życie z kawą

Czasami mam wrażenie, że żyjemy z moim mężem dla kawy.
Kiedy zamykam oczy przed zaśnięciem, myślę o tym, jak rano zejdę na dół i patrząc w okno na las, napiję się porannej kawy. Niezwykłe jest to, że pomimo mijającego czasu, wcale mi się ten powód do porannego wstawania nie nudzi. Wciąż cieszy mnie tak samo.
Nigdy nie piję kawy na szybko i takiej, która mogłaby mi nie smakować… Jeśli istnieje takie ryzyko, wtedy nie piję wcale. Bo to dla mnie cały rytuał.
Jeśli wyjeżdżamy, to badamy kwestię kawy. Czy w danym miejscu jest ekspress, a jeśli nie to czy jest kawiarka Bialetti… Te wszystkie urządzenia pomiędzy, zupełnie nam nie podchodzą.
Najczęściej piliśmy kawę z kawiarki w domku na wodzie. Mieliśmy ręczny spieniacz do mleka, ale Bialetti ma też w swojej ofercie piękne spieniacze, jak na przykład TE. Chyba się im przyjrzę bliżej 🙂
I smakowała bajecznie. Później tych kaw z kawiarki wypiliśmy mnóstwo na katamaranie.
Dobra kawa i ulubione mleko zabieram ze sobą albo smakujemy lokalne. Do efektu finalnego potrzebuję jedynie owej maszynerii.
Cieszę się, że teraz mam swoją. Tylko na takie współpracę się godzę. W końcu „blogowa babcia” ma już swoje przywileje. Wybrałam ten na podróże – na palnik gazowy oraz do domu na indukcję.
A czy Wy widzieliście te wszystkie internetowe przepisy na kawę z kawiarki?
Z czekoladkami w środku? Ach! Wlewasz wodę na dół, kawę do koszyczka, a do pojemniczka, w którym pojawia się po zagotowaniu kawa wrzucasz ulubione słodycze.
Pierwszy dzbanuszek Bialetti powstał w 1933 roku w swoim charakterystycznym stylu Art Deco. Wymyślił go Crusinallo Alfonso Bialetti , który od 1919 zajmował się produkcją półproduktów z aluminium. Wiele lat później wymyślono logo mężczyzny z wąsem. Z biegiem czasu zmieniali ich możliwości jak właśnie kuchenki indukcyjne.
Bialetti jest też marką, która ma swoje kawy, ponieważ jak sami piszą „Odpowiedni stopień mielenia pozwala łatwiej zaparzyć kawę w poprawny sposób. Woda przepływa przez zmieloną kawę w odpowiednim tempie, co przekłada się na poprawną ekstrakcję i napar o oczekiwanym smaku.”
Mój model kawiarki to TEN.
Kawę czekoladową znajdziecie TUTAJ.
A po wszystko inne tej marki zapraszam pod TEN link.

Mam też kod rabatowy dla Was
Na hasło ROZUMEK jest 15% zniżki na markę Bialetti.
Hasło działać będzie do końca września.
A wszystko to możecie znaleźć na stronie Coffeedesk.pl (klik)

3 odpowiedzi na “życie z kawą”

  1. Mamy kawiarkę Bialetti jakieś 15 lat, szarpnęlismy się na nią gdy wyjechaliśmy do Francji po ślubie i w wynajmowanym mieszkaniu nie było ekspresu. Dzisiaj w domu robimy kawę z chemexu albo aeropressu, ale na wyjazdy po namiot zawsze jeździ z nami kawiarka:)
    Nie ma to jak namiotowa kawa z widokiem z takiego sprzętu 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.