no miło mi…

miło bo… w ostatnim czasie dostałam dwa maile z zaproszeniem do wywiadu…

i to nie , że po znajomości czy ze strony od koleżanki.. nie, nawet nie od koleżanki mojej koleżanki..

dlatego tak mi miło.. że to od zupełnie mi obcych osób… no teraz już nieobcych..

w pierwszym z nich, się rozgadałam na całego.. a i tak na koniec stwierdziłam, że nawet połowy co chciałam nie „powiedziałam”…

może uda mi się dopowiedzieć..

i jak to ja… nie odchodzę po wywiadzie ot tak.. że zawijam kiece i lece… nie, nie.. po tym wspólnym „gadaniu” umówiłyśmy się na kawę.. to dopowiem resztę…

żeby przeczytać zapraszam – Projekt Pozytywka (klik)

 

 

 

a drugi.. to już krótki.. ale fantastyczna forma.

taką prezentacje widziałam kiedyś w jakiejś kolorowej gazecie.. i zawsze sobie myślałam.. ale fajnie.. co ja bym wtedy powiedziała..

a tu masz…  jak to dobrze marzyć, bo jaka radość gdy te marzenia się spełniają..

do „Mojego świata” zapraszam Was do Lili naturalna (klik)

 

kiedyś

 

 

 

 

 

 

Chcąc z całego serca, dzielić się z Wami uczuciami, jakie wywołała na mnie ta książeczka, wrzuciłam Jej skan na stronę.. nawet nie przeszła mi przez głowę myśl, że naruszam prawa autorskie… Nie chcąc ich naruszać, wykasowałam większość… Kupić się nie da, pokazać nie można… cóż.. życie…

Wszystkich mocno przepraszam, ale wysyłanie skanu jest również naruszeniem praw autorskich.