jesienny spacer

DSC07173+ps DSC07245+ps DSC07182+ps DSC07215+ps DSC07158+ps DSC07159+ps DSC07161+ps DSC07226+ps DSC07174+ps-horz-2 DSC07345+ps DSC07343+ps DSC07360+ps DSC07351+ps DSC07276+ps+ste DSC07137+ps-horz-2 DSC07150+ps DSC07352+ps DSC07311+ps
DSC07282+800 DSC07284+ps-horz-2 DSC07330+ps DSC07329+bw DSC07332+bw-horz-2
DSC07307+800+stem DSC07267+ps

Benek:
wózek – Navington Galeon. to kolejny z wózków jakie wybrałam. dlaczego?
ja nadałabym mu dwie nazwy. „pewniak” i „dla dziecka”.
pierwsze… gdy szukamy wózka to chcielibyśmy w nim wszystko. dobre resory, mały ciężar, cicha budka itd..
i tutaj znajdujemy każdy z elementow jaki tylko sobie wymyślisz. zanim go wybrałam przetestowałam z góry i w dół w sklepie.
dla dziecka? przecież każdy wózek jest dla dziecka.. otóż często kupując wózek kierujemy się swoim gustem, żeby koniecznie nam się podobał, był futurystyczny lub całkowicie retro.. żeby był modny..
ja np tak kupiłam maxi cosi. fakt, byłam zadowolona. ale przeszkadzało mi np to, że fotelik w spacerówce jest taki „zimny”, „goły”.
tutaj fotelik jest bardzo duży, wygodny. gondola po wyciągnięciu ze stelaża jest kołyską. fotelik mięciutki.
mieszkamy na wsi, więc wychodząc do sklepu idziemy kilkaset metrów po drodze po ktorej chodzimy tylko my. jest zarośnięta trawą, nogi trzeba podnosić po kolana. a ten wózek daje świetnie radę. duża, zabudowana budka, jeżeli chcemy może być świetnie wentylowana na lato. duża torba na dole. na tej torbie jeździła Tosia całe dnie gdy wózek nie był w użyciu, nawet nic nie cyknęło.
kawał porządnego wózka. pod każdym względem. 
jedyny minus to brak skrętnych przednich kół. ale ja to poczułam, bo poprzedni wózek miał. po kilku spacerach już się tak przyzwyczaiłam, że nie czuję różnicy. różnicę wielką jednak czuję między tym wózkiem a innymi spacerując po polach. 
nakładka na gondole jest tak wysoko super zabudowana, że najgorszy wiatr nam nie przeszkadza. 
wkładaka w gondoli jest bardzo porządna, miękka. no kurde, powiem Wam, że nie ma się czego doczepić.
i cena niezwykle przystępna jak na tak dobry sprzęt.
torba na wózek – Beaba
pajac w gwiazdy – next
czapka – newbie
koc – colorstories
pieluszka/prześcieradło – pink no more (prześcieradła do gondoli są mega!!w komplecie dwa. jedno grube, drugie cieńsze.jakość materiału super!)

Tosia:
czapka – Pan Pantaloni
sukienka – Picnik
kamizelka – minabulle
rowerek – radioflyer

Mama:
buty – Wojas
sukienka – Nife

zdjęcia: Ola Wrzos.

rozmowa o jesiennym spacerze również na portalu ładnebebe.pl

57 odpowiedzi na “jesienny spacer”

  1. Jak zwykle wszystko zachwycające. Ja też wybrałam wózek Navington, z tym że Cadet. Nie miałam wyboru kolorystycznego, wycofują je więc mamy czerwony. Ale z powodu zalet Navingtona kolor jest drugorzędną sprawą. No i ma skrętne przednie koła, ale my mieszkamy w mieście. Mam nadzieję że my też będziemy tacy zadowoleni 🙂

  2. Właśnie miałam kupować tą czapę od Pan Pantaloni. I takie pytanie czy rozmiar faktycznie zgadza się z tym podanym na stronie? Waham się cały czas bo nie jestem pewna który dokładnie wybrać.

  3. Julio,

    Piękne wszystko i takie sielankowe wrażenie i ta wieś cudowna !!!

    Pytanie małe mam co co sukienki Twojej czy na 'brzuszkową’ mamę będzie rozciągalna?

  4. Te zdjęcia są boskie i takie swojskie, proste, piękne, niezwykle naturalne… Tosieńka przesłodka i te jej loki jak marzenie, a Ty Julia promieniejesz!:)) Cudownie wyglądacie i Benio taki kropeczek maleńki… Na Twoim miejscu wszystkie bym te zdjęcia wydrukowała, oprawiła i po domu porozwieszała:)) Buziaki dla Was!:))

    http://www.homeonthehill.pl/

  5. Na bloga trafiłam całkiem przypadkiem..przykuły moją uwagę zdjęcia Synka w tej pięknej spokojnej scenerii domu i wpis o tym ze jesteście szczęśliwi mimo to, że sporo osób próbuje za wszelką cenę nam (zadowolonym z życia) wmówić, że jednak nie. Jakoś mnie to porwało nie wiem rzadko czytam blogi, ale ten ma w sobie taką niesamowitą aurę. Tak samo jak Pani doceniam obecność Babci-Mojej Mamy bez której byłoby mi naprawdę ciężko pogodzić prace dom i moją Szaloną Roczną Córę. Czekam na nowe wpisy , bo kurcze no jesteście trochę inni 😉 fajni tacy wydaje mi sie normalni ze aż trochę nienormalni 🙂 i na dodatek czuć bliskość . Dziękuję po prostu dziękuję ze są tacy ludzie jak Pani jak Wasza rodzinka. Piękna Pozdrawiam!!!

  6. Piękny klasyczny wózek a co najważniejsze duże pompowane koła, które sprawdzą się super na śniegach i chlapach…i są bardzo komfortowe i dla maluszka i dla mamy …synek jeździł w podobnym tylko niemieckiej firmy… dziś wybrałabym jednak taki jak wasz ,bo jest tańszy…równie piękny designe a skoro piszesz , że praktyczny to ja Ci wierzę…pozdrawiam

    1. No wlasnie ja mam dylemat. Tez mam podobny wozek bdb firmy, tez bez skretnych kol i plecy mi juz wysiadaja. Wozek + 12 kg dziecko + niemale zakupy… Masarzysta musi byc co jakis czas 🙂 zastanawiwm sie nad zmiana ale czy skretne pompowane kola dadza rade zima? I czy odczuje duza roznice? I dont know!

  7. Julia takie głupie pytanie mam, aż mi wstyd, że je zadaję :p Czyścisz te swoje buty jakoś specjalnie, masz jakiś środek do plam czy coś? Bo mam takie same, pstrykam je jakimiś impregnatami i renowatorami do obuwia, ale nabawiłam się na nich kilku plam i nie wiem jak je wyczyścić. Kupiłam jakąś piankę do plam, ale boję się jej użyć, żeby nie nabawić się zacieków, a bardzo, ale to bardzo lubię te buty, aż sobie chciałam drugie na zapas takie same kupić, w wakacje były w bardzo okazjonalnej cenie, ale jak się zorientowałam to już nie mieli mojego rozmiaru. I sorry za takie durne pytanie na nieziemskim blogu, ale dla równowagi dodam, żeby było bardziej patetycznie 😛 , że jak ubieram te buty i mi się przypomni, że Ta! Julia ma takie same to jakoś tak zaraz dzień się lepszy robi i chodzę w nich jakbym 10 metrów nad ziemią się unosiła 😛 Cudnie wyglądacie 😉

    1. Uwielbiam takie pytania! Tak serio, serio! :* bo to takie sa życiowe sprawy, realne.
      Ale niestety nie pomogę 🙁 bo ja swoich od nowości nie czyscilam 🙂 może jakaś szmatką przetarlam jak były z błota. Nie mam plam, czubki trochę zębem czasu naznaczone, ale to akurat mi sie podoba.
      Mi sie język naderwał 🙂
      Lecę szukać kiecek bo jutro na weselisko idziemy 🙂
      Całus

      1. Też mi się w jednym miejscu lekko naderwały, ale akurat te rozerwanie ma taką strukturę jakby poszarpanego worka po ziemniakach, więc jest ok:p No cóż, spróbuję pozbyć się tych plam, a jak nie to będę udawać, że to takie naznaczone zębem czasu, takie jak Ta! Julia ma 😉 Udanego weseliska, Ty to tam masz same cudne kiecki :*

      1. Witam Cię Julio – mam prosb (możliwe że jż na takie pytanie odpowiadałaś). Masz piękne zdjęcia na blog – czym robicie – jakim aparatem i obiektywem?

        Pytam bo chciałabym kupić nowy sprzęt – a Toje zdj. są przepiękne.

        Będę mega wdzięczna za odp.

        Pozdrawiam – krakowianka (mama 2-letniej Emilki)

  8. Świetne zdjęcia 🙂
    Co do wózka to super, ja lubię właśnie takie klasyczne, dla starszej (6l) miałam roan marita i byłam tak zadowolona, że młodszej (2l) tez kupiłam tylko w innym kolorze 🙂 nawet w tatrzanskich dolinach sobie poradził 🙂 pozdrawiam

  9. slicznosci…. spokoj i cieplo bije, a Ty Julia wygladasz oblednie! Twoje kolory i w ogole, jak z reklamy!
    jaki rozmiar czapki ma Tosia? bo chcialabym zamowic tez i nie wiem, czy zgodne z podanym 😉

  10. Julio cudnie wyglądasz! Jesteś na tych zdjęciach taka promienna, szczęśliwa. Wszystkiego dobrego dla Was.

    A buty zamszowe skoro o nich mowa wyczyścić możecie i to skutecznie białą gumką do ścierania. Potem wyczyścić suchą szczotką i gotowe 🙂

  11. Dzień dobry.
    Jeżeli mogłaby pani zdradzić to mam 2 pytania. Ile waży Tosia? I jaki ma wzrost. Pytam, bo chcę wiedzieć do jakiego mniej więcej wzrostu jest rowerek. 😀

      1. Dziękuję bardzo. A teraz, bo nadal nie wiem na czym to polega mam pytanie. Może troche za dużo tych pytań. Jeżeli pani nie chce to nie musi odpowiadać. 🙂 Na stronie jest napisane, że rowerek jest dla dzieci w wieku 2-5 lat, a później, że do 34 kg . Czy dziecko musi spełniać oba warunki, czy wystarczy tylko jeden. Dużo czasu spędzam z 10 latkami, które zazwyczaj ważą ok. 30 kg, max. 35 kg. Więc czy dziecko 5 letnie może ważyć 34 kg. Troszkę się rozpisałam. Przepraszam za dużą ilość pytań. Pozdrawiam całą rodzinkę :*

        1. ja na szczęście tych opisów nie czytałam 🙂
          mi się wydaje, na mooje oko, że rowerek jest od jakiś 2 lat do 5 właśnie.
          waga chyba podana by zaznaczyć jak wytrzymały 🙂
          Tosia ma teraz siedzonko i kierownice maxymalnie na dole więc na dwa lata starczy nam jeszcze na pewno.. do czasu aż Ben nie urośnie 🙂

          1. W takim razie bardzo wytrzymały. Ja też mieszkam na wsi, mamy drogę (tak jak wy), po której tylko my chodzimy, a rowerek to mamy z firmy mexller i teraz poszukujemy nowego 🙂

  12. Cudowny ten Wasz spacer, jak zwykle napatrzyłam się na śliczności. Tosia jak z bajki, zresztą Wy wszyscy 🙂 Coś tu piszesz o weselu…będziesz pewnie pięknie wyglądała…mam nadzieję, że zobaczymy choć na insta 🙂 Co do sukienki, którą tu masz…robisz im najlepszą reklamę!! ślicznie, tak jesiennie, już tam zaglądałam i może
    bym się skusiła na podobną, ale obawiam się że rozmiar L to ja będę wieeeelka w niej z tym wzorem 🙁

  13. Julio, chciałam spytac o rowerek. Już od dawna planuję go kupić.Czy on się dobrze prowadzi? Czy nie za ciężko? Wiem, że rowerki tej firmy są mocne i ciężkie ale nie mam kogo spytać jak się nimi jeździ dzieciom? Moja mała jest dość drobnej posturki i ma dwa latka i zastanawiam się, czy da radę sama? Czy się po prostu nie zniechęci?

    1. Alu, moja Tosia nie jest szczupłym dzieckiem i nigdy nie byławięc bez problemu na nim jeździła. zakupiliśmy go gdy miała jakoś właśnie dwa latka.
      teraz super nim śmiga. czy jest Jej ciężko.. trudno stwierdzić bo nigdy nie miała porównania z innym rowerkiem.
      rowerek jest fakt ciężki ale myślę, że kiedy rezygnuje z jazdy na spacerze to bardziej ze znudzenia niż zmęczenia.
      ale np córeczka mojej znajomej ma 3 latka i jest Jej ciężko bo bardzo wielka chudzinaka z niej.

  14. Ja teraz poluje na wozek marki Stokke ,jakos weszlo mi do glowy ze bedzie lepszy niz ten ktory mam czyli Quinny..a rowerek?widze rowerek i powiem ci ze mialam taki zielony w dziecinstwie i siostre z tylu na nim wozilam,dlugo nam sluzyl 😉

  15. Zdjęcia piękne, klimatyczne…stylizacja Tosi „miażdży system” 😉 My wczoraj na targach mieliśmy przyjemność być sąsiadami Miss Puppet….ubranka przecudne:) Buziaczki dla Benia 🙂

  16. No wiec Julio, na blog natrafilam przez przypadek, bo ktos na FB kliknal „Lubie to”, no i weszlam sprawdzic i …
    Przez dobry tydzien w czasie drzemek mojej 8 miesiecznej pociechy ( a ma ich tylko dwie w ciagu dnia, ktore trwaja od 30 min do 1 ha), czytalam z zapartym tchem Twojego bloga i dzisiaj skonczylam, cale prawie 100 stron! 🙂
    Od razu pozapisywalam sobie artykuly , ktore na pewno kupie naszej Corce.
    Jak sama wiesz, macierzynstwo nie jest latwe, czasem obarczone lzami z powodu kolek, bolesci brzuszka, nieprzespanych nocy … ale ta milosc Matki, ktora w nas drzemie jest ogromna – nigdy nie wyobrazalam sobie, jaka ma moc, poki nie zostalam sama Matka…
    Swoje dziecie karmie piersia od poczatku, od miesiaca karmie tylko w nocy, w dzien je normalne posilki + kaszka. Kazdy w kolo pyta, czy jeszcze karmie … na odpowiedz twierdzaca jestem od razu sprowadzana do pionu „Tak dlugo?!, pora skonczyc!”…. No ale mloda nie chce skonczyc, potrzebuje tej bliskosci, bo nocne karmienie trwa moze 2 minutki, to takie ciumkanie, czulosc, ktorej ona potrzebuje w nocy aby latwiej zasnac … A ja? A Mama ma nieprzespane noce, ale mysle ze szczesliwe dziecko 🙂 A Ty Julio karmilas, czy nie moglas/nie chcialas? Jak to z Toba bylo? pytam z najzwyczajnej ciekawosci … Ja bylam nastawiona na brak pokarmu, bo i moja Mama walczyla i moja Babcia, ale mialam duzo i jakos wyszlo z tym karmieniem, choc jakby nie wyszlo to bym tez i sie nie stresowala, sa inne alternatywy 🙂

  17. he he czekalam na tego posta po poprzednim i po FB bo pisalas, ze bedzie sesja z Benkiem 🙂 zdjecia jak zawsze cudowne, Julka ty po dwoch ciazach wygladasz …. jak milion dolarow. ja probuje zejsc z wagi po ciazach i idzie mi to b.topornie ale pewnie za malo sie staram podjadajac cos dobrego przy tych moich 🙂 zdjecia domku cudowne i to drewno. rewelka

Skomentuj Marta Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.