marynara.


Najbardziej lubię ten moment gdy wchodzę do domu i przebieram się w dres.
I jeszcze ten kiedy robię pierwszy łyk kawy i smakuję tę piankę z góry.
Kiedy opróżnię zlew z brudnych naczyń.
I kiedy w ciemnościach za oknem zobaczę mrugającą na pomarańczowo lampkę od otwierającej się bramy.
Wtedy mówię „Tata przyjechał” a Oni lecą do drzwi..
Kiedy schodzę z góry po uśpieniu Ich i wciąż mam na tyle dużo siły, by obejrzeć z mężem film i zjeść wtedy pomelo.
Lubię ten moment kiedy sypnie mi się za dużo zacierek do zupy mlecznej, bo dla tych zacierek głównie ją jem.
Lubię jak się guzdramy z powrotem z przedszkola, choć tak normalnie Ich poganiam bo przecież obiad i wszystkie inne pilne sprawy..
Najbardziej lubię ten moment kiedy nie potrafimy zasnąć gdy w łóżku Kogoś brakuję, choć się czasem złościmy na ten ścisk, każdy z nas kocha te poprzeplatane nogi, pomieszane kołdry.
Ten Benio z głową na brzuchu Tosi, Tosia z nogami na głowie Taty a ja ze zdrętwiałą ręką..

I pomyśleć, że jutro też będzie taki dzień.. i znów tyle ulubionych mi się zdarzy..


Robiłam porządki ciuchowe w szafach dzieci i znalazłam marynarę Benia, która jesienią była za duża.
Założyłam Mu chcąc używać jako kurteczkę wiosenną i mnie rozkochał w sobie.
Zawsze jakoś myślałam, że są niewygodne, twarde. A ona wygodniejsza niż kurteczka czy płaszczyk.
Super w dotyku jak bluza, zresztą spodnie z tego materiału wysłużyły nam się i nadal służyć będą całą wiosnę jak mało co.
Zatem wysyłam zdjęcie Beniowe do Pan Pantaloni, że w takie zachwyty tutaj popadam, a Oni odpisują, że może dla moich czytelników rabat dodatkowy do już istniejących promocji ..
Na stronie mają wyprzedaż już bardzo dużą, do 50% plus kod ode mnie odejmuje kolejne -20%.
Co daje czasami – 70%

Kod to J20
Kupuję ciuchy najczęściej w Next i Zara, ale żadnych nie wynosimy tak dużo jak Pan Pantaloni,

uważam je po prostu za najwygodniejsze ciuchy dziecięce.
Nie ma lepszych spodni niż pantalonki. Model Denim i Charlie nie do pobicia (akurat te kolory mamy).
Ta marynara chyba dołączy do klubu ulubionych.

A swetry!!!??? Te Kardigany są obłędne!!
Pan Pantaloni – tutaj.

49 odpowiedzi na “marynara.”

  1. Boszeeee to Benio!! a ja sie dziwie co ta Tosia taka mała hahahaha
    Twoj dom jest cudowny!! a ta komoda z mnóstwem szufladek jest obłędna, wszędzie takiej szukam ale nic z tego 🙁

  2. O nie moge!!!teraz to trzeba się dobrze przyjzec które to dziecię?!? chyba jednak sprobuje mojemu zapuścić te wloski…tylko on tak się poci okropnie.a mi tak się podobaja? Benio-cudny.

  3. cudny Benio! <3
    jak ja uwielbiam ten Wasz dom i tak za każdym razem troszkę żałuję, że nie zdecydowaliśmy się na budowę… ale jeszcze wszystko przed nami 🙂
    dobrego dnia Kochani <3

  4. ”Najbardziej lubię ten moment gdy wchodzę do domu i przebieram się w dres.
    I jeszcze ten kiedy robię pierwszy łyk kawy i smakuję tę piankę z góry.
    Kiedy opróżnię zlew z brudnych naczyń.
    I kiedy w ciemnościach za oknem zobaczę mrugającą na pomarańczowo lampkę od otwierającej się bramy.
    Wtedy mówię “Tata przyjechał” a Oni lecą do drzwi..”

    Dokładnie wczoraj pomyślałam o tym samym jak opróżniałam zlew z brudnych naczyń 🙂

  5. A ja najbardziej lubię, gdy słyszę, ze bawią się razem… wiec przysiadam na takim malenkim stołeczku w kuchni, by przez chwile poudawać, że mnie nie ma… popijam kawkę i odkrywam, ze jest nowy wpis na blogu u Julki … i jeszcze słońce za oknem !!! To będzie dobry dzień ! Dziękuje

  6. Lubię szaleńczo gdy idzie do szkoły i na przestrzeni kilku metrów odwraca się z dwadzieścia razy, żeby mi pomachać, a ma już 10 lat! Lubię gdy wspina się na blat i opowiada jak tańczyła jaka ta jej Weroniczka piękna i dobra.To sie dzieje codziennie, rutynowe szczęścia.

  7. Patrząc na zdjęcia cofnęłam się do czasu Szafy Tosi i Tosieńki małej. Dlaczego czasie tak pędzisz? P.s. poproszę o przepis na takiego Synusia 😉

    1. Moniu, nie mam przepisu, chciałam drugą córkę :))
      Ale Tosia to cały Tata a Benio to cała ja i mój Tato. Benio ma tylko oczy Adasia 🙂
      Ja nie widzę żadnego podobieństwa :))

    1. Nie rozumiem pytania? 🙂
      Jaka to różnica i co wnosi do sprawy?
      Nie mam problemu z odpowiedzią, że sami kupiliśmy, ale w czym pomaga odpowiedź?

  8. Julio…piękne zdjęcia…jak je oglądam to czuję zapach Waszego domu….jakbym byłam razem z Wami i siedziała na krzesełku obok 🙂 tylko głupio mi tak w pracy do ekranu komputera się przytulić 😉

  9. Uśmiałam się na wieść o waszym spaniu we czwórkę ? bo my we trójkę i już nie damy rady ? tzn. Co wieczór mój mąż sobie obiecuję, że wynosimy Młodego do jego pokoju, a dalej historia się powtarza i w trójkę n jednej kanapie zasypiamy ? oni na poduszkach w miarę „normalnie” , a ja w poprzek jak dzikus ? a że pracuję na nocne zmiany , to wystarczy , że poduszka pod głową i nogi wyprostowane (to nic , ze od łydek zwisają luźno ) ???
    Pozdrawiam cieplutko ?

  10. O jak miło dziś się czytało, wracając autobusem z siłowni, kiedy te słońce tak ślicznie świeciło.Teraz na spokojnie zdjęcia oglądam jak mi się ręce nie trzesą i Benio taki mały cudak słodki.Córa ma spodnie Charlie ale już wyrasta a to największy rozmiar był 🙁 szkoda ze nie ma 134 też :(. Są najlepsze na świecie, one się nie brudzą, błoto niebłoto wystarczy strzepnąć!! To spodnie samo się czyszcące chyba !!!

  11. Julka zrobiłam zamówienie zaraz po Twoim poście. Dziękuję ? a napisz jak możesz te krzeselka to Stokke czy Lambda? Rozmyślam nad zakupem ale z tego co wiem to Lambda ma zintegrowana nakładkę z przodu na talerzyk? Można ją zdjąć?

  12. Julia kochana
    ja jak zawsze nie na temat
    ale co tam
    bo już ci pisałam że też mam drewniany dom
    i mam podobne schody z jasnego drewna ( macie je pomalowane?) bo w moje wżarł się kurz – wiem że trzeba szlifować 🙁 no i moje pytanie: jak dbasz o te schody? czy one czymś zabezpieczone
    ps. Benio cudny,
    ps.2: masz szafki w kuchni! w sensie że nie materiał, no super! cieszę sie!

  13. Nie będę oryginalna piękny dom- marzę- no Beniowski przystojniak to już kiedyś ustaliliśmy. Ale spanie w czwórkę – to wyczyn – ale w swoich myślach wyobraź sobie 5ludziow i jeszcze czworonozny przyjaciel o przepraszam przyjaciółka 😉 pozdrawiam i życzę nocy pełnej poplatanych nóg

  14. Tez mam takie chwike, takie ktore uwielbiam z całego dnia 🙂
    Tak dobrze się Ciebie czyta… taki spokoj w sercu sie czuje, wywołujesz uśmiech i tyle dobrego … a Twoja książka to „moja biblia”! Leży przy moim lozku i wracam do niej kiedy mi źle, otwieram tam gdzie trafie, i zawsze celnie ?

  15. A gdzie Benio? Nie ma Benia! Jakaś dziewczynka Wam chodzi po domu.. 😉 Ciągle nie mogę się przyzwyczaić do nowego Benia 🙂 Wygląda uroczo! A ten ścisk w łóżku, och skąd ja to znam. Najgorzej mamy w weekend gdy mąż do pracy nie idzie, bo wtedy ścisk do samego rana (a tak to do 5), ech ;-D

  16. Piekne u Ciebie uwielbiam ten styl,nawiązuje do mojej ulubionej dekoratorki Joanny Gaines.Lubię do Ciebie zaglądac bo wlasnie urzadzam nowy dom a kazda szczypta inspiracji jest dla mnie na wagę złota.Pozdrawiam ciepło:-)

  17. Julia, ja w sprawie deski 😉 mogłabyś napisać jakie macie doświadczenia z nią, jak to działa i na co? Czy dzieciaki tez dają radę ćwiczyć?

    1. Adaś radzi sobie świetnie, na tyle dobrze, że bierze dzieci między nogi i z nimi balansuje.
      Tosia się uczy, sama jeszcze nie potrafi.
      Ale zabawa jest extra!

  18. Te nogi poprzeplatane, te zdrętwiałe ramiona i to ciepełko, my dwoje, oni dwaj i kundel bury, w jednym barłogu. Oj, jak mi będzie tej mojej drobnicy drakowało, kiedy już postanowią się wreszcie rozejść do łóżek?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.