rodzinne sobotnie popołudnie.. wymarzona pogoda, wymarzona rodzina..
zostawiam Was ze zdjęciami i kilkoma linkami, bo Benczysław się budzi i pędzimy na balet..
kiedy tak tu wklejałam te zdjęcia myślałam, że fajnie tutaj być. fajnie to mieć. ale czym byłby dla Tosi zamek dmuchany, gdyby nie zjeżdżała tam z Nią szalona Babcia i Dziadek. czym byłby traktor gdyby nie było Michałka do kompletu.
czym byłoby wszystko, gdyby nie było najzwyczajniejszej miłości… fajnie jest więc mieć tę miłość…
najpierw traktor… coś zaczęli mówić o autku.. że się poskładają i kupią.. ale moja siostra nie mogła dopuścić myśli o czymś chińskim.
a że jest najlepszym światowym wyszukiwaczem allegrowym to znalazła traktor John Deere. a do tego udało Jej się wyszukać używany i prawie połowę tańszy. kiedy przyszedł okazało się, że używany to on może jest… ale raz i to po podwórku. jak nowy.
ale serio, jak Ktoś z Was myśli o autku na akumulator z Chin to niech się rodzina poskłada i kupcie podobny bo my jesteśmy zachwyceni. po tej naszej trawie, po piachu. cuuudny!!! my mamy taki model.. – Gator HPX
talerzyki kwiatki i królik piotruś, kubeczki z myszką – Petit Jour Paris
talerzyki zwierzątka – OMM
lniany obrus – Scandi Decor
dziękujemy kumplowi męża za dmuchany zamek :* – Exciting Event





















































