bloggers love mamissima część I

_DSC0432 _DSC0270 _DSC0269 _DSC0277 _DSC0278 _DSC0284 _DSC0311

zostałam zaproszona do bardzo fajnego projektu. organizowany przez sklep Mamissima przy współpracy z portalem ładne bebe.
kilka razy współpracowałam z tymi firmami więc tym bardziej mi miło, że dzieję się to po raz kolejny, bo każdy poprzedni był dla mnie wielką przyjemnością.
przez siedem tygodni, siedem blogerek testuje wybrane przez siebie produkty.
kilka godzin wybierałam i przeglądałam, by to co wytypuję było przez nas, a przede wszystkim przez Tosię używane, potrzebne, lubiane i takie „nasze”.
przez ten tydzień w sklepie mamissima będą promocje na marki które wybrałam.

pierwszy jest plecak. od września idziemy do przedszkola. chciałam by był „zwykły”, bez przesadnych nadruków, doszywanych kieszeni. by był łatwy do otwarcia, lekki, z delikatnym akcentem dziecięcym.
ten jest w całości z materiału więc bardzo leciutki, wygodne szelki. 
pamiętacie z naszych lat młodości plecaki „kostki” ? jego kształt mocno przypomina właśnie tamtą formę. rodzaj materiału również mocno zbliżony (nieco cieńszy i delikatniejszy).
spoglądam na niego z uśmiechem, za którym kryję się dużo wspomnień ze szkolnych lat..
plecak firmy Coq en Pate (klik). do wyboru jeszcze motyw z żyrafą, wiewiórką, lwem i pingwinem.

plast
_DSC0262 _DSC0233 _DSC0266

plastry. nie wiem czy jest dziecko, które nie potrzebuje plastra na wszystkie dolegliwości..? a w 90% na te nawet niewidzialne.
nie jestem już w stanie ich zliczyć. kupujemy je wszędzie. w Ikea, w Lidlu.. wszędzie, bo schodzą jak ciepłe bułeczki.
nawet obrazki są nimi przyklejane. w metalowym pudełeczku, które nawet po wyczerpaniu tych może pomieścić inne. w zestawie jest 30 plastrów o różnej wielkości.
marka plastrów Rex (tutaj). my mamy leśne, a są jeszcze ze strongmenami i kosmiczne.

_DSC0200
_DSC0204 _DSC0197 _DSC0434 _DSC0196

puzzle Janod (klik). tę francuską markę znam już z niejednej posiadanej zabawki. lubię i cenię.
powtarzam bardzo często, że nie jestem kreatywną Mamą. nie potrafię tworzyć dialogu między dwoma lalkami na 15 minut.
jednak pomimo braku pomysłów i fantazji chcę spędzać dużo czasu z moim dzieckiem.
lubię więc zabawy, które uczą, rozwijają a nie wymagają ode mnie „czegoś” w czym nie jestem najlepsza..
na szczęście fantazją zabawy pobija wszystkich na świcie moja Teściowa, spadła mi z nieba, to na pewno.
puzzli mamy więc sztuk wiele . 
bardzo często podróżujemy zatem pudełko zamykane jest koniecznością. a tutaj fakt zamknięcia jak i małej walizeczki jest trafiony w dziesiątkę! porządne, grube.

_DSC0205 _DSC0220 _DSC0213 _DSC0228 _DSC0224 _DSC0216

nie wyobrażam sobie życia bez książek. to jedna z najpiękniejszych rzeczy jaka istnieje na świecie.
bogactwo niewyobrażalne. nigdy nie chciałabym zmuszać mojego dziecka do czytania. to trzeba polubić, przekonać się, poczuć, albo najzwyczajniej na świecie, widzieć jak rodzice w domu czytają, jak półki pełne książek..
i czas, choć bardzo ważny, nie ma aż takiego znaczenia. jak jest dobra książka to poczekalnia w urzędzie, 5 minut przed snem.. wszędzie, kradziona każda sekunda..
jedne z najpiękniejszych słów jakie słyszałam u mojej córki to „nie chcę oglądać bajki, poczytaj mi mamo”.. ale wtedy serce rośnie!
dlatego przy każdej możliwej okazji kupujemy i czytamy. na książki nigdy nie szkoda ani złotówki.
tytuł mnie zaintrygował.. 
malutka Jętka wyrusza na podbój Nowego Jorku..
wiecie kiedy żałuję, że moje dziecko kocha książki… kiedy moje oczy zamykają się same, a Ona mnie szturcha i mówi „no czytaj Mama”..
„w pogoni za życiem” wydawnictwo Ezop (klik)

link do naszych produktów na stronie mamissima TUTAJ. codziennie w promocji jedna z wybranych przez nas rzeczy.

53 odpowiedzi na “bloggers love mamissima część I”

  1. Plasterki mówisz 😉 Ja wczoraj zaskoczona zapytałam młodą co się stało naszej jedyne wykradzionej do babci Barbie i dowiedziałam się, że jest ,,chola” a ona cała w naklejkach ,,bo to są mama plastly” 😉
    I ona też i ja jak boli mnie głowa to po domu z naklejką na czole wędruje…
    Układanki i puzzle kocham bo M. zajmują na jakiś czas i taka dumna jestem jak nowe kupuję a ona sobie radzi z nimi sama raz dwa coraz więcej elementów i to chwalenie samej siebie jak dopasuje…
    Buziaki dziewczyny i chłopaku :*

  2. Jula, Ty zawsze wybierasz najpiękniej… Patrzę na te wszystkie cudowności ale jakimś dziwnym trafem najbardziej podobają mi się właśnie te, które Ty wskazałaś 🙂

  3. Uwielbiam czytanie dzieciakom, głównie przed snem i o ile przed zakupem zabawki czy ciucha mogę się oprzeć, to jak natknę się na fajną książkę kupuję. I też nie szkoda pieniędzy. Bardziej zastanawiam się gdzie je pomieścić… Chodzimy też do biblioteki ale tam jednak wybór ograniczony. „W pogoni za życiem” na pewno kupię. Uwiodło mnie to głaskanie po skrzydełkach 🙂

  4. Julia,
    Ogladam twoje zdjecia pieknego domu, i nigdy napatrzec sie nie moge. Powiedz mi skad ty takie piekne tkaniny na obicia foteli masz? Mam bardzo stara, ulubiona sofe do myslenia, ktorej obicie wymaga natychmiastowej wymiany i ni jak nie moge znalezc odpowiedniego materialu. Te twoje sa Piekne.
    Pozdrawiam, Asia

    1. Asiu, te są z Ameryki ściągane. były dosyć drogie. na taki jeden fotem materiał koło 150zl więc na sofę może wyjść dużo. jak chcesz dokładny namiar to napisz mi proszę maila a ja wyślę Ci link.
      buziak
      j.

  5. Mozna wiedziec czy to jest metalowa tablica ta z misiem? chodzi mi o tego misia od kredek obok kuchni i liczydla, gdzie corka ma aneks kuchenny 🙂

  6. Wechterowicz + Dziubak są doskonali! Uwielbiamy ich wydaną do tej pory „trylogię”. A tak z ciekawości Julio zaglądnęłaś kiedyś do nas? Jest tam pare wydawniczych ciekawostek przeważnie dla dzieci, ale znajdzie się i coś dla rodziców 😉

  7. Julio, ty zawsze wybierzesz piękne i niepowtarzalne rzeczy…dlatego może doradziła byś mi jakie rzeczy mogłabym kupić mojej chrzesnicy na jej 1 urodziny.? Co u ciebie się sprawdziło, a co nie jest warte kupna… byłabym ci ogromnie wdzięczna za pomoc pozdrawiam Paulina

  8. Julia, Ty i te Twoje wybory – zawsze zachwycają. I umiejętność znajdowania pięknych rzeczy zadziwia mnie zawsze. Czy mi mogłabyś doradzić gdzie można kupić ładne niesztampowe bieżniki i obrusy na stół – w jasnych kolorach? będę wdzięczna za pomoc, bo sama trafiam wciąż na te same strony i na nic nie mogę się zdecydować.

    1. Paula, pierwsza rzecz o jakiej myślę to pchacz z moovera. teraz akurat jest promocja na niego. ale i tak przesyłką wyjdzie 240. więc może z kimś na pół? ale to jest tak, super zapakowane, bardzo porządnie wykonane, i Tosia od roku do teraz cały czas się nim bawi. jest bardzo porządny, ładny, funkcjonalny.
      http://effii.pl/sklep/zabawki/zabawki-drewniane
      drugie, królik z jellycat
      http://www.piccoland.pl/zabawki-pluszowe/68-jellycat-bezowy-kroliczek-bashful-bunny-sredni.html
      i zdecydowanie ponadczasowe i najlepsze LEGO DUPLO. ja zawsze wszytskim mówię jak kupują coś dla Tosi i pytają co..
      Paula, tylko trzy, ale jadę rano do kliniki i muszę iść się naszykować.
      poszperaj też na stronie krainaekozabawek, tam jest dużo fajnych rzeczy.
      a tutaj 6 stron z pomysłami na prezent dla dziewczynki powyżej roku
      http://www.mamissima.pl/pomysl_na_prezent/prezent_dla_dziewczynki/1.html?query=&filter%5Bproducer_id%5D=&sort_by=display_sequence

  9. Julia a czy ten piekny obrazek z tecza, serduchami, motylkami to Tosi dzielo czy troszke „pomagane”? Serdecznie pozdrawiam Mama Zosi 🙂

  10. Znów same fajne rzeczy, nietuzinkowe i porządnie wykonane, ale …. najbardziej zachwycił mnie rysunek Tosi przyklejony plasterkiem do ściany. Czy to ona sama namalowała? Pięknie. A książkami już nie kuś, bo … „Naciśnij mnie” wczoraj pan listonosz dostarczył:))))))
    Pozdrawiam ciepło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.