Dwa miesiące temu dostałam paczkę.
Z przepięknie napisanym listem. Leżał długi czas na biurku, gdyż zachwycał każdego..
Ludzie mówili „ktoś dziś jeszcze tak pisze?”…
Na kartonie napisane „Myj się mydłem” – Herbs & Hydro.
No to zgodnie ze wskazówkami w owym liście zaczęliśmy się nim myć.
Porozdawałam zgodnie z rodzinnymi skórnymi predyspozycjami.. Komu do skóry suchej, komu do tłustej..
Starszym i nastolatkom… Nusia mówi „Ciocia, super ta pianka do twarzy”.
Ja osobiście lubię w kostkach te „chropowate” drobinki.
I kiedy już po tym dość długim czasie napisałam „suuuper! pokazujemy!” to zapakowałam w torbę i jadąc do Teściów po owoce na kompot, zrobiliśmy zdjęcia.
Przecież „mleko i miód”, „propolis” a my tam ul mamy.
I ciekawa byłam pomidorów, co w tym roku wyjątkowo szybko dojrzewają.
I zawsze sobie dzień tak układam, by choć pół godziny do południa poczytać. Oczywiście udaje mi się to potem zrealizować raz w tygodniu.. Ale gdybym może nie układała tak, to nie udałoby się wcale…
Bo wieczorem to obowiązkowo…
I jak poczytam to mam takie poczucie, że nie zmarnowałam czasu..
Moi Drodzy, okazuje się, choć przecież Kto chce to wie, że wszystko co występuje w przyrodzie potrafi sobie radzić z każdą dolegliwością.. Że te wszystkie wymyślone środki, preparaty, składniki są światem konsumpcyjnym.. Są też oczywiście często tańszym odpowiednikiem. Taki środek wyprodukowany w fabryce będzie dużo tańszy niż coś co trzeba zebrać, wydobyć…
Kostkowe mydła Pure Botanic ciężko mi było przetestować w całości, bo jedno wymydlało się przez miesiąc. Choć bywało, że kazałam umyć dzieciom ręce, zachodzę po 15 minutach a oni nadal myją.. ręce, kran, zlew, blat…
Mydło w piance super do mycia twarzy. Tylko musicie dobrze doczytać, gdyż każde mydło jest do innego rodzaju skóry, innych dolegliwości, innego typu potrzeb.
Mnie zachwycają mydełka podróżne. Te opakowania są piękne! I wrzucić do torebki, na wakacje. Albo jako dodatki do prezentów.
Mydła – mazidła jak jest opisane, bo lepiej tego nie ujmę sama.. „Jest rewelacyjnym sposobem na walkę z cellulitem. Główne właściwości: detoksykuje skórę z toksyn poprzez dogłębnie oczyszczanie i usuwanie zanieczyszczeń blokujących swobodne oddychanie skóry, działa podobnie jak peeling enzymatyczny złuszczając i usuwając martwy naskórek, działa przeciwzmarszczkowo i odżywczo na skórę dostarczając jej zawartą w oliwkach witaminę E, daje wyczuwalny efekt wygładzenia i regeneracji skóry, doskonale zmiękcza zarost co sprawia że doskonale zastępuje krem lub piankę do golenia dla mężczyzn.”
I poduszka z łuski gryki… Bo marzy mi się jeszcze siennik. Uważam, że w dość dużym stopniu jesteśmy tym co nas otacza. Mówię tu o sposobie życia, o wyborach. O tym np, że jesteś albo wodą pijąc wodę. Czyli zdrowiem, życiem, piękną skórą, albo jesteś gazowaną fantą, pełną cukru, ulepionym potem chorym ciałem i chorobami…
Marzy mi się w ogóle założyć taką agroturystykę wraz z wakacjami dla dzieci i moja siostra ze swoimi zdolnościami i wykształceniem byłaby Panią Justyną co piecze z dziećmi chleb, Tata robiłby Im przejażdżki wozem strażackim itp… I tam dzieci spałyby na siennikach i kąpały się w balach…
A po nocach robilibyśmy podchody z latarkami…
Kompot zrobiłam z agrestu, jabłka i wiśni.
A czereśnie to niebo w gębie.. trzeba wodą popijać bo takie słodkie…
A na te pomidorki nie mogę się doczekać… Ze śmietaną i szczypiorkiem…
Dziękuję tradycyjnemydło.pl Herbs&Hydro za wkład w kolejne mądre wybory..
20% rabatu na hasło juliarozumek od dziś do końca czerwca.