się tak pięknie uśmiecha, kiedy tylko otworzy oczy.

    Poprosimy z Nelką szary koc oraz kocyk bambusowy miętowy.

  398. Najbardziej lubię to, gdy mogę obudzić się kolo moich Synków, gdy są jeszcze tacy różowi od snu i cieplutcy. Kocham glaskac ich wtedy po tych malych stopkach, bo to najwspanialsze cudo na świecie. W macierzynstwie lubię jeszcze to, ze dało mi ono jakiś wewnętrzny spokój. Juz nie szarpię się, bo po co? Cale moje szczęście jest obok mnie i trzyma za moja spódnice.

    Wybralam kolor szary koca dla mamy i szary kocyk bambusowy z kapturem dla mojego mlodszego synka. Dziękuje!

  399. Mamą będę dopiero za miesiąc, i to co czuje teraz to strach, lęk i podekscytowanie, czy sprostam wyzwaniu? Chcę być najlepszą mamą, taką jak moja, pełną ciepła i miłości a zarazem życiowej mądrości. I chcę tak jak ona czuć te wszystkie emocje związane z byciem mamą; przepełniającą miłość do maluszka ale i świadomą wyzwaniu jakie postawi przede mną macierzyństwo. Najlepsze w byciu mamą będzie dla mnie wyzwanie by być najlepszą wersją siebie.

    Pozdrawiam

    Kolor koca dla mamy jasny szary, dla maluszka taki sam tylko mały na wspólne wieczorne tulenie.

  400. Ja w byciu mamą najbardziej cenię uśmiech który dostaję co dnia, małe rączki które mnie przytulają i śmiech który dźwięczy mi w uszach nawet jak jestem daleko od Niej.
    Co do części konkursowej: Naaaaajlepsza byłaby torba turkusowa ( może wreszcie byśmy się pomieściły), jak nie to Pościel Grey Dots 0-4 lat, a koc szary

  401. W byciu mamą uwielbiam jej ciepłe rączki i ufne oczy, głupiutkie pytania i mądre na nie odpowiedzi, lubię śmiech wprost z jelita cienkiego, harce i wygłupy i cały jej dziewczyński świat od różowych rajstopek po zdrapany lakier na paznokciu. Lubię podmuchać bolący paluszek albo stłuczone kolanko lubię po prostu otaczać opieką moją dziewczynkę, krzątać się po cichu od rana tak jak robiła to moja mama. Kocyk duży wybrałabym rzecz jasna dziewczyński – perłowo różowy a dla córki poduszki gwiazdki-bo ona właśnie taką moją gwiazdką z nieba jest.

  402. Jeszcze nie jestem mamą, dopiero niedługo nią zostanę… 🙂 uważam, że najpiękniejsze w byciu mamą jest to, że to właśnie my-mamy wydajemy na świat nasze cudowne istotki, przeżywamy ich pierwszy ruch w brzuszku, pierwsze kopnięcie, pierwsze przytulenie, pierwszy ząbek, uśmiech i płacz, pierwsze słowo -kocham cię mamusia, i jeszcze wiele pierwszych razy, które mamy możliwość przeżywania wraz z naszymi pociechami 🙂
    jeśli wygram poproszę duży koc CottonClassic Jasny Szary mnie i mały dla dzidziusia 🙂
    pozdrawiam wszystkie Mamy!

  403. W byciu mamą uwielbiam to, że moje dzieci uczą mnie cały czas miłości, uważności i cierpliwości. Często przywołuję w pamięci słowa „cierpliwość jest codzienną formą miłości”.
    Jako prezent wybieram koc perłowy róż-dla córci(ja nie potrzebuję:) i habrowy dla synka.
    Serdecznie pozdrawiam

  404. W dwóch zadaniach… Bycie Mamą to niesamowita przygoda życia, pełna radości i smutków, uśmiechów i łez, pytań „czy nie będę zazdrosna jak już będzie miał żonę?” i „czy pozwolę Mu zostać weterynarzem?”. To od pięciu lat początek dnia i jego koniec… i każdy inny i każdy kochany.

  405. Bycie mamą dla mnie jest jak koc. Duży, ciepły i utkany z uczuć. Patchwork taki. Czerwone kawałki to miłość do tej dwójki malych kopii Te i mnie. Taka nie do opisania i sciskająca za serce. Niebieskie – to wspomnienia dni razem – weekendowych wypadów na piknik („i mamo, zrób dla nas ciasto z malinami i lemoniadę koniecznie”), lodów pistacjowych które brudzą buzię i obowiązkowo spadną na koszulkę Zofki i wszystkich przypadkowych wdepnięć w każdą kałużę. Zielone fragmenty mojego koca to nadzieja, że wszystko co naszej Rodzinie dane, to już zostanie. Że dożyjemy spokojnej starości i wnuki będziemy na fotelach bujanych sadzać i snuć im opowieści jak to ich rodzice w dzieciństwie łobuzami byli. Czarne kawałki są o niepokoju, który dopada mnie kiedy słyszę, jakie nieszczęścia spotykają niektórych. W tych momentach urasta we mnie wdzięczność do tej siły, dzięki której wszyscy zdrowi jesteśmy. Bez tego nic. Szare kawałki są jak wieczory, kiedy Staśka pilnuje przytulanka kiwi, a Zofkę kocio uszyty przez Babunię, lampki-gwiazdki czuwają nad ich snami a my na dole siedzimy przy winie i Te masuje mi stopy. Za oknem zapada coraz większy zmierzch i coraz większy spokój. W moim kocu matki jest jeszcze więcej kolorów… I każdy piękny i potrzebny.

  406. nie mogę brać udziału w konkursie bo bycie mamą było jedynym marzeniem w moim życiu… spełnionym… bardzo spełnionym… tak bardzo, że mnie przerosło… czasem jestem tak bardzo nieszczęśliwym człowiekiem w tej mojej szczęśliwości macierzyńskiej…

  407. W macierzyństwie najpiękniejsze jest to, że dzięki dzieciom wszystko przeżywam „jak pierwszy raz” 😉 patrzę ich oczami i od nowa (wraz z nimi!) odkrywam radość z kamyka znalezionego na ziemi czy ślimaka odkrytego w trawie 🙂
    Poproszę o koc szary, dla dzieci duży kosz na zabawki szary w grochy 🙂

  408. Co najbardziej lubię w byciu mamą? Jestem doktorem, szefem kuchni, pogromncą potworów i wilka z lasu, najlepszą przyjaciółką, konikiem, tancerką, śpiewaczką, bajkopisarką, powiernikiem Mariankowych tajemnic, osobistym masażystą Tosi, a kiedy trzeba nawet wróżką. Nigdy wcześniej nie sądziłam, że potrafię tak wiele i to naprawdę fantastyczne uczucie.

    Zakochałam się w różowym kocu w rozmiarze maminym. Dla moich dziewczynek poproszę o mały kocyk w kolorze malinowym.

    Pozdrawiam.

  409. Ja nieco egoistycznie ale w byciu mamą najbardziej lubię fakt że żaden mężczyzna nie może tego doświadczyć, może nam jedynie zazdrościć !!! ;]
    Dla siebie wybrałabym szary kocyk, dla córeczki miętowy z kapturem ;]
    Pozdrawiam

  410. Przychodzi taki moment wieczorem, po długim, pracowitym dniu, kiedy wszyscy razem spotykamy się w łóżku: trzyletni Nat wlepia ślepka w książkę, którą głośno czyta Tata, a półroczna Pol przysypiając uśmiecha się leciutko głaskana maminą ręką. Zalewa mnie wtedy niewyrażalne uczucie wdzięczności, doskonałości, morze szczęścia, po którym dryfujemy naszą arką-łóżkiem. Tak, to właśnie to, dokładnie to uwielbiam! 🙂

    Koc chabrowy + Duży miękki kosz na zabawki Lupino Box Róż

  411. Magia mnożenia Miłości – to coś, co mnie zachwyca w macierzyństwie każdego dnia.
    My pomnożyliśmy naszą miłość czterokrotnie we Franku, Antku, Stasiu i najmłodszym naszym skarbie – półrocznym Ignacym, i za każdym razem ten sam zachwyt, ta czułość, ta właśnie Miłość…
    Dla mnie proszę koc zamglony róż, a dla naszego najmłodszego Synka – turkusowy kocyk tkany.

  412. Szukając ciekawych prezentów na Dzień Dziecka trafiłam dziś na tę stronę i zaczytuję się od rana. Miałam nie brać udziału w konkursie, bo przecież jestem świeżym czytelnikiem twojej strony, ale piękne koce tak kuszą, że nie mogę się powstrzymać. Może też trochę zainspirował mnie dziś syn, który po powrocie z przedszkola przybiegł do kuchni, wyrwał mi talerzyk z ręki mówiąc: Czekaj, czekaj mamusiu teraz nic nie rób. Po czym zaśpiewał swoim głosikiem: Mamciu, Mamciu kochana ty jesteś mamą z najwspanialszych snów… A mnie oczy zaszły mgłą, w gardle coś zaczęło drapać i pomyślałam, że właśnie to najbardziej lubię w byciu mamą. Bo miałam zły dzień, bo spotkałam nieżyczliwych ludzi, bo przez przypadek zblendowałam w zupie 2 ziarenka ziela angielskiego i wiedziałam, że mój syn nie będzie chciał jeść, bo wracając z przedszkola ( a wiadomo dziś deszcz) Tymek musiał wskoczyć w największą kałużę i zachlapać siebie i mnie, bo jeszcze wiele, wiele dzisiejszych „bo” mogło stać się przyczyną kontynuacji złego humoru, a wystarczyło tych kilka słów zaśpiewanych cieniutkim głosikiem i radosny uśmiech, abym podśpiewując wesoło prała nasze spodnie, piekła szybkie i niezawodne puszyste racuchy, a po południu wyszła z synem na spacer poskakać po kałużach. Mało tego, nieżyczliwe mi dziś osoby otrzymały od nas szerokie uśmiechy i ciasteczka z masłem orzechowym… Tak bardzo wtedy lubię być mamą… i jeszcze wieczorem, kiedy usłyszałam podczas czytanie Muminków: Mamo, a pojedziemy kiedyś na wyprawę do domu Muminków?
    A właściwie dlaczego nie synku? Jutro zaczynamy planować, na razie tylko palcem po mapie, ale to też lubię. W ogóle lubię być mamą 🙂

    Jeśli chodzi o koc, to marzymy o szarym, a dla Tymka duży kosz na zabawki szary w grochy.

    PS Pięknie tu. Mądrze i ciepło. Pozdrawiamy

  413. W byciu mamą najbardziej lubię gdy karmię nocą mojego Maluszka. Jest to nasze sam na sam, kiedy on jest wtulony we mnie a ja w niego. Jest cisza, spokój, my i wiara, że dzięki niemu świat jest dobry.

    Dla mamy kocyk w kolorze pudrowego różu, dla Maluszka duży kosz na zabawki Lupino box szary.

  414. Pamiętam pierwsze dwa miesiące po porodzie mojej córki. Płakałam i modliłam się, żeby jak najszybciej wrócić do pracy. Ja, która całe życie za czymś goni, która myślała tylko o sobie, o swoim rozwoju, nagle stała się mamą. I gdy minęły już te wszystkie kolki, gdy nauczyłyśmy się siebie na pamięć, gdy stałyśmy się największymi i najwierniejszymi przyjaciółkami.. zrozumiałam, co to naprawdę znaczy być matką.
    Nie znoszę stwierdzenia, że bycie matką to poświęcenie. Miłość mylona jest z poświęceniem. A ja w tym wszystkim uwielbiam tę właśnie miłość, która w sercu moim jest od 13 miesięcy.. na zawsze. I na imię jej Hania.

    Gdyby się nam udało, to prosimy:
    koc szary, a dla Hanki Pościel Grey Dots

  415. Co najbardziej lubię w byciu Mamą?
    -Będąc w Chorwacji parę lat temu dowiedziałam się o tym, że po bośniacku majka=mama:) Mam to szczęście, że macierzyństwo w ogóle zostało mi dane, właściwie nie tylko dane, ale i zadane. Dzięki Córce, moje imię zaczęło mieć dodatkowe, jedno z najpiękniejszych znaczeń, bo Majka to teraz rzeczywiście znaczy Mama 🙂

    Nagrody cudne, aż trudno się zdecydować! Koców nigdy dość. Jakby, gdyby, a nóż… To ja chyba oszaleję z radości jak się zakopię w szary, a dla Helenki, może miętowy bambusowy?

  416. Kocham bycie mamą za „twarożkowe” ślady rączek na bluzce.
    Za powrót do ukochanych książek mojego dzieciństwa
    za bezzebne całusy, przedszkolne przytulasy i szkolne ” pa mamo”

    dla siebie kocyk chabrowy, dla Malucha pościel 🙂

  417. Bycie MAMĄ sprawiło że stałam się lepszym człowiekiem. Dzieci to najpiękniejszy dar jaki można otrzymać od niebios. I to właśnie DZIECI- każdego dnia uczą mnie w życiu co tak na prawdę jest ważne. Oddajesz całą siebie, wyzbywasz się rażącego egoizmu… I dobrze mi z tym. P.S. Dziś czekam na kolejny- 4 dar od niebios (tym razem to Dziewuszka

  418. Sprawianie, by Mały Duży Człowiek widział każdy dzień w kolorach tęczy, by w dorosłym życiu moja Córeczka potrafiła dostrzec pozytywna stronę życia każdego dnia. To taka moja mała magia w byciu mamą.
    (Bardzo ucieszył by mnie dla mojej Emilki kocyk tkany CottonClassic dzika malina, a dla mnie Koc Cotton Classic Lawendowy (wszystkie są piękne!))
    pozdrawiam ciepło

  419. wszystkie mozemy pisać podobnie bo chyba dla każdej z nas jest to najcudowniejszy dar.Ja jestem mamą małej Zuzi i w życiu nie spodziewalam się że macierzyństwo może mnie tak pochłonąć, wypełnić, dać siłę i nadzieję na lepsze 🙂 Co dzień dziękuję Panu Bogu że zesłal nam taki mały cud.Co dzień z mówię do Zuzi ” jesteś dla mnie calym światem ” i to jest prawda.Nawet teraz gdy to piszę łzy cisną mi się do oczu.Nie zawsze jest kolorowo ale wystarczy chwila gdy zobaczy się buźkę swojego maleństwa i wszystkie problemy idą w zapomnienie.Ja kocham wszystko w byciu mamą ,troski, zmartwienia, radość z nawet najmniejszego sukcesu naszej kruszynki, nawet wstawanie w nocy bo wiem dla kogo to robię 🙂 Cudowne jest to że i nas ktoś tak po prostu pokochał, darzy nas codziennie swym uśmiechem i nie widzi świata poza nami tak jak my nie wyobrażamy sobie życia bez tej istotki 🙂 Ważne dla mnie jest jeszcze to że dzieki narodzinom córeczki potrafię bardziej docenić ile poświęcenia i wysiłku musiała wlożyć w wychowanie mnie moja mama za co jestem jej ogromnie wdzięczna.Mi macierzyństwo daje jeszcze większą chęć życia a dzięki Zuzi staje się lepsza.

  420. Uwielbiam obserwować moje dzieci, jak się bawią, śmieją, rozmawiają (tzn. próbują, synek ma 1,5 roku:)), ganiają po naszym małym mieszkaniu. Bardzo lubię ich rozśmieszać i słuchać ich śmiechu, tak po prostu lubię z nimi być :).
    Poproszę o kocyk tkany Laguna dla dzieciaczków a dla siebie lawendowy.
    P.S. Dużo fajnych komentarzy, nie zazdroszczę Wam wyboru ;).
    Pozdrawiam

  421. Bycie mamą kocham najbardziej za:
    subtelne muśnięcie małej łapki po mojej nodze i za nocnego kopniaka w twarz (tak, uwielbiam spać z dzieckiem i się tego nie wstydzę 🙂
    mocne bicie serca, kiedy zbliżam się z pracy do domu – bije tak mocno jak przed pierwszą randką
    maślane oczka malucha przed snem
    minki moich dzieci – widziałam ich przez lata tysiące, a stale wydaje mi się, że widzę jakieś nowe
    powierzchnię zdominowaną przez pojemniki, skrzynki, pudełka z zabawkami
    to, że nie miewam już problemu z zaśnięciem – po prostu padam
    poranne pobudki – wtedy kawa smakuje jeszcze lepiej
    książki i pasje które odkryłam na nowo
    luz jaki w sobie teraz mam pomimo tony prania, plamy po mleku na podłodze czy kurzu na półkach
    ehh, mogłabym tak pisać bez końca, ale biegnę już do moich pociech 🙂
    jeśli uda mi się mieć to szczęście, to poproszę o koc jasny szary, a dla dzieci kosz na zabawki lupino box szary w grochy – musimy upchnąć gdzieś kolejne graty 🙂

  422. Łzy wzruszenia,które czają się gdzieś w kąciku oka,radości małe i te wielkie,dumę z osiągnięć nowych i tą wszechogarniającą miłość..być może taką wielka bo potrójną:) to najbardziej kocham w byciu MAMĄ!
    kocyk dla mnie zamglony róż,dla dzieci kocyk cottonclassic szary

  423. Kocham patrzeć jak zasypia, jak budzi sie rano i śmieje tak, ze widać te słodkie bezzębne dziąsełka. Kocham być najważniejsza dla niej, a ona dla mnie… Kocham być MAMĄ.

    Przydałby sie nam koc w kolorze zamglonego różu dla mamy i bambusowy kocyk w tym samym kolorze dla małej 🙂

  424. Kocham patrzeć jak zasypia, jak budzi sie rano i śmieje od ucha do ucha pokazując te słodkie bezzębne dziąsełka. Kocham być najważniejsza dla niej, a ona dla mnie..

    Przydałyby sie nam różowe koce, mała na pewno pokocha bambusowy hoodie 🙂

  425. …kocham niewymuszoną radość na mój widok i te pierwsze, nieporadne jeszcze „ma-ma”. I tą odpowiedzialność za drugiego człowieka. Tą, która motywuje i dopinguje do zrobienia wszystkiego jak najlepiej. Motywuje do bycia dobrym człowiekiem.
    Dla mamy: lawenda, dla córciaka: Pościel MilkyWay Peach 0-4 lat

  426. Co najbardziej lubię w byciu Mamą? Moją codzienność z dziećmi. Bałagan w domu, pomazane okna, rozlany sok na podłodze, kosz brudnych rzeczy do wyprania i dwa kosze czystych do wyprasowania… Wymyślanie nowych potraw, żeby zjadły coś dobrego, zdrowego. Spacery i rozmowy z cyklu „a dlaczego?” Całusy i przytulasy od samego rana, laurki i wierszyki od mojej starszej córeczki i radość gdy nauczy się nowych rzeczy.
    Dla mamy koc perłowy róż, dla dziecka kocyk w kolorze lawendy.

  427. W byciu mamą najbardziej lubię to wszystko, od czego chciałabym czasem uciec- ale tylko na mgnienie oka potrzebne, żeby docenić jakie mam szczęście: „mamo…”-tysiąc pięćsetny raz tego dnia, ślady łapek na świeżo umytych lustrach i oknach, „śtajaj juś óśma” o 5:30, szaleńczy tupot stópek gdy próbuje odpocząć choć chwilkę, klocek wbijający się w stopę gdy idę utulić w środku nocy, kopniaki w plecy gdy zepchnięta śpię już głową na szafce nocnej… i tak bez końca każdego dnia i nocy.

    Dla mamy kocyk szary, dla Nowej- na którą jeszcze czekamy- kocyk bambusowy z kapturem również szary.

  428. Najcenniejszą rzeczą na świecie jest bezgraniczna miłość. Miłość bez względu na wszystko, miłość na dobre i na złe, miłość na zawsze… Miłość rodzica. Gdy nas zabraknie to zostanie ta najpiękniejsza cząstka, największy dar… Nasze Dzieci i ich wieczna Miłość do Nas.

    ….dlatego kocham być mamą……

    Kocyk kremowy a dla maluszka wyprawka 3W1

  429. Gdy Ją zobaczyłam, a było to niestety, dopiero trzeciego dnia Jej życia, wiedziałam, że ta miłość między nami, która właśnie się rozpoczyna, jest zupełnie nowym rodzajem miłości, niż ten który znałam do tej pory, między kobietą a mężczyzną. To najbardziej lubię w byciu mamą, to, że codziennie czuję tę miłość , Jej do mnie i moją do Niej.
    Dla mamy: lawenda, dla córci: Pościel MilkyWay Peach 0-4 lat

  430. uwielbiam ten ułamek sekundy kiedy patrząc wieczorem na filiżankę z zimną kawą uświadamiam sobie, że jestem komuś zwyczajnie potrzebna. bo ta zimna kawa to takie właśnie moje bycie mamą. najbardziej lubię, że dane mi jest nią być, gdy ona sobie, gdzieś tam, na stole, w zwyczajnej filiżance powolutku stygnie.

    dla mamy – koc szary, dla Leniny – kocyk bambusowy z kapturem, perłowy róż.

  431. Paradoksalnie pomimo towarzyszącego mi ciągle chaosu i gwaru, w byciu mamą najbardziej kocham to uczucie spokój i spełnienia, myśl, że odnalazłam długo poszukiwany sens istnienia w tych małych istotkach. Nie muszę już biec w poszukiwaniu szczęścia, nie ważne co, jak i gdzie, moje dzieci są moim szczęściem.

  432. Paradoksalnie pomimo towarzyszącego mi ciągle chaosu i gwaru, w byciu mamą najbardziej kocham to uczucie spokój i spełnienia, myśl, że odnalazłam długo poszukiwany sens istnienia w tych małych istotkach. Nie muszę już biec w poszukiwaniu szczęścia, nie ważne co, jak i gdzie, moje dzieci są moim szczęściem.
    Dla nas kocyk miętowy z kapturem oraz koc zamglony róż.

  433. Bycie mamą to ten brakujący element układanki. Robię mniej więcej to, co robiłam w czasach przeddzieciowych, ale jakoś pełniej to wszystko smakuje.
    P. S. I jeszcze to-po niedawnej operacji mam paskudną bliznę na szyi, użalałam się nad sobą z tego powodu. A najmłodsza, pięcioletnia, córka zachwycona : „jaką masz uśmiechniętą szyję!”, zawołała. Kropka.

  434. Zapomniałam…. koc dla mnie- trzy kolory lubię, każdy mnie ucieszy ( może chaber najmocjiej), dla dziecka ( trzy córki:) obrazek z latawcem . Pozdrawiam 🙂 A.

  435. Tak ciezko opisac w dwoch zdaniach co lubie w byciu Mama.
    – Uwielbiam te swiadomosc ze nasze dziecko jest czescia mnie i mojego Meza, bo najpierw mielismy tylko siebie, potem ją w moim brzuszku no i jak przyszla na Świat, to moglismy powiedziec, ze juz mamy wszystko.
    Bo ona jest najwazniejsza, bo nasza, wyczekiwana. Uwielbiam sie z nia wyglupiac i jej smiech jest lekarstwem na moje gorsze dni, kocham ją najmocniej na świecie, bo jest nasza, zrodzona z uczucia 😉 lubie jak mowi do Mnie Mamo i wyciaga w moja strone raczki…
    —–
    Poprosze o kocyk rozowy i szary.
    Milego slonecznego dnia wszystkim Mamom!

  436. W byciu mamą najfajniejsze jest to ze moge odkryć świat na nowo… patrząc oczami swojego dziecka, znowu mogę sie poczuć beztrosko, zatrzymac i podziwiać niebo, chmury, deszcz, mrówki spacerujące po trawie i krowy pasące sie na łące. A wieczorem wtulić sie w moją córeczkę i poczuć ten cudowny zapach…. wymarzonego dziecka.
    Do spedzania wspólnych wieczorów idealne byłby kocyki , dla mamy szary a dla córci perłowy róż.

  437. najcudowniejsze jest to, że teraz kiedy pod moim sercem bije malutkie serduszko mojej drugiej córki mogę śmiało powiedzieć że spełniły się wszystkie moje marzenia. a więc dzięki temu że jestem mamą jestem kobietą spełnioną, a to pozwala mi czerpać radość z każdego dnia, każdej rzeczy, każdego najmniejszego drobiazgu. Kocham moje córki za to i dziękuje im każdego dnia za to że dają mi tyle szczęścia, jedna będąc już z nami a druga bez przerwy fikając w brzuchu 🙂

    poproszę koc jasnoszary, będzie się idealnie komponował z kocykiem małej oraz rożek niemowlęcy milkyway peach dla naszej najmniejszej pociechy.

  438. Kocham być mamą bo gdy budzę się co rano, widzę małę uśmiechnięte buzie dwie, co patrzą uslinić mnie, ściągają z łóżka i jeść wołają ! Te piękne radosnę oczęta patrzą i miłością obdarowują – to wspaniałe uczucie, ze Bóg obdarzył mnie tą wspaniałością i to razy dwa. Cóż mogę powiedzieć, gdy mamą się zostaje to już na całe życie nam pozostaje !

    Gdyby szanowe Jury w jakiś sposób mnie i moje dzieciątka doceniło probimy o kocyk koloru chabrowego , natomiast dla dziecka z uwagi na to, że jesteśmy w trakcie urządzania pokoików wybieramy DUŻY MIĘKKI KOSZ NA ZABAWKI LUPINO SZARY W GROCHY jest cudny i idealnie by pasował w pokoiku Małgosi <3

  439. W byciu mamą niepowtarzalna jest możliwość upajania się zapachem główki niemowlęcia i cudowne mrowienie w piersiach, kiedy pomyślisz, czy przypadkiem to nie jest pora karmienia. Tęsknię za tym, choć było mi dane trzy razy przeżywać te nieprawdopodobnie bajeczne chwile – zarezerwowane tylko dla mamy.
    Mama kocyk chabrowy, dziecię – malinowy, dziękuję.

  440. Dzięki uprzejmości mojego wyjątkowego męża jestem mamą parki i choć różnica wieku między nimi jest dosyć spora to doceniam to, że mam dwójkę jedynaków.Zdaje mi się , a może tak jest, że jestem dla nich wszystkim. Uwielbiam kościste kolana mojej nastoletniej już córki i słowa synka „mamusiu bo ty jesteś taka słodziutka”. To jest sens to jest wartość, to jest ciągła, niczym nieograniczana miłość do moich dzieci i ich miłość do mnie.
    Wybieram kocyk koloru chabrowego i kosz na zabawki Lupino Box szary.

  441. Hm, niby banalne i proste pytanie,…. a dla mnie to tęsknić za moją Anką i Miniem, kiedy ich nie ma nawet przez chwilę 🙂 bo wtedy rozumiem jak wielka jest moja miłość do nich, no i kiedy wracają ze spaceru, wizyty u Babci, Kolegi , z obozu. Wtedy widzę jak wielka to miłość. Zwyczajnie – bezcenna.

  442. W byciu mamą lubię ja,
    Gdy uśmiechem córka ma,
    Wita mnie każdego ranka.
    Chce zakładać swe ubranka
    I się bawić cały dzień –
    Smutki me odchodzą w cień.
    Razem świetnie się bawimy,
    Co na jutro wymyślimy?

    Wybieram kocyk w kolorze zamglonego różu, a dla córeczki kołderkę i podusię MilkyWay Peach (z wypełnieniem)

  443. W byciu mama najbardziej lubie takie chwile, kiedy to moj prawie 3 letni synek zasypiajac mowi do mnie : „Koffam Ciem Mamusiu” 🙂

    Kocyk dla mnie szary poprosze, a dla synka mojego poduszka Gwiazda MilkyWay Mint

  444. Bycie mamą to siła , o istnieniu której nie miałam pojęcia, to bezgraniczna miłość, która nadaje sens życiu, to strach, który tylko Matka jest sobie w stanie wyobrazić, to radość każdego dnia, to największe szczęście, które mnie spotkało!
    Dla mamy- koc szary, dla Franusia- ręcznik z kapturkiem grey dots

  445. W byciu mamą najbardziej lubię, kiedy moja córcia patrzy na mnie tymi wielkimi brązowymi oczkami i sprawia, że mam wrażenie, że jestem kimś najważniejszym na świecie, czuję się wtedy spełniona, doceniona i bardzo kochana. Uwielbiam też, kiedy po powrocie z pracy mój synuś wyciąga wysoko rączki i biegnie do mnie na złamanie karku (a dopiero co nauczył się chodzić) z uśmiechem tak rozbrajającym, że wszystko nagle nabiera sensu i czuję to niesamowite szczęście i radość, bo jestem mamą.
    Kocyk dla siebie wybieram perłowy róż i lawendowy koc dla córci.

  446. Uwielbiam gdy Leon budzi mnie w nocy tylko po to by dać znać, że jest i sprawdzić, czy ja śpię, uwielbiam czkawki i zabawę w berka, uwielbiam obserwować reakcję mojego syna na wspólnie czytane książki, uwielbiam to, że rusza Go muzyka Republiki i że nie pokochał Bibera, do granic szczęśliwości doprowadza mnie obserwowanie tworzącej się więzi Ojca z Synem. Najpiękniejsze w byciu mamą jest odczuwanie nieograniczonej miłości do Człowieka, który jeszcze do sierpnia będzie mieszkał w moim brzuchu.

    Dla mamy szary koc
    dla Leo: http://colorstories.pl/produkt/kolderka-z-wypelnieniem-milkyway-peach/

  447. W byciu mama najbardziej kocham to, ze jestesmy dla siebie nawzajem całym światem 🙂
    Bez mojej córki nic nie ma znaczenia, a i ona tylko w moich ramionach czyje sie bezpiecznie 🙂
    Wybieramy różowe kocyki 🙂
    Dorota i Zuzia (1,5 roku)

  448. W byciu mamą najbardziej lubię to, że mam kogoś kto kocha mnie bezwarunkowo i bezgranicznie, dla kogo jestem całym światem. Może to brzmi trochę egoistycznie, ale to sprawia, ze mi się chce starać o to, być dla niego codziennie lepszą mamą. W zamian za to dostaję takie bonusy, jak jego uśmiech na twarzy, pierwsze kroki, pierwsze cicho wypowiedziane „mama”….
    Dla siebie poproszę kocyk w kolorze zamglonego różu, a dla synka pościel milkyWay Blue 0-4 lat

  449. Koc dla Mamy w kolorze zamglonego różu (będę się dzielić nim z córką 🙂 ) a dla Syna ochraniacz Navy Blue
    Co lubię w byciu mamą?? Miłość, wielką miłość!! Jak pulchne rączki łapią mnie za szyję, buziaki, słowo 'mama’, wspólne odrywanie świata, a widok moich śpiących maluchów rozczula mnie najbardziej na świecie. Dokonałam cudu – wydałam na świat dwie cudne istoty.
    Każdy z nas jest cudem 🙂
    Dopóki nie zostałam mamą nie wiedziałam, że istnieje tak wielka i bezgraniczna miłość
    https://www.youtube.com/watch?v=vn4Oa_uBEDc&feature=youtube_gdata_player

  450. Kocham być mamą……
    to najwspanialsze uczucie, którego doznaję od 7 miesięcy…
    ..to najlepsza rzecz, która przytrafiła mi się w moim całym życiu.
    Dlaczego? Odpowiedzi jest wiele choć trudno wszystkie zebrać w całość, bo każda jest wyjątkowa…

    kocham być mamą, bo uwielbiam spędzać ze swoją córeczką każdą wolną chwilę,
    kocham być mamą, bo wiem że dla tej małej istotki jestem najważniejszą i wyjątkową osobą,
    kocham być mamą..budzić się razem i widzieć uśmiech skierowany tylko do mnie.
    kocham być mamą, bo uwielbiam wspólne zabawy…
    kocham być mamą, bo każdy jej uśmiech sprawia, że zapominam o wszystkich smutkach i rekompensuje on trudniejsze chwile.
    kocham być mamą, bo uwielbiam czuć ją blisko,
    kocham być mamą..uwielbiam się do niej przytulać. Mogłabym całymi dniami 🙂
    kocham być mamą…; za bezgraniczną miłość…
    kocham być mamą;, przede wszystkim za to, że macierzyństwo mnie zmieniło na lepsze,…. moje życie, sens istnienia i że nabrałam ochoty na to żeby żyć…dzielić wspólnie z kimś radość, szczęście…za tą więź..za miłość, która jest silna…wcześniej nie wiedziałam, że można tak kochać, że istnieje takie uczucie. Dziękuję za to mojej córce Mai , kązdego dnia. , że jest ..poprostu….
    Kocham być mamą, po prostu….za wszystko , za to że nią jestem. To wielkie szczęście.

    kolor kocyka dla mamy – szary 🙂
    podarunek dla dziecka – Kocyk tkany CottonClassic Perłowy róż 🙂

  451. w byciu mamą najpiękniejsze jest odkrywanie w sobie siły o istnieniu której nigdy nie miałyśmy pojęcia i opanowywanie strachu, którego nikt nie jest w stanie sobie wyobrazić. to miłość niedopisania słowami.

    //…dla siebie wybrałabym szary koc. a dla mojego maluszka ręcznik z kapturem Grey Dots, ponieważ tylko tego brakuje mi do kompletu 🙂

  452. Mama…bo ten wyraz zmienia wszystko, zmienia serce w niekończącą się miłość gotowe przyjąć dziecko do swojego życia, pozwala odkryć nieograniczone pokłady siły,cierpliwości wystarczające za 100 siłaczy. Jestem Mamą i dzięki temu mogę odkrywać w sobie lepszą mnie.Uwielbiam kiedy rozbrajające, niewinne oczy dziecka zmieniają grymas w uśmiech przeganiający smutek i gniew. Tak czarować potrafią tylko dzieci…..Mama to magia……..dlatego uwielbiam być mama szalonej dwójki moich dzieciątek i trzeciego które jeszcze gości w moim brzuchu :-))))

    Koc chabrowy a dla dzieciątka upominek koc szary
    Pozdrawiam serdecznie

  453. W byciu mama najcudowniejsze jest to, że każdego dnia masz przy sobie kogoś, kto Ciebie kocha i to tak bezgranicznie. Moja córeczka codziennie słodko śpi okryta kocykiem od color stories, a ja uwielbiam odpoczywać mając go przy sobie i rozkoszując się zapachem mojej małej istotki.
    Kocyk dla mamy lawendowy (z szarym kocykiem córeczki na pewno pięknie by wyglądał), a dla małej Zuzi pudełko na zabawki szare.

  454. Najfajniejsze w byciu mamą jest to, że od pierwszych dni narodzin jest się dla kogoś całym światem. To niesamowity przywilej pokazywać i wprowadzać w życie małą istotkę. I chyba największa nagroda jest to ,że to właśnie JA-Mama pierwsza pokaże świat, nauczę pierwszych słów, zachowań. I ta wdzięczność, szczera, czysta, którą się przy tym dostaje każdego dnia, z każdym uściskiem i buziakiem.

    Wybieram szary kocyk i rożek niemowlęcy Baby Freckles in Mint

  455. W byciu mama..uwielbiam patrzec na twarz naszej corki i widziec w niej rysy meza i swoje a takze naszych bliskich. Cudownie jest patrzec na nowe pokolenie 🙂

    Z kocy dla mam najbardziej przypadl mi do gustu ten delikatny szary, natomiast dla dziecka wybralabym mniejsza wersje kocyka w tym samym kolorze, gdyz nasza corka na jesieni powita nowe rodzenstwo:)

  456. Co najbardziej lubię w byciu mamą… Dopiero uczę się nią być. Nasze maleńkie Serduszko, tak bardzo wyczekane, jest jeszcze w brzuszku. To już siódmy miesiąc 🙂 Trudno nazwać wszystkie uczucia, których teraz doświadczam a jeszcze trudniej wybrać to jedno z nich, mówiące o tym co najbardziej lubię w byciu mamą. Kocham to, że mogę czuć Maleństwo pod swoim sercem. Wszystkie kopniaczki, przewroty – bezcenne. I to, że mogę troszczyć się o Nią, dbać, choć jeszcze nie przyszła na świat. Mogę kochać w sposób, którego wcześniej nie znałam. Cieszyć się, że jest z nami, choć jest jeszcze w brzuchu 🙂
    Dla mamy: koc perłowy róż, dla Malutkiej: wyprawkę w odcieniu perłowego różu – przyda Jej się już niedługo 🙂

  457. To co najbardziej lubię w byciu mama chyba nie da się opisać w jednym zdaniu, poranny uśmiech mojego smyka, przytulasy całusy i wyznania miłości tysiace razy na dzien tak poprostu i z zaskoczenia….

  458. Gdy mam takie dni, że czuję się mało wyjątkowa lub niepewna siebie, wystarczy, że spojrzę na swoje dziecko, wtedy nie ma znaczenia co się dzieje, kim jestem i co osiągnęłam w życiu, bo wiem, że moje dziecko będzie mnie zawsze kochać. Dla niego jestem najcudowniejszą, najwspanialszą i niezastąpioną osobą- to uwielbiam w byciu mamą. Kolor kocyka dla mamy – zamglony róż, dla synka kocyk tkany CottonClassic Kremowa beza 😉

  459. W byciu mamą najważniejsze i najpiękniejsze jest to, że nigdy nie przestaje się nią być. Nawet na chwilę! Jest to poprostu niemożliwe. 🙂

    Wybieram koc lawendowy i popielaty dla maleństwa.

  460. Spoglądam w przeszłość, miałam radosne dzieciństwo wypełnione miłością, miłością ofiarowaną przez moją mamę, tatę i babcię. Teraz, gdy to ja jestem mamą chciałabym aby moje dzieci również zaznały tej miłości płynącej ode mnie do nich, aby kiedyś oni wspominając swoje dziecięce lata, mogli powiedzieć, że czuli się szczęśliwi, bo byli kochani. I to jest w tej chwili dla mnie najwspanialsze, że jako mama mogę dać moim dzieciom to co mam najlepsze, moją miłość. A kiedyś, może gdy i oni będą już mieli swoje dzieci, będę i je mogła obdarzyć miłością, tym razem jako babcia.

    Dla moich dzieci pragnę kosza na zabawki, szarego z gwiazdkami http://colorstories.pl/produkt/torba-dla-mam-lupino-bag-popielaty-szary-2/
    i byłabym zaszczycona gdybym została obdarowana kocem w kolorze różowym.

  461. Bycie mamą…kocham bycie mamą, za to, że codziennie budząc się widzę uśmiech swojego dziecka-najszczerszy i najprawdziwszy !!! <3 i tą miłość w jej oczach nie do opisania ! 🙂

    Koc szary dla mamy,a dla córeczki duży kosz na zabawki szary 🙂
    Wyniki konkursu w moje pierwsze urodziny z córeczką <3

  462. Zanim został poczęty – pragnęłam Go,
    zanim się urodził – kochałam Go,
    zanim minęła pierwsza minuta Jego życia -byłam gotowa za Niego umrzeć……..
    i to właśnie, że mam SYNA najbardziej lubię w byciu matką……

    Maluszek wybral sobie szary ocieplany kocyk z kapturem, dla mamusi rowniez kolor szary:*

  463. W byciu mamą najcudowniejsze jest to, że niezależnie jak wyglądam, czy mam makijaż, czy jestem wyspana, czy mam dobry humor czy zły, czy posiadam dużo pieniędzy, czy mam szczuła sylwetkę, albo czy jestem ładnie ubrana – mój syn KOCHA mnie taką jaką jestem, kocha mnie bezgranicznie…. Jestem najcudowniejszą mamą dla niego, a on najcudowniejszym synem dla mnie.

  464. Uwielbiam te małe rączki które cały czas psocą i te małe rozbiegane nóżki które niedługo zaczną przedemną uciekać, kocham te dwa cudne ząbki które śmieją się do mnie cały czas, kocham całować te małe usteczka brudne z kaszki i mleczka … po prostu Kocham Cię Ani

    Dla mamy koc jasny róż.
    Dla Ani miękki kosz Lupino na zabawki kolor jasny róż.

  465. Bycie mamą samo w sobie jest spoko, ale jeśli trzeba wybierać, to stawiam na poczucie humoru Tymona, które najlepiej ująć w stwierdzeniu „ten moment, gdy zdajesz sobie sprawę, że dziecko odziedziczyło po Tobie Twoje poczucie humoru i nie wiesz, czy powinieneś być dumny czy zacząć się bać”. Lubię też to, że możemy chodzić trzy razy dziennie na lody i lubię mojego syna- tak poza tym, że go kocham, to zwyczajnie na świecie lubię i wierzę, że wyrośnie na dobrego człowieka.
    Super! 🙂

    Wybrałabym szary koc i czytałabym pod nim książkę, a Tymonowi wybrałabym granatowy koc i „czytałby” pod nim gazetę LEGO albo oglądał swoje buty, które świecą w ciemności (:

    Pozdrawiamy Ola i Tymon.
    hihi

  466. Najbardziej w byciu mamą lubię:
    tę miłość w pięknych błyszczących oczach moich córek,
    ten blask małych-ogromnych 😉 ślipek gdy cieszą się całą sobą,
    te ciepłe, pulchne rączki obejmujące mą szyję gdy „świat się wali” i
    te łzy wzruszenia gdy starsza śpiewa „kiedy byłam jak kropelka, czułam serca twego bicie”…. no dobrze, ledwo powstrzymuje wówczas morze łez. 😉
    Dla siebie wybieram koc szary a dla dziewczyn koc tkany perłowy róż abyśmy mogły we trójkę zaszyć się pod kocami w chłodne letnie wieczory.

  467. W byciu mamą lubię… Nie. Ja kocham! Tupot małych stóp na posadzce, o północy. Jego stopy na mojej twarzy nad ranem ( bo to niespokojny duch, nocami też Go „nosi”), buzię wysmarowaną dżemem malinowym, te wszędobylskie łapki, które zostawiają ślady na moim swetrze, torebce, białej ścianie. Okruchy ciastek i piach z piaskownicy, który znosi do domu w niewyobrażalnych ilościach, Jego dziecięce książki, które walają się wszędzie i autka, których pełno w całym domu. Niejedno przeklęłam, na nie jednym się 'przejechałam’, ale uwielbiam ich obecność. Ślady naszej codzienności. Tej z Dzieckiem. Tak innej, tak wspaniałej.

    Dla siebie wybrałabym lawendę. Mamy już miętowy kocyk z kapturkiem i wciąż go sobie wyrywamy, więc miałabym w końcu swój 🙂 A Dla Synka obrazek w ramce- z latawcami 🙂

  468. W byciu mamą najbardziej lubię to, że od czasu kiedy moja pociecha mówi, potrafi bez znaczenia na miejsce, czas oraz sytuacje powiedzieć mi proste i najpiękniejsze słowa ,,Mamo Kocham Cię” – a w dzisiejszych czasach zabiegania, gdzie ludzie skupiają się egoistycznie tylko na sobie o te słowa tak trudno….
    Inna sytuacja kiedy moja córa jak nikt w świecie potrafi poprawić mi humor i podnieść moją samoocenę widząc, że się pomalowałam lub ubrałam nową sukienkę, mówi mi,;
    ,,UUU Mama dżaaggaa !!:)” dodam że ma niecałe 3 latka:)

    Wybieram kocyk w kolorze lawendowym, a dla Ulci kocyk ocieplany z kapturem w kolorze kremowym lub szarym.

  469. to był poranek.
    za nami ciężka noc, nad ranem Maluta ostatecznie wylądowała u nas w łóżku. nagle czuję, jak jej malutkie rączki oplatają moją szyję, otwieram oczy – widzę jej uśmiechniętą buźkę i słyszę „moja mama”
    w tegoroczny dzień mamy będzie to nasz 777 wspólny poranek…
    koc wybieram szary
    a dla córeczki wybieram koc różowy – też duży bo małe już za małe 🙂
    pozdrawiam

  470. Bycie mamą, to taka niekończąca się historia bezwarunkowej miłości, cierpliwości, kompromisów i to nie tylko lukier, ale radosny uśmiech dziecka wynagrodzi wszystkie gorsze chwile. A najbardziej w byciu mamą uwielbiam, kiedy tą bezwarunkową miłość wyrażamy sobie w codziennych gestach: przytulaski, noski-noski i buziaki <3 Zawsze mnie rozczula kiedy moje dziecko w najmniej oczekiwanym momencie podlatuje, ściska za szyje, daje buziaka i mówi "kocham cię" i ucieka bawić się dalej 🙂
    Dla siebie (i starszego Syna) wybieram duży koc w kolorze szarym, a dla młodszego kocyk bambusowy z kapturem miętowy 🙂 Pozdrawiam 🙂

  471. W byciu mamą najbardziej lubię poranne tupanie małych nóżek, które wślizgują się do naszego łóżka i zaczyna się poranne chichotanie i kotłowanie pod kołdrą. Jedna córcia przez drugą przepychają się i dają buziaki, zaśmiewają łaskotane i przytulają się tak, że matczyne serce bije coraz mocniej. Codzienne drobnostki, wzloty i upadki, zapach małego dziecka, całowanie stopek, czesanie włosów – „mamo uczesz mnie jak Elza”, przylepianie plastrów na obite kolanka, oblizywanie usmarowanych w śniadaniu paluszków, pocieszanie, zabawianie, codzienne odkrywanie świata, szorowanie umorusanych buziek i tulenie moich dwóch pięknych dziewczynek do snu. Drobnostki dnia codziennego. Ta chwila kiedy obydwie zasną, a ja skradam się na palcach cichaczem głaszcze śpiące buźki, okrywam moje okruszki i siadam z kubkiem ciepłej herbaty…
    Dla mnie (chociaż dziewczyna na 100% będą podkradać) poproszę o kocyk zamglony róż, a dla malucha duży kocyk szary http://colorstories.pl/produkt/duzy-koc-tkany-cottonclassic-jasny-szary/

  472. Dla mnie bycie mamą to codzienność,bo nie ma znaczenia o której panna Emma wstanie,czy ma drzemkę w ciągu dnia czy nie,czy przed snem szaleje czy układa puzzle,czy obejrzy bajkę na dobranoc czy nie,nie ważne o której zje kolacje,pójdzie się myć czy położy do łóżka…I tak do 23 będzie śpiewać,bujać się na szczebelkach,rozbierać się i ubierać,przykrywać się i odkrywać,przekładać poduszkę co najmniej 20 razy to w lewo to w prawo,przy okazji przypomni sobie,że chce do łazienki,wracając do łóżka zażąda wody do picia,jak już się położy to poprzekłada misie,bo zajmują za dużo miejsca w łóżku,i znowu te koce kołdry ta nie,ta też nie,a może by tak przykryć jedną nogę różowym kocem,a drugą szarym?O i jeszcze trzeba tuli tuli z tatą,tulaski z mamą,no i siostrę trzeba ukochać,a przy okazji może ją obudzić,na koniec próba skonsumowania,a raczej uszkodzenia piżamy zębami i można spać,a nie jeszcze misie muszą wysłuchać bajki na dobranoc,mama głaskaj mi główke,ziewa ,zasypia mówiąc koko tata koko tata(Emma śpi na kurze babci dany ) Kocham je najmocniej na świecie są tak podobne,a zupełnie różne…To moje córki,a ja ich mama 🙂

  473. W byciu mamą najbardziej lubię poranki i uśmiech mojego synka jak mnie budzi. I to jak biegnie do mnie z wyciągniętymi rączkami krzyczy „mamo, mamo” jak chce sie przytulać. I to że, dla Niego jestem całym Światem, a mój synek jest całym Światem dla mnie.

    Jak wygram to koc (kolor perłowy róż) będzie prezentem dla mojej mamy, a dla synka poproszę kocyk w kolorze granatowym:)

  474. Patrząc na moje dzieci czuję się trochę jak stwórca. Dałam im życie, urodziłam, kocham i szanuję ich niezależność, czuję nieopisaną radość i dumę patrząc jakimi ludźmi się stają.
    Koc lawendowy dla mnie i mały chabrowy dla malucha.

  475. Dzień dobry:)
    w byciu mamą najbardziej lubię to, że jestem:

    A jak absoutnie najszczęśliwszą kobietą na świecie

    B jak bezwarunkowo zakochana po uszy w moim Adasiu

    C jak cała w skowronkach o każdej porze 🙂

    D jak dzień w dzień uśmiechnięta

    E jak emanująca optymizmem!

    F jak fajniejsza niż kiedyś 😉

    G jak gigantycznie dumna z osiągnięć mojego synka

    H jak hmmm chodzę z głową w chmurach!

    I jak istnie zakręcona na każdej płaszczyźnie życia

    J jak jestem spełnioną kobitką

    K jak kochana i kochająca 🙂

    L jak love, fall in love!!! 😉

    Ł jak łakoma na spędzanie czasu z moim synkiem

    M jak maxymalnie zakochana!:)

    N jak nieprawdopodobnie silna, nawet gdy mam słaby dzień:)

    O jak otoczona prawdziwą miłością

    P jak patrząca na otaczający świat przez różowe okulary

    R jak radosna bez względu na wszystko!

    S jak sexi mamą!

    T jak tryskająca najlepszymi emocjami

    U jak uśmiechnięta rano/przed południem/po południu/wieczorem/w nocy/ zawsze!!!:)

    W jak wariacko zapatrzona w moje maleństwo

    X jak xyz 😉

    Y jak yyy just happpppy!

    Z jak zafascynowana moim synkiem 🙂

    oto cała ja! 🙂 szczęśliwa mama Adasia 13 mcy 🙂
    Ewa

    wybrałabym dla mojego Adasia ten oto komplet:

    http://colorstories.pl/produkt/zestaw-poscieli-baby-z-wypelnieniem-milkyway-blue/

    a dla siebie przepiękny lawendowy koc 🙂

    pozdrawiam ciepło!

  476. Mogłabym pisać i pisać z zachwytem o byciu mamą/macierzyństwie, o tym, jak życie nabiera sensu gdy patrzy się w oczy dziecka, w których kryje się cały świat. Magia! Ale najbardziej chyba lubię to uczucie, gdy budzę się rano obok małego człowieka, który patrzy na mnie z miłością, uśmiecha się, każdy dzień zaczynam z inną energią!

    Moje preferencje dot. koloru – BEŻ
    Dla córci wybrałabym – kosz na zabawki (oj przydałby się nam bardzo:-)

  477. Teraz w byciu mamą najbardziej kocham ten brzuch olbrzymi, piersi żylaste, rozstępy paskudne, codzienne mdłości i te kopniaki tuż po zjedzeniu…

    1. Pewnie wygrać nie wygramy, Ale dla córy mógłby być miętowy kocyk, a mamie szary. Córy jeszcze nie widziałam, ale wiem że byłaby zachwycona.

  478. Najpiękniejsze jest gdy budzę się rano a nad moja twarzą widzę uśmiechniętą buzię mojej córeczki bezcenny widok ❤️A wybieram szary dla siebie i koc malinowy dla córki ☺️

  479. Ciężko opisać w dwóch zdaniach co najbardziej lubię w byciu mamą, chyba najwspanialszą rzeczą pod słońcem jest kiedy po całym dniu trudów, twoja niespełna trzy letnia córcia rzuca Ci się na szyję, przytula cię z całych sił i mówi :”Mania kocha mamę” i wtedy wszystko nabiera sensu i już wiesz ze nigdy nie zamieniłabyś swojego życia na żadne inne:) dla siebie wybieram koc w kolorze szarym a dla Marysi kocyk tkany granatowy

  480. W byciu Mamą kocham wszystkie chwile dotąd spędzone z moją córeczką – i nasz świat czułych przytulasków, zamglonych spojrzeń, pisków radości i odkryć zachwytów, jak i płacz, bezradność, lęk i wątpliwości czy na pewno dobrze postępuję, czy mój instynkt mnie nie zwodzi. Aż chciałoby się schować te chwile do ogromnego słoika i zjadać do końca życia po łyżeczce, bo życie nabrało lepszego smaku odkąd mała H. jest z nami…:)

  481. W byciu Mamą kocham wszystkie chwile dotąd spędzone z moją córeczką – i nasz świat czułych przytulasków, zamglonych spojrzeń, pisków radości i odkryć zachwytów, jak i płacz, bezradność, lęk i wątpliwości czy na pewno dobrze postępuję, czy mój instynkt mnie nie zwodzi. Aż chciałoby się schować te chwile do ogromnego słoika i zjadać do końca życia po łyżeczce, bo życie nabrało lepszego smaku odkąd mała H. jest z nami…:)
    A który produkt wybrałybyśmy, gdybyśmy mogły? Mówiąc szczerze – ucieszyłybym się z każdego kocyka (a już na pewno tego dla Mamy:), bo pokochałam produkty Color Stories od pierwszego wejrzenia i dotyku:)

  482. Będąc mamą Uli najbardziej cenię sobie wspólne dżemki – jej narzucanie na mnie nóżek, przytulanie i czujne przebudzenia – żeby sprawdzić, czy się nie wymknęłam. Ten moment kilku sekund, kiedy otwiera oczka, widzi mnie i -ok- może dalej spać.
    Chętnie przykryjemy się dużym i mały różowym kocykiem (choć duży nam wystarczy) lub ucieszymy się piękną piękną przepiękną szarą torbą lupino.
    Pozdrawiamy!

  483. W byciu mamą najbardziej lubię element zaskoczenia… Ani żadna osoba, ani książka nie jest w stanie nas przygotować na doświadczenia i emocje, które towarzyszą rodzicielstwu i mimo, że sytuacja stale nas zaskakuje, wiedzione intuicją zawsze wiemy co robić: jak odczytać pierwsze sygnały, jak wprawić w śmiech, utulić do snu… czasem nasze zmęczenie sięga zenitu i zaskakujące są pokłady siły, które w nas drzemią i pozwalają na dalsze działanie. zaskakujace jest także to, że nasz trud włożony w każdy dzień, potrafi byc zrekompensowany usmiechem, buziakiem lub najwaspanialszymi słowami na świecie „MAMO KOCHAM CIĘ”.
    Byłabym zaskoczona gdyby udało mi się wygrać 🙂 ale wybrałabym siwy koc dla siebie i wyprawkę 3w1 w kolorze MilkyWay Peach dla mojego maleństwa, które juz niebawem przyjdzie na świat.

  484. Nie jestem (jeszcze) mamą. Jednak od paru lat jestem nianią. Najbardziej w byciu nianią lubię chwile, kiedy przychodzę o 8 rano do mojego rocznego juz Podopiecznego (jesteśmy razem odkąd skończył 5mcy), a On nawet będąc u rodzica na ręku wyciąga do mnie rączki i cieszy się na mój widok. Lubię chwile gdy się we mnie wtula, uspokaja i po chwili zasypia na drzemkę oraz nasze wspólne zabawy, naukę nowych umiejętności-np.samodzielne jedzenie kaszki łyżeczką i spacery nad pobliski stawik do kaczek.

    Dla siebie wybieram chabrowy koc, a dla Podopiecznego pościel milky way blue 0-4lat.

  485. Najbardziej lubię w byciu Mamą to, że dzięki dzieciom patrzy się na świat zupełnie inaczej, robi się coś dla kogoś nie oczekując nic w zamian i dostaje się tak wiele od nich w najmniej oczekiwanych momentach…
    Wybieram kolor koca: pudrowy róż
    A dla moich dziewczynek wybieram: Kołderka i podusia Lavender Dots

  486. W byciu mamą najbardziej lubię codzienne doświadczanie bezwarunkowej miłości. Zarówno dawanie jej, jak i branie. Drobne gesty, które potrafią wywołać lawinę łez wzruszenia, jak np. dziś kiedy mój 3 latek całuje moją rękę i głaszcze w podziękowaniu za to, że przy nim jestem kiedy zasypia.

    Wybieram kolor koca: chabrowy
    A dla dziecka zestaw wyprawkowy 3w1 – rożek, ręcznik, kocyk z kapturem również w kolorach chabrowych.

  487. … w byciu Mamą najbardziej kocham to, jaką bezgraniczną miłością darzymy się obie z córeczką…, kocham to, że ta więź jest tak silna, że słowami nie da się tego opisać…, kocham to, jak tulimy się do siebie czule i nic więcej nam do szczęścia nie potrzeba… W byciu Mamą kocham to, że dane mi jest nią być!
    (poproszę kołderkę i podusię Grey Dots z wypełniaczem, a dla mnie szary kocyk :))

  488. Wyznania miłości, całusy i przytulasy:) Nie ma nic piękniejszego niż bycie mamą, To moja najważniejsza rola zycia. Kocham Cię syneczku :* . (kocyk – lawenda, a dla synka – Pościel MilkyWay Blue 0-4 lat- piękna jest. )

  489. Szczęśliwa mama to ja – mama szóstki wspaniałych dzieci, znajdująca czas na ich wychowanie i zabawy, ciesząca się ich pierwszymi krokami, słowami, martwiąca się o ich przyszłość i zdrowie. Najbardziej lubiącą uśmiech dzieci, dotyk ich dłoni kiedy się tulą i te iskierki w ich oczach kiedy coś zbroją – po prostu UWIELBIAM BYĆ MAMĄ !

    Kolor kocyka : szary.
    Upominek dla dziecka: http://colorstories.pl/produkt/zestaw-poscieli-baby-z-wypelnieniem-grey-dots/
    anka32a@gmail.com

  490. Mama jestem od trzech miesiecy i uwielbiam pobudki o 5:) zawsze szkoda bylo mi dnia,kiedy spalam do 8. Teraz mam motywacje zeby wstawac rano i wykorzystywac dzien w pelni.Wyciskac z niego jak najwiecej. Od azu chce sie dzialac kiedy pochylajac sie nad lozeczkem Julia wita mnie swym usmiechem od ucha do ucha.Chce jej jak najwiecej pokazac i dlatego nie trace z dnia ani minuty:)

    Najbardziej chcielibysmy szary kocyk i kolderke z podusia z wypelnieniem milky way peach

  491. Kolor szary a dla dziecka : http://colorstories.pl/produkt/zestaw-poscieli-baby-z-wypelnieniem-navyblue/

    W byciu mamą najbardziej lubię:
    – patrzeć jak dziecko z dnia na dzień coraz bardziej się rozwija, jak uczy się nowych słów, jak poznaje świat poprzez dotyk, jak cieszy się nawet najmniejszym detalem, jak śmieje się beztrosko
    – ten moment gdy wiem, że nie mam już więcej siły, że czuję się tak zmęczona iż najchętniej rzuciłabym się nawet na podłogę i zasnęła -i wtedy pojawia się on, mój mały szkrab który chwyta mnie za rączkę, patrzy na mnie tak zadziornie , puszcza do mnie oczko i uśmiecha się jak mały aniołek – i w tym czasie czuję napływ adrenaliny, w mgnieniu oka czuję się wypoczęta – bo on sprawia, że moje siły się regenerują -on dla mnie jest cały światem i to najbardziej lubię w byciu mamą .

  492. Wow, ile komentarzy, ile pięknych słów. Hmm nie zazdroszczę jury 😉

    W jednym, dwóch zdaniach? Cudowne jest uczucie spełnienia sie w pełni. Tak, od ponad pięciu miesięcy jestem poprostu spełniona! Moje życie ma sens, ma sens 🙂

  493. W byciu mama najbardziej kocham to ,że jestem niezniszczalna. Ani brak snu, ani brak sił, ani brak kasy, ani brak pracy, ani brak perspektyw,ani nawet brak pampersów kiedy pupa cała brązowa nie jest w stanie odebrać mi tej ogromnej miłości,poczucia szczęścia i spełnienia.
    A kocyk lila róż dla mojej królewny i może w tym samym kolorze kosz na zabawki żeby zeszły mi z oczu już te lalki,chociaz w nocy żebym po nich nie deptała.

  494. W byciu mamą najbardziej lubię wspólnie spędzane chwile, szczere chichoty, urojone łzy i magiczną bliskość bycia razem.
    Nigdy wcześniej nie przypuszczałam, ile radości może mi przynieść ten mały, bezbronny człowiek – tak bardzo zależny ode mnie, którego tak bardo KOCHAM <3

  495. „Mamo, pójdziemy do parku? Mamo przytulisz mnie?” Mogę bez przerwy słuchać i spełniać takie zachcianki. Po wykonaniu takich zadań dostaję górę radości „Kocham cię mamo” Wszystko dla tego usmiechu jestem gotowa zrobic
    Dla mnie koc chabrowy dla mojej Anastazji – Duży koc CottonClassic Lawendowy.
    Wszystko po to by usłyszeć „Mamo mamy takie same koce”

  496. W byciu mamą kocham to, ze jestem i już zawsze będę komuś potrzebna – teraz, by nakarmić, przewinąć, utulić, potem podnieść, otrzeć łzy, prowadzić za rączkę w świat, a kiedy świat ten okaże się zły, zawsze czekać z otwartym sercem, podać rękę, kiedy będzie trzeba i tłumaczyć nawet w kaleki sposób sens tego wszystkiego. Kocham to, że dałam nowe życie, podarowałam światu kolejny cud.

    Dla dziecka ręcznik z kapturem MilkyWay Blue 0-4 lat, dla mnie koc lawenda.

  497. M – i nie straszne kilogramy, bo pod sercem nasz skarb mamy
    A – uwielbiam jego serca bicie i to, że noszę w sobie życie
    M – ały kopie, macha na USG – och jak bardzo kochamy Cię
    A – nawet ciążowe niedogodności nie przysłonią naszej miłości!
    ***
    Dla mnie – koc szary, dla synka – Pościel MilkyWay Blue (z wypełnieniem) 0-1,5 lat

  498. W byciu Mamą…To uczucie kiedy patrzę w te błękitne oczy pełne ufności, pełne pytań… oczy, które patrzą na mnie i wiem, że jestem kimś najważniejszym na świecie dla tej małej istotki. Uwielbiam czuć tę bezgraniczną miłość do moich Skarbów, dzięki temu wiem jaki jest sens bycia i życia. I chce się żyć 😉 A chyba każda Mama wie, że ta miłość jest inna niż wszystkie i nie do opisania dopóki się nie pojawi w naszym życiu…
    Dla mnie – Mamy kocyk chabrowy, a dla Skarba pościel Milky Way Blue 0-4 lat

  499. Najfajniejsze w byciu mamą jest to, że niczym Geppetto, rzeźbi się każdego dnia to swoje maleństwo, z czułością, starannością i wiarą, że używa się najlepszych narzędzi i najlepszego drewna. W zamian pragnie się jedynie szczęścia Pinokia. Nie ma drugiej takiej miłości.
    Byłabym prze szczęśliwą właścicielką szarego koca, a córeczka kosza na zabawki (lupino box szary)

  500. Najbardziej w byciu MAMĄ uwielbiam to, że dla obcych osób jestem przeciętnej urody dziewczyną, trochę pulchną, niewyróżniającą się z tłumu…. a dla swojego dziecka jestem najpiękniejsza i najlepsza! Kocham być MAMĄ za to, że w chwilach strachu, bólu czy niepewności moje dziecko z pośród dostępnych mu na dany moment osób zawsze do pocieszenia i przytulenia wybiera mnie – swoją MAMĘ!!!
    Marzę o szarym kocu dla siebie i tkanym kocyku w kolorze perłowy róż dla swojej córeczki 🙂

  501. W byciu mamą najpiękniejsza jest miłość, którą daje nam nasze dziecko. Miłość w swej czystej postaci. Miłość bezinteresowną ,prawdziwą i ufną.Taka jaką powinniśmy dzielić się na codzień.

  502. W byciu mamą najbardziej lubię gdy moje niemowlę tuli się do mnie i tak mocno zaciska paluszki trzymając mnie za rękę , gdy uśmiecha się i patrzy tymi małymi oczkami które lśnią jak milion gwiazd – to dla mnie bezcenne , sprawia że napełniam się dumą i przekonaniem , że macierzyństwo to najlepsze co w życiu może spotkać kobietę . W byciu mamą najbardziej lubię te małe cuda które dzieją się od pierwszych narodzin : pierwszy dotyk, pierwszy uśmiech, pierwsze słowo , pierwszy krok , coś co dla jednych jest czymś zwyczajnym dla mnie jest cudem !

    Dla mnie kocyk szary, a dla Niuni http://colorstories.pl/produkt/_____-wyprawka-3w1______-stworz-twoj-zestaw-rozek-recznik-kocyk-z-kapturem/

  503. Chwile które uświadamiają mi jakie fajne jest bycie mamą to momenty gdy moja 3 letnia córeczka chwyta mnie za rękę podczas spaceru,
    gdy mówi: mamo, a wiesz… i tu następuje słodki słowotok o rzeczach mniej lub bardziej racjonalnych,
    gdy mówi że jak dorośnie chce mieć taki głos jak mama,
    gdy biegnie podskakując radośnie,
    gdy rano wybiera spinki do włosów i zawsze każda jest innego koloru,
    gdy wybiera najbardziej różową i kręcącą się sukienkę,
    gdy przychodzi rankiem do naszego łóżka z przytulanką i książką pod pachą….
    A gdy już człowiek nie może być bardziej szczęśliwy mając takie cudo to drugie 8 miesięczne cudo słodko pomrukuje przy jedzeniu przytulone do piersi,
    gdy przeciąga się słodko po przebudzeniu,
    gdy gmera z ciekawością w moich włosach.
    gdy całym sobą się cieszy na mój widok,
    gdy próbuje naśladować miny,
    gdy śmieje się na widok starszej siostry…
    Mogłabym tak bez końca…

    Prezent dla dziecka: http://colorstories.pl/produkt/kocyk-tkany-cottonclassic-laguna-turkus/
    Kolor koca dla mnie: szary

  504. Najbardziej lubię… łapać ulotne chwilę: leniwe poranki, śniadania jeszcze w piżamie, poznawanie świata ponownie, skupianie się na rzeczach dla mnie oczywistych a dla moim dzieci niezwykłych, nowych. Lubię im tłumaczyć, opowiadać, czytać dzielić z nimi życie,dzięki im zwalniam, zatrzymuje się na chwilę, dostrzegam… a już wieczorem uwielbiam patrzeć jak wyglądają w śnie- spokojne, szczęśliwe, kochane… moje dwa szczęścia 🙂 wtedy kładę się i jestem z siebie dumna – moje życie dla Nich, z Nimi …oby jak najdłużej.

    Koc dla mnie szary, w razie wygranej dostanie go straszy synek
    Dla młodszego podusia milkyway grey

  505. Bycie mamą to rola mojego życia, do której scenariusz pisany jest każdego pojedynczego dnia przez NIĄ – moją cudowną córeczkę. Uwielbiam w macierzyństwie to, że jest ono dla mnie najważniejszą codzienną wspólną nauką – tak, bo nie tylko ja uczę moją córkę nowych umiejętności czy odpowiednich zachowań, ale i ona na każdym kroku uczy mnie – uczy tego co w życiu jest najważniejsze, uczy bezgranicznej miłości, uczy pokory, uczy cieszyć się z małych rzeczy. .. Macierzyństwo to sens mojego życia, dlatego już za 2 miesiące Oliwia zostanie starszą siostrą, a ja od tej będę miała dwa powody żeby kochać życie ! Życie, które poniekąd sama stworzyłam 🙂

    Jeśli udałoby mi się wygrać koc, to marzyłby mi się intensywny i soczysty kolor chabrowy – kolor mocny jak nasza miłość – moja i córki 🙂
    A dla dziecka wybrałabym zestaw wyprawkowy taki jak tu: http://colorstories.pl/produkt/_______wyprawka-3w1_______-stworz-twoj-zestaw-rozekrecznikkocyk-kopia/
    – wtedy mogłabym pogodzić obie pociechy – nowonarodzona dostałaby rożek i ręcznik, a starsza kocyk.

  506. Przepraszam, zamieniam podusie na taki sam kocyk co dla siebie wybrałam tylko moze inny kolor chabrowy, bo wyobraziłam sobie minę starszaka jak zobaczy podusie 🙂 będzie sprawiedliwie, pozdrawiam

  507. A ja najbardziej lubię ten moment,kiedy razem z naszymi bliżniakami drzemiemy w łóżku,bezpiecznie leżącymi w naszych ramionach.Dzieci są naszym uzupełnieniem,jestem mamą i jestem szczęśliwa,mam wszystko czego pragnęłam,mam rodzinę.
    Koc zamglony róż dla córeczki,dla syneczka duży koc chabrowy.

  508. Urodziłam się by być mamą. Nic nie cieszy mnie bardziej niż roześmiane buzie moich Dzieci. Ich uśmiechy rozwidniają mi życie. To dzięki Nim i dla Nich jestem lepszym człowiekiem. To dzięki Nim nawet w gorsze dni mam poczucie szczęścia i ogromnej wdzięczności ,że Je mam i że jestem mamą. Bo bycie mamą to skarb i błogosławieństwo!
    Aaa i uwielbiam kiedy mój starszy syn (9 lat) całuje mnie i przytula na pożegnanie w bezpiecznej odległości od szkoły ( żeby nikt nie widział 😉 ) a mojej Polce ( 9 miesięcy) lubię całować i wąchać stópki przed kąpielą 😀 ot takie zboczenie;) Pozdrawiam wszystkie Mamy :*
    koc szary i duży, miękki pojemnik na zabawki szary w grochy.

  509. Tosia powiedz tatusiowi że mama nie chce 5 storczyka… tylko marzy o kursie szycia…
    tak powiedziałam mojej córce… w byciu mamą fajne jest to że ma się pewne przywileje… o których nie wiedzą „nie mamy”… i nie zamieniłabym się nawet z dziewczyną która jeździ motocyklem po całej Europie… zwiedza kraje… je pyszności i podziwia zachody słońca nad najpiękniejszymi morzami… wolę mieć tą dzieciarnię co mam… słuchać opowieści córki… i patrzeć jak syn raczkuje i bije brawo żeby mi sprawić przyjemność…

    Pościel Navy Blue 0-4 lat

    a dla mamy …. koc szary

  510. W byciu mamą najbardziej lubię…całowanie małej głowisi mojego dziecka. Nie ma piękniejszego doznania od zapachu małej, jedwabistej główki dziecka, ale TYLKO mojego dziecka. pewnie każda mama świata tak ma:)
    kocyk szary dla mnie, dla dziecka wybieram duzy kosz na zabawki lupino box szary w grochy.

  511. W mamie magia jest zaklęta
    bo gdy dziecko płacze, stęka
    mama do snu je utula
    czasem pół dnia nosi, lula
    mleko daje, kaszki, zupki
    i przebiera gdy są kupki
    a gdy z sił opadać winna
    nadal uśmiech na jej twarzy
    mama jest zupełnie inna
    bo miłoscią dziecko darzy
    A cokolwiek z córką robię
    to tę magię kocham w sobie
    to iskierka w nas zaklęta
    co w mamy zmienia dziewczęta
    już nie ważne są imprezy
    bo dzieciątko w łóżku leży
    Mnie ta magia też zmieniła
    Magia matki – to jest siła!

    ~dla mamy koc – zamglony róż duży, dla córeczki mały lawendowy

    miłego dnia!

  512. Motywacja, cel, zawsze i wszędzie – choćby nie wiem jak się nie chciało, choćby spadły na mnie lawiny nieszczęść, choćbym przez chwilę chciała zasnąć i się już nie obudzić – bycie mamą dla mojego synka (a już lada moment i córeczki) jest moją życiową misją. Lubię mieć obowiązki, lubię mieć cel, robić mu musli z mlekiem na śniadanie, budowanie z klocków, wieczorne wygłupy w łóżku, poranne przytulasy przed pójściem do przedszkola. W byciu mamą lubię siebie, jaką macierzyństwo mnie stworzyło…

    (dla mnie wybieram koc lawendowy lub szary, dla oczekiwanej córeczki http://colorstories.pl/produkt/posciel-lavender-dots-z-wypelnieniem-0-15-lat/)

    a.filipowska@poczta.onet.pl

  513. W byciu MAMĄ najbardziej lubię: pobudki o 6 rano kiedy to wpatrują się we mnie dwie pary maleńkich oczu i zarażają uśmiechem, wspólne zabawy z dziećmi podczas gdy realizujemy ich szalone pomysły i ten zastrzyk pozytywnej energii kiedy widzę jak dzięki mnie rozwijają swoje pasje, a na koniec te piękne chwile, w których słyszę: „Kocham Cię mamo!” 🙂

    Dla mnie kocyk: lawendowy
    Dla najmłodszego dziecka: _______Wyprawka 3w1_______ Stwórz Twój zestaw! Rożek+ręcznik+kocyk ( http://colorstories.pl/produkt/_______wyprawka-3w1_______-stworz-twoj-zestaw-rozekrecznikkocyk-kopia/ )
    bulinki18@interia.pl

  514. W byciu mama najpiekniejsze jest to ze robi sie milion rzeczy nie oczekujac nic w zamian, a otrzymuje sie to co najpiekniesze – najdrozszy dar – usmiech, milosc i szcescie dziecka… bycie mama to bycie prawdziwa szczesciara 🙂 (kocyk szary, Kocyk tkany CottonClassic Laguna (turkus))

  515. W byciu mamą uwielbiam czuć to maleńkie, delikatne ciałko przy sobie. Godzinami mogła bym wąchać Jego pachnącą szyjkę:)
    Dla siebie wybieram różowy kocyk a dla mojego synka kocyk chabrowy.

    Pozdrawiam

  516. W byciu MAMĄ największą radość sprawia mi myśl, że to właśnie ja jestem pierwszym świadkiem, nowych osiągnięć mojego maleństwa- pierwszego uśmiechu, słowa, kroku.

    Dla siebie wybieram kocyk szary, a dla córeczki chabrowy.

  517. W byciu mamą KOcham to, że od kiedy nią jestem każdy dzień ma sens, każda chwila jest ważna a wszystko co robię ma znaczenie…kocham poranki pełne uśmiechów, dnie pełne radosnych krzyków i wieczory gdy toniemy w przytulasach… kocham każde wypowiedziane „mamo”, każdego obślinionego buziaka, każde wpadanie sobie w ramiona. Teraz każdy zwykły dzień jest niezwykły, miłość pełniejsza i taaka prawdziwa a radość ta najszczersza. I jeszcze ta cudowna myśl i przypominajace kopniaki, że już już za chwilę, będzie tego wszystkiego jeszcze więcej …:)
    Dla siebie wybieram kocyk jasno szary i drugi duży jasnoszary coby pomieścił i otulił całą moją rodzinę 🙂

  518. Wiem, że dzieci nie wychowujemy dla siebie lecz dla świata. Dlatego każdy dzień, kiedy jeszcze nie wyszły do tego świata, chłonę całą sobą. I tylko drżę z lęku, że mogłabym zapomnieć te chwile: ten śmiech, te lepkie łapki, które z całych sił obejmują moją szyję, ten dziecięcy zachwyt nad rzeczami, których my-dorośli już nawet nie zauważamy, te ciepłe ciałka wtulające się we mnie, te eksperymenty i zabawy z rzeczami, które nam już spowszedniały. W byciu mamą kocham te emocje, zapachy, obrazy, dźwięki. Sama myśl, że mogłabym z jakichś powodów tego nie doświadczać, jest straszna!

    Ps. 26 maja nasza Tosieńka (najmłodsza z trójki rodzeństwa) kończy rok. Poprosimy koc tkany szary dla mamy, a dla Tosi pościel milkyway peach 0-4 lat 🙂 serdeczności!

  519. W byciu mamą najbardziej lubię to, że mogę nią być. Co prawda nie jestem mamą przez duże M, tylko mamą chrzestną, ale kocham te małe brzdące nad życie (dwie urocze dziewczynki i jeden mały zawsze uśmiechnięty chłopak, dzieci moich braci). Uwielbiam patrzeć w ich błyszczące, szczęśliwe oczy. Uwielbiam jak się wtulają i jak mówią że się stęskniły. Jak z radością wykrzykują moje imię na mój widok. Lubię ich śmiech i widok jak zasypiają. Uwielbiam te wszystkie wariactwa, figle, chichoty. Uwielbiam pokazywać im świat i patrzeć jak uczą się kolejnych rzeczy. Lubię ich poprzekręcane słowa. I ten czas, który możemy być razem – czas magiczny, bo wszystko inne wtedy się zatrzymuje. To ciągniecie za włosy, jak się bawimy w fryzjera też nawet lubię. I te chwile kiedy brat dzwoni i pyta czy mogę się nimi zająć też lubię. I to wracanie do domu potem w środku nocy. I to zmęczenie na koniec dnia, bo wiem że były szczęśliwe. Uwielbiam jak mówią, że jestem ich drugą mamą…:)

    Jeśli jakimś cudem nas wybierzecie z tak ogromnej liczby wspaniałych wpisów to poproszę o dwa kocyki, żebyśmy się z maluchami wszyscy pomieścili (uwielbiają kocykowe przytulańce i zabawy) – duży koc w kolorze szarym a drugi malinowy http://colorstories.pl/produkt/kocyk-tkany-cottonclassic-dzika-malina/

    p.s. A Tobie Julia dziękuję za to, że czytając Ciebie „prostujesz mi kręgosłup” dobrze czasem przypomnieć sobie co jest w życiu najważniejsze.

  520. W dwóch zdaniach to by było tak:
    1) – Mamo! woła mnie 2,5 letni Stachu z drugiego końca placu zabaw
    – Co Stasiu? jak już przebrnę przez tony piachu
    – Fajna jesteś…
    (i nie ma w tym cienia pochlebstwa ;-))
    2) przyczłapuje rano (tym razem wygrywa poranny wyścig do rodzinnego łóżka ze starszą o połowę Tosią), gramoli się przez jedno z nas i siada pośrodku, nam włączą się lekka czujka, Stachu klepie nas jednocześnie po plecach i mówi jakby z dumą (?):
    – MOI RODZICE…
    i już nie ma spania 🙂
    — takie sytuacje–
    Duży koc CottonClassic Jasny Szary,
    Duży miękki kosz na zabawki Lupino Box Szary w grochy – skoro pomieści nawet słonia to dwa szkraby tym bardziej.

  521. Nigdy nie wyobrażałam sobie, że można AŻ TAK KOCHAĆ…od 8 miesięcy towarzyszy mi uczucie, które jest tak Wielkie, że rozsadza moje serce każdego dnia. Za to właśnie uwielbiam być Mamą…najcudowniejszej istoty. Każdego następnego dnia bardziej i bardziej.
    Kocyk bambusowy z kapturem Bamboo Hoodie Perłowy róż
    Duży koc CottonClassic Perłowy Róż

  522. Gdyby chcieć napisać co się czuje słysząc pytanie: „Co znaczy być mamą” nie starczyłoby chyba czasu, żeby to wszystko opowiedzieć. Ja słysząc to pytanie widzę tak wyczekiwane dwie kreseczki na teście oglądane przez łzy szczęścia, wspominam dzień kiedy poczułam pierwszy ruch mojej córeczki, czuję do dziś ten słodki ciężar kiedy pierwszy raz znalazła się na mojej piersi, jej zapach, pierwszy uśmiech i wiele jeszcze pierwszych razów… Każda mama mogłaby tak o swoich dzieciach bez końca. :o) Pozdrawiam!

    Dla moich dziewczynek: Duży miękki kosz na zabawki Lupino Box Szary, a dla mnie Duży koc CottonClassic Jasny Szary.

  523. Dla mnie jako mamy: kocyk zamglony róż.
    Dla synka: Kołderka i podusia Lavender Dots (z wypełnieniem) [ http://colorstories.pl/produkt/kolderka-i-podusia-lavender-dots-z-wypelnieniem-2/ ]

    To jasne jest jak słońce, że w byciu mamą najbardziej lubię zabawy ze swoim synkiem kiedy to biegamy jak szaleni w poszukiwaniu zaginionych skarbów i przeżywamy zabawne przygody. A połączenie zabawy z beztroskim wylegiwaniem się przy oglądaniu bajek to moje ulubione matczyne zajęcie (mogę choć na chwile wrócić wspomnieniami do czasów własnego dzieciństwa!), które także doładowuje mój 'akumulator’ bym później miała dwa razy więcej siły na spędzanie czasu z moim rozbrykanym i pełnym pomysłów synkiem 🙂

    moniaaa777@gmail.com

  524. W byciu mamą uwielbiam pierwszy ruch dziecka w brzuchu, najpierw delikatny , a z biegiem czasu mocniejsze kopnięcia i to , że było mi dane poczuć to podwójnie za jednym razem, z jednej i z drugiej strony! I chociaż wiem skąd się biorą dzieci, to czasem brak mi wiedzy żeby to wszystko ogarnąć!
    Wybieramy dwa kocyki chabrowy i szary, siostry się podzielą i zbudują bratu bazę:))))

  525. W byciu mamą najbardziej lubię tę magię, która dzieje się każdego dnia, bo oto nagle znowu staję się dzieckiem i mogę bezkarnie wskakiwać w kałuże, bo zdarza się, że czas się zatrzymuje i mimo przystanku, by obserwować z bliska bociana nie spóźniamy się na spotkanie, bo życie prostsze się stało i jakiś spokój we mnie zamieszkał, bo nagle jasne jest co jest ważne, a czasem ważny bywa zapomniany Miś, po którego przez pół miasta wracam, by do przedszkola dotarł , bo nigdy wcześniej nie wpadłabym na to, ze mogłabym być wózkiem, a wtedy nie schodziłabym po schodach, ale zjeżdżała po tych górkach z boku. A nerwy, zmęczenie i irytacja mijają w oka mgnieniu, gdy Jej rączki na mojej szyi, gdy fajną mamą jestem, piękną jak Muminek, to przecież musi być magia i te nasze codzienne cuda lubię właśnie najbardziej. Ucieszy mnie koc w kolorze zamglonego różu i duży szary kosz na zabawki.

  526. Co lubię w byciu mamą? Słyszane od 9 lat 1 000 razy na dzień (od 7 lat w wersji stereo) mamoooooo, oznaczające, że któreś potrzebuje pomocy, przytulenia, chce mi coś w WIELKIEJ tajemnicy szepnąć (tylko do moich uszu), ma sprawę niecierpiącą zwłoki, albo się nudzi. Za lat 5 usłyszę nie przeszkadzaj, ale wciąż będzie szansa na nie przeszkadzaj mi MAMO! Za kolejnych 10 lat może usłyszę zakochałem się, jestem w ciąży, będę miała dziecko MAMO! I jeszcze szansę na wołane znowu 1 000 razy dziennie tylko w wersji KWADRO BABCIUUUUU!
    Na prezent marzyłabym o dwóch kocykach (jeden szary, drugi różowy), pod którymi usłyszę szeptane sekrety, pod które wpełznę by przeczekać czas „nie przeszkadzaj mamo”, usłyszę o pierwszej miłości i pod którym przytulę te moje wnuki.

    *Wracam z pracy z wyrzutami sumienia, bo przez ostatnie tygodnie okradałam dzieci z czasu dla nich na rzecz tej pracy, na wycieraczce leży serce wycięte z papieru i napis: kocham Cię mamo, nie mogę bez Ciebie żyć, nie chcę żebyś tyle pracowała. Jak nie lubieć bycia mamą takich dzieci. No jak???

  527. W byciu mamą kocham to, że po raz pierwszy w życiu mam wrażenie, że mogę dosłownie wszystko i że wszystko mam w zasięgu ręki.. i w dodatku, mam przeczucie, że zawsze było w tym zasięgu.. tylko ja musiałam dorosnąć do tej najwyższej półki…
    I choć nie raz na rozdroże trafiam w byciu mamą, bo przecież skąd mam wiedzieć, że jak w prawo, to na końcu przepaść, a jak w lewo, to raj. Nie wiem. Wybieram teraz spoglądając w te szczere oczy… i to kocham najbardziej…

    P.S Dla córci obrazek „Story about Joy”, dla mamki – koc lawendowy 🙂
    🙂

  528. w byciu mamą wspaniałe jest dla mnie to, że od kiedy nią zostałam 12 sierpnia 2014 r., tj od dnia gdy na świecie pojawiła się Helusia, wiem jedno – czuje, że nic nie wyszło mi/nam do tej pory tak wspaniale jak Ona, ta, która rozkochuje w sobie dosłownie każdego… czuje, się dumna, że mogłam wydać na świat tak wspaniałą Małą Istotkę.

    dla Helenki wybieram kocyk ocieplany z kapturem Warm Hoodie Kremowy, a dla siebie koc o kolorze szarym.

  529. w dniu narodzin mojego synka w pakiecie z noworodkiem dostałam coś jeszcze – umiejętność przewartościowania swojego dotychczasowego życia, względną łatwość podejmowania decyzji i dokonywania wyborów – wszystko jest od wtedy jasne, wiem co jest najważniejsze i co ma największy priorytet. dostałam też wrażliwość, o jakiej mi się nawet nie śniło! zawsze miałam oczy osadzone w jakimś mokrym miejscu ale nigdy nie sądziłam, że recytowane wierszyki przez przedszkolaków będą mnie tak wzruszać;) A w pakiecie z córeczką, podczas drugiego porodu dostałam kilka dodatkowych gigabajtów pojemności mojego serca. Bez sensu były wcześniejsze obawy czy otoczę niemniejszą miłością drugiego brzdąca, skoro pierwszego kocham nad życie 😉 bycie mamą jest ekstra, dzięki tej roli uczę się codziennie siebie samej!
    dla maluchów poducha gwiazda milkyway gray, a dla mnie koc – też szary, urządzimy sobie szary namiot zarzucając go na stelaż z drabiny 😉

  530. W byciu mamą najbardziej lubię jak moja córeczka rano otula mnie za szyję małymi rączkami i mówi „kocham cię mamusiu”, wtedy łzy same płyną po policzkach.
    Dla mojej majeczki chciałabym pościel milkyway peach 0-4, a dla mnie kocyk szary. Pozdrawiam wszystkie dumne mamy 🙂

  531. Najbardziej w byciu mama (przyszłą- juz za 3 miesiace) lubie myśl że bedziemy dla siebie kimś wyjątkowym, osobnymi bytami a zarazem tak ze sobą związanymi. I to jest cudowne i wzruszające.
    Dla mamy chciałabym chabrowy kocyk, dla Poli przepiekną pościel Milkyway Peach 🙂

  532. W byciu mamą najbardziej lubię naszą zwykłą-niezwykłą codzienność. Drobne gesty, małe rzeczy takie jak skakanie po kałużach, jego pomoc przy obieraniu jajek do żurku, bieg po łące pełnej dmuchawców,ten uśmiech gdy zza zakrętu wyłania się autobus, którym mama wraca z pracy, czy zerwana dla mamy 60 z kolei stokrotka dają tyle radości i miłości.
    Jakby się udało dla Kuby poproszę pościel milkywayblue 0-4
    dla siebie szary koc
    Pozdrawiam

  533. O byciu mamą wiem niewiele… a nawet jeszcze mniej. Chciałbym jednak opowiedzieć Wam pewną historię…

    Historię o długiej i bolesnej walce, morzu łez i nieskończonych pokładach nadziei. Historię o woli życia i miłości tak wielkiej, że do tej pory nie potrafię jej pojąć i zrozumieć.
    Chciałbym Wam opowiedzieć o Kobiecie, która wierzyła kiedy wszyscy inni już stracili nadzieję. O Kobiecie, która bez cienia skargi na ustach zrezygnowała ze swojego dotychczasowego życia, aby móc wydać na świat nowe. O Kobiecie, która wbrew całemu światu i tym, którzy powtarzali, że to niemożliwe, urodziła zdrowe i silne dziecko – silne po Mamie, bo ojciec wątpił zbyt często…
    Opowiem Wam o Matce, która mimo nieprzespanej nocy budzi się zawsze z uśmiechem. O Matce, która za każdym razem kiedy patrzy na swoje maleństwo ma w oczach łzy szczęścia wielkie jak grochy. O Matce, która pozwala swojemu mężowi na bycie młodym, zagubionym często ojcem – nie poucza i nie poprawia nawet kiedy pieluszka tył na przód założona i kiedy bodziak zamiast przez główkę to przez nóżki ściągnięty. O Matce, która z cierpliwością wysłuchuje już po raz sto sześćdziesiąty siódmy, że dziecka nosić nie należy, że smoczek to zło największe, a nosidło najlepiej na stosie spalić. O Matce, która nie czytała tych wszystkich mądrych książek, a mimo to wie, że na katar najlepsza maść majerankowa, a na kolke ciepłe powietrze suszarki pomaga. O Kobiecie, która mimo, że jest Matką to pozostała także Kobietą dla swojego męża – dla mnie…

    I chociaż tak jak wspominałem o byciu Matką nie mam bladego pojęcia to wiem jak to jest być mężem najwspanialszej Mamy na świecie:)

    Zbliża się Dzień Matki, moja A – największa kocykowa maniaczka na świecie, z pewnością ucieszyłaby się z prezentu.
    Dla Niej wybieram koc w kolorze chabrowym, dla Okruszka – kocyk z kapturem w kolorze miętowym.

  534. O rany, w 1 lub 2 zdaniach napisać, co najbardziej lubię w byciu Mamą? Nie, tak się nie da :)! W byciu Mamą najbardziej lubię… być MAMĄ 🙂 … lubię kochać i być kochaną – bezwarunkowo. Lubie tulić i być tuloną – bez powodu. Lubię rozdawać buziaki i je otrzymywać – również bez powodu. Lubię uśmiechać się na widok Synka i widzieć Jego uśmiech, na mój widok. Lubię pokazywać Mu świat i widzieć, jak pragnie go poznać.

    Dla siebie poproszę o chabrowy kocyk.
    Dla Synka poproszę o kosz na zabawki.

    Pozdrawiam!

  535. Bycie mamą to stan umysłu i duszy, to głęboka woda na którą rzuca nas życie bez kursu nauki pływania, to myśl, że nic już nie będzie takie samo jak przedtem, to radość z widoku szczerbatego uśmiechu mojego Synka, tęsknota za nim gdy go nie widzę dłuższy czas, to wieczny lęk o to co przed nami i małe rączki zarzucone na moją szyję o poranku, bycie mamą to stan permanentny nieporównywalny z niczym innym: stan przeplatającej się radości i lęku. To stan który uwielbiam:-)
    Katarzyna
    P.S. Wybieram kolor kocyka zamglony róż a dla Synka jasnoszary kocyk Cotton Classic-zestaw idealny na wieczory z bajkami.

  536. Co jest najlepsze w byciu mamą….
    Za trudy ciąży, ból porodu, oddanie całego swojego ciała i większości duszy we władanie Małego Człowieka (przynajmniej na jakiś czas :)), za codzienną bieganinę – zupki, kupki, książeczki, zabawki, spacerki, zmęczenie które powala na kolana, za obezwładniający strach gdy małe chore, w nagrodę jest lepka rączka włożona w moją dłoń, spocone czoło podstawione do całowania i bezzębny a potem szczerbaty uśmiech na mój widok – i to okazuje się cudowną, wystarczającą nagrodą za te wszystkie trudy. To i wiedza którą zdobywam o samej sobie – że jestem silniejsza, cierpliwsza, mądrzejsza niż sądziłam. Dla mojego dziecka jestem najlepszą wersją siebie. To jest najlepsze…

  537. A ja uwielbiam oddech małego noska, bicie małego serduszka, tupot maleńkich stópek i roześmiane oczka. I słowa: cię kocham mamusiu!
    I kocham ten ogrom miłości, który codziennie się ze mnie wyrywa, by stać się Jej częścią…

    Za koc zamglony róż i kocyk kremowa beza w razie czego z góry bardzo dziękujemy.

  538. Cóż moge powiedzieć o byciu mamą… Myślę że wszystkie mądre rzeczy zostały już napisane powyżej… U mnie nie ma tylu wzniosłych słów, choć uczuć jest co niemiara…Jestem mamą niepełnosprawnej Julii i najbardziej na świecie dziękuję jej za naukę pokory każdego dnia, za jej uśmiech i radość z małych rzeczy, za niepoddawanie się, mimo że sił już czasem brak… Jest moją motywacją do lepszego życia i każdego dnia uczy mnie czegoś nowego, mądrego… Ostatnio powiedziała mi że kiedy już będzie duża to zostanie lekarzem i wymyśli cudowne lekarstwo, by dzieci nie musiały więcej jeździć na wózkach…
    Trzymam ją za słowo… W byciu mamą jej i jej cudownego brata uwielbiam wszystko, bez wyjątku, bo słowa i tak wszystkiego nie oddadzą…
    Wybieram dla siebie kocyk szary, a dla Julki oczywiście różowy

  539. Kocham w byciu mamusią, to bycie mamusia dla moich cudownych szkrabów (Oliwka 3,5 latka i Olek 2 miesiące), pomimo czasu spędzonego na badaniach, łez z powodu dwóch ciąż pozamacicznych, bólu (ten psychiczny gorszy od fizycznego), operacji, straty….
    Kocham te dwa cuda narodzin i czas jaki został mi dany aby być z Nimi, patrzeć jak każdego dnia poznają świat za pomocą dotyku, smaku, węchu….jak cieszą się z „a kuku” i wtulają gdy jest im źle…Kocham

  540. Gdy dom budzi się razem z nimi i zaczyna żyć, a my wraz z nimi, szczęśliwie choć często ciężko jest.
    Gdy ich małe noski przyciskają się do szyi a gdy poczują że mama jest bardzo blisko uspokajają się a ja wraz z nimi szczęśliwa i tak bardzo im potrzebna każdego dnia.

    koc chabrowy
    duży miękki kosz na zabawki Lupino Box Szary w grochy

  541. Hmmmm… Chyba nie powinnam brać udziału w tym konkursie, gdyż na zadanie pytanie będę mogła odpowiedzieć dopiero za miesiąc, kiedy to urodzi się mój długo wyczekiwany, pierworodny synek. Ale już dziś mogę powiedzieć, że dziecko to wielki CUD. Uwielbiam kopniaczki mojego malucha, nawet te lekko bolesne. Nie mogę się doczekać, kiedy się poznamy. Niepojęte jest dla mnie, że mogę kochać tego szkraba jeszcze bardzie niż teraz.

  542. Macierzyństwo przeistoczyło mnie z posągu zimnego lodu w ogień wzruszenia i wrażliwości, który powoli dzień za dniem, topił oziębłość każdej cząstki duszy. Natomiast córka stała się najlepszym przyjacielem, który wierzy we mnie, wspiera i pociesza gdy opadam z sił. Dzięki niej odkryłam i uwierzyłam w swoją wartość, możliwości i talenty. I dlatego bycie mamą okazało się być największą i najpiękniejszą niespodzianką w moim życiu.

    Duży koc tkany koloru szarego i poduszka gwiazda milkyway mint.

  543. Bo to droga, czasem kręta, wyboista, pod górę,a kiedy indziej prosta. Jednego dnia jest lekko, innego ciężej, ale zawsze idę tą drogą z Kimś. I nawet jeśli przyjdzie chwila złości, zmęczenia to w najmniej oczekiwanym momencie te Małe Ktosie , w sposób sobie tylko pojęty, dodają sił. Przystaną na poboczu, żeby zaśpiewać każdemu kwiatu 'sto lat’, uzbierać dziesiąty tego dnia bukiet 'Dla Mojej Matki’ lub po prostu się zachwycić. Kocham tę drogę, bo idę nią z prawdziwymi mędrcami.
    Dla siebie wybieram szary koc a dla moich dziewczyn duży miękki pojemnik na zabawki szary

  544. Decydując się na dziecko, zgadzasz się, że od tej chwili Twoje Serce będzie przebywało poza Twoim ciałem….. I dla tego Serca trzeba być przykładem każdego dnia. Nie ma nic ważniejszego niż obecność Rodzica. Czekaliśmy na Ciebie całe życie. Co lubię….? Ten nowy wymiar Miłości!
    Poproszę – Kocyk szary + Rożek niemowlęcy Grey dots – dziękuję.

  545. Mamą jestem od sześciu tygodni i w byciu mamą najbardziej lubię spojrzenie mojego syna, głębokie,pełne wiary i takie bystre. Kiedy wpatruje się we mnie gdy karmię go piersią jest taki bezbronny i delikatny i wtedy czuję że jestem wszystkim dla niego a on dla mnie. W jego oczach jesteśmy my i miłość wielka dla tego bombelka.
    Dla siebie wybieram chabrowy kocyk a dla synka
    http://colorstories.pl/produkt/recznik-z-kapturem-grey-dots/

  546. W byciu mamą najbardziej cenię to, że po wielu latach czekania i kilku nigdy nieusłyszanych dziecięcych oddechach, wreszcie mogę po prostu BYĆ MAMĄ … ( koc CottonClassic jasny szary, dla mojego bąbla wyprawka 3 w 1 :-))

  547. W byciu mamą najbardziej fascynuje mnie ten element oczekiwania, który mi towarzyszy odkąd mój Synek się narodził.. ta ciekawość: „jaki On będzie?”, „jakie będzie zadawał pytania?”, „”jak będzie okazywał uczucia?”, „jakie będzie podejmował decyzje?”, wreszcie: „Jakim będzie Człowiekiem?” Przeżywam każdą chwilę z Maluchem, który ledwo uczy się mówić, a jednocześnie jestem ciekawa Dorosłego jakim kiedyś będzie..
    Podoba mi się koc chabrowy i pościel Grey Dots 0-4, pozdrawiamy!

  548. Co najbardziej lubię ? …
    „ mamo … ja do kina nie będę żadnych innych dziewczyn zabierał, tylko Ciebie!”
    „ mamo … musimy się rozstać na kilka godzin, będę tęsknił, ale jak tylko wrócę z przedszkola to Cię wytulę! „
    „mamo … bo Ty zawsze wszystko wiesz! „
    Lubię, uwielbiam każdy dzień w byciu mamą … co by nie było, co by dzień nie przyniósł to wiem jaka radocha na mnie czeka w domu!
    Sciskam 🙂
    Paula
    Dla mamy koc chabrowy, dla mojej radochy – synka, wyprawka 3 w 1 z kocykiem o kolorze jasny szary (kocyk tkany)

  549. Uwielbiam spać całą rodziną w jednym łóżku, szeptać na dobranoc, czochrać, słuchać oddechów, wąchać za uszami, odganiać złe sny, tulić i całować. I budzić się słysząc „mamo, kocham cię do gwiazd i z powrotem”…

    Szary dla matki, turkusowy dla współspaczy.

  550. Zawsze patrzyłam z podziwem na moją Mamę, ileż to serca przez 24 godziny w ciągu doby okazuje mnie, moim 4 rozbrykanym siostrom i 4 zwariowanym braciom, a od kiedy sama czekam na narodziny swojego dziecka, najbardziej lubię to wrażenie, że przy okazaniu serca mojemu maleństwu będę tak samo podziwiana, kochana i wyjątkowa jak moja Mama, niezależnie od tego ile ma się dzieci, w byciu mamą lubię wyjątkowość jakiej nie daje nic innego.

    Pozdrawiam serdecznie,
    z całego serca podziękowałabym za lawendowy koc, a moje malutkie serduszko zapewne zakochałoby się w pościeli Navyblue z wypełnieniem

  551. W byciu mamą najbardziej lubię to, że z każdym dniem – mam nadzieję – staję się coraz bardziej sobą – dzięki Szczepciowi i dla niego.

    Odkąd poznałam ColorStories (czyli od roku) marzy mi się szary koc, a dla synka – mniejsza wersja czyli CottonClassic granatowy.

  552. Mamo, mamo Kocham Cię bardzo – wykrzyczane na mszy w kościele w trakcie ogólnej ciszy, te spontaniczne okazywanie serca lubię najbardziej w byciu mamą

    Pozdrawiam,
    dla mamy koc w kolorze chabrowym, a dla dziecka wyprawka 3 w 1Grey dots

  553. Pamiętam,że będąc jeszcze dziewczęciem płochym wiedziałam,że będę kiedyś mieć dzieci,pragnęłam tego i miałam poczucie wyjątkowości,że jestem dziewczyną.Tak też się stało.Doskonale to wszystko natura stworzyła,że dzieci są dzięki nam,a jednak to dzięki nim wzrastam ja.I to niesamowite poczucie,że biorąc na ręce czwarte moje dziecko,mam w sobie na nowo pokłady miłości nieograniczone…tylko spokój i pewność siebie większa:)
    Koc szary i kosz na zabawki w grochy szary jest piękny dla mnie;)

  554. …uwielbiam kiedy z moja 3 miesięczną córeczką w objęciach Morfeusza odpływamy w krainę snów.. Ona otulona w piękny tkany kocyk ColorStories w kolorze perłowego różu a ja niestety najczęściej przykryta.. bluzą męża… nie chcę już pachnieć jak mężczyzna 😉 wiec ogromnie proszę o szary kocyk, a dla mojej Gwiazdy podusię gwiazdkę by sny były jeszcze piękniejsze..

  555. Od 3 tygodni myślę, jak to trafnie ująć w 1-2 zdaniach, bo niewątpliwie lubię być mamą i … Najbardziej lubię w byciu mamą chwile, gdy mój dorosły już syn siada obok, mówi „mamusiu” i mówi, mówi cokolwiek by to było i gdy potem przychodzi drugi syn i też mówi ” mamusiu” i mówi, i na koniec przychodzi 3-latka wdrapuje się na kolana i znów słyszę to wspaniałe słowo „mamusiu”. Kocham to
    W prezencie marzylby mi się koc zamglony róż i drugi chabrowy, dla dzieci:-)

Skomentuj aga Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.