Pan Jesień.

_dsc0037 _dsc0040 _dsc0011 _dsc0013 _dsc0021 _dsc0014 _dsc0027 _dsc0031 _dsc0045 _dsc0042 _dsc0053 _dsc0060 _dsc0081 _dsc0074 _dsc0111 _dsc0108 _dsc0148 _dsc0146 _dsc0130 _dsc0140 _dsc0205 _dsc0200 _dsc0007 _dsc0004 _dsc0003
Przybliżę się troszkę, podjadę.. 

_dsc0168
ooł… nie spodziewałem się, że będzie taka brudna i kamienista.. 

_dsc0167
no sam nie wiem… niby Mama nie ma nigdy nic przeciwko, ale czy rower da radę..
korci mnie to, korci..

_dsc0171
i byłbym jak Tata na crossie..
ciężka decyzja, ale trzeba podjąć wyzwanie..

_dsc0173
powoli, powoli..
zamoczę kółka..

_dsc0179
i daaaaaawaj na całego!!

_dsc0196
i ostro na jednym kole! nogi do góry!

_dsc0198

Dobra Beniaczku, to chodź zrobię Ci zdjęcie..

fullsizerender-2
Cyk!

fullsizerender-1
Widzisz jak ładnie wyszedłeś malutki..

fullsizerender-3
____________________________________________

Nasze czapy, Tosi sukienka, sweterek i Benia spodenki z kamizelką z najnowszej kolekcji Pan Pantaloni.
Jeżeli mogę coś doradzić, bo dane mi jest przetestować wszystko to…
spodnie Benia – rewelacja pod względem wygody, ciepłości i materiału.
Idealne na jesień/zimę. Ja już dawno wyrosłam ze strojenia dzieci. Im ma być wygodnie przede wszystkim. A spodnie są suuuper! ten ściągacz na dole żeby nie wlatywało zimno, ściągacz na pasie nie krępujący ruchów, nie uciskający. Nasze są w krateczkę ale kolorystyki do wyboru wiele – tutaj.
Mnie się osobiście podobają najbardziej te najtańsze i uważam je za najwygodniejsze.
Spodenki  w kształcie pantalonek – to już pisałam tamtej jesieni, że idealne na poranek do przedszkola żeby założyć na inne cieńsze spodnie, lub rajstopki u dziewczynek a potem zostawić w szatni.
Te pantalonki można same zakładać jesienią, a zimą jako te spodnie na wierzch.
Kształt i wygoda – niezmienna, my te pantalonki mamy już chyba 7 parę i wciąż uważam, że nie zamieniłabym na inne – przepiękna zieleń tutaj i tutaj.
Spodnie są dla mnie nr 1 w tej kolekcji. 

zaraz za spodniami są swetry. Wełna z merynosów daje prawdziwe ciepło. Jest przemiła w dotyku.
Kardigany szare i musztardowe są bezbłędne!! nie ma ich na zdjęciu, ale zerknijcie tutaj i tutaj.
Myślę, że nie skłamię jeżeli powiem, że Benio swój wychodzi przez 3 sezony.. Mam wrażenie, że będzie rósł razem z Nim. 

czapy mają dodatkowy pompon, który można wymieniać. baaardzo ciepłe!

sukienki, kamizelki, ocieplacze na kostki, ponownie ukochane przez Was czapki pilotki…
czyli Pan Pantaloni Jesień/Zima 2016.

na jesienne wieczory

Już jakiś czas chodzi za mną myśl stworzenia bazy filmowej i książkowej.
Jako, że ciężko mi jest wymienić ulubione filmy i jakoś je przyporządkować, wrzucić w jeden wpis (każdy z nich niesie inne wartości, odczucia) to pomyślałam o osobnych ich wystąpieniach..
Dziś na scenę wyjdą, zupełnie moje ulubione ostatnio filmy kostiumowe.
Nie będą one ułożone od  najpiękniejszego gdyż to niemożliwe..
Najczęściej mam takie w których przepadam bez reszty i jeszcze dwa dni rozmyślam, są takie co można obejrzeć, miło się spędza czas, ale za dużo nie wnoszą i te które nie są zupełnie w moim guście..
Jak się domyślacie, będzie to spis tych, które zawładnęły moim czasem na długo..

filmy-kostiumowe

Miłość do filmów kostiumowych przyszła gdy miałam 12 może 14 lat..
Nie pamiętam, ale na pewno byłam małą dziewczynką.
Późną porą, w telewizji puścili film pt Lady Jane z 1986 roku.
Od tamtego czasu już nigdy go nie oglądałam, ale pewne sceny pamiętam do dziś.
Anglia. XVI wiek.
Przepiękna miłość młodych ludzi, która rodzi się z początkowej nienawiści, która rośnie wraz z wielkimi ideałami.

Wielka moja miłość powróciła w 2005 roku wraz z Dumą i Uprzedzeniem.. Jednak najważniejszą rolę tutaj zagrała Keira Knightley. Potem już obejrzałam każdy film z Jej udziałem.
Anglia. XVIII wiek.
Film zjawiskowy w każdej kwestii. Zdjęcia, muzyka, aktorzy.. 
Z ręką na sercu widziałam ponad 20 razy.. Znam na pamięć.
Jedna z najpiękniejszych historii miłosnych jakie widziałam na ekranie.

278704-1 1200x782_l6vzcx

Zostając przy filmach z Keirą – Księżna. Aż trudno mi uwierzyć, że zobaczyłam go dopiero teraz.
Anglia. XVIII wiek.
Myślę, że każda z nas powinna zobaczyć. Ilość „kamieni” jakie jest w stanie unieść kobieta dla dziecka jest niewyobrażalna.
Film o niezliczonej ilości ludzkich zachowań i uczuć jakich często nie spotykamy na co dzień, i jakie ciężko jest nam w naszej głowie pomieścić, a tak bardzo chcemy zrozumieć..
Bo życie nie jest tylko takie jak nasze. Są jeszcze jego najrozmaitsze odcienie, czasami tak trudne do zaakceptowania przez nas – widzów.
Kostiumy, zdjęcia, widoki, mołość – warte każdego czasu, a już tym bardziej jesiennego wieczoru.

127196-1

Fortepian – są takie filmy, które pamiętasz całkowicie. Dzień, miejsce, pogodę tego dnia.
Miałam 15 lat. Zima. Kraków. Od tamtego czasu obejrzałam go jeszcze wiele razy.
Anglia/Nowa Zelandia. Połowa XIX wieku.
Zjawiskowe! Zjawiskowe zdjęcia, muzyka (Michael Nyman tutaj ).
To film jaki się niesie w sobie całe życie.

pianowmk1 the-piano_jane-_campion_1993_www-lylybye-com_4

Jane Eyre – jak większość filmów swoich ekranizacji ma wiele. Obejrzałam każdą i ta z roku 2006, która jest miniserialem BBC porwała moje serce. Odcinki 4 więc na jeden długi wieczór lub dwa.. Ja pochłaniam tak w pół nocy.. Potem tylko kilka kaw na poranek..
Anglia. XIX wiek.
Ja uwielbiam historie takiej miłości, potem kilka dni fruwam zamiast chodzić..

Persfazje – choć uroda głównej bohaterki zupełnie mi tam nie pasowała, oglądałam z wielką przyjemnością.
Klasyka Jane Austin – zdecydowanie moja ulubiona. 

Kochanice Króla – pamiętam dość dobrze, gdyż jakieś 8 lat temu, w kinie.. 10 minut przed końcem zerwała czy zepsuła im się taśma! w takim momencie! Historia Henryka VIII. XVI wieczna Anglia.
Film godny polecenia jeżeli Ktoś lubi królewskie intrygi. Genialnie zekranizowany.

Zakochana Jane – dla miłośników Jane Austin. Biograficzny portret. Film miły dla oka. 

Opactwo Northanger, Rozważna i Romantyczna, Emma – dla wszystkich tych, dla których będzie za mało..

a na wieczór z mężem przy filmie kostiumowym – Roobin Hood z 2010 roku. XIII wieczna Anglia.
jest i śmiesznie, i poważnie. i miłość i walka.

seriale –

kolaze52

o Poldarku już pisałam… Ukradł mi z życiorysu kawał czasu.. byłam zupełnie gdzieś indziej.. Ja to zawsze tak przeżywam jakbym grała główną rolę!

Downton Abbey – ach! przepiękna rodzina, przepiękne historie. Ilość osobowości, serce Pana Domu, doprowadzający mnie do głośnego śmiechu dowcip Babci..
kiedy pojawia się kolejny sezon, czekam aż wyjdą wszystkie odcinki by móc kilka wieczorów oglądać jeden po drugim. Kocham te wieczory.

no i na koniec coś co porwało mnie doszczętnie! z dni i nocy. dnie dniłam czym prędzej by dopaść nocy i oglądać.. 
Pamiętam jak pewnej nocy, spałam u mojej siostry, zeszła na dół koło 4ej nad ranem..
Ja wpatrzona w ekran laptopa przeżywam tak, że Jej nie widzę..
A Ona zdziwiona pyta – Czy mi się wydaje czy Benek wstaje o 6ej rano?
Wstaje, wstaje… ale spać to każdy głupi potrafi 😉
Chodzę potem z oczami na zapałki, ale co się w ciągu dnia o szkockim wojowniku na rozmyślam to moje..
Outlander!! Poleciły mi czytelniczki.. Obejrzałam pierwszy odcinek.. Myślę – nie moja bajka..
Drugi – no niekoniecznie.. 
Miałam akurat dobrą książkę więc nie naciskałam..
Książka się skończyła i z braku laku wzięłam się za trzeci odcinek.. Przepadłam, ale taaaak!!
dwa sezony w 5 nocy. 
Szkocja. 1743 rok. Tuż przed powstaniem Szkockim.
Jamie Fraser! Och Jamie!!

Outlander Season 2 2016


Myślę, że wiele pominęłam,że coś umknęło mej pamięci…

Lecz to co pamiętałam i uwielbiam zostawiam..
Czekam na Wasze ukochane filmy kostiumowe. Dziś skupmy się na tych.
Następnym razem może melodramaty? może książki?

edukacja

Jakoś w lipcu jechałyśmy z siostrą autem. Wtedy Ona przeczytała mi piękny fragment, którego autorem jest Haim Ginott. Pamiętałam by dziś go Wam napisać..
Jak to się złożyło z tym co ostatnio publikowałam..
Każdemu z Was, mój czytelniku – nauczycielu ( i siostro ma najdroższa) pokłony niskie za Waszą pracę i to co wnosicie w życie naszych dzieci.

„Należę do ocalonych, którzy przeżyli obóz koncentracyjny. Moje oczy widziały to, czego żaden człowiek nie powinien być świadkiem:  komory gazowe zbudowane przez uczonych inżynierów, dzieci zatrute przez wykształconych lekarzy, niemowlęta zabite przez wyszkolonych pielęgniarzy; kobiety i dzieci rozstrzelane przez absolwentów szkół średnich i wyższych.
Tak więc powątpiewam w edukację.
Dlatego proszę: pomóżcie swoim uczniom stać się ludźmi. Nie dopuście, by efektem waszych wysiłków były uczone potwory, wykwalifikowani psychopaci, wykształceni Eichmannowie.
Czytanie, pisanie i arytmetyka są ważne, tylko wtedy jednak, gdy służą one temu, by nasze dzieci stały się ludźmi.”