Miało być tak, by po założeniu, czuć jedność.
Miało być lekko, niezwykle przyjemnie dla ciała, przewiewnie, naturalnie,wygodnie, luźno, ale kobieco..
Wszystko to co „miało być” się stało.
Pierwszy raz pożałowałam, że nie posiadam sklepu stacjonarnego, bo ten materiał trzeba poczuć, założyć na siebie.. i już nie chce się zdjąć.. nie chce człowiek niczego innego.
100% bawełny.
Swoboda i komfort noszenia.
Klasyczne kolory, stonowane, dziś są na lato, ale zostaną i na jesień do ciepłych skarpet i ciężkich butów.
Lekkość materiału trudna do opisania. Nosisz na sobie mgłę, która nic a nic nie prześwituje.
Och, zresztą… Zapraszam na stronę… TUTAJ.
_____________________________________
za zdjęcia dziękuję Justynie.
za wnętrza do sesji dziękuję parze architektów z pracowni HIKO.
Kurczę ale dużo cudowności, ….w dupie mam budowę, Teraz to juz muszę coś kupic, ulegne pokusie, ale ciężki wybór mnie czeka. Piekna kolekcja, piękna Ty…..
Gratulacje.!!!
Hihihi. Właśnie co tam budowa- człowiek musi jakoś wyglądać:)
Święte słowa ;)))
Pozdrawiam.
Jej piękne orginalne ubrania a kolory jak zachód słońca i pisaek z plaży i piękna cąła taka Ona Julia ! pytanie moje czy jak ta spódnica jest z tyłu to materiał robi przedziałek na przedziałku tyłka ? bo mam kilka spódnic długich ale jedna naprawdę piękna ma własnie taki defekt niezwykle mnie to irytuje ….
haha!! 🙂
Mnie też to irytuje w jednym kombinezonie co mam 🙂
W spódnicy chodzę na okrągło i nic takiego nie zauważyłam.
Jest marszczona z tyłu pod ściągaczem więc raczej nie ma takiej możliwości.
acha, i ona nie ma szwa z tyłu, zszywana jest bokami.
przepiękna… kolekcja i modelka.
:*
Super kolekcja! Idealnie zgrywa się z Twoją karnacją. Szkoda, ze nie każdy tak dobrze wyglada w pomarańczowym.. 🙁
Mam pytanie, czy istnieje możliwość zamówienia sukienki slim, tylko zeby w miejscu pomaranczowego koloru byl ten czerwony? Mnie jest wyjatkowo niekorzystnie w pomarańczowym…Pozdrawiam serdecznie, Aga
Dziękuję 🙂
to jest rudy, taki bardziej w brąz niż w pomarańcz.
Można taki zamówić, ale czas oczekiwania dwa tygodnie.
buźka :*
Super! Dziękuję Ci za odpowiedź. Chyba sprawię sobie prezent na urodziny… :)) dla takiej sukienki warto poczekać. 🙂
Urzekająca modelka i kolekcja. Ja już zaszalałam i zrobiłam zakupy 🙂 W cichości serca, marzę o błękitach i granatach w następnej kolekcji.
Wspaniała! To chyba moja ulubiona a ten bordo , jak moje ulubione wino 🙂
Na pewno sukienka będzie moja:)
Jak zwykle cudny projekt.Piękne kolory.Bardzo żałuję,że nie można poprzymierzac chociaż,podotykac… widać w tych ubraniach pasję,miłość i spełnienie…
czy mozna placic paypalem i czy jest wysylka za granice? nie widze info na stronie?
wysyłka za granicę jest, trzeba wybrać kraj wypełniając na końcu formularz.
Nie ma możliwości paypala, jest możliwość kartą kredytową, lub zwykłym przelewem.
Piękna kolekcja!!!
A co jest w niej najpiękniejsze???!!!
To, że każdy znajdzie coś dla siebie – blady, śniady, gruby, chudy, średni europejski:):):)
Ja zdecydowałam się na SUKIENKĘ STRAIGHT – mam nadzieję że mi biodra wejdą:) Wzięłam większą to mam nadzieję że je upchnę;)
Jejku jejku jest tak cudowna ta kolekcja,ze ręce mnie aż swierzbia żeby coś kupić tylko nie umiem wybrać:)gratulacje,jest kobieco i na luzie jednocześnie czyli cała Ty:)
gratulacje 🙂 ta kolekcja podkreśla Twoją dzikość 😉 ha ha ha
Julka a skąd okulary ? 🙂
Z jakiegoś straganu 🙂
Julcia, jak pięknie i profesjonalnie wszystko wygląda! Widać jak dużo pracy w to włożyłaś… Kolejny raz Ci gratuluję! Jesteś wielka! Już nie mogę się doczekać, co Ty tam jeszcze wymyślisz 🙂
Cichutko zasugeruję chłodne błękity i granaty dla blondynek:) Buziaki
Laska z ciebie dziołcha???
Juliś – zaraz wybieram się na urodzinowy shopping, ale zdradź jeszcze co to za tenisówki masz na nogach…
palladium 🙂
Te włosy Twoje niesforne <3
urodzona przed obiektyw 🙂
A kolekcja fajna, choć trochę nie moje kolory (co cieszy, bo nie będę wzdychała i rozpaczała znów całą wieczność jak nad Twoim pierwszym dziełem).
Ile ludzi tyle gustów. I strasznie mi się podoba, że każda z tych 3 kolekcji była/jest inna – choć w każdej widać, że to Twoje dzieło.
Dla mnie pierwszej na razie nie nic nie przebiło 🙂 Z uwielbieniem chodzę w tej długiej lnianej sukni i ciągle w głębi serca płaczę za zielonymi długimi spodniami i spódnicą i tą bluzką z szerokim dekoltem i… ach!
Pozdrowienia z Katowic 🙂
Ja tez prosze o cos w blekitogranatach? . Te kolory zupełnie nie moje a fasony zapelnie moje?. Pliss. Pomysl o czym niebieskim Julio.
obiecuję pomyśleć 🙂
Piękna kolekcja. Piękna Ty. Julio, chcę zakupić sukienkę bordową. Gdybym nie trafiła z rozmiarem ( biust mam spory?a dół drobny), to czy będzie możliwość wymiany na inny rozmiar?
oczywiście, nie ma żadnego problemu.
Dziękuję?
Julio Kochana! Kolekcja cudna, aż żałuję, że dotknąć nie mogę 🙂 Zastanawiam sie tylko, skąd Ty na to wszystko bierzesz czas 🙂 Jak się organizujesz 🙂 Też mam dwójkę dzieci, obecnie w domu z ospą… I tak Cię podziwiam – za pracowitość, kreatywność i organizację:)
Mam 5,5 godziny dziennie na pracę kiedy są w przedszkolu i u niani.
Od 14ej jestem z Nimi i wtedy już nie pracuję.
Jak jadę do krawcowych to wieczorami.
W weekendy również całkowicie odłączam się od internetu.
Mam do pomocy księgowe, informatyka.
I jestem bardzo, bardzo prędka i dobrze zorganizowana. choć myślę, żże mogłaby być lepiej.
Im więcej mam pracy tym sprawniej wszystko płynie 🙂
ale rozumiem że w między czasie po 14 gotujesz i sprzątasz itp:) Czy to już tylko czas dla dzieci?
gotuje, sprzątam, i wszytko to robię z nimi 🙂
Chociaż czasami wstawiam zupę rano, wstawiam pranie rano,bo skoro jestem w domu to ciężko się odciąć 🙂
Ta kolekcja to mój zdecydowany faworyt. Kroje cudowne, kolory również. Napaliłam się bardzo na sukienki . Na pierwszy ogień pójdzie straight- czy dla wzrostu 173 cm i rozmiaru 38/40 polecasz s/m czy l/xl?
Gratulacje ogromne! Dla mnie ta kolekcja to kwintesencja kobiecości 🙂
L/XL polecam, wtedy długość będzie odpowiednia.
Dziękuję za dobre słowo :*
Och Julio,
jaka piekna kolekcja, cudowna. A poza tym swietny motyw tatuaza, mam taki sam, tylko na rece. Nie wiem jakie on ma u Ciebie znaczenie, ale u mnie bardzo wazne. Jak juz kiedys Ci pisalam , moj syn jest chory na mukowiscydoze. Za kazdym razem w szpitalu ma badanie na pojemnosc pluc, wtedy musi z monitora jak najmocniej zduchnac- dmuchawiec. Tatuaz przypomina mi codziennie jak kruche jest zycie i jak wazne sa wspolnie spedzone chwile..
Serdecznie pozdrawiam i dziekuje, ze jestes. Poza tym czekam na kolejna ksiazke…..
u mnie oznacza on dokładnie to samo, kruchość życia, ale jeszcze mojego Tatę, bo jego ulubiony obraz miał dmuchawiec i moją kochaną wieś, dzieciństwo w rowie jak się dmuchawce dmuchało.. szkoda tylko że teraz ten motyw jakoś bardzo modny..
Pięknie wyglądasz w mini motylu, ”kup” se ją i noś. pozdrawiam.
O rety! Czy Ty sama wymyślasz (projektujesz) te stroje? Brawo za pomysłowość i oryginalność. Kreacje wyglądają na rzeczywiście miękkie i wygodne, pomarańczy nie lubię w ubraniach zbytnio, ale ten bordo, czy też czerwień jest super! Pozdrowionka i gratuluję. A a propos Twojej efektywności w pracy, pamiętam jak studiowałam to najlepiej robota mi szła tuż przed oddaniem pracy 😉 Wtedy była największa mobilizacja i adrenalinka też działała 😉
to taki bardziej rudy, jasny brąz niż pomarańcz 🙂
sama, sama, z pomocą i radami krawcowych 🙂
Super fasony ale kolory to zupełnie nie mój styl. Moja paleta to czarny, szary i niebieski… może kiedyś coś się takiego pojawi 🙂
Przepiękny dobór kolorów. Podziwiam Twoje ogarnięcie, dzieci dom, sklep internetowy, blog i projektowanie ubrań:)) Ja mam wrażenie, że ginę w otchłani moich codziennych obowiązków.
Bardzo mi się podoba! Szczególnie ta ceglana bluza z musztardowymi wstawkami. Bomba! 😀
A mnie zainteresowały Twoje sandały – czy możesz zdradzić gdzie je wypatrzyłaś…
tak, kupione na Cyprze, Nomadic state of mind.
Linki w komentarzach pod postem z Cypru. Poprzedni post
Hejka:)
Chciałabym Ci baaardzo ale to bardzo podziękować…
Za sukienkę Straight.
Jak ja się w niej czuje!!!!!!
Na co dzień jestem szarą ale tak naprawdę szarą myszą więc jak ją zamawiałam miałam pewną dozę nieśmiałości;) Moje kolory to zgnita zieleń i jeans.
Sukienka doszła wczoraj. Jak ją założyłam to poczułam się …. wyjątkowo.
Mój synek lat 7 mówi: „mamo jak Ty pięknie wyglądasz – mogę Ci zrobić zdjęcie?”.
Ostatni raz czułam się tak i tu się trzymaj …. w sukience ślubnej. Siara ale tak naprawdę jest. Chyba będę ją oszczędzać albo jak będzie „wyprz” kupię sobie drugą na zapas. Niedługo mam urodziny – cztery zero – nie piszę cyfrą bo w oczy by się rzuciło:) i wtedy ją założę na pierwszy raz:) Będzie efekt wow:) Jak długa, bawełniana sukienka może odmienić człowieka…. oooo to mógłby być tytuł mojego wywodu:) Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje za Twój talent którym potrafisz ucieszyć innych ludzi!!!!
Mówię do mojego Adasia, coś Ci przeczytam..
I zaczynam czytać Twój komentarz, na co On – czytałem! super!
Musisz wiedzieć, że to co robię to wielka satysfakcja, ale takich opisów już nazwać się nie da..
Wiesz, to tak od środka aż w serduchu coś skacze z radości.
Dodałam tam trochę takiego magicznego pyłu do nitki.. Że wszystko co się w niej zdarzy będzie dobre, ale będzie prowadziło do dobrych zmian, czy wydarzeń.
ściskam i nawet nie wiesz ile sprawiłaś mi przyjemności.