książki u kredki

_dsc0300 _dsc0253 _dsc0255 _dsc0256 _dsc0258 _dsc0259 _dsc0260 _dsc0262 _dsc0263 _dsc0264 _dsc0266 _dsc0268 _dsc0270 _dsc0271 _dsc0279 _dsc0274 _dsc0275 _dsc0276 _dsc0280 _dsc0281 _dsc0283 _dsc0284 _dsc0285 _dsc0287 _dsc0290 _dsc0292 _dsc0293 _dsc0296 _dsc0297 _dsc0298 _dsc0303
uwielbiam takie miejsca w sieci/internecie, które trafiają idealnie w moje gusta.
pozwalają zaoszczędzić mi wiele czasu.
i jeżeli miałabym wybrać Kogoś, Kto był genialny w wyszukiwaniu najpiękniejszych książek dla dzieci to był to blog „Klocek i Kredka”. 
Tam każda recenzowana książka miała tyle w sobie mądrości, humoru..
Kiedy wpadam do sklepu z milionem książek, z krótką recenzją, nie zawsze wiem czy to to o czym myślę, czego się spodziewam.
Dziś, kiedy Agnieszka z bloga KiK założyła butik (stacjonarny i internetowy) mogę wybierać w ciemno.
Tam nie ma setki pozycji i by było jak najwięcej. Tam jest to co najpiękniejsze. Bardzo mądrze przemyślane, wyselekcjonowane. 
Można całkowicie zaufać.. Jeżeli ta pozycja znalazła się w sklepie u Agnieszki i Madzi to znaczy, że nie jest bez znaczenia.
Dziś w poście kilka propozycji z Butiku kulturalnego Klocek i Kredka – strona tutaj.

Miłość – to książka która najbardziej skradła moje serce i już w sklepie przy półce zaszkliły mi się oczy.
Jakże prosta i prawdziwa. Jak pięknie przedstawiona dziecku w obrazie i w tym skromnym słowie.
Czasami chcemy przekazać coś oczywistego i wydawać by się mogło banalnie prostego.. a słowa umykają, nie ma na nie czasu..
Przepiękna pozycja, która mówi dziecku o naszej miłości we wszystkich możliwych chwilach i miejscach, a nam dorosłym wiele przypomina, uświadamia, może i stawia do pionu gdy czasami o czymś zapominamy..

Co kryje las – fantastyczna zabawa. I dla dziecka i dla rodzica. To nawet nie książka, a gra!
Książka ma trzy lupy (można je wyciąć z szablonu). Przez każdą lupę widać coś innego.
Ja na zdjęciach pokazałam jedną stronę widzianą przez trzy kolory. Czerwona zaskakuje całkowicie.
A dzieci aż podskakują! Nadchodzi jesień i zima, a to doskonała zabawa na długie wieczory, deszczowe popołudnia. Pięknie wydana, uczy, bawi..

Co boli najbardziej na świecie – książka z cudowną treścią! Obrazki nie do końca w moim guście, ale muszę przyznać, że też pięknie wydana pozycja. Ale treść!!!
O tym jak królik chce udowodnić hienie co boli najbardziej na świecie i że jest to – kłamstwo.
Hiena upiera się, że zadrapanie na nodze boli bardziej.
Historia udowodnienia zaskakuje, bawi dzieci, zaciekawia.. No dla mnie bombowa!

Nie trzeba słów – to pozycja bardziej dla maluszków. Z cudownymi ilustracjami, krótkimi opisami.
Jak pozostałe dopieszczone wydanie w każdym calu. 
Dla mnie jest na tyle ładna, że przeszła mi przez głowę myśl o wycięciu kartek i porobienia plakatów.
Można pięknie przyozdobić pokoik dziecka. (ale to taka moja myśl gdzieś pomiędzy).

Drzewa po drodze – chłopczyk gubi Mamę na targu i w odnalezieniu drogi do Niej pomagają Mu drzewa.
Dają Mu schronienie, pożywienie..a przy tym wszystkim uczą szacunku i pokory do przyrody i natury, która jest człowiekowi niezbędna do życia.

Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek – to dla dzieci powyżej 5-go roku życia. 
Każdy z nas ma skarpetki które straciły swoją drugą połowę w praniu.. I tutaj dowiadujemy się co się z nimi dzieje.. Każda z nich ma swoją historię, przygodę..
Napisana lekkim, przyjemnym językiem.. Idealna na czytanie przed spaniem..
Gruba, twarda okładka. dla starszaków – wyśmienita.

wszystkie te książki i wiele więcej – tutaj.

kolekcja julia rozumek/natura

Jedyne co zawsze mam w swoim życiu pełne to szafy.
Kocham się w tych ubraniach nieustannie i wciąż.
Od najmłodszych lat.
O kolekcji swoich ciuchów marzyłam od dawna.
Chciałam by była to wielka przyjemność a nie gonitwa za nowymi trendami, czy koniecznością kolejnej kolekcji wraz ze zmianą pory roku..
Dziś, przy zaczynającej się jesieni jesteśmy tutaj. W kolorach ziemi.
Kolekcja zimowa to już wcale nie będą ubrania a dodatki.. ale o tym za dwa miesiące.
Chciałam prostotę, wygodę, oversize.. Luźne kroje w których można czuć się niezwykle kobieco a zarazem swobodnie.
Marzyła mi się natura. Stąd len,najlepszej jakości w naszym kraju, drewniane guziki..
Zależało mi by ponownie (tak jak przy kolekcji dziecięcej kilka lat temu) robić coś od początku do końca w naszym kraju.
Kolekcja miała być na tyle uniwersalna by idealnie potrafiła się wkomponować w ważne wydarzenia jak i codzienne spacery.
Materiał na tyle elastyczny by sprostał każdej pogodzie. Zarówno w słoneczne dni do lekkich butów, gołych nóg, jak i do grubych zimowych rajstop, płaszczy i kaloszy.
Zależało mi na tym by dać też coś kobietom w ciąży, ale nie na kilka miesięcy a na lata.
Prawie w każdy krój (oprócz długiej khaki oraz spodni) zmieści się ciążowy brzuszek nawet w 9 miesiącu.
Takie ubrania sobie wymyśliłam by były bazą w kobiecej szafie. Takie, które zawsze będą dobrze wyglądać i w których będziemy się zawsze dobrze czuć bez względu na humor.
Takie na dni pt „nie wiem co na siebie włożyć”.. i zawsze wtedy wkładając to – czuć się wygodnie i wyjątkowo.
O wygodę od dawna rozchodzi mi się najbardziej. 
Zbyt intensywnie żyję by pozwolić sobie na krępujące ruchy ubrania, wciąganie brzucha czy poprawianiu bluzki po każdym skłonie..
Tak, by czuć się jakby nic na sobie nie nosić..
Noszę więc i testuję.. Na sobie, w pralce, pod żelazkiem.
Mam nadzieję, że się udało..

Całą kolekcję możecie zobaczyć na stronie internetowej – sklep julia rozumek

jesień 2016Kolaże43Kolaże44IMG_0058-psKolaże45

W pewne czwartkowe już jesienne popołudnie, zrobiłyśmy z Justyną i Mercem zajawkę filmową owej kolekcji..
Proszę włączcie jakość HD w prawym dolnym rogu na kółeczku zębatym 🙂

zabawki

_DSC0241 _DSC0242 _DSC0192 _DSC0196 _DSC0195 _DSC0198 _DSC0203 _DSC0204 _DSC0206 _DSC0208 _DSC0209 _DSC0212 _DSC0214 _DSC0217 _DSC0218 _DSC0221 _DSC0219 _DSC0222 _DSC0226 _DSC0239 _DSC0228 _DSC0229 _DSC0250 _DSC0232 _DSC0248
po prostu – zabawki.
dostaję bardzo często maile z zapytaniami – co na roczek? co na drugie urodziny?
muszę więc chyba kiedyś stworzyć takiego posta z propozycjami, co uważam za genialne, co się u nas sprawdziło..
dziś o tym co uzupełniliśmy. troszkę ulubionych zabawek zawieźliśmy do Niani od Benia więc domówiliśmy domowe braki.
Benio to typowy chłopak. Może patrzeć całe dnie jak kręcą się koła w aucie, kiedy jeździ po każdej poręczy, schodku, stole..
Benio jak idzie na spacer to podkopuje kamień. Uwielbia tory z pociągami.
Chłopak z krwi i kości. Uwielbiam to obserwować.
Dlatego pojazdy, parkingi to u nas konieczność.
rowerek, auto i parking pochodzi z marki I’m Toy.
Ostatnio też była na zdjęciach jeżdżąca krówka, również z tej marki.

Jeździki są genialne, Benio zaczął nim jeździć bardzo wcześnie. Jak i również Jego 5 letnia siostra pruje bez problemu.
Lekkie, stabilne, skrętne. Jeszcze nigdy się nim nie przewrócił, a zasuwa czasami ostro.
No raz z górki, ale to na wszystkim by się przewrócił. 
Autem to już w ogóle nie ma możliwości przewrotki. a także lekki w sterowaniu. na dwie osoby 🙂
Auto ma w zestawie dużą ilość śrubek, wkrętów i kluczy, tak, że można je w niego wkręcać i montować.
Dobrze to widać na stronie produktu – tutaj.
Pisze o tym, bo mamy już ponad rok i sprawdza się rewelacyjnie. A często pytacie co na urodziny.
Myślę, że warto rodzinnie zakupić porządny prezent na lata. I u nas tak samo absorbuje on Benia jak i Tosie.
Parkingi są konieczne! mamy już dwa i żaden z nich po próżnicy u nas nie stoi. to są serio wykorzystane zabawki. tak zaczynamy dzień. Ben schodzi na dół i od razu do parkingu i aut.
Tory z pociągami tak samo na Niego działają.

zestaw lekarski – Le Toy Van. Nie wiem czy jest u nas w domu coś, co było więcej razy używane niż zestawy lekarskie. Wiecznie zbieram te strzykawki, słuchawki.. Mamy ich kilka zestawów bo to zabawka nie do pobicia. Podobno w przedszkolu też najbardziej zestaw lekarski „zlofrowany”.
Dostaliśmy nowy i tutaj torba jest genialna, bo po pierwsze duża i mieści kilka zestawów, nie zepsuje się tak szybko jak tekturowa walizka (zamykana sto razy dziennie) i niezwykle urokliwa.
też warto taki prezent.. bo zestawy lekarskie plastikowe mieliśmy.. bardzo krótko, a drewniane pewnie znajdą po kątach jeszcze nasze wnuki. Ilość ludzi i zabawek do wyleczenia u nas na co dzień jest zatrważająca.. szpital polowy.
a już od 3 lat mamy taki zestaw lekarski i też polecam baaaardzo – tutaj

traktor – Pintoy – ulubieniec nasz. pięknie wykonany. drewniany, porządne koła (nie odpadające po kilku upadkach jak większość). Nowe auto, koparka, traktor u Benia to cały dzień ciszy całkowitej.
Ten należy do Jego ulubionych. (tam wszystkie są piękne – koparki, walce..)

książeczka o Tyciu – Centrum Metody Krakowskiej – mają też fajne komiksy np o czerwonym kapturku.

Tosi zestaw do rysowania krok po kroku, moje ukochane Djeco – tutaj.

Acha! w Krainie Eko Zabawek na hasło „juliarozumek” bezpłatna dostawa od wartości zamówienia 50zł  do końca września 2016r.