staw wielki


Po czterech latach zebrała się w końcu w sobie i swoim świecie, by mnie odwiedzić.
Pierwszy raz od pięciu lat odłączyła się od syna. O cztery za późno.
Okazało się, że świat bez Niej się nie zawalił, wszyscy żyją, mało tego, mają się świetnie.
Choć wciąż jeszcze może spaść samolot powrotny. Idzie oszaleć!
Zapytałam moją Mamę czy przyjedzie na dwa dni do dzieci, byśmy mogły skoczyć do Krakowa.
Na co moja Mama rzekła, bym przywiozła Jej dzieci na cały tydzień i byśmy sobie same pobyły, skoro Kama też bez Kuby.
Zatem wiecie jak jest? Raj!
Za moim domem są w lesie trzy stawy. Poszłyśmy na przedpołudniowy spacer do jednego z nich.
Nazywam go cmentarzyskiem drzew. Wyrastają z Niego obumarłe pnie.
A potem zrobiłyśmy risotto z warzywami i zupę dyniową z mleczkiem koksowym (uwielbiam!).
I popołudnie polskich filmów miałyśmy, bo Kamcia jest spragniona polskich filmów.
(W kinie we wtorek „Najlepszy”. A wczoraj domowo „Gwiazdy”, „Bogowie” i „Ostatnia Rodzina”).

Jutro już koniec naszego babskiego tygodnia. Odlatuje.  Tym samolotem co doleci szczęśliwie.

29 odpowiedzi na “staw wielki”

    1. To moja czapka :)) Ukochana zresztą. Ciepła, wygodna.
      A Mama to fakt.. Do tego dostaje zdjęcia jak szaleją w śniegu, na placu zabaw, z kotem…

  1. Cudnie. Tez mam taka przyjaciółkę, z którą niedługo będziemy obchodzić srebrne gody. Juz nawet dzieci wiedzą, że jak my razem, to nie wszystko trzeba rozumieć. Kradniemy wiec te wspólne chwile jak tylko się da 🙂
    Piekne Wy i piękne zdjęcia 😉

  2. Jak dobrze ,że mogłyście się sobą nacieszyć…Napawam się Waszą radością, zachwycam przyjaźnią, bliskością, porozumieniem…To najpiękniejsze życiowe wartości-taka przyjaźń,której nie straszna odległość i mijający czas,oddani Najbliżsi, zawsze gotowi wesprzeć i pospieszyć z pomocą…

    1. Ilość wspomnień też niezwykle umacnia. Wszystko to co razem się przeżyło, w czym się pomogło.
      Co się razem przez te 19 lat przecierpiało i prześmiało…

  3. Taka mama to skarb 🙂 a czas z przyjaciółką najlepszy! Cieszę się, że tak się udało. Ja cały czas czekam na ten moment. Buziaki!

  4. A czy ten film Najlepszy polecasz, bo ja wladnie z moja kolezanka w koncu do kina idziemy, po przerwie dlugiej, a mialysmy to kino co miesiac odwiedzac……zycie

        1. Ja też jestem zachwycona fryzurą, pięknie Jej w tych włosach!
          A co do rozstań to doskonale rozumiem. Ja też nie lubię się rozstawać i do samolotu pakujemy się całą rodzinką, żeby być razem gdyby coś … choć wiem, że to nie kwestia samolotu, bo i na chodniku różnie bywa.
          Szczęśliwego lotu dla Przyjaciółki!

  5. Kama jest cudną kobietą i pięknym człowiekiem. Uwielbiam ją. I cieszę się ogromnie, że przyjechała do Polski i do Ciebie. Na pewno doładowała wewnętrzny akumulator na długi czas. I ten samolot, absolutnie nie ma takiej opcji, żeby spadł. Wszyscy trzymamy za niego kciuki!

  6. Jula, piekna ta wasza story, przyjazn, milosc, piekne wy!!!!
    Przyznam sie ze wstydem…ze ja..nigdy nie odlaczylam sie od moich dzieci na tak dlugo…ba, w ogole nigdzie bez nich nie pojechalam…a zeby jeszcze tak daleko….a maja lat 10 i 7….czasem pojda gdzies na sleepover…to wszystko…no musze je jakos spod skrzydel zaczac wypuszczac troche. Takze brawo dla Kamci! Odwazyla sie i napewno nastepnym razem bedzie jej latwiej. Widac bardzo bylo jej tego potrzeba, bardzo tesknila za toba, za Polska i polskimi klimatami. Jestem z niej dumna!!!!
    Bawcie sie dobrze w tym ostatnim dniu i do nastepnego!
    Szczesliwego powrotu dk Kamci…tym wlasnie samolotem, ktory szczesliwie doleci. To twoje ostatnie slowo wywolalo lzy w moich oczach, poruszylo mnie niezmiernie.
    Pa dziewczynki :).

  7. Wyśta są jak jakie gwiazdy z holiłudu czy innego los andżelesa. Napatrzeć się nie można i tu i na insta.
    Kamilo leć sobie spokojnie, spokojnie sobie leć.

  8. Super! ! !
    super, że w końcu Cię Ona odwiedziła <3
    super, że mama dała Wam czas na babski tydzień <3
    Foty piękne! … (możesz zdradzić kapkę jaki to aparat … )

    Kama- udanego powrotu! 🙂 przyleć zaś do Julki 😉

    no i udanego weekendu wszystkim

  9. Kochane moje, widać moc waszych kciuków jest ogromna, bo po Europie szaleje Fryderyka a ja szczęśliwie doleciałam i nawet turbulencji nie było. Tydzień to krótko, ale zawsze gdzieś trzeba zacząć. Żadne Seszele i inne Malediwy nie mogą się równać z błogim lenistwem towarzystwie Julii. Zdecydowanie powtórzymy.

  10. Bardzo Ci zazdroszczę tych stawów. Mieszkam pod miastem, wokół lasy, pięknie. Bardzo mi jednak brakuje tu jakiejś wody. nie ma nic. najbliższe jeziora na tyle daleko, że trzeba jechać autem… A takiego wspólnego, babskiego czasu jeszcze bardziej Ci zazdroszczę, choć jest to zazdrość ciepła, przyjazna i bez odrobiny nawet zawiści… Dlatego cieszę się, że mogłam sobie popatrzeć na Was i Waszą okolicę… Moje dzieci już w końcu poszły spać. Mam godzinę do północy, godzinkę dla siebie… Ale bez stawów i przyjaciółki 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.