ranczo nad wodami

(przypominam o ustawieniu jakości filmu na kółku zębatym na dole 1080p.)

Czasami o czymś myślę, coś mi się wyjątkowo podoba.
(Znaczy myślę nieustannie i podoba mi się zawsze coś, ku nieszczęściu mojego męża, ale …. o konkretnej sprawie tutaj…)
Coś nagle zaprząta moje wyobrażenia i układa w kompozycję wirtualnych zdarzeń.
Szaleńczo wciągnął nas serial „Yellowstone”. Ach! On mi się po nocach śnił.
Oglądaliśmy z mym lubym z wielką pasją. 
Bo ja w poprzednim wcieleniu byłam kowbojką. To widać po moim chodzie.
Potem wciągnęliśmy przyjaciół i tak też zostałam nazwana imieniem bohaterki – Beth.
Kto nie oglądał, polecam ogromnie. Czasami niektórzy nie potrafią poczuć tych motyli na pierwszych odcinkach, ale potem już następuje wielka miłość i uzależnienie. 
Rzecz dzieje się w Montanie, na wielkim ranczo, obok parku Yellowstone.
I to ranczo potrafi telewidza zaczarować.
Przestrzeń, kowboje, estetyka detali, konie, Indianie, charakterne postacie, bydło, stroje, dom właściciela, którego gra cudowny Kevin Costner…
Po prostu – jest wart obejrzenia.
I kiedy skończyliśmy oglądać, a ja jeszcze w głowie miałam ten obraz, jakby żywy, dostałam propozycję stworzenia kadrów filmowych o…. Ranczu z bydłem. I to najpiękniejszej rasy świata – Highland.
I tu znowu – Szkocja, którą jestem zachwycona.
Tak się dzieje w moim życiu…
Czasami o czymś myślę, a to potem dookoła mnie krąży, dając mi tyle przyjemności.
„Ranczo nad wodami” – zjawiskowo piękne miejsce. 
Wszystko to, co można tam zobaczyć zostawiam Wam w wersji filmowej, choć muszę dopisać, że to dopiero początek tego, co się tam ma wydarzyć…
Tego, co ma czynić to miejsce piękniejszym i ciekawszym. Choć trudno uwierzyć, że się da.
Stodoła powstała przede wszystkim jako miejsce na warsztaty kulinarne, na które może się zapisać każdy. Idealna sprawa na prezent dla Kogoś, Kto kocha gotować, Kto poszukuje nietuzinkowego czasu w niecodziennym miejscu.
Można też wynająć stodołę na przeróżne uroczystości jak urodziny, firmowe eventy, śluby, warsztaty różnego rodzaju itp…
Za małą chwilę powstanie oranżeria, aby pomieścić więcej gości. I domki noclegowe.
Właśnie teraz zobaczyłam w wyobraźni parę młodą na sesji ślubnej z krowami. 
Mogłyby być naprawdę wyjątkowe i niebanalne.
Wystarczy przeskoczyć przez płot. 
Wszystko to znajduje się na 30 hektarach kolorowych łąk i pachnących lasów.
Dziś już ponad 250 krów spaceruje po bezkresnych pastwiskach, żywiąc się tym, co naturalne i zdrowe.
Dla tych, którzy są mięsożerni i marzy się Im coś tak dobrego z eko hodowli mogą zamówić wysyłkowo. Opcji jest tam na wszystko mnóstwo, a do tego Właściciele są otwarci i elastyczni, więc każdy pomysł na realizację Waszych marzeń w tym miejscu jest mile widziany.
Więcej szczegółów znajdziecie na Ich Instagramie TUTAJ i Facebooku TUTAJ.
Tam też można kierować zapytania. Albo TUTAJ.
Pamiętajcie, że to dopiero preludium tego niezwykłego siedliska.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.