urodzinowa lista życzeń/marzeń

Jutro kończę 32 lata…
Zanim napiszę Wam jak się z tym czuję, pokażę co bym chciała w prezencie. o czym marzę.
są rzeczy, które mogę jutro kupić, ale są też takie o jakich marzę. może spełnię je za lat 5, 10, 20 a może nigdy..
jednak jak każdy mam marzenia. te drugoplanowe, bo tych najważniejszych kupić się nie da.
pomyślałam, że zbiorę 15 rzeczy jakie przyjdą mi do głowy. bez przebierania i segregowania.
pierwszych piętnaście jakie mam w głowie.
taka lista w przestrzeń… 
ciekawa jestem też Waszych marzeń i zwykłych pragnień prezetowych – takich realnych..
bo wiadomo, że dodge chellenger  to marzenie raczej nierealne, albo taka przyczepa..
ale jak mój mąż mawia „nigdy Puszku nie przestawaj marzyć, tylko marząc dojdziesz daleko..”

1 2

1. jeden z największych nałogów. koce. niezliczona ilość i nigdy dosyć. te piękne wzory w jakich teraz odnajduję się najbardziej. to firma House of Rym. znalazłam w Scandishop.pl albo np. Livebeautyfully.pl

2. na punkcie tych mebli oszalałam już rok temu. ciągle chodzą mi po głowie. już czuję w sobie potrzebę zmian w naszych wnętrzach i bardzo je w tej głowie widzę..  Meblomoda.pl dział mebli Kolonialnych. Najpiękniejsze kolekcje to Arizona, Lima i Brema.

3. ciuchów Riska mam już mnóstwo i za każdym razem jestem zadowolona. niby zwykły dresowy materiał, już tak dawno przebrzmiały.
a ja wciąż mam tam nową rzecz na którą choruję.. tym razem chodzi za mną koszula Safariska

4. jestem w tym najlepsza!! no może ex aequo z moją Mamą. jak gramy to jak w transie.. i gdzieś nam pionki poginęły więc mi się zamarzyło.. znalazłam takie ładne. Mastermind. najlepsza gra na świecie!

5. ostatnio znalazł tę przyczepę gdzieś mój mąż. jest tak piękna. taka delikatna, stylowa, słodka.. no oczy mi się śmieją gdy na nią patrzę.
Happiercamper.

6. kiedyś te kosmetyki pokazywała Aga z bloga „klocek i kredka”. i nie, że jakiś post sponsorowany tylko znalazła sama i była baaardzo zadowolona.. a ja, jak to ja zakochałam się w grafice, w ich wyglądzie.. Phenome.

7. zbiór reportaży. ja rozkochuję się w reportażach. a jak wybrał je Mariusz Szczygieł to musi być najlepiej.. można znaleźć na allegro, np na mojej ulubionej wysyłkowej księgarni Aros.

8. na punkcie dywanów też mam hopla.. i już za mną chodzi jakiś nowy.. ten znalazłam kilka dni temu na allegro i tak koło niego się kręcę.. gdzieś na allegro. ale fajne też są u tego Scandishop.pl

9. od lat moje ulubione. choć mija moda, choć są nowe, choć zmieniam się ja… wciąż uwielbiam. a akurat mi się skończyły..
halooo, mężu mój… bo to akurat takie dla facetów najłatwiejsze.. kupić perfumy :).  np iperfumy.

10. tak realnie marzy mi się Mercedes 124 Coupe. wiecie, taki co nie ma tego słupka pomiędzy oknami. no i już kiedyś mi Tato takiego kupował, ale okazał się felerny, a że potrzebowałam już, to kupiliśmy coś innego. do dnia dzisiejszego ciągle mi się ten Merc marzy..
tak nierealnie marzy mi się dodge chellenger.

11. kiedyś przypadkiem znalazłam na Dawandzie.. już nawet ją kupowałam na jakieś wesele.. ciągle mnie ta cena odstrasza… poszam w starej a wydałam na fryzjera 🙂
ale od roku  pamiętam o tej sukience. KOKOworld. mają też super spodnie (te już tańsze) takie baggy z Nepalu.

12. na motocyklu jeżdżę od 8go roku życia. przez 8 lat pracowałam w tej branży. pasję mam po Tacie. zabrał mnie na pierwszy zlot motocyklowy, wsadził na simsona gdy miałam 8 lat i na Dniepra z przyczepą gdy miałam 11..
potem był NSU 251OSL i Marauder, Shadowa… a teraz marzy mi się taki Oldschool… Triumph na przykład..

13. no a buty Zdar to już powinny być moje.. już drugą zimę o nich rozmyślam.. 

14. o jeny!!! zwariowałam jak ujrzałam te pufy, krzesła, lampy… i to w Polsce produkują! Gie-el.pl

15. pamiętam jak chodziłam do liceum. na piątek zawsze miałam wyliczone na pociąg do domu i na… dwa pączki w Dunkin Donuts, bo były koło dworca.. nie mogę nawet pisać bo mi ślinka cieknie.. a potem zniknęło… ale chodzą słuchy, że wraca… przy pierwszym nowo otwartym oddzialę, będę koczować już w nocy w śpiworze..

119 odpowiedzi na “urodzinowa lista życzeń/marzeń”

  1. Z punktem 9 się zgodzę są obłędne 🙂 polecam też Issey Miyake L´eau D´issey.
    Najfajniejsze są te marzenia, które można szybko zrealizować, bo człowiek się cieszy, że je osiągnął i może kolejne do realizacji wybrać. U mnie nr jeden to zdrowie dla całej rodziny, a potem lekko egoistycznie książki dla mnie, duuuzo książek 🙂

    1. u mnie są życzenia najważniejsze i te drugoplanowe.
      w najważniejszych jest zdrowie, pokój, dach nad głową (obojętnie jaki, byle było ciepło moim dzieciom)…zresztą.. cały mój blog jest o tych najważniejszych 🙂
      a Issey koniecznie sprawdzę 🙂
      książki… o tak!!!

    2. tak! przecież to też historia. używałam w liceum! kocham ten zapach.. tylko teraz jakoś krótko mi pachnie..
      ta buteleczka i zapach tyle wspomnień.. o rety..

  2. Tak, masz rację, pewne rzeczy kupić łatwiej niż czasem się wydaje, a czasem może warto pewne rzeczy pozostawić właśnie w sferze marzeń…kupione-tracą czar i magię.Wczoraj skończyłam 37 lat i od 5 lat jest jedna, jedyna rzecz, jeżeli mogę ją tak nazwać, która gdyby się spełniła, to sięgnęłabym kosmosu – zdrowie mojej Córeczki. Niestety, na to potrzebuję cudu. Ale marzę i czekam. Cuda też chodzą po świecie… Wszystkiego najlepszego i tego Dodga życzę;-)

  3. Moc dobrych myśli ślę z okazji urodzin! Ja też urodziłam się w sierpniu, ale kilka lat wcześniej niż Ty Julko.
    A moja lista marzeń urodzinowych to:
    Aparat Fuji X 30.
    Perfumy Hermes, któryś z Jardin – kocham wszystkie!
    Srebrna bransoletka z chwościkiem i piórkiem od Mokobelle.
    Muślinowy otulacz Vuga, który pokazałaś na blogu.
    Megan dress z Insomni.
    Nowa fryzura u „mojej” fryzjerki.
    A z tych spełnionych:
    Mała walizka na 4 kółkach na podróże służbowe (czerwona!)
    Kombinezon freeshion.
    Manicure tytanowy czerrowny (i już wiem, że nie lubię i więcej sobie nie dam zrobić). 😉
    Sukienka od miszkomaszko (niestety wyglądam w nich fatalnie, ale już się z tym pogodziłam).
    Mokasyny minnetonka.
    Przyczepa jest rewelacyjna! I narzuty/koce przepiękne.

    1. o rany, ale się uśmiałam. ej, wuper czytać czyjąś listę..!
      idę zobaczyć ten megan dress z insomni 🙂
      Ej! jak to jest Twoje marzenie ten vuga to ja z tej okazji, Twoich urodzin w sierpniu załatwię Ci tam rabat? ok?
      napisz do mnie na maila!koniecznie!

  4. Moja miłość do Riska nie ustaje ani na chwile. Ja urodziny mam w grudniu ale bardzo bym już chciała książkę taka co czytasz i nią żyjesz jak w filmie Niekończąca sie opowieść,tylko dla dorosłych.Nie umie szukać książek,może zrobisz post o nich,dla nas matek kobiet.Pragne dobrej lektury!!

  5. Wszystkiego najlepszego ! Spełnienia tych życzeń i marzeń, ale drobnymi kroczkami, żeby móc się każdym odpowiednio nacieszyć 🙂 Podzielam z Tobą jedno życzenie nr 5 Camper. To jedno z tych marzeń do których co jakiś czas wracam myślami i które jeszcze długo będzie mi w myślach krążyło 😉 Pozdrawiam i cudownych chwil w tym wyjątkowym dla Ciebie dniu 🙂

  6. Ja mam urodzinki w grudniu….oczywiscie te pierwsze marzenia to ZDROWIE dla calej rodziny….a te drugoplanowe to: 1) perfumy coco chanelle mademoiselle uwielbiam slodkie perfumy 2) lakier czerowy z inglota 3) sukienka w stylu lat 50 tych vivienne westwood 4) wygodne i ladne buty niestety mam rozmiar 42 i znalezienie takich, ktore nie wygladaja jak kajaki graniczy z cudem :):):) 5) male niedzielne MG bez dachu 6) bilety na nowego Jamesa Bonda (premiera w pazdzierniku) 7) randka z mezem w restauracji Amaro albo Slodki Slony 🙂 takie szybkie i przyziemne marzenia 🙂 ale ile radosci!!!! Wszystkiego dobrego jutro i spelnienia marzen 🙂 super zabawy 🙂

  7. 5, 11, 14! u mnie w dziesiątkę! no i te koce… może to jakaś przypadłość jest, nie wiem wirus czy cóś, bo mój mąż martwi się , że u nas kocy, sukienek i swetrów więcej się już nie zmieści 😉
    Juleńko! przede wszystkim niech się Tobie szczęści, choć widzę, że owe Szczęście Ciebie nie opuszcza, bo by się chyba bez Ciebie zanudziło 🙂 i żeby Ludzie Ci sprzyjali- nie brakowało tych kaw, herbat, co to tylko pretekstem są do Spotkań. no i zdrowia milion trzysta tysięcy- jakby to moja córeczka powiedziała 🙂

    1. „Juleńko! przede wszystkim niech się Tobie szczęści, choć widzę, że owe Szczęście Ciebie nie opuszcza, bo by się chyba bez Ciebie zanudziło”
      takich jeszcze nie dostałam. dziękuję :*

  8. „To możli­wość spełnienia marzeń spra­wia, że życie jest tak fas­cy­nujące.” Paulo Coelho. Super że są marzenia. Życzę żeby wszystkie sie spełniły. P.S, Mi dziś składano życzenia urodzinowe jutro Tobie i Wszystkiego Najlepszego !!!!

  9. Piękne marzenia Julio 🙂 Ja na urodziny muszę czekać do listopada ale listę w głowie mam już 🙂 po pierwsze chcialabym aby w rodzinie zdrowie było, dla mnie tak jak dla Ciebie to niezwykle ważne, ale z takich marzeń bardziej „egoistycznych” to bransoletka pandora, jakiś mały karnet do spa (dzieci ostatnio mocno dają mi popalic :)), może jakiś pakiet badań, do lekarza chodzić nie lubię a wiecej badań dużo kosztuje… 😉 o i książki, dużo książek 🙂 mam jeszcze jedno wielkie marzenie ale takie nie urodzinowe… Dom na wsi 😉 za taki dom migkabym orzez całe życie prezentów urodzinowych nie dostawać 🙂 pozdrawiam 🙂

    1. taki pakiet badań to genialny prezent!
      ja robię często więc jest ok.. ale mam manie myślenia czego nie zbadałam..
      spa.. o spa też marzę 🙂

  10. Moim największym marzeniem teraz jest być choć od czasu do czasu zadowoloną z siebie.
    Ile łatwiej by mi było w życiu gdybym wierzyła w siebie, nie tylko wiecznie się dołowała, jestem do tego potworną pesymistką. Moje największe marzenia się nie spełniły i nigdy się nie spełnią. Modlę się żeby mąż i syn byli zawsze zdrowi. A z tych przyziemnych , kocham srebrną biżuterię i mogłabym jej mieć tony:), książki, już nie mam je gdzie składać:), wzory krzyżykowe, nici, muliny, tego nigdy dość, sukienki, uwielbiam. A Tobie Julio życzę wszystkiego najlepszego, spełnienia tych wszystkich marzeń i miłości. Nie zmieniaj się Julio nigdy:)
    Pozdrawiam. M S-P

  11. Witaj Julio,

    „Uważaj z wyborem marzeń. Marzenia się czasem spełniają.” -Stanisław Jerzy Lec
    Ja dzisaj obchodzę urdziny i kilka moich marzeń właśnie się spełniło 🙂
    Czas zatem uzupełnic listę marzeń 🙂

    Pozdrawiam
    Dorota

  12. wszyskiego najpiekniejszego spelnienia tych wszystkich marzen i duzo duzo duzo zdrowka :*:*:*

    a moje urodziny w grudniu ale co ja bym sobie marzyla hmm : 🙂
    1. koc duzy od lamillou
    2.bransoletka lilou
    3.mieszkanie 🙂
    4.KitchenAid mietowy robot kuchenny
    5.impreza z przyjaciolkami 🙂
    6.a jakis ladny nowy dywan
    7.biale meble
    8.aparat jakis fajny nie za bardzo wymagajacy hih
    9.gwiazdki i poduszki z radosnejfabryki
    10.i buty meliski

    no to takie co mi pierwsze do glowy wpadly hih 🙂
    buziai raz jeszcze :*

  13. naprawdę Aros?? już nie pamiętam kiedy kupiłam książkę od innego sprzedawcy. Magicy tam jacyś pracują bo czas dostawy najkrótszy na świecie i nigdy się nie mylą 🙂 też bardzo polecam!

  14. O rety jakie fajne marzenia!Wszystkiego najlepszego Julia! spełnienia chociaż jednego z listy w najbliższym czasie Ci życzę ☺kilka pozycji z Twojej listy śmiało mogłyby być moimi marzeniami,amor amor to jedne z pierwszych moich perfum! A o przyczepie chyba będę dzisiaj sniła!

  15. To najlepszosci! Ja pojutrze 36, wiec temat mi bliski!
    Dla mnie zawsze fajnym prezentem jest bizuteria, lubie bardzo srebrna, orientalna. Zawsze Berber mi kolczyki z Tunezji przywozil, reczna robote, wiec znow moglabym chciec.
    Dekoracyjny zestaw szklanek do herbatki orientalnej.
    Ceramike z symbolem Dloni Fatimy
    Jakas super tunike
    Bilety na wycieczke do Maroka
    A najbardziej ostatnio, to w koncu przydzial na mieszkanie i mozliwosc dobierania mebli, bibelotow i calej reszty.
    Heszcze raz wszystkiego najlepszego i Buziaki!!!

  16. Julko, sto lat! Grunt to miec marzenia i male i duze, zawsze jest szansa, ze ktores sie spelni 😉 a propos urodzin, jakis czas temu odkrylam, ze moj synek ( Antek), urodzil sie tego samego dnia i miesiaca co Tosia, tylko rok pozniej. Ciekawe, czy Tosia to tez maly, uroczy i rozbrajajacy uparciuch i bezkompromisowiec? Jesli nie, to znaczy, ze moj mlody jest mega rozpuszczony;)) sciskam!!

  17. Julia zdrówka,zdrówka i zdrówka i tych marzeń spełnienia w bliskiej i dalszej przyszłości…i pociechy niezmiernej z tych Twoich pociech trzech <3
    Ja 23 sierpnia świętuję i z takich marzeń na szybko w głowie to skok na bungy z 90 m ,bo z 40 skakałam a marzy mi się wyżej 🙂 mój J. 26 sierpnia urodzony i dla niego marzę zdrowia dużo i by nogi usprawnił ,bo wtedy praca by była i moglibyśmy spełniać wspólne marzenie o bracie/siostrze dla naszej dwójki 🙂
    Buziaków moc Kochana <3 wspaniałego dnia 🙂

  18. Julcia wszystkiego co naj
    By się spełniły Twoje życzenia
    By się ziściły Twoje marzenia
    By uśmiech często gościł na Twej twarzy
    Byś zdobyła w życiu, szczyt swoich marzeń
    Wszystko co chciałabyś
    By się zdarzyło
    Wszystko czego pragniesz
    By twoim było…

    a oto moja lista niektóre rzeczy nierealne ale cóż warto marzyć
    -płaszcz burberry
    – bransoletka makobelle
    – wszystkie książki Małgorzaty Musierowicz
    -wyjazd z mężem
    -Giorgio Armani si perfumy-
    To takie na szybko
    Julia jesteś cudna babka i cieszę się, że tu trafiłam do ciebie 🙂
    życzę co jak najlepiej kochana i żeby ci się wszystkie marzenia spełniły

    1. Anulka, całusów moc przesylam w podziękowaniu :*
      wyjazd z mężem… też zawsze o tym marzę… i chyba niedługo nam się szykuję.. rany, jak ja dziękuję losowi, że Ci moi rodzice są zdrowi i mają tyle siły i chęci, że tak z nimi zostają i świetnie dają radę, że się martwić nie muszę. zdaję sobie sprawę, że to wielki skarb.
      więc Aniu, życzę Ci też tego wyjazdu z całego serducha 🙂

  19. Julia,
    Zycze Ci zbys nigdy sie nie zmieniala, z tymi gadzetami czy bez- zebys zawsze zarazala optymizmem wszystkich czytelnikow….
    I zdrowia, przede wszystkim zdrowia bo t w zyciu najwqzniejsze
    Caluje urodzinowow

  20. Julio przede wszystkim pięknych, pięknych chwil w urodzinowym dniu, a i każdego kolejnego dnia radości i chwil pełnych magii.
    Ja swoje 35 urodziny obchodzę za tydzień i tak myślę, o czym marzę (bo zdrowie dla rodziny i inne te ważne marzenia to oczywistość).
    A z tych przyziemnych (kurcze ja chyba nie umiem tak dla siebie z radością, zaraz przychodzą na myśl rzeczy dla córek), no ale spróbuję:
    – dzień w SPA albo u kosmetyczki (masaż, fryzjer)
    – koc ColorStories
    – buty Mrugała (ale nie ma dostępnego rozmiaru)
    – lampa muuto lub origami
    – żeby przyśniła mi się moja mama jak spędzamy razem dzień (moja mama już nie żyje)
    – słój na lemoniadę house doctor albo termos/dzbanek eva solo

    A dla Ciebie wirtualnie prezent – oczywiście koc. http://www.fabgoose.com/product-category/blankets-2/#

    1. pisz do mnie na maila, postaram się załatwić rabat na koc z CS.
      przedostatnie życzenie… Najpiękniejsze… będę dziś przed snem o tym myśleć.. żeby Ci się przyśniła..
      dziękuję Martuś i Tobie dobrego i zdrowia..

  21. Julio wszystkiego co najlepsze na kazdy dzien! Zeby nigdy nie zabraklo tego co najwazniejsze a reszta powoli sie spelni:)
    Ja marze o wlasnym domku/mieszkaniu i kilku innych drobnych rzeczach:)
    Niedlugo tez mam urodziny (03.09) takze moze moj swiezo upieczony maz cos wymysli fajnego:)
    Pozdrawiam serdecznie i sle buziaki! Choc nie znam:) Ale wygladacie na przesympatyczna rodzinke:)

    1. Pamiętaj, musisz Mu podpowiedzieć, że ma coś wymyślić fajnego…
      tak to z facetami jest 🙂
      choć mój mnie dziś zaskoczył ładnie.. ale od pięciu lat Mu mówię „zaskocz mnie”.. i o! już po pięciu latach mnie zaskoczył :))
      dziękuję i ściskam

      1. To chyba musze Mu podpowiedziec skoro Twoj po 5 latach Cie zaskoczyl to raczej moj po 3 miesiacach jeszcze nie ogarnal :p
        Julia ale z Ciebie swietna dziewczyna!
        Chcialabym miec tyle optymizmu kazdego dnia co Ty:-)
        Sciskam!

          1. W takim razie nie bede podpowiadac tylko sprawdze 🙂 Nie oczekuje cudow, bo staramy sie odkladac.. Ale kwiaty, kolacja i jakis drobiazg nie zaszkodzi:p
            Napisze jesli bedzie sie czym pochwalic:-)
            Buziaki!
            PS. To byl moj drugi komentarz u Ciebie i tak sie ciesze ze odpisalas:) Bloga czytam dlugi czas- z polecenia siostry:)

          2. ale tu wiesz, nie chodzi o prezenty drogie.. chodzi o śniadanie do łóżka, teatr wieczorem… tort ze świeczkami rano gdy się obudzisz..
            ale ja myślę, że faceci romantyczni nie zawsze są zaradni.. a ja z dwojga złego wolę zaradnego 🙂 więc wybaczam Mu te niedociągnięcia 😉
            napisz koniecznie :*

  22. Wszystkiego najlepszego Julio!

    Zazdroszczę postawy męża w dążeniu do marzeń.

    Mój mówi:

    „przestań bujać w obłokach, przestań żyć tymi mrzonkami ”

    Więc marzę już teraz po cichutku, coraz rzadziej i rzadziej …

    1. Mój ostatnio mówi na grillu z sąsiadami:
      „wiecie co, mam problem, bo wszystkie marzenia mi się spełniły i teraz muszę znaleźć nowe”
      Nie pozwalaj nigdy żeby Ktoś psuł Ci Twoją możliwość marzeń, przecież to czyni nasze życie szczęśliwym.
      jak Ktoś chce się umartwiać to niech to robi, ale po co wciągać w to od razu dwie osoby? 🙂
      oczywiście mówimy o zdrowych marzeniach, o racjonalnych..
      a nawet jak nieracjonalne to żeby nie przysłaniały świata, tylko były dodatkiem do brnięcia przez życie..

  23. Julio zycze ci wiec tej przyczepy co byś mogła po kolejne marzenia z nią w drogę wyruszyć. Zycze swiata przyjaznego lecz nie cukierkowego, zycze słońca i deszczu, upału i chłodu w równowadze splywajacego. Zycze ciepłego kata zima i chłodnej przystani latem. Zycze zdrowia którego nigdy za wiele, zycze uśmiechu by jak dzwon na wieży radosc budził, zycze łez co oczyszczenie przynoszą. Zycze miłości która balsamem na całe zło, zycze zazdrości szczyptę by milosc mdła nie była. Zycze ci gwiazdki z nieba (bo każda obiera choc jeden diament posiadać powinna) i księżyca jak patelnia wielkiego co by te gorsze wieczory rozświetlał. Zycze życzeń w czarna noc szeptanych………

  24. Wszystkiego co najlepsze!!!! Takie osoby jak Ty zasługują na to co najlepsze.
    Ja miałam urodziny w niedzielę:) ale trochę więcej lat niż Ty.
    Z ciekawych prezentów jakie dostałam to plakat z meduzami biało czarny – moja ksywa – meduza;) i książka – dostałam ją wczoraj z opóźnieniem ale noc nie moja:)
    Kurde fajna taka wizualna lista – zrobię za rok;)
    Sukienka jest boska- taka Twoja ale ja bym dobrze się w niej czuła:) Auto – też cała Ty.

      1. DZIĘKUJE!!! 🙂
        Książka to „Wakacje” Nina Majewska-Braun.
        „Wciągająca, słodko-gorzka opowieść o tym, co w życiu ważne i najważniejsze”.
        Przyznaję nie czytam książek – nie to co Ty ale ta mnie zainteresowała.
        Liczę na to ,że Ty kiedyś coś wydasz – obiecuję – przeczytam.

  25. Wszystkiego Najlepszego i duzo zdrowka choc tego juz wszyscy zyczyli :)))) ale dobrego nigdy za wiele 🙂 bloga twojego uwielbiam i nigdy u nikogo nie komentowalam a tu prosz.. co Ty z ludzi wyciagasz :)))
    No i zycze nam obu z okazji twoich urodzin Julka 🙂 zeby ten Dunkin Donuts to nie byly tylko plotki 🙂 rety znowu bede gruba jak w liceum..

    1. hahaha :))) ja w liceum miałam 5 kilo więcej niż teraz! od tych pączków na pewno!
      to duży prezent tak dostać komentarz od Kogoś Kto nie komentuje 🙂 doceniam Aneczko :*

  26. Och!!! Ja za tydzień kończę 33 😉 Wszystkiego Najlepszego!!! Uśmiechu – który nie znika, kawałka Tęczy i…. spełnienia Marzeń!

    P.S. Moim marzeniem jest maszyna do szycia taka z bajerami i pełna szafa tkaninek <3

  27. Julio zycze Ci ZAWSZE optymizmu i obys ta tak zadka umiejetnosc jednania sobie osob i zarazania swoimi pasjami zawsze pozostala w Tobie 🙂
    A skoro tu widze powstala mala lista zyczen to i ja cos dopisze..:)
    Ja marze od jakiegos czasu aby poznac Julie 🙂 I wiem wiem ze Julio boisz sie znajomosci przez internet i doskonale to rozumiem ale wiem tez ze marzyc mozna a nawet trzeba tak wiec…:)
    No i te koce!! Wszystkie sa piekne a ja nigdy sie nie moge zdecydowac no i cena mnie skutecznie odstrasza! Ale mam w glowie taki jasny, cieply i duzy:) I o takim marze, takim zebym mogla z moim synkiem i coreczka na bajkac sie przykryc 🙂
    Oczywiscie marze tez o butach, torebce i takich tam babskich ale na razie najbardziej marze o tym zebysmy z mezem ten rok jakos ogarneli finansowo (jednej wyplaty braklo) i zeby moj maz nie musial wyjechac za granice do pracy bo wtedy zostane sama z dziecmi a tego bym nie chciala….
    A skoro o tym napisalam to moze sie wlasnie spelni!!!:) Bo ja nigdy o marzeniach nie mowie wiec moze teraz …:)
    Pozdrawiam wszystkich czytajacych bloga i Ciebie Julio :)))
    Agnieszka

    1. I niech się spełni. niech dojdzie ta druga wypłata albo niech mąż dostanie awans.
      a gdyby się nawet nie udało to żeby zdrowie nigdy nie opuściło.
      mi isę wydaje, że marzenia wypowiadane na głos dostają podwójnej siły.. bo wtedy i ja poświęcam swoje myśli żeby Ci się udało i spełniło i pewnie każda dobra dusza co to przeczyta tutaj…
      Aguś gdzie mieszkasz? jakie okolice? tu widzę w mailu miejscowość ale nie wiem czy to ta nadal? 🙂
      ściskam

  28. Julko o duzym rozumku, skoro lista taka precyzyjna nie pozostaje nic innego, jak zyczyc jej spelnienia:) no fajny miej dzien dzis, w koncu nie codziennie konczy sie 32 lata:) ja mam jedno marzenie-zyczenie dzis – zwiac na tydzien, byc sama, nie wychodzic z lozka i czytac. Albo byc tylko z mezem. I czytac:) diagnoza: zmeczenie materialu pt. Matka polka. Moze tylko dzis… sciskam cie urodzinowo, happy bday:) buziak!

  29. Nie zaglądałam na stronę, więc nie wiem, jaka jest cena tej sukienki, ale kupuj, bo przepięknie Ci w niej będzie!

    Marzenia piękne :). Ja z najważniejszych marzeń, to mam drugą, zdrową córeczkę ;).
    A z tych materialnych:
    – nowe trzewiki na sezon jesień/zima, bo swoje ukochane musiałam wyrzucić
    – zamrażarkę wolnostojącą, żeby w przyszłym roku móc porobić zapasy świeżych owoców i warzyw na zimę
    – złota sukienka (taka zachcianka od lat niespełniona :))
    – rower Electra, bo cudne są, ale może być i inny miejski, żebyśmy mogły z córką zjeździć okolicę
    – regał na książki 😉

  30. I każde te marzeie takie namacalne a jakaś eteryczność w nich jest, bo jak marzysz o przyczepie to się cały film wkręca jak z ekipą w niej w świat, a w tej bryce w kapeluszu i zakurzonych kowbojkach. A moje to dziennie inne jak ta zapałka,zapalają się gasną ale jedno od drugiego się tli,a tak szczerze kilka fajnych mogę już ptaszkiem odkreślić.buziol

  31. Julo Kochana! !Nie często tu pisze, ale odwiedzam co dzień by zobaczyć czy jakiś nowy post jest.A jak nie ma to czasem i stary na poprawę humoru czytuje. I mówię o Tobie znajomym i tym bliższym i dalszym, chwałę w sumie to wychwalam pod niebiosa! !Ja w swoje urodziny zawsze sobie życzę żebym w końcu zmadrzala,żebym na oczy przejrzala i więcej doceniala i cieszyć się umiala. Ty potrafisz to jak mało kto! !I życzę Ci żebyś nigdy nie przestała mieć takiej pięknej duszy i umysłu.Jestem przekonana, że to z domu wynioslas,dzięki rodzicom jestes tym kim jesteś a Adaś i dzieciaczki Ci to już dopełnienie do ideału! Napewno są z Ciebie baaardzo dumni! !Zdrowia zdrowia i jeszcze raz zdrówka. Spełnienia! !Buziaki

    1. Andziulku, tak, to prawda, wszystko co dobre w moim życiu to zasługa moich rodziców. od Nich zaczyna się wszystko co mi się udało.
      Dzisiaj te trzy mordki z samego rana przyszły z kwiatami i prezentem. a na wieczór mąż na randkę zaprosił i do dzieci Kogoś załatwił..
      a ja w proszku… idę nogi depilować :))
      Andziu, dziękuję Ci za tak ciepły komentarz. dobrze w dzień urodzin takie słowa czytać.

      1. Drobiazg. Cała przyjemność po mojej stronie ;)Inaczej być nie mogło, zasługujesz na wszystkie kwiaty świata. Bawcie się dobrze ;)ściskam PS. Ukłony moje dla rodziców Twoich

  32. Julko,

    wszystkiego co dobre. Serdeczności.

    Przyczepa obłędna – idealna jako marzenie 🙂
    Perfumy wpasowujące się .. podkręcają 😉
    Risk choć obrazem pomysłowości cieszy, mnie już przestał. Ciągle go widzę. Wszędzie.
    I jakoś jego wszędobylstwo mnie uwierać zaczęło. I jakość względem ceny zraziła.
    Niemniej, brzoskwiniowy kolor śliczny. I ślicznie do opalenizny pasuje.
    Koce najcudowniejsze!
    Baggy z Nepalu najwygodniejsze i efektowne ale jakość bardzo kiepska. Z własnych doświadczeń. Z racji tegoż, żem fanka tego typu spodni, posiadaczką kilku par jestem. Wszystkie z tego samego źródła. Sezonu z kolorem nie przetrwały 🙁 Jak szmata wyglądają. Aż żal!

  33. Ja bedac ostatnio caly miesiac w Polsce kupilam sobie buty na zblizajace sie urodziny. Sliczniutkie, czerwone, Maciejki, i jeszcze przecenione byly. Myslalam o sandalkach, ale ze w Finlandii gdzie mieszkamy za duzo w sandalkach nie pochodze wiec takie ttroche bardziej kryte. I kupilam i stwierdzilam, ze wloze na urodziny. Urodziny mojej 33 wypadaja 5 sierpnia, i wlasnie tego dnia je wlozylam o 7 rano i zaczelam swoja powrotna podroz z dziecmi do Finlandii po miesiacu wakacji spedzonym w Polsce. Mama odprowadzila nas na busa, mnie i moje dzieciaki Kubusia 11lat, Bartka 8lat, Amelke 2,5 roku i Kacperka 7 miesiecy oraz 6 podrecznych toreb, bez walizek, bo wszystko wczesniej wyslalam paczkach, cobysmy nie dzwigali. No i oczywiscie torba z jedzeniem na droge, chyba najwieksza z tych podrecznych, zapakowana przez moja mame. Dotarlismy do busa a ja oczywiscie wiedzac ze 3 godz w busie, rozgladam sie za toaleta, wszystko pozamykane o tej porze. Do odjazdu 5min, a ja latam, dworzec w remoncie, wiec w tych soich bucikach z klasa urodzinowych na budowe po prosbie z toi toja skorzystalam. Chociaz Pan mily z budowy troche mu glupio bylo ze ten toi toi w stanie takim tragicznym w srodku. No coz. No i jak juz na miejsce do dzieci i busa przybieglam, to zobaczylam ze cala noga we krwi z tylu, mama jeszcze przed odjazdem poratowala mnie plastrami. Bo kto zaklada nowe buty na gola noge i biega jak szalony. No nic, ruszylismy. Dzieci spokojne, pozapinane, przysnely. Jeszcze godzina drogi do Berlina i trach, zjechalismy na pobocze, opona pekla, Pan kazal wszystkim samochod opuscic, ale jak ja mam z tymi maluchami, na autostradzie, na trawie posadzic i powiedzialam, ze nie wysiade i tylko myslalam jak pedzily te samochody, az calym busem trzeslo jak przejezdzaly, zeby tylko nikt w tego busa nie jechal. No ale jak, nie mozna miec az takiego pecha w swoje urodziny. Nagle Pan oznajmil, ze nie jedno, a dwa kola, a on ma zapas tylko jeden, czekamy wiec az podstawia autobus. Moi starsi chlopcyjuz zaczeli sie denerwowac, wypytywac, czy zdazymy na samolot, widze juz panike w oczach i odpowiadam, ze nie wiem, ale zeby sie nie przejmowali, co bedzie to bedzie, wazne ze jestesmy razem i jak nie zdazymy to albo drugim polecimy albo wrocimy do Szczecina i tyle. Ale po 20min przyjechal autokar, no i dojechalismy na lotnisko, a na Teglu mnostwo ludzi, zmiana organizacji, remont, ale znalezlismy na szczescie nasz terminal dosc szybko, bilety online, wiec tylko do kontroli osobistej. I zawsze to zajmuje czas, do tych miseczek te wszystkie bagaze podreczne, plecaczki, kocyki, czapki, pluszaki ukochane, no i wozek zlozyc trzeba, no i poszolo, uff, znalezlismy nasza bramke, godz do odlotu, jest dobrze, jemy, w duchu dziekuje mamie za te torbe z jedzeniem, a zawsze tyle napsiocze, ze za duza, ze niepotrzebnie, juz za chwile wchodzimy, dzieci sa, podreczne sa, ale zaraz, 5 plecakow, gdzie fioletowa torba, nie ma, chlopaki zostaj, ja z Amelka wracamy do miejsca gdzie nas kontrolowali i mowie, ze torbe zostawilam chyba, fioletowa taka, a Pan mnie pyta ze co tam w tej torbie bylo, a ja, ze sukienki moje, cala torba, moich ukochanych i ksiazka, Pan pyta czy polska, ja ze tak i sie znalazla. Uff, 4 dzieci, 6 podrecznych zgadza sie, zaczeli wpuszczac na poklad, ale sie okazalo, ze wozek nie ma plakietki, i ze trzeba sie wrocic tam do check inu gdzie walizki sie oddaje, ale ja ze jak bez dzieci sie nie rusze, mialam czekac z boku, Pani podzwonila i nam przyczepila jakas zastepcza etykiete, ale tu schody, na dol, wozek, dzieci i te podreczne, na szczescie znalazl sie jakis mily starszy Pan z tego samego lotu, taki dobry duch, pomagal non stop, i my do autobusu i do samolotu, ok siedzimy, ja panicznie sie latac boje, pozapinane dzieci, ja z maluchem przypieta, jeszcze 2 godz i maz na lotnisku, z lotniska, ale juz nie sama, jest ok. A tu podaja, ze opoznienie, godzinne, nasluchuje z jakich przyczyn, czy moze technicznych, ale jak to, przeciez to moje urodziny, musi byc ok, powinnam zadzwonic meza uprzedzic, ale tel juz wylaczony gdzie s w schowku na gorze, dobrze ze dzieci przysnely. Ok wystartowalismy, lecimy. 10 godzin calej podrozy i jestesmy domu, pies ogonem merda,ze zaraz mu sie urwie. I buty urodzinowe wreszcie z nog zdjete i nogi do gory. I juz nic mi iecej nie potrzeba. Ja tez mam mnosto marzen i tych waznych, najwazniejszych, niematerialnych, a takze tych kobiecych, a najwieksze to dom w Finlandii gdzies na peryferiach i taka przyczepa, duza dla nas wszystkich, z kolami zapasowymi koniecznie, zebysmy swiat razem mogli zwiedzac. Ja tobie Julio zycze rowniez spelnienia marzen, spokoju ducha i sily 🙂

  34. Julko kochana, i ode mnie życzenia. Tak myślę, o tych życzeniach dla Ciebie. Chciałam coś mądrego napisać, a we łbie pustki…
    patrzę na Ciebie, Ty jesteś taką silną kobietą, mądrą, bardzo Cię cenię.
    Niechaj Ci się szczęści, uśmiechaj się co dzień, wąchaj zapachy, które lubisz, wysypiaj się tyle, na ile pozwalają dzieci, szanuj siebie, bądź dla siebie dobra.

    a Twoja lista marzeniowa inspirująca, choć kompletnie poza moim zasięgiem, nawet umysłu..
    ja mam jedno marzenie, DOM. tylko i aż tyle. Kiedyś marzyłam o cudownym, wspaniałym, który sami zbudujemy. Dziś przygarnę wszystko od losu? nie wiem jak to ując w słowa. bo życie jest trudne czasami, bardzo. i mnie tak bardzo tego DOMU brakuje, że nawet ostatnio szukam, tych opuszczonych, co właściciele powyjeżdżali i nie wrócą i stoją, nie raz takie piękne i marnieją w oczach, a ja bym przygarnęła…

  35. Julio! Wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze!
    Sukienki sobie nie żałuj! Jest przepiękna, a cena za handmade i tak niepowtarzalny materiał wcale nie jest taka odstraszająca 😉

    A mnie się marzy DOM….

  36. Julio, życzę więc marzeń spełnienia w tym wyjątkowym dniu! Abyś zawsze potrafiła cieszyć się każdą chwilą tak jak robisz to wciąż. Uwielbiam ludzi z takim nastawieniem do świata jak Ty, czyli takich, którzy potrafią cieszyć się z rzeczy tych codziennych, najmniejszych bo to z nich przede wszystkim składa się nasze życie.
    Tylko mi nie pisz, że dodge chellenger to marzenie raczej nierealne (chociaż dobrze, że napisałaś „raczej” czyli nic straconego 🙂
    Nie ma marzeń nierealnych, bo wierzę, że jeśli się bardzo czegoś pragnie to można to osiągnąć!
    A co jest moi marzeniem, takim większym, bo tych mniejszych oczywiście mam mnóstwo i w miarę upływu czasu udaje mi się je spełniać. Kocham góry. Zawsze chciałam zobaczyć wschód słońca nad Afryką ze szczytu Kilimandżaro a później poleniuchować kilka dni nad Zanzibarem. Pewnego dnia pomyślałam sobie, że jeśli tylko będę o tym marzyć a nic w tym kierunku nie robić to marne szanse. Oczywiście fundusze to największa przeszkoda. Jakieś dwa lata temu otworzyłam sobie dodatkowe konto w banku (z opcją: nie ruszać! 🙂 na które do dziś wpłacam każdą złotówkę która mi zostaje. Efekt dziś – fundusze na wyprawę już są, tyle że musi ona jeszcze trochę poczekać bo za dwa miesiące po raz pierwszy zostanę mamą.
    Za kilka dni również kończę 32 lata i póki co moje marzenia związane są z moim Synkiem na którego czekam, ale jak już pewnego dnia stanę na szczycie to mail ze zdjęciem i pozdrowieniami znajdzie się na Twojej skrzynce 🙂
    Tak więc Julio, może niech pierwszym krokiem będzie skarbonka na tego dodge’a??? 🙂
    Urodzinowe pozdrowienia ślę! 100 lat!!!

  37. … życzę ci tyle spokoju,
    ile tylko potrzebujesz,
    tyle szaleństwa,
    aby życie nie wydawało się nudne,
    tyle szczęścia,
    abyś nie oszalała z nadmiaru,
    miłości tak ogromnej, że nie można jej zatrzymać dla siebie,
    byś nigdy nie zaznała goryczy,
    nie czuła się samotna pośród ludzi,
    miała zawsze serce kochające przy sobie
    i jasne dni przed sobą
    oraz dużo zdrowia i spełnienia najskrytszych marzeń.
    Wszystkiego najlepszego!*********************

  38. Julio kochana, w dniu Twoich urodzin życzę Ci spełnienia tych wszystkich marzeń i oby niebo było dla Ciebie zawsze pięknie niebieskie:) Właśnie się dowiedziałam , ze jesteśmy z tego samego rocznika, tylko ze ja ze stycznia:) Pozdrawiam cieplutko:*

  39. 32 lata no to już coś, można powiedzieć, że jakieś życiowe mądrości człowiek nazbierał….oby te mądrości życiowe, optymizm, pogoda ducha Twym dzieciom się udzieliła, życzę Ci aby Twe dzieci szczęśliwe były to i TY będziesz 😉 szczęśliwa buźka

  40. Kochana Julio przede wszystkim najlepszego z okazji urodzin i spełnienia marzeń a gdy będziesz marzyć i dążyć to te marzenia się spełnia tak mawia mój mąż on zawsze ma głowę pełną planów i w wiele z nich nie wierzyłam a ziscilo się np. to że od zawsze powtarzał mi że będzie mieszkał po babci Wali a tam był busz, no dżungla istna , a spełniło się i mieszkamy tu już pięć lat więc marz, za marzenia nie karzą

  41. Moja droga,
    ja przed 2 dniami skonczylam 32 lata. :-))
    Moja lista marzen, jest zwiazana z remontem domu,moze to smieszne, ale
    na mojej liscie znajduje sie:
    Kuchnia
    lustro na korytarz
    Zaslony do pokoju
    nowe kafle na korytarz,
    remont malej lazienki,
    panele a taras.
    No a dla mnie to chcialam tylko jedna rzecz- do fryzjera pojsc. Dzis mi sie udalo i jestem strasznie Happy.
    Serdecznie pozdrawiam

  42. jessssssuuuuuu Julka, z tymi kocami to ja się z Tobą tak identyfikuję! mam ich w nadmiarze, a ponieważ nie mamy już miejsca na pomieszczenie nowych, – to kupuję córce (11 miesięcy, ciut młodsza od Benka!) – przyszłościowo! 😉 takie dla przedszkolaków, i wciąż oglądam nowe i biję się po rękach, żeby nie kupować. Kocham kocyki!!!!
    Bo i te pączki z Dunkin Donuts… W Krakowie były… przy dworcu. Ale jak poszłam tam na studia to już nie było…. a jesteśmy ten sam rocznik! Teraz pewnie znalazłabym milion wymówek żeby tam pójść choć na takiego z cukrem pudrem….. Ale ten lukier kolorowy…. och. uwielbiam!

    cała reszta też by się zgadzała, książek które chciałabym mieć jest cała masa bez liku – tylko jeszcze czasu trochę bym przygarnęła, żeby je móc przeczytać. Perfumy (aktualnie od kilku dobrych miesięcy mówię sobie że zamówię Angel w końcu). Sukienki, koszule, dresówki, buty (super wyglądają te wybrane przez Ciebie!), szafki szafeczki, dywaniki, łapacze snów, jeszcze więcej cotton light balls, poduszki, kubki, kubeczki, szklaneczki, świeczki, świeczuszki, miseczki, i fotel! och fotel mi się marzy…. i tylko domu brakuje, żeby to wszystko pomieścić…..

    uwielbiam i pozdrawiam cieplutko! Samych cudowności w te urodziny <3

  43. Życzę Ci Juleńko tego co mojej przyjaciółce, która wczoraj miała urodziny, bo choć Cię osobiście nie znam to poprzez słowa tak samo bliska mi jesteś: zdrówka na cały dzień, uśmiechu w każdej godzinie, miłości na każdą dnia minutę, i wiary w siebie nieustannie sekunda w sekundę… buziaków miliony z Katowic

  44. Julka życzę Ci jak najwięcej takich dni jak dziś, bo jestem pewna że ten dzień był wyjątkowy. Otaczają Ciebie realnie i wirtualnie ludzie którzy Tobie zawdzięczają wiele miłych, wzruszających, pełnych refleksji, wesołych, uchachanych i przeszczęśliwych momentów. Dobrze, że jesteś! Całuski!

  45. Julio, Tobie i sobie w dn dzisiejszych urodzin zycze spelnienia WSZYSTKICH marzen :))) p.s. czytam Cie od kilku lat a komentuje pierwszy raz 🙂 bo dzis specjalny dzien 😉 najlepszosci!!!!

  46. Julio pierwszy raz pisze komentarz na Twoim blogu.
    Nigdy nic nie komentuje.
    Życzę Tobie i Twojej rodzinie duuuzo zdrowia i miłości. Bije od was dobro!
    Cieszysz się życiem w prosty sposób co przyciąga ludzi.
    Jeszcze raz wszystkiego najlepszego!
    P.S a numer 14 to w Polsce i na dodatek w mojej małej wiosce. Ludzie kochają to co robią!

  47. Ufff..zdazylam.Julio ja Ci zycze zdrowia, zdrowia i zdrowia.I takiej tkliwosci mysli, czystosci myśli, takiej jak poranek Wigilijny (wiesz co mam na mysli-rodzaj entuzjazmu, czekania, radości tak wielkiej ze nawet Twoje zmeczenie nie ma znaczenia w obliczu tego wieczoru z rodziną) i usmiechu..takiego co to indukuje lawine dobrych mysli u ludzi dookola Ciebie♥pozdr
    M.

  48. Ja to jak zwykle spóźniona… Ale naprawdę szczere wszystkiego najlepszego Julia, zawsze czytając Twojego bloga utwierdzam się w przekonaniu, że warto wierzyć w ludzi : ) no i pracuję nad sobą, żeby jeszcze częściej patrzeć na świat i ludzi tak jak Ty. Zawsze życzę na urodziny pogody ducha i umiejętności cieszenia się drobiazgami, ale Ty to już masz, także pozostaje mi życzyć dużo zdrowia : ) i tego o czym marzysz :*

    ps. Super lista, OBŁĘDNA sukienka! Ja to nigdy nie umiem wymyślić listy urodzinowej i jak przychodzi co do czego to kończy się na czymś do kuchni, hihi ; ) ale uwielbiam gotować, więc też dobrze : D.

  49. Spóźnione ale szczere życzenia zdrówka i dużo miłości…..
    Zawsze bądź …tu z nami bo kochamy Cię i uwielbiamy twoje przepełnione miłością wpisy.
    Pozdrawiam z Łodzi . Buziaki.

  50. jestem w trakcie czytania od początku i zaczytuję się z ogromną przyjemnością – kolejnych tak wspaniałych, ciepłych i inspirujących wpisów życzę 🙂 nieś radość wszystkim tak jak to czyniłaś do tej pory 🙂 sto lat!!!

  51. Spóźniona, ale z głębi serca Ci życzę Juliś, abyś z każdym kolejnym dniem i rokiem coraz bardziej rozsmakowywała się w życiu, oblizując łyżeczkę swojego losu dokładnie i z namysłem, aby uchwycić każdy najdrobniejszy niuans smaku. I żebyś nie bała się upływającego czasu, bo on wprawdzie żłobi zmarszczki na naszej twarzy i odbiera sprężystość ciału, ale daje nieporównanie więcej – mądrość, dystans do wielu spraw i samej siebie, wewnętrzne poukładanie, poczucie, że już nie trzeba się tak napinać, tak gnać za nie wiadomo czym. I żebyś dla swojego Adama była zawsze najukochańszym Puszkiem, a dla Tosi i Benia najukochańszą mamą, nawet jak już dorosną i pójdą swoją drogą. I żeby Twoi rodzice żyli jak najdłużej, bo wiem, jak ich kochasz i jak oni kochają Ciebie.
    Ja w styczniu kończę 40 lat i w ogóle w to nie wierzę. Ani nie wyglądam, ani się na tyle nie czuję. A wymarzone prezenty – z tych materialnych – mam takie:
    1. Sukienka Addis Abeba zielona – cudna! I fason, i materiał. Też bym taką chciała. Choć jakbym miała materiał, to koleżanka by mi uszyła.
    2. Camper – o tak! A w nim wyprawa objazdowa po Francji w czasie Tour de France, bo maniakami kolarstwa jesteśmy. A potem po Norwegii, bo kochamy północne krainy, gdzie nieskażona przyroda i mało siedzib ludzkich. Marzy mi się też wyprawa w Tatry bezludne zupełnie, żeby samotnie połazić po górach.
    3. Torba Obag (piaskowa albo skalista) i zegarek Oclock (piaskowy, skalisty albo zielony mech), bo lubię takie proste wzornictwo.
    4. Mega zestaw porcelany Green Gate i fartuszek kuchenny od Green Gate.
    5. Książek wiele różnych, musiałabym wymieniać i wymieniać.
    6. Perfumy Givenchy Hot Couture, do kupienia tylko w necie, jest coś w tym zapachu, co sprawia, że nie mogę o nim zapomnieć. I Gabriela Sabatini Elegance – niedrogi, naprawdę piękny zapach, ale też go nie ma w sklepach, a i w necie trudno osiągalny.
    7. I nie śmiej się – klocki Coby Titanic. Ależ bym go sobie chciała poskładać!
    Ale i tak najważniejsze marzenie to zdrowie- dla mnie, dla moich oczu, dla całej mojej rodziny i wszystkich przyjaciół.
    Uściski serdeczne!

  52. Wiem,że z opóźnieniem ale na cos miłego nigdy nie jest za późno szkoda tylko że pustka w głowie ;). Droga Julio życzę zdrowia dla Ciebie i najbliższych, spełnienia marzeń tych z listy i nie tylko i żebyś nadal była tak szczęśliwa jak teraz ;).
    Pozdrawiamy.
    A moim marzeniem jest, żeby Polacy przestali w końcu narzekać a częściej usmiechac się do siebie. I jeździli ostrożniej, zwłaszcza na pasach. A dla siebie to łańcuszek z jaskółka, wcale znaleźć nie mogę a przeglądania oferty sklepów już jakiś czas.

  53. Julenko ja tez spozniona ale same serdecznosci Ci przesylam.zdrowka tylko zycze Bo tego zyczyc trzeba reszta sie znajdzie spelni zapracuje kupi wyczeka.tylko zdrowia Nam trzeba.kochana jestes I taka badz.usciski z torunia

  54. Ja to zawsze spóźniona…ale to tak jest,że czytam posta, mam już napisać komentarz a wtedy właśnie, dokładnie w tym momencie jestem niezbędna mojemu dziecku 🙂 więc idę oczywiście, a potem zajmę się czymś innym i zapominam. Tak mija dzień i kolejny i nagle przypominam sobie-no nie! przecież miałam dodać komentarz do szafytosi! A tu już nowy post się zazwyczaj pojawia, a nawet jak nie to głupio mi tak po paru dniach pisać i odpuszczam. Ale dzisiaj napiszę z tym opóźnieniem, trudno, ale życzenia są szczere 🙂
    Życzę Ci,żebyś na starość ( taką starość, starość) mogła sobie powiedzieć-tak, to było cholernie dobre życie!
    ( chociaż czy trzeba Ci tego życzyć? toż Ty każdego dnia właśnie o to się starasz i nam tu to pokazujesz-za co serdeczne dzięki-bo to pozytywne nastawienie promieniuje i dociera do nas-tzn. ja na pewno je odczuwam:)
    A moja lista- z marzeń dużych to własny dom, nasz osobisty, gdzie w końcu poczuję się swobodnie. I będę mogła robić rodzinne i przyjacielskie zjazdy. I kota będę mogła mieć… Z małych-sukienka/spódnica/torebka z Desigual-zakochana jestem ale zawsze szkoda mi kasy. Pójść na koncert-jak ja dawno nie byłam na żadnym! I wyciskarka do owoców. Haha niezły miszmasz mi tu wyszedł, ale to tak na szybko-co mi przyszło do głowy 🙂 Są też takie NAJważniejsze marzenia, ale tych boję się wymawiać głośno,żeby nie zapeszyć 🙂

  55. Julia, jak chcesz piękne, oryginalne meble 'z duszą’ ze starego drewna, polecam firmę mojego męża, są co prawda z rysa, sekiem, ale na tym polega ich urok. Nie jest to reklama,jak nie chcesz nie publikuj, nie pogniewam się 😉 bo jestem uzależniona od Twojego bloga. Alldeco .pl nie ma oczywiście wszystkich realizacji, bo na produkcji nie zrobią zdjęcia, a potem to już głupio klientowi po chałupie chodzić i fotografować. Daj znać jakbyś coś chciała wynegocjuje zniżkę 😉

  56. a gdzie Ty takie dywany na tym allegro tak wynajdujesz??:) ta po prostu w zakładce dywany? gdzie ich jest milion pińćset!!!:) wszytkie prezetnty cudne! obyś dostała wszystkie hyhyhy:)

Skomentuj Ewa Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.