Bolek i Lolek

Każdy z nas, kto wychował się na Bolku i Lolku wie, że jest kwintesencją naszego dzieciństwa. Jest symbolem dzieciństwa w Polsce. Tak jak krecik stał się symbolem Czech.
W związku z premierą nowych wydań „Bolka i Lolka” pomyślałam, że pojedziemy z Beniem do Studia Filmów Rysunkowych w Bielsku – Białej. Ale niestety jest jakiś remont i dopiero na jesień będzie można odwiedzać Ich na nowo. Ale jak już otworzą, to podobno ma być szał!
Warto o tym pamiętać myśląc o jesienno-zimowych, ciągnących się popołudniach.
A tymczasem Bolek i Lolek powrócił w pięknej, nowej odsłonie i poszliśmy Ich śladami poznawać sekrety lasu. Autorką tej wersji jest Liliana Fabisińska, a ilustratorem Bartosz Kolczykiewicz.
Tym razem za przyjaciółkę mają Tosię i wspólnie z Nią odkrywają Polskę.
Są nad naszym Bałtykiem i tam uczą się rodzaju flag. Tego jak rozpoznać bursztyn.
I wszystkich ptaków jakie można spotkać na plaży. Że to nie są tylko mewy.
Czy są tam rekiny albo jak mrugają latarnie morskie.
Zdobywając Tatry poznajemy rodzaje górskich przysmaków pochodzących z owczego mleka, kolory szlaków, części góralskiego stroju, niezbędnik turysty czy zwierzęta Tatr.
A na sam koniec czeka na nas odznaka.
My, w lesie szukaliśmy drzew i przysmaków takich jak jeżyny, jagody, poziomki czy maliny.. Na grzyby było za późno. Leśne zwierzęta wymieniliśmy, a mrowisko udało się nam odnaleźć.
I jak pisze wydawca – „W lesie dzieci dowiedzą się, czy sarenki mogą jeść muchomory, po co żuk robi kulki z kupy i kto rządzi w mrowisku.”
W tym odkrywaniu złapał nas cudowny, letni deszcz. Las wtedy pachnie zjawiskowo.
Uroczo wydane, idealne na wakacje i podróże realne, jak i palcem po kolorowych ilustracjach, a wyobraźnią po obrazach, zapachach i dźwiękach.
Więcej o książkach można dowiedzieć się pod tym linkiem – TUTAJ.
Można je też zakupić po bardzo fajnych cenach.

A i ja mam dla Was do rozdania kilka egzemplarzy.
Wystarczy zostawić swój komentarz na instagramie, pod zdjęciem Benia z książeczkami, odpowiadając na pytanie – jaki region Polski jest Twoim ulubionym i dlaczego?
Wyniki 19.07.23


Jedna odpowiedź do “Bolek i Lolek”

  1. Dla mnie to zdecydowanie Pomorze. Mam z nim wiele wspaniałych wspomnień z dzieciństwa, podróżowanie z Rodzicami już wówczas, ponad 30 lat temu na dziko po wybrzeżu srebrnym polonezem – platyną, tak Tata na niego mówił, z panterką na fotelach. Zapach morskiej bryzy, wschody słońca i dziecięce polowanie na bursztyny, wypatrywanie mew i rybackich statków z lornetki. Śmieszne kłótnie rodziców że jednak tak lepiej ustawić namiot. Ogniska, piosenki harcerskie, naszyjniki dla mamy z muszelek, piór i patyczków. Sielsko, anielsko, powolnie, z czułością. Do dziś patrząc z respektem na morze przywołuje te chwile. Jestem za nie wdzięczna. Piękny czas.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.