kiedy byliśmy tacy mali… (film)

Za każdym razem gdy publikuję film, piszecie do mnie z zapytaniem o możliwość nagrania takiego dla Was, u Was.
To miłe. Dziękuję.
Ale po filmie Oli w ciąży, to w tym miesiącu jestem operatorem :). 
Myślę, że jak kiedyś zakończę blogowanie, to zajmę się robieniem filmów właśnie. Nie dlatego, że czuję się w tym temacie dobra, a dlatego, że robienie ich przynosi mi mnóstwo satysfakcji.

Do końca października piszę książkę dla dzieci. I kradnę każdy moment na pisanie pomiędzy innymi zleceniami. Dlatego musicie wybaczyć mi, że piszę ostatnio na blogu trochę mniej. 
Za chwil parę książka idzie do korekty i druku, wtedy powracam z pisanymi postami. Obiecuję.

Dziś zostawiam Wam film z niezwykle piękną rodziną.
Pełną miłości. Nie tylko do dzieci, ale przede wszystkim do siebie nawzajem.
Zawsze kiedy złożę filmik, wysyłam do kilku moich najbliższych osób z zapytaniem o uwagi.
Moja siostra napisała wtedy „Piękny film, aż się popłakałam. Super! Ale ta rodzina przepiękna!!! Dom, życie. Tacy fajni i Ona bez sztucznych paznokci! No wcale Mu się nie dziwię, że się w Niej zakochał.”
Kiedy nagrywam taki film mówię zawsze „żyjcie normalnie, funkcjonujcie jak na co dzień, a ja sobie będę sama coś nagrywać.” 
I nagrałam…

28 odpowiedzi na “kiedy byliśmy tacy mali… (film)”

  1. Julcia ja Cię proszę Ty pisz i nagrywaj jak najwięcej. Cudownie jesteś w stanie uchwycić to co najważniejsze. Pokazałaś ich wzajemną miłość, troskę, uczucia…. Piękne. Oczywiście się popłakałam.

  2. Mój boże, to jest niemożliwe, żeby jeden człowiek skrywał w sobie tyle talentów, żeby tyle piękna rozdawał wokół. Przepiękny, wzruszający film. Pisz i nagrywaj, bo robisz to rewelacyjnie. Z takim wyczuciem i wrażliwością, że aż dech zapiera. Magia! 😍

  3. Julia…
    piękny, wzruszający film…

    Ps.wysyłam bilet 😊 abyś przyjechała do mnie i uchwyciła takie codzienne chwile moje i moich dwóch córeczek 😁

    Jesteś wyjątkową kobieta!

  4. Jula! Wracam do tego filmu wciąż… przepiękny film, przepiękna rodzina, przepiękny klimat… taka bardzo ten film mi się podoba, już pisałam, ale muszę napisać to jeszcze raz! Przecudny…

          1. Wiesz, co u siebie zaobserwowałam ostatnio? Że wszędzie widzę kadry… kołyszące się gałęzie z resztką liści, pan pędzący krowy z pastwiska, mój syn trzymający dziewczynę za rękę… tak bym chciała te chwile zatrzymać i nie zepsuć złym ustawieniem na aparacie….

Skomentuj Lesia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.